firanki na tzw tasmach

[JoShi]

Chcialabym samodzielnie doszyc do firanek takie tasmy, ktore ulatwiaja ladne ulozenie firan. Tylko nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac. To znaczy wiem, ze trzeba kupic tasme a potemja przyszyc. Ale jaka tasme kupic ? Czym sie kierowac ? Jak to dziala ? O czym informuja oznaczenia tych tasm ?

[Monika Seba]

Chcialabym samodzielnie doszyc do firanek takie tasmy, ktore ulatwiaja ladne ulozenie firan. Tylko nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac. To znaczy wiem, ze trzeba kupic tasme a potemja przyszyc. Ale jaka tasme kupic ? Czym sie kierowac ? Jak to dziala ? O czym informuja oznaczenia tych tasm ?

właśnie uszyłam więc na gorąco mogę cię ostzrec przed błedami jakie popełniłam

SZyłam kilka razy aż wyszło (a ile się materiału napsuło )

 

1. Zastanów się jakie długie masz firanki (im dłuższe tym mniej gestą taśmę kup). Jak są długie to tasma powinna byc też szeroka np. 3-5 cm. W sklepach pokazane są próbniki jak się takie taśmy marszczą więc spróbuj sobie wyobrazić efekt. Jak przyszyjesz do długiej firanki (cięzkiej) wąską (2-3 cm) taśme i do tego dość gęstą to owszem przy żabkach firmanka będzie efektownie pofalowana tyle tylko że u dołu to już nic z tego nie zostanie.

Takie taśmy marszczą się na kilka sposobów np. naprzemienne, 3 zmarszczenia kilka cm przerwy i znowy 3 zmarszczenia itp. Wybierz taką która ci się podoba

2. W domu odmierz sznurkiem lub metrówką szerokośc firany (tak jakby miała wisieć całkowicie napięta- wyprostowana.

Potem w sklepie pomarszcz wybraną tasmę tak aż po zmarszczeniu uzyskasz wymaganą ilość. Obetnij. Rozprostuj dodaj po 3 cm z każdej strony i właśnie tyle potrzebujesz firanki żeby wszystko wyszło ok.

Miłego szycia

polecam stronę http://www.eurofirany.com.pl może nie do końca w moim guście ale można coś podpatrzeć jeśli chodzi o dekorację i zaobserwować jak się ukadają firany na jakich taśmach...

[JoShi]

Chyba jeszcze nie wszystko rozumiem. Mam juz firany, okreslono szerokosc i wiecej nie bedzie. Jak mam dobrac ta tasme, zeby po zmarszczeniu nie wyszlo za wasko ?

[vantage]

Oh, to naprawde bardzo proste. W jeden wieczór bedziesz miała sliczne firanki.

Tasmy nazywają się w dziwny sposób np. 3; 2,2; 2,5. Takie cyfry oznaczają, ile firany potrzeba na 1 m ściągniętej taśmy. Jeśli masz 9 m firany a kupisz taśmę 3 (lub razy 3 - nie pamiętam nazwy dokładnie), to przyszyciu i ściągnieciu taśmy otrzymasz 3 metry firanki (9/3=3).

Jelli użyjesz tasmy 2,2 bedziesz miala 4 metry gotowej firany (9/2,2=4).

Sa różne typy układania się fadek na taśmie - a pózniej na firanie (np. dwuzakładkowe, trzyzakładkowe, fale, itp...). Nie pamiętam ich nazw, ale na pewno popatrzysz w sklepie i wybierzesz najlepsza dla siebie.

 

Z mojego doświadczenia:

 

Im taśma szersza - tym lepsza. Nie polecam 3 cm. Wybierałabym raczaj te 5-10 cz w zależnosci od długości i gęstości firany. Szerokie tasmy są bardziej stabilne i ładniej się układa na nich firana (oczywiście przeszywasz z 2 ston tasmę - z dołu i z góry trorzac taki "tunel".

 

Dla ładnego upięcia wystarczy tasma 2,2 - 2,5. Przy taśmie 3 firana jest zbyt napuszona. ALe to moje zdanie.

 

Pozdrawiam

Aga

[JoShi]

oczywiście przeszywasz z 2 ston tasmę - z dołu i z góry trorzac taki "tunel".

Dobra juz wszystko jasne, ale tej jednej kwestii jeszcze nie rozumiem.

[vantage]

oczywiście przeszywasz z 2 ston tasmę - z dołu i z góry trorzac taki "tunel".

Dobra juz wszystko jasne, ale tej jednej kwestii jeszcze nie rozumiem.

 

taśma to wstążka. Musisz ją przyszyć z 2 stron - krawędz górną i dolna do firany. Wtedy jest stabilnie przymocowana do tkaniny.

[JoShi]

taśma to wstążka. Musisz ją przyszyć z 2 stron - krawędz górną i dolna do firany. Wtedy jest stabilnie przymocowana do tkaniny.

Acha... A juz sie balam, ze musze jedna tasme przyszyc na gorze a druga na dole firany

[andziamisza]

Mam pytanie - czy marszcząc na taśmie smok mogę założyć firankę bezpośrednio na karnisz - wsadzając go w tę taśmę? Czy jest może jakaś inna taśma to założenia firanki w ten sposób? Nie mam żabek, wszystkie firany/zasłony są wsuwane na karnisz albo przez szelki albo przez metalowe kółka . Pomyślałam, ze może jest odpowiednia taśma marszcząca do tego.