Komentarze do Mazurskiej Chałupy Komtura

[tomek1950]

dzień dobry

Tomku wena dotarła?

 

Vena tak sobie, ale kontrola bardzo.

[an-bud]

cześ ć Tomku

dziennik uzupełnić obiecałeś

gdzie on?

gosia

[tomek1950]

Może w przyszłym tygodniu. Postaram się.

[an-bud]

słonecznie i pięknie się witam

przyszłam (bo wszędzie się chwalę ) - BRAZA zrobiła dla nas łazienkę

[Ivonesca]

pozdrowienia z Wrocka

[braza]

Komturze, sygnał Ci ukradli, czy co

 

POzdrowionka znad morza

[Żelka]

na sms-y tez nie odpowida to raczej sygnalu nie ma

pozdrowienia i ze wsi warszawskiej

[an-bud]

NOOOO KOMTURZE

gdzie się podziewasz

witam serdecznie i o zdrowie pytam

gosia

[an-bud]

dzień doberek zostawiam słoneczny

[braza]

Komturze, co tam się u Ciebie słychać, odezwij się chociaż jednym słowem...

[an-bud]

Tomku, gdzie się podziewasz

dzień doberek

[an-bud]

noooo KOMTURZE

wszędzie bywasz a gosci u Siebie to nie witasz

nocne przywitanie zostawiam

ale mnie siem rymło

[braza]

A gdzie to Komtur bywa, czyżby w Kawiarni???? A do się nie zagląda Chyba Mu reprymendę na NK zostawię

[tomek1950]

Jestem, jestem. Dopiero dziś, po 2 tygodniach niemoca wziety warszawską, do komturii mej zawitałem.

Niestety, ciepło całe, mimo 20 cm styropianu na ścianach z komturii uciekło i zaledwie, albo optymistycznie, aż 11 stopni w "komturii" było.

Niemoc ma, tylko smarkanie miała za objawy, choć były one trochę uciążliwe.

Odnośnie komórki mojej, com w ją cały czas przy secu nosił, by od forumowych przyjaciół wieści jakoweś otrzymywać, powiem jeno, że zborsuczyła się całkowicie, mimo młodego wieku, i wiesci mi nie przekazywała.

Buziaki wszystkim

Tomek

[braza]

No,smarkaczu, nareszcie!!!!!!

Radam, że już wszystko w miarę okey i nadzieję wyrażam, co w komturii temperatura z lekka wzrosła....

[Ivonesca]

A gdzie to Komtur bywa, czyżby w Kawiarni???? A do się nie zagląda Chyba Mu reprymendę na NK zostawię

a niby dlaczego czyżby ??

w kawiarni jest milutko

[braza]

Ivoneska, ja wiem.... Kawiarnia to najmilsze miesjce ....

[Ivonesca]

Ivoneska, ja wiem.... Kawiarnia to najmilsze miesjce ....

to zapraszam tam na kawkę

[braza]

Wapdnę teraz, bo mnie wywiało ....

 

Komturze, znowu zamilkłeś i nawet nie wiesz, że rola CCi się szkuje poważna w scenariuszu dotyczącym "Uroczyska". Będziesz robił za "Czarną Zroję"

[tomek1950]

Brazuniu, ja, za Czarną Zbroję? Toż ja serce mam gołębie, co u komturów rzadko się zdarza.

W szkolnym teatrzyku to raz byłem ogóreczkiem - rola milcząca jak starego wiarusa. Tylko narrator mówił:" pomidorek, ogóreczek niosą torcik z rzodkieweczek". I niosłem ten torcik z kolegą.

Później rola świerszcza, tez niema, ale grałem na skrzypcach kołysankę.

I dopiero w liceum dostałem prawdziwą role w której mogłem pokazać swój kunszt aktorski. Byłem paziem w przedstawieniu na podstawie tekstów Kochanowskiego i Reja. Do wygłoszenia wiele nie miałem: "Chcemy sobie być radzi, rozkaż Panie czeladzi..." (dalej nie pamiętam)

Chyba największy występ, improwizowany w 100%, to w tym roku na zlocie Muratora podczas prowadzenia licytacji.

I ja mam być Czarną Zbroją?