anpi 02.11.2005 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 kiedyś jeździłem sporo, teraz, na stare lata mniej, tylko jakieś 35.000 km rocznie. Ilu da więcej? Jak mieszkałem w Warszawie, to dziennie robiłem ok. 100 km na trasie dom - przedszkole - praca - druga praca - dom. Po powrocie do mojego rodzinnego miasta, robię jakieś 30-40 km dziennie, chyba że muszę pojechać na budowę np. 3 razy w ciągu dnia, a zdarzało się tak - wtedy jeden taki kurs to 30 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 02.11.2005 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 A wracając do tematu - jeszcze nie zmieniłem na zimówki. Zapowiadają, że jeszcze przez przynajmniej tydzień będzie ok. 15 st w dzień. Jak będą zapowiadać < 5 st w dzień - wtedy zmienię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.11.2005 23:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2005 A wracając do tematu - jeszcze nie zmieniłem na zimówki. Zapowiadają, że jeszcze przez przynajmniej tydzień będzie ok. 15 st w dzień. Jak będą zapowiadać < 5 st w dzień - wtedy zmienię. Mam tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 03.11.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Chyba troche pogubiles sie w argumentacji . A więcej szczegółów ? Twoja argumentacja natomiast jest zupełnie błędna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 03.11.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 A tak na marginesie - z matematyki najlepszy nie jesteś: 15 lat = 5475 dni 300.000 / 5475 = ok. 54 km dziennie Racja ! Walnąłem babola. Matematyka nie jest moją mocną stroną Zwracam honor - jesteś doświadczonym kierowcą, który poradzi sobie w zimę na letnich oponach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 03.11.2005 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Chyba troche pogubiles sie w argumentacji . A więcej szczegółów ? Twoja argumentacja natomiast jest zupełnie błędna. Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 03.11.2005 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Zwracam honor - jesteś doświadczonym kierowcą, który poradzi sobie w zimę na letnich oponach. Eeeee, to nie tak. Doświadczony kierowca też może sobie nie poradzić, najważniejsze jest, żeby dostosowywać prędkość i styl jazdy do warunków - to wystarczy, żeby "poradzić sobie" na letnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 03.11.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Chyba troche pogubiles sie w argumentacji . A więcej szczegółów ? Twoja argumentacja natomiast jest zupełnie błędna. Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz . Noo, ta Twoja była megawyczerpująca /Chyba pogubiłeś się w argumentacji/ wow cóż za słowotok argumentów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryszard1 04.11.2005 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 ...Doświadczony kierowca też może sobie nie poradzić, najważniejsze jest, żeby dostosowywać prędkość i styl jazdy do warunków - to wystarczy, żeby "poradzić sobie" na letnich. N I E P R A W D A !!! Jezeli wszystko byloby przewidywalne, i wszystko mozna by przewidziec to przeciez nie byloby wogole wypadkow. Zdarzaja sie przeciez sytuacje nieprzwidywalne, jak np nagle olodzenie i nawet najlepszy kierowca na swoich "letnich" oponach nie da rady sobie poradzic, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 05.11.2005 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2005 ...Doświadczony kierowca też może sobie nie poradzić, najważniejsze jest, żeby dostosowywać prędkość i styl jazdy do warunków - to wystarczy, żeby "poradzić sobie" na letnich. N I E P R A W D A !!! Jezeli wszystko byloby przewidywalne, i wszystko mozna by przewidziec to przeciez nie byloby wogole wypadkow. Zdarzaja sie przeciez sytuacje nieprzwidywalne, jak np nagle olodzenie i nawet najlepszy kierowca na swoich "letnich" oponach nie da rady sobie poradzic, Przecież napisałem, że doświadczony kierowca też może sobie nie poradzić. Oczywiście, że nie da się wszystkiego przewidzieć, ale dostosowując prędkość i dynamikę jazdy do warunków masz 90% szans na bezpieczną jazdę. Pozostałe 10% to nieprzewidziane sytuacje, niezależne od Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 08.11.2005 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 kiedyś jeździłem sporo, teraz, na stare lata mniej, tylko jakieś 35.000 km rocznie. Ilu da więcej? Mi 150 tys rocznie też już przeszło...teraz jakieś 50-70 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.