jea 25.02.2008 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Witaj Tomku z nogą, słyszałem...że git ale z kółkiem...problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 26.02.2008 00:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 No to Ci sie z to nogo porobiło Może wapnia za mało - zeskrob trochę tynku ze ścian i na kanapeczkę - kostki się wzmocnią Dziś na monitorze w gabinecie ortopedy oglądałem swoją stopę. W full kolorze, ze wszystkich stron. Kości i więzadła jak wypreparowane. Wszystko było widać. Zdjęcia byś jakieś wkleił Ja np. mam fajne tomograficzne obrazki z wnętrza mojej czachy - wyobraź sobie mózg mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.02.2008 00:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 A ja widziałem swoją stopę jak własną saunę. w 3 wymiarach. Dla mnie bomba. Może wpadniecie? Tylko błagam nie teraz bo bur..del iscie budowlan. maj ? może jeszcze nie wypłyniesz lub ni e odlecisz.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.02.2008 04:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2008 Tomku - cieszę się ogromnie, że z nogą nie jest tak najgorzej, a właściwie to całkiem nieźle. Ty to już wcale na nasz wątek nie zaglądasz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agaboBIK 27.02.2008 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 pozdrawiam i pytam o zdrowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.02.2008 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Tomku - cieszę się ogromnie, że z nogą nie jest tak najgorzej, a właściwie to całkiem nieźle. Ty to już wcale na nasz wątek nie zaglądasz... no ale ktoby tam dokuśtykał z Mazur do Odry jak jeszcze specjala opróżni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2008 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Kuśtykanie wychodzi mi gorzej niz jazda samochodem Dojechałem własnie niedawno do "komturii". Jutro przyjeżdża syn i robimy miejsce dla majstra. Sporo rzeczy trzeba wywalić. Jakąś stara szafę, regał otrzymany w spadku... sam nie daję rady. Zorganizuję jeszcze jakiegoś człowieka z sąsiedztwa do pomocy, a sam bedę koordynował działania. Po pracy może być Specjal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
macos 27.02.2008 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Szybkiego powrotu do zdrowia zycze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2008 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Dzięki Macos, za tydzień pożegnanie "kozaczka" i dwa tygodnie specjalnego koturna. Jestem pewien, że będzie dobrze. "Trzeba być twardym, a nie miętkim" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2008 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Swoją drogą miałem wiele szczęścia. Jak ocenił lekarz, wpadnięcie do tak głębokiego rowu mogło skończyć się znacznie gorzej. Może zagrać w totka? Chyba, że limit szczęścia już się wyczerpał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.02.2008 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Szanowny nie zdążył osobiście i zobowiązał mnie: mam powiedzieć, że czytał z zapartym tchem Twój dziennik, ma w go ulubionych i zapisał sobie numer strony, na której musiał skończyć. Koniecznością przerwania czytania jest bardzo zbulwersowany. Pozdrawia Ciebie serdecznie i trzyma kciuki za nogę!! Przekazałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Brazuniu, Szanownego pozdrawiam ze wszystkich sił. Fajny facet musi być. Mam nadzieję, że Was poznam osobiscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.02.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Kuśtykanie wychodzi mi gorzej niz jazda samochodem Dojechałem własnie niedawno do "komturii". Jutro przyjeżdża syn i robimy miejsce dla majstra. Sporo rzeczy trzeba wywalić. Jakąś stara szafę, regał otrzymany w spadku... sam nie daję rady. Zorganizuję jeszcze jakiegoś człowieka z sąsiedztwa do pomocy, a sam bedę koordynował działania. Po pracy może być Specjal. Tomek - jak to wywalić? Jeśli chcesz całkiem wywalić jakieś stare meble to nie rób tego!!! Puść fotki na priva, może je kupię. Byłeś u mnie, wiesz, że lubię i szanuję takie meble. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 27.02.2008 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Pre..datorko, mam szacunek dla staroci. Do wywalenia jest: Kawałek szafy z lat '60 i meblo "szczanka" od sąsiadów rocznik 1989. Stary kredens, mocno zjedzony zębem czasu, kupiony wraz z chałupą, sorry "komturią" mam zamiar odrestaurować w tym roku. Czy się uda? Oto jest pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magi 27.02.2008 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Jadę za jakąś renówką kilka kilometrów i... koniec drogi. No to przecież za mną mknąłeś a ja myślałam, że ktoś mnie śledzi Szybciutko auto do garażu i niemamnie Cieszę się, że z nogą w porządku a jakieś zdjęcie zobaczymy nogi no a jak się wstydzisz to może być inne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 27.02.2008 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2008 Brazuniu, Szanownego pozdrawiam ze wszystkich sił. Fajny facet musi być. Mam nadzieję, że Was poznam osobiscie. Ja też wyrażam takową nadzieję Najwyższy czas, kur de belans!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 18.03.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Chyba w "Kodeksie Drogowym" nie ma zakazu kierowania samochodem w gipsowym "buciku"? jest Art. 87. 1. Kierującym może być osoba, która osiągnęła wymagany wiek i jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym oraz spełnia jeden z warunków określonych w pkt 1-3: "Kodeks kodeksem, a bezpieczeństwo Komtura musi być po naszej stronie" http://manu.dogomania.pl/emot/kule.gif P.S. Wiedziałem, że sobie poradzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.03.2008 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Chyba w "Kodeksie Drogowym" nie ma zakazu kierowania samochodem w gipsowym "buciku"? jest Art. 87. 1. Kierującym może być osoba, która osiągnęła wymagany wiek i jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym oraz spełnia jeden z warunków określonych w pkt 1-3: "Kodeks kodeksem, a bezpieczeństwo Komtura musi być po naszej stronie" http://manu.dogomania.pl/emot/kule.gif P.S. Wiedziałem, że sobie poradzisz. Przepis jest mało precyzyjny. Skoro mogłem kierować z nogą w gipsie to znaczy, że byłem sprawny W szpilkach bym się nie odważył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 18.03.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 ...W szpilkach bym się nie odważył. Kobiety zawsze mnie intrygowały - JAK ONE TO ROBIĄ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 18.03.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Ja bym chyba nawet 2 kroków nie zrobił. O prowadzeniu samochodu w szpilkach mowy nie ma. W Szwecji wiele osób prowadzi w drewniakach. Próbowałem. Wolę inne obuwie, choć drewniaki do chodzenia są bardzo fajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.