jabko 18.10.2005 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 No i zaczynam jak wszyscy na tym forum. Dnia 18.10.2005 czyli dziś zakupiłem za pomocą organu wykonawczego naszego gospodarstwa domowego a wiec "ręcami" mojej żony działkę budowlaną.Akt własności będzie za około 3 tygodnie ale co mi tam. Mam ziemie i dzis wykopie na niej dołek. Działka 649m2, nieuzbrojona. Wszystkie media oprócz gazu są właściwie 5 m od działki. Gazu nie ma (ponoćma być za 2 lata he he )W planie zagospodarowania ten terez to ostatni kawałek pod budowe. Dalej tylko grunt rolny należący do miasta. kazali składać podanie o poprawę zagospodarownia i możemy dokupić ziemię rolną w wymierze max. 649m2 czyli nie więcej niz mamy budowlanej. Jeszcze troszke założeń. Dom będzie 140m2, z b.komórkowego bez piwnicy, z poddaszem, strop drewniany, dachówka cementowa, dach prosty dwuspadowy.Wybuduję go za max 200tyś zł i będzie wykończony super.Z tym ze od stanu surowego otwartego robotę przejmuję JA bo umie w środku zrobić wszystko. Dlatego się zmieszczę w 200tyś. A teraz troszke fotek działeczki i dojazdu:Działka jest 100m od drogi asfaltowej. A te 100m jest utwardzone wiec nie jest źle. Dojazdhttp://foto.onet.pl/upload/16/41/_543430_n.jpg I sama działka:http://foto.onet.pl/upload/24/3/_543432_n.jpg http://foto.onet.pl/upload/42/78/_543433_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 19.10.2005 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Do aktu właśnosci na działke wciąż daleko.Warunków technicznych też nikt na oczy nie widział ale ja już rysuje plany domku.Ze względu na koszty poczyniłem kolejne konkretniejsze założenia: 1) Materiał: Beton komórkowy 36cm (jednowarstwowa) na klej2) Rzuty: Salon z kominkiem graniczy przez ściane z pom.gospodarczym z piecem - a więc jeden komin (wyciąg z okapu kuchni wyrzucimy przez ścianę) 3) Strop drewniany, krokwie oparte na legarach a więc po wieńcu (i to cieniutkim) brak ścianki kolankowej i drugiego wieńca pod dach.4) Kibel parteru i łazienka poddasza oczywiście nad sobą czyli jeden pion. Nie wiem jeszcze jaka ziemia itp ale zamierzam kopać kopareczkątelekomuny tą malutką i lać monolit w folie w ziemi.Na tym izolacja a potem dwie, góra trzy warstwy bloczka (i to będzie ocieplone) znowu pozioma i dalej ściana. I tu koniec oszczędności5) Okna drewniane (jednak cena bardzo dobra i okna super. Mam takie w mieszkanku 11 sztuk od 4 lat i są cudowne - niedużo droższe od PCV)6) Dachówka cementowa (blacha to padaka) ale bez bocznych (wiatrowych) a pójdzie obróbka z blachy (widać tego na dachu z 5cm a będzie w kolorze dachówki) Może jutro wkleje rysunki (bo jak "fachowcy" forumowi przeczytają o konstrukcji dachu to zaraz będą pisać że tak sie nie da itp. Zobaczycie to zrozumiecie.) Jeszcze troche o tych oknach.Jest to lokalny producent. Profile kupuje ze Szwajcarji. Wykonanie super. Lakierowane chyba z 5 razy. Okucie bajeranckie, kołki w 5 miejcach na obwodzie (ponoć to okucie w hurcie 300zł), podnosniki skrzydeł przy zamykaniu, bardzo dobra uszczelka, zawiasy śliczne. Wkleje też fotki okien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 20.10.2005 12:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Kolejny dzień i nic sie nie dzieje. Fotki okien robione wieczorem aparatem z komórki to kompletny niewypał więc ich nie wklejam. Może dodam kiedyś. Ale mam fotke konstrukcji mojego przyszłego dachu. Tak jak pisałem (naniosłem pewne modyfikacje) brak ścianki kolankowej ze słupkami zbrojonymi i drugim wieńcem to pare tysiaków do przodu (myśle 4 bloczki z tymi zbrojeniami to nawet do 10tyś zł).Zielone to ściany. Czerwone to wieniec, murłata itp (tak dorysowane bo nie było miejsca i czasu)Na niebiesko po lewej modyfikacja wiązara (Teraz cały dach "leży" na murłatach ( nie rozpycha ich na boki jak w ściance kolankowej) a jedynie rozciąga belke stropową (tam trzeba będzie porządnie przyśrubować i jeszcze kolczatki z boków)Miejsca na górze jest identycznie jak w przypadku ścianki kolankowej. Plusy to kasa - wiadomo.Minusy - to co zamiast kolankowej trzeba ocieplić, i podbitka będzie pozioma (troche brzydziej to wygląda jak sie stoi pod ścianą niż w normalnych dachach) Sławny wiązarhttp://foto.onet.pl/upload/7/42/_544232_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 21.10.2005 11:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Ożesz kur..... Był wczoraj u projektanta. 3500 złociszy za projekt indywidualny !! aaaach trza było iśc na architekture. Z gotowych nic nie idzie wybrać. Chyba że dokonamy ogromnych zmian. Cała konstrukcja dachu inna, przestawione niektóre ściany zewnętrzne, w środku też kosmos. Nie wiem ale tak dużych zmian to chyba robic nie wolno. Choc w Atrium piszą że "zgoda na wszelkie zmiany przez upoważnionego...tra la la". Tyle że za takie duże zmiany projektant weźmie też kupe kasy. Nie wiem co robić. kiszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 25.10.2005 06:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 hehe Nawet nie mam aktu własnosci działki a już wstępnie wybrałem projekt. GL 126 z przeróbkami z Atriuma Przeróbki to oczywiscie cała konstrukcja dachu pod moje potrzeby (przypominam bez scianki kolankowej a wysokości na poddaszu takie jak ze ścianką) i wycięcie 4 okien. Po fascynacji i ogólnym przekonaniu że ściana jednowarstwowa jest lepsza musze zdecydować się na dwuwarstwówke - koszty jednak mniejsze przy robieniu samemu. A fakt że ludzie piszą ze widzą słońce przez ściany potwierdzam na przykładzie znajomych. Ytong razem z ekipą Ytonga. Murowane super a i tak widać słońce. 3 osoby z mojego miast potwierdziły. Zatem BK 24 + wełna lub styropian (decyzja później) Aaaa i jeszcze jedno. Znalazłem na forum Marzyciela - he he h e. Moja krew. Teraz wiem juz że za 200tys zbuduje ten dom i to z dachówka ceramiczną, ścianą 2W i oknami drewnianymi. Jestem o tym przekonany - takie modne ostatnio stwierdzenie w kampani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.10.2005 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 W kwestiach własnosci działki nastąpiły pewne pozytywne kroki.Przyszło pisemko że mamy mieć 900zł do notariusza.I na dzień przed wizytą z panią z Urzędu Miasta u notariusza mamy wpłacić resztę kasy czyli cene działki minus wadium. Czyli powoli do przodu a my tymczasem już rozmawiamy o przyszłych, domowych wnętrzach.Jesteśmy można by powiedziec tradycjonalistami i kochamy drewno. Nasze obecne mieszkanie w fazie końca budowy a początku wykończenia wygladało mniej wiecej tak: Wykańczany salon:http://foto.onet.pl/upload/7/4/_569674_n.jpg W nowym domku też planujemy duzo drewna - drzwi słupy,podłogi.Obudowa kominka też pewnie z piaskowca.Jakieś łączenia płytek z panelami czy deskami na podłodze itp.O tynkach też myslimy bo jakoś gładkie ściany nam nie leżą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 08.11.2005 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Ale cisza. Dziennik spadł aż na trzecią stronę. Wczoraj był wielki dzień. Podpisaliśmy akt własności działki.Działka 649m2 = 12.430 zł + 800,2 zł notariusz. Dzisiaj złożyliśmy wniosek o dokupienie z graniczącej działki rolnej miasta 500m2 (koszt około 4tyś zł). Razem będzie 1149m2 za 16.400zł.SUPER Zwłaszcza że w moim miasteczku uzdrowiskowym mieszkania i ziemia drogie jak fix (na swoje mam kupca 110tyś zł a sprzedam za 140tyś zł)Działki normalnie po około 40tyś i w górę. Jutro żonka popyta znajomego architekta o ceny adaptacji i kierowania budową oraz złoży podanko o wypis z planu miejscowego. Ogólnie drgnęło do przodu. Powoli, mozolnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 10.11.2005 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2005 Ot dziady kalwaryjskie !! Pierwsze rozeznanie: adaptacja projektu i załatwianie przyłaczy itp do momentu wydania pozwolenia na budowę 1700zł. Musze spytać jeszcze conajmniej jednego projektanta. A ten niby znajomy. Zdzierca Nie lubię konstruktorów....yyy znaczy tych od domów....bo sam jestem konstruktorem he he h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 12.11.2005 16:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2005 Sobota 12.11.2005. Dziś wielki dzień. Kopanie odkrywkowe na działce. 10:00 zatem późnym porankiem na działce własności jabka stawiła się dzielna ekipa ze szpadlem i komórką z aparatem. Szpadel nie reklamowany przez nikogo - ot zwykły, stary, pozyczony od szwagra. Skład ekipy odkrywkowej mającej wykonać badanie gotechniczne gruntu: - Główny geotechnik - jabko (zwany dalej geotechnik jabko) - Tymczasowo Pełniący Obowiązki Kierownika Budowy - jabko - Wykwalifikowany operator szpadla - jabko - Główny dokumentarysta budowy - jabko - Inspektor BHP - jabko A wiec do dzieła. Po godzinie kopania (w przerwach miła pogawędka z sąsiadem) wyciągnięto następujące wnioski: - Żeby kopać fundament ręcznie potrzeba stu lat i siły Tura. - Stwierdzono 40cm humusu (piękna czarna mokra ziemia) - Pod humusem jakby glina z piaskiem i kamieniami. - Na -70cm inspektor BHP przerwał wykopy Zaledwie na -70cm inspektor BHP wyciągnął operatora łopaty z wykopu ocalając obuwie i odzienie operatora przedniechybnym zalaniem. Stwierdzono WODĘ. Operator łopaty krzyknął EUREKA !! Główny geotechnik z uśmiechem na ustach powiedział "Mamy wode". Z tym że uniesienie opadło natychmiast po słowach PO kierownika budowy czyli jabka który rzekł "panowie nie ma sie co cieszyc bo w końcu studni nie kopiemy". Wszystkie jabka pomyślały - no tak. Tak wiec cała ekipa posmutniała. Jabko dokumentalista zrobił kilka fotek i cała ekipa wraz ze szpadlem dzielnie zapakowała się do jednego samochodu (zajmując tylko fotel kierowcy) i udała się do domu. Fotki za parę dni bo główny informatyk jabko musi je zassac z komórki za pomoca irdy czyli pół godziny nerwów. No i wszystko git ale teraz jest bardzo sucho !! Nawet w telewizji mówią żeby oszczedzac wodę bo susza. A u mnie woda na -70cm. SKANDAL. Jutro pewnie nazbiera sie na -60cm. A po roztopach w kwietniu jak akurat będę robił ławy będzie na -10cm. hmmm szybka decyzja - podnosimy dom. O tyle ile trzeba. Tylko ławe i tak trza wlać w wode !! Ale jak ?? Główny informatyk jabko zagłębi się w lektórę forum Muratora i na pewno coś znajdzie. Obok działki dom poniemiecki z piwnicą, drugi nowy z garażem pod domem, trzeci bez piwnicy jak mój. Problemów nie ma. Moze mają drenaż. A miało być "tanie budowanie" a wyjdzie jak zwykle. Smutne dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 12.11.2005 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2005 18:16 tego samego dnia. Towarzysz Gerion uratował sen jabka odpisując na pytanie "Jak lać ?? " I można w wode. Znaczy prawie...bo wiadro itp. jabko is happy. Będzie spał dobrze. Ale dom podniese z 40cm. Ot tak żeby górować nad sąsiadami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 13.11.2005 09:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 Wrzucam plan okolicy:http://foto.onet.pl/upload/17/79/_551940_n.jpg Na żółto moja działka wraz z drogami (virtualnymi bo to jedna wielka łąka. Sąsiedzi są bardzo dalaeko (akurat szczęśliwie tak stoją domy). Do domu po lewej mam jakieś 40m, do sąsiada poniżej jakieś 60m.Po dwóch stronach sąsiadów brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 13.11.2005 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2005 Noc gęsta, ludziska śpią a ja musze jeszcze cosik dopisać. Jak sie dziś dowiedziałem od swojej gorszej acz piękniejszej połówki ten "buraczek" co to chce 1700zł za adaptację itd. to ten jakistam architekt miejski czy tym podobny. On wydaje zgody na zbliżenie do granic działki, zwiększenie powierzchni zabudowy itp. No i wydaje wypisy z planu (na które ludzie czekaja nawet od lipca a jest listopad) Chyba dam mu tą kasę i baaardzo go polubie na najbliższy okres budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 15.11.2005 06:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Wrzucam obiecane fotki. Dołek:Ziemia pobrudzona łopatą przy wyjmowaniu ze spodu mokrej gliny ale wcześniej ładnie było widać granicę czarnej ziemi i brązowej glinyhttp://foto.onet.pl/upload/34/10/_552732_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/41/87/_552733_n.jpg I jeszcze poszczególne przedzimowe widoki z działki...zarośnietej ZACHÓDhttp://foto.onet.pl/upload/45/90/_552734_n.jpg WSCHÓDhttp://foto.onet.pl/upload/15/11/_552735_n.jpg POŁUDNIEhttp://foto.onet.pl/upload/5/81/_552736_n.jpg PÓŁNOChttp://foto.onet.pl/upload/8/31/_552737_n.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 18.11.2005 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 Yuppi Mam wypis z planu miejscowego...czy jakoś tak Tymczasowo Pełniący Obowiązki Kierownika Budowy czyli jabko przekazuje niniejszym to stanowisko panu miejskiemu architektowi który dostał dziś nakaz zamówienia projektu GL-126 za 1400zł z pracowni Studio-Atrium. Marudził coś ze jak on zamówi to od razu dostanie zgodę na zmiany itp. a poza tym że od teraz do pozwolenia na budowę mamy się niczym nie martwić bo on wszystko załatwi. Trzeba tylko płacić za przyłacza. Zlitowałem się nad chłopem i wyraziłem zgode. Faktura i projekt będzie na moje zazwisko oczywiście. W dodatku jakoś przełknąłem jego ogromne wynagrodzenie równe 1700zł W poniedziałek spotkanie i omówienie zmian ... bla bla bla Wymyśliłem coś: Wydaną kaskę będę zaznaczał na czerwono. Łatwiej sie dolicze. Adaptator kaske chce po uzyskaniu pozwolenia (a kasę za kupno projektu chyba też dopiero wtedy - nie wiem. Nic nie mówił żeby mu teraz dać ... moze chce sam zapłacić - tak dla dobra współpracy he he ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 22.11.2005 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Dziś kolejny krok naprzód...oraz dwa kółeczka w miejscu. Odbyło się walne zgromadzenie głównego inwestora czyli jabka alias "boski" z głównym architektem czyli panem M. Pan M. próbował walczyć z drewnianym stropem. Ma chyba jakiś wstręt do drewna... terriva i terriva...niczym siakisdystrybutor Terrivy. A już do wyliczenia że drewniany z własna robocizną(1,5m3 drewna 900zł) kosztuje więcej niż Terriva z robotą (ok. 11 tyś) to sie trzeba matematyki uczyć chyba w Czarnosybirsku. (albo w Enronie he he ) Ale i tak mnie chłop zmartwił bo stwierdził że nie moze być w projekcie tylko kotła na paliwo stałe bo według przepisów musi być jedno ogrzewanie ekologiczne (czyli musi wpisać gaz z butli i wungiel). Na pytanie czy odbiorą mi budynek jak nie wykonam tego drugiego ogrzewania coś tam pokręcił i powiedział ze moze przepisy się zmienią do tej pory, Takze czeka nas jeszcze jedna pogawędka. Jeszcze zakochał sie w balkonie. Nie ma to jak architekt esteta. Stwierdził też że moze zlecić wykonanie mapek do celów projektowych (wszystkich do projektu, przyłączy itp - komplet) za 800zł. Kiedyś sie zdenerwuje.....i zabije ich wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 24.11.2005 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Kolejne spotkanie z architektem i nastroje nieco uspokojone. Musi zaprojektowac też piec gazowy ale przy odbiorze mozna go jeszcze nie mieć i napisać że będzie wykonany później. Balkon zostaje ale drewniany - wykonywany w późniejszym etapie przy elewacji. To mi pasi. Na mapki za 800zł się zgodziłem - miętki jestem (znaczy zgodziła się żona bez mojej wiedzy...będzie kara Termin - 6 tygodni. A na razie projekt jedzie (od wczoraj), papiery na przyłącza podpisane (też wczoraj) i czekamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 30.11.2005 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 W piątek przyjechał projekt. I 1400zł poszłoooooo... w las. Co daje sumę 14.630zł od początku z zakupem działki. Jaki on piękny....amerykansky...90 stron * 4 egzemplarze. W sumie wychodzi 3,88zł za stronę czyli taniocha. Podanie o prąd złożone. Geodeta działa....niby za 3 tygodnie będą mapki. Czyli cały czas do przodu, cały czas coś się dzieje. Oby tak dalej. Trzeba siać, siać trzeaba siać ...jak mawia ojciec R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 28.12.2005 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2005 Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Wszystko idzie powoli własnym ślimaczącym się trybem a ja sie strasznie nudze. Tak więc byłem dzisiaj kontrolnie na działce no i .....hmmm...poznałem kolejnego sąsiada. Drugiego i ostatniego he he . W dołku woda baaaardzo wysoko. W zasadzie to 10cm pod powierzchnią terenu. Mam basen pod stopami. Chyba zrobię łazienkę na parterze i zamiast wanny po prostu dziura w podłodze. Ale do rzeczy. Sąsiad się budował 3 latka temu więc troszke wie co jest grane. Twierdzi że jak wykopie sobie rowy w koło działki to woda od razu spadnie do poziomu rowu....fakt rowu nie ma (tylko siakaś namiastka z jednej strony działki o głębokości 10-30cm) Ale są i dobre wiadomości. Mówi chłop że ma studnie na trzy kręgi i w lato przy ciągle pracującej pompce nie mógł biedny całej wody wybrać. Może bym tak wode pakował w butle i sprzedawał Woda mineralna spod ogródka jabka. Troszke marketingu i siesprzeda lepiej niż oryginał. Po zimie jak najszybciej wykopie rowy co by woda opadła a przy ławie zrobie drenaż. Działkę podnosze o 40cm a sam dom ponad nowym poziomem działki dam 0,5m. Będę najwyższy w okolicy Teraz nudną zimę wykorzystuje na naukę. Miało być tanio a w głowie mi Rekuperator i GWC...musze zagrać w totka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 03.01.2006 14:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2006 Na tych polskich budowach to nic się nie dzieje. Nuda panie. A tak poza nudą to dałem wczoraj projekcik ekipie marzeń do wyceny.Są najlepsi w okolicy, widziałem kilka ich budów, nawet ich "pilnowałem" podczas wagarowania szwagra w Zakopcu podczas gdy ONI kładli mu dach.Jak jeździłem do pracy przed 6tą to ich samochody juz stały pod budową.Kończyli o 18tej. Zrobili kilka dni przed terminem.Ale siana wzięli .... o ho ho ho . Od razu po przeglądzie stwierdzili że krokwie gęsciej trza dać. I poleciało trochę chu.... na projektanta-adaptora (powiedziałem im że odradza mi strop drewniany i chłopaki troszke sie wyżyli. pewnie go jezorek swędział). Lubie ich.Koszt ma być pod koniec tygodnia. Wtedy pewnie ich znienawidze ;(. I jeszcze za radą kroyeny musze załatwić okopanie działeczki rowem.Pan koparkowy, pare godzin i bedzie git. Poza tym nuda. Nic sie nie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 03.01.2006 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2006 hmmmDobrze że prowadzę tu dziennik. Przynajmniej widze terminy.30 listopada wpisałem "za trzy tygodnie maja być mapki". Czyli w połowie grudnia.A tu cisza.Geodety na działce nie było na pewno...rozpoznał bym go po śladach na śniegu....niezły ze mnie Sherlock he he . Jutro umówie sie z projektantem na pogawędkę pod koniec tygodnia.Trza spytać "Jak sie sprawy mają panie kolego". 24 listopad "6 tygodni na adaptację".Toż to wychodzi już. Przyszły tydzień.No ciekawe co pan "adaptator" powie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.