aneska 10.11.2005 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2005 z tego ostatniego odcinka o zabezpieczaniu dachu, heroizm twój leje się strumieniami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 14.11.2005 23:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 hmmm robi sie gorąco , a raczej ... mokro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 15.11.2005 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Piszesz fenomenalnie, wciągająco i aż trudno się oderwać. Jeśli przez kolejne lata było równie ciekawie to masz we mnie stałą czytelniczkę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 15.11.2005 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Pontypendy, dziękuję. Jeszcze kilka lat zostało do opisania, a to co się działo sprawia, że jest trochę interesujące. Ja tylko opisuję jak było niczego nie dodając i nie koloryzując. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 15.11.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 ... istny horror http://www.gify.biz/gify%20rozne/gify%20buzki/sm-a__77_.gifmokry w dodatku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.11.2005 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Napięcie rosnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 16.11.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Aga, napięcie było 220 V w porywach. Teraz powinno być 230V, a też nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.11.2005 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Czekam na ciąg dalszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 17.11.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 wyglądami na to , że wszyscy stolarze są z jednej gliny ulepieni...ja też czekam bez skutku na wyroby drewniane u mnie w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 17.11.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Och, nie! Pan Romek który robił mi okna to wzór punktualności i solidności. Poleciłem go kilku osobom i wszyscy mieli o nim i jego pracy identyczne zdanie. Ale to jednak rzadki przypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 17.11.2005 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Szkoda że tak mało jest takich panów Romków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 17.11.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Bardzo mi się podoba twój dziennik - lekkość pióra (a raczej klawiatury), tempo akcji i fabuła. Pisz dalej - będę zaglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 17.11.2005 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Dziękuję Żono budowniczego za uznanie. Nic tak nie łechce męskiej próżności jak pochwały. Zdziwiony jestem naprawdę opiniami. Nie sądziłem, że to moje pisanie będzie się tak podobać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawomir potecki 20.11.2005 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 ten problem to ja dobrze znam . z saperką do okopu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.11.2005 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Głupi problem, ale wielki. Mamy sporą rodzinę i dużo przyjaciół więc kopanie "okopów" wokół chałupy nie wchodziło w grę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawomir potecki 20.11.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Głupi problem, ale wielki. Mamy sporą rodzinę i dużo przyjaciół więc kopanie "okopów" wokół chałupy nie wchodziło w grę. u mnie , już wykopali pod koniec 44-go . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 20.11.2005 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Niestety, a właściwie na szczęście, tereny gdzie stoi moja chałupa wojna ominęła. Wprawdzie znalazłem w obejściu bagnet, ale był z I Wojny Światowej, a po drugie służył do bicia świń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 23.11.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 t - próbóję wkleić cytat (pierwszy raz) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wilcza75 23.11.2005 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Ech, ta dzisiejsza młodzież, nawet młotkiem nie potrafi się posługiwać. Czego oni w tych szkołach uczą? Szanowny Tomku - uczą posługiwania się młotkiem - ale .... teoretycznie. Słowo daję. Gdy córka była w chyba w 4 klasie, zobaczyła że coś przybijam. Patrzyła jak urzeczona, po czym z pewną nieśmiałością poprosiła, czy nie dałbym jej spróbować. Okazało się, że na lekcji czegoś, co za moich czasów nazywało się ZPT, Pani w zeszycie podyktowała dzieciom: "chwycić młotek za trzonek, przytrzymać gwóźdź drugą reką, uderzać młotkiem...itd. Oczywiście biedne dzieciaki nie dostały młotka do ręki, ba chyba im go nawet nie pokazano. Okazało się, że Zuzia nieźle sobie poradziła z tym skomplikowanym przyrządem. Nie wiem tylko czy dzięki formułkom z zeszytu , czy dzięki obserwacji tatusia tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 23.11.2005 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Tomku dlatego rodzice budują domy żeby dzieci wykształcić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.