Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 200
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • jabko

    201

No i piatek minął :lol:

 

Geodeta z własnym pomagierem stawił sie na działce już koło 14-tej.

Oczywiscie pod zwałami mojej pięknej, ogrodowej, czarnej ziemi nie miał szans znaleźć żadnych punktów odniesienia więc chłopaki próbowali sie znaleźć w terenie innymi sposobami.

Wędrowali sobie z lunetką aż od najbliższego skrzyżowania dróg czyli około 0,5km.

 

Ale że chłopaki młode i sprytne to już przed 15tą mieli powbijane paliki wyznaczające mój własny, przyszły domek.

Siakiś mały taki - stwierdziłem

Oj to sie tylko tak zdaje - rzekł pan geodeta

 

Potem powbijali "płotki", ponabijali gwoździe i jeszcze na drzewie wyznaczili poziom zero.

Później znowu wszystko sprawdzili z innego miejsca i po zainkasowaniu 500zł poczekali chwilę na dojeźdżającego kierownika budowy i po krótkiej rozmowie zwinęli się do domu.

A mi po nich została mapka z naniesionymi osiami ław i moim podpisem że odebrałek takową od geodety.

 

Kierownik chłop ugodowy (nie sądziłem że tak kiedyś o nim napisze) bez zbytnich utarczek zgodził się podnieść dom i to właściwie o tyle o ile tylko inwestor (czyli ja jabko) zechce.:lol:

Oczywiscie strasznie mnie tym uspokoił i po pożegnaniu oboje udaliśmy się do domu.

Następna wizytę wyznaczył po wykopach pod ławy coby ocenić grunt i zdecydować o naszym przyszłym zbrojeniu.

 

Koparkowego już umowiłem na poniedziałek :p

Już się nie moge doczekać.

 

Aha po wydaniu na geodetę wychodzi 18.261zł na budowę do tej pory.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1219304
Udostępnij na innych stronach

Ludzieee !!

Wysypałem wapnem piękne linie wyzaczające osie fundamentu pod mój domek.

Śliczny.

http://images2.fotosik.pl/88/82650c412e79194em.jpg

 

Ale siakiś mały taki.

Chodze tam w środku i jakoś tak jak w komórce :o

 

Mam nadzieję że to złudzenie

 

 

Ale radocha.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1220228
Udostępnij na innych stronach

Inwestor jabko pojechał sobie na szkolonko do Wrocka a tymczasem pan koparkowy nie spał i wykopał pięknie całe fundamenty.

Właściwie było dwóch koparkowych bo jeden kopał a drugi łaził po wykopie z łopatą i poziomicą (2m).

 

http://images2.fotosik.pl/88/997e7e424d3b576bm.jpg

 

W wykopie po 40cm zaczyna się żwir (tak jakby piasek pomieszać z kamyczkami 15mm) a więc grunt pod ławą będzie niezły.

 

Wykopy są śliczne, takie równe :lol:

 

Wykop zrobiony na 60-70cm co odpowiada podniesieniu budynku w stos. do projektu o jakiś 20-30cm.

W wykopie niestety stoi 5-10cm wody :evil:

 

http://images3.fotosik.pl/87/67ea7c27488f775am.jpg

 

Zakupiłem w Biedronce pompę do brudnej wody za 69zł

 

Przypadkiem spytałem koparkowego kto moze mieć "skoczka" i ku mojemu ździwieniu pan koparkowy powiedział - "Ja mam".

Tak więc kopareczkabędzie kamień wsypywał a skoczkiem ubijał. Później piaseczek i znowu ubijanko.

W ten sposób panem koparkowym załatwimy całe fundamenty. :lol:

 

Na koniec koparkowy skasował450zł i stwierdził ze takich tanich fundamentów jeszcze nie kopał (przeważnie wychodzi po 1000-1200zł).

Tak więc razem mamy już 18.780zł :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1222641
Udostępnij na innych stronach

No i troszkę się działo... i troszkę kaski poleciało :lol:

 

Tak mi sie nie spodobała ta woda sojąca w wykopie ze wczoraj rano osuszyłem wykopy bohaterską pompą z biedrony.

Bidulka pompowała 4 godziny bez przerwy ale dała radę.

 

http://images1.fotosik.pl/88/90f39291485acb2cm.jpg

 

Po osuszeniu wybrałem ładnie wszystko co "miękkie" i już o 15tej przyjechał chudy beton (B12,5 bo innego pompa nie pompuje).

Poszło 6m3 betonu :o

Jeszcze nie płaciłem ale już sie boje faktury :(

 

http://images1.fotosik.pl/88/da62452fbb77f467m.jpg

 

http://images3.fotosik.pl/87/08e2e5475e422967m.jpg

 

Rano musiałem zakupic przedłuzacz za 39zł co by moja pompka mogła radośnie tryskać wodą zużywajac prąd zapożyczony od życzliwego sąsiada. :lol:

 

Do tego szlauch calowy za 24zł

 

Już wieczorem można było prawie chodzic po chudziaku.

 

http://images3.fotosik.pl/87/c35a65592bb52373m.jpg

 

-----------------------------------------------------------------------------

 

Dzisiaj rano przy pierwszej wizycie na budowie już sie ucieszyłem. Wody w wykopie nie stwierdzono. Tylko piękny, suchy chudziak :lol:

 

Tak więc spokojnie zamówiłem stal i po 12tej już ja przywieźli

Wszystko pięknie ale 1300zł poszło... :x

 

Życzliwy sąsiad pożyczył mi super specjalistyczną maszynkę do gięcia strzemion - lubie go :lol:

No i okazało się ze mój własny tatuś ma gilotynę :o

 

http://images1.fotosik.pl/88/fc2dbb7305fe5b0dm.jpg

 

http://images1.fotosik.pl/88/8c542642e3057683m.jpg

 

Tak więc do wieczora pocieliśmy strzemiona na wymiar a część z nich jest już nawet pogięta.

 

W miedzyczasie zadzwonił projektant prądowy 8)

W przyszłym tygodniu będzie prąd. Docelowy z licznikiem i różnicówką która potem pójdze do domu.

Do tego panowie od razu sami zrobią odbiór.

Wszystko szybko i sprawnie bez przetargu bo to przyłącze Energetyka wzięła na siebie. :lol:

 

Też go lubię ... a raczej lubiłem dopuki nie skasował uzgodnionych wcześniej 500zł

 

Do tego wszystkiego doszły 2000zł na poczet dokupenia 500m2 działki na poprawę zagospodarowania. W sumie będziemy mieli 1100m2 :lol:

 

Aha. Doliczam 100zł na piwko i LPG.

 

Czyli wiele się działa ale i wiele kasy poleciało :x

 

Razem to już 22.743zł

 

A na koniec bohaterka dnia:

http://images2.fotosik.pl/88/61aefa57ea305a36m.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1226021
Udostępnij na innych stronach

Zapłaciłem za chudziaka .

1720zł :o

SZOOOOK

 

Ale było warto. Wody nie ma a tak bym z wykopu miał jedną wielką ciapę.

 

Do tego kupiłem obcinaczki do drutu wiązałkowego za 11zł

 

Razem 24.474

 

I byłem u notariusza.

Mieszkanie ostatecznie sprzedane. Kaska przelana :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1228012
Udostępnij na innych stronach

Yupiii :lol:

 

Mam w końcu ekipę budowlaną.

Tak wiec od tej pory jabko zostaje prawdziwym inwestorem z czystymi rączkami.

 

I dobrze.

Bo po ściąganiu stali zbrojeniowej z auta umierałem przez 2 dni :lol:

Chłopaki przychodą od dzisiaj kręcić zbrojenie.

 

Będzie git

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1230193
Udostępnij na innych stronach

Miśki przez 3 godzinki nakręcili trzy belki zbrojenia (każda po 10mb) :o

A ja się tak męczyłem :x

 

Ale za to boski jabko wykonał wczoraj super bajeranckie podkładki pod zbrojenie.

http://images4.fotosik.pl/52/da947986a89818b7m.jpg

Geno ty mnie wykończysz :lol:

 

Zamówiłem też bloczki fundamentowe bo ostatecznie ściany lane odeszły w zapomnienie.

Wybuliłem na 1300-bloczków 14tek 4251zł (loco budowa, rozładunek HDS)

Bloczki Betardu.

W około sami ździercy :evil:

 

Przywiozłem też miśkom desek za 30zł.

Od razu zbili z nich siakieś takie koziołki i krecą na nich zbrojenie.

 

28.755zł

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1231462
Udostępnij na innych stronach

Miśki nakręcili prawie całe zbrojenie.

Jutro kończą, wiążą naroża, wstawią podkładki i w czwartek lejemy :lol:

 

Dzisiaj zakupiłem 12m rury fi160 stanowiacych dalszą częsć instalacji drenażowej i odprowadzającej deszczówkę.

Od razu je zakopałem zeby nikomu się nie spodobały 8)

Wkopałem też trójnik do którego wejdzie zbiór wody z podjazdu.

 

Koszt 183zł

 

Razem 28.938zł :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1232833
Udostępnij na innych stronach

MAM ŁAWĘ !!

 

Yuppiii :lol: :lol: :lol:

 

Tak się lała:

http://images1.fotosik.pl/90/52cde2eabf3af817m.jpg

 

A tak sobie schnie:

http://images4.fotosik.pl/53/ff67b97b9cd6580cm.jpg

 

Przed laniem na budowę pofatygował się nawt kierbud i o dziwo nie miał uwag.

Podkładeczki zrobione fachowo przez jabka były ładnie podłożone.

Wszystko piknie na chudziaku leżało.

W rogach pozakładali 3-metrowe "L"

Oczywiście miśki marudzili "A po co to tyle stali, lepiej zostawić na wieniec" ale główny inwestor czyli niejaki jabko powiedział że ma być i basta..

 

Po wylaniu pierwszych 8m3 naocznie wyglądało ze betonu braknie i to z 3 kubiki :o

Aż kolanka jabkowi zadrżały.

Kolejna grucha to 6m3 i już sieokazało ze prawie wystarczy.

Następne 4m3 i juz było jasne że betonu zamówiłem na styk.

Geniusz :lol:

 

Do poniedziałku mają być bloczki fundamentowe :D

 

Jeszcze nie płaciłem za beton ale 18m3 wyczysci mi portfel do dna. :cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1236230
Udostępnij na innych stronach

Miałem mieć dzisiaj bloczki fundamentowe.

Super

 

Ale jakiś pier... genialny urzędnik ogłosił zakaz poruszania się dla samochodów cieżarowych w naszym województwie.

Zakaz od 10-22 czy jakoś tak.

 

Rzeczywiście jest gorąco ale cała Europa jeździ normalnie (no może oprócz Rosji :lol: )

 

Może by tak wprowadzic zakaz jazdy przez całe lato ??

I niech dotyczy też aut osobowych.

 

Może wtedy mielibyśmy dobre drogi. :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1241706
Udostępnij na innych stronach

Yupppii

Zakaz jazdy dla ciezarówek odwołano w czwartek tak więc po południu miałem juz bloczki na budowie.

 

Piękne Betardowskie :lol:

http://images1.fotosik.pl/96/b7e659ffd3e05832m.jpg

 

Główny, wspaniały inwestor jabko wybył do Ustronia w celu wywiezienia na urlop panią jabkową oraz małe jabuszko.

Na szczęście miśki są dobrze zorganizowani i załatwili przywózkę dwóch autek piachu i cementu.

Inwestor jabko po powrocie w sobotę zastał więc na placu budowy takie oto widoki.

http://images1.fotosik.pl/96/3d6360748d73de6f.jpg

 

Działeczka wreszcie zaczęła wygladac jak prawdziwy PLAC BUDOWY :lol:

http://images1.fotosik.pl/96/0b5198f054c49e0f.jpg

 

Miśki się zwinęli około 18tej więc z nudów zrobiłem pare widoków z przyszłego ogrodu :p

 

Środek:

http://images1.fotosik.pl/96/eb12d37623c13694.jpg

 

Prawa "mańka":

http://images3.fotosik.pl/95/0a13d9c558d0189b.jpg

 

I lewa "mańka"

http://images4.fotosik.pl/59/a7dce0045bcf8247.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1246599
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie siedzę w pogodny niedzielny dzień i z nudów oglądam projekt.

 

I o dziwo mam w projekcie ławy szerokości 50cm :o

 

Cały czas byłem przekonany że mam 60tki :x

Ale jak bym wiedział to i tak robiłbym 60tki na moim bagienku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1247245
Udostępnij na innych stronach

Zapłaciłem 5700zł za beton z dowozem i pompą.

Za 18m3. Czyli wychodzi 317zł/m3. :evil: :evil:

 

Moja rada: Jak ktoś chce budować w okolicach gdzie jest drogi beton to niech kręci w betoniarce choćby to miało trwać miesiąc.

Kur..... nawet w taczce lepiej mieszać

Wyjdzie 10x taniej.

:evil: :evil: :evil:

 

Razem 34.638zł :evil: :evil: :evil:

Tyle dobrego w całym dniu że chociaż miśki jadą z fundamentami jakby oszaleli. Jutro im braknie bloczków a dowóz mam na pojutrze :o

Przecież na akord im nie płacę :o

http://images4.fotosik.pl/60/5f48810e8d788301m.jpg

 

Jak sobie pomyśle o cenie betonu to szlag mnie trafia :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1248669
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem 60kg dysperbitu ze szczotką za łączną sumę 166zł

Ale na tym nie koniec :cry:

 

Zapłaciłem za cement (coś ponad tonę), folie, plastyfikatory itp z dowozem 490zł :x

 

9 ton piachu szarego i 3 tony żółtego z przywózką 495zł

 

Razem 35.796 zł

 

Za to chłopaki wykończyli wszystkie bloczki i mamy mała przerwę techniczną w budowaniu. Następne bloczki jutro po południu :lol:

http://images1.fotosik.pl/98/0c2dc767eca324d4.jpg

Musze końcu stworzyć w exceelu arkusz budowy i tam zapisywać wydatki. Bo jak na razie zapisuje je tylko tu :x

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1249786
Udostępnij na innych stronach

W tak zwanym międzyczasie zapłaciłem 100zł za plastyfikatory do zaprawy.

 

Dojechała w końcu reszta bloczków.

Jutro kończymy murowanie. :lol:

 

Zakupiłem kolejne 70kg dysperbitu, siatkę, klej, styropian i folię kubełkową.

Jak na razie 1100zł :x

 

Razem 36.996 zł

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1251468
Udostępnij na innych stronach

:lol: Idzie woda :lol:

 

:D Idzie kanaliza :D

 

Miśki szybko i sprawnie posmarowali ściankę fundamentową

http://images1.fotosik.pl/99/b638b46eee2c6ac3m.jpg

 

A dzisiaj od rana przylepili styropian i zatopili siatkę.

http://images3.fotosik.pl/99/a2ad81b0fad2cdb4m.jpg

 

Wodniki ciągną wszystko w jednym wykopie. Wodę na 1,4m a po ubiciu skoczkiem warstwy pospóły kładą kanalizę.

 

W sumie fajnie bo szybko ale jak coś sie stanie kiedyś z wodą to żeby do niej dojść trzeba będzie ruszyć kanalize :(

 

Oczywiscie były problemy w postaci przerwania mojej rury przewidzianej do drenu, przerwania kabla telefonicznego mojemu sąsiadowi. Było przekopywanie drogi i wyciaganie przepustu drogowego.

Potem wodnikom zabrano skoczka (jakaś pilna awaria drogowa) i nie mogli dalej robić.

Skończą w poniedziałek.

 

A to nadchodząca kanaliza

http://images3.fotosik.pl/99/f072e912f100acfe.jpg

 

Znowu mamy zakaz jazdy dla cieżarówek i moje jopki ni chu... nie przyjadą. :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1254214
Udostępnij na innych stronach

:cry: :cry: :cry:

Najchętniej zatrzymałbym budowę na miesiąc :x

 

Mam dość a to dopiero fundamenty.

 

Wodniki rwą wszystko co w ziemi, super koparkowy nie ma czasu więc mam łazęgę w ostrówku który powinien byc złomowany 40 lat temu.

Chłopak bierze pospółe na łyżkę i prawie mu gaśnie koparka.

SZOK.

 

Wyliczyłem mniej więcej 10 aut do zasypania fundamentu.

Poszło 10 a zasypana połowa :o :o :o

 

Oczywiście w mojej wspaniałej glinie zakopująsięwszyscy i wszystko to i ciężarówka przy szóstym kursie ugrzęzła.

Fotki robiłem z ukrycia bo nie chciałem wkur... pana kierowcy :lol:

http://images2.fotosik.pl/100/8f31076750eeb5e8m.jpg

 

A to już drugie ubijanko.

http://images2.fotosik.pl/100/df93617384890afdm.jpg

Oczywiście jak wróciłem to się okazało że były tylko dwie warstey po około 50cm.

Co za jeb... matoły.

"Tak tak ubijemy warstwami po 30cm"

 

Mam wszystkiego dość.

 

W dodatku zamiast zasypywać po jednej warstwie wszędzie to wsypali po dwie warstwy w ganek i jedną częsć fundamentu.

"Nic nie rozeprze. Nie ma się co bać. Tych ścianek nic nie ruszy"

http://images2.fotosik.pl/100/86a341366dad5de2m.jpg

Naturalnie koparkowy dotknął styropianu w jednym miejscu. Ale wszystko wytrzymało.

 

Zresztą specjalnie mu się nie dziwię bo luzy na wysięgniku mają z 0,5m a chłop zwany "beton" był troszke wczorajszy.

Swoją drogą pocił się niemiłosiernie.

 

Ogólnie mam dość budowy i wszelkiego rodzaju fachowców. :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1255995
Udostępnij na innych stronach

O 7mej rano miał być koparkowy do dalszego zasypywania.

Oczywiscie nie przyjechał.

Telefonów nie odbierał wic o 8mej zamówiełem następnego (to juzczwarty i zarazem ostatni koparkowy w miasteczku).

Ledwie skończyłem rozmowę a nadjechał spóźniony koparkowy nr 3.

 

Kur... co za barany !! :(

 

Szybko odmówiłem niedoszłego koparkowego nr. 4 i pojechałem do pracy.

Nie chce nawet myśleć co tam sie dzieje jak mnie nie ma. :o

 

Jedyne co dobre to wodniki alias destruktorzy zjawili się na działce już 6:30 i kończą kanalizę i wodę.

Nawet przed moim wyjazdem naprawili połamana rurę.

Połączyli profesjonalnie mufami i jest jak nowa.

Tylko że w opłacie za przyłącze ja za to zapłacę :x

 

Nadejszły też dobre wiadomosci odnośnie Jopkowych pustaków.

Mogą być nawet jutro rano ale sam przełożyłem na pojutrze bo teraz wszystko rozkopane.

 

Okres podłamania mi przechodzi :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1256754
Udostępnij na innych stronach

Gorsze dni mijają.

 

Pierwszy raz coś poważnego działo się na budowie a ja zamiast tam siedzieć pojechałem do pracy.

 

Po powrocie ujrzałem zasypane fundamenty, skończona kanalizę (piekny pion wewnątrz dokładnie tam gdzie chciałem),

Rura z wodą i zaworem też tam gdzie chciałem.

 

Wszystko pieknie.

 

Moze to jest metoda. Zostawić ich samym sobie i sie nie denerwować. :lol:

 

Jednak jutro będą bloczki. Bez HDSu.

Koparkowy przerwie robotę i przyjedzie na godzinkę jak tylko zadzwonie.

 

Dziwne to wszystko. Albo wszystko wali się jednocześnie albo wszystko idzie dobrze.

Ze skrajnosci w skrajność. :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42338-dziennik-jabka/page/3/#findComment-1257613
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...