AGNIESZKA31 19.10.2005 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Paty mąż nie pracuje ,a własciwie to powinniśmy sie zajmowac wszystkim razem.Zarejestrowalismy firme na mnie-chociaż żałuje że nie nas oboje...Zawsze mozna powiedzieć jak kłopot to twoja sprawa.Ale kasa wspólna.Gosia-mam hobby-Was i to forum.Bez wychodzenia moge rozmawiać z normalnymi miłymi i madrymi ludzmi.I Macie racje ze przyzwyczaiłam wszystkich,ze pierwsza wstaje i ostatnia kłade się spać.Ale nie umiem pozostawiać niezałatwionych spraw.Ogromną przyjemnośc mam jak kłade sie do łóżka ze świadomością dobrze przepracowanego dnia. kroyena chyba masz racje jak zwykle.Doła mam ale takie dni jak urodziny to chyba najlepszy moment na zmiany...albo chociaż postanowienia.. paty koledzy dawniej motocyklisci teraz jeepowcy -bo sie postarzeli i korzonki już nie te-to ludzie którzy ciężko pracują.Mają poważne firmy,dawno wybudowali lub budują domy.Są wspaniałymi ojcami.Nawet nie przeszło mi przez myśl by im cokolwiek powiedzieć.Psycholog??Nigdy ,nie tu-to byłby mój koniec w tym grajdołku.A co do typu mężczyzny ......Mój mąż to odbicie mojego taty.Z deszczu pod rynne.Kiedy poznałam męż to był wpatrzony we mnie jak w obraz ,słuchał co mówie --nie wiem jak to sie stało ,że po 13 latach ten związek zaczyna mnie uwierać.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.10.2005 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Agnieszko wszystkiego najlepszego Brak mi słów by cos tu pisać, dawać ci rady, czy cokolwiek Ale myślę, ze to dobrze, ze podzieliłaś się tym z nami, pewnie jest ci znacznie lżej, bo to tak jak przyznać się przed sobą do tego jak jest Życzę ci aby to się zmieniło http://www.kwiatki.com/kwiatki/images/flowers/mothersday/dscn0555t.jpg Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.10.2005 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Hej, Łączy nas imię i dzień, w którym obchodzimy urodziny. Ale chyba niewiele poza tym. Ja nie wyobrażam sobie siebie w takim związku. Dzień, w którym mąż podniósłby na mnie rękę byłby ostatnim dniem naszego małżeństwa (de facto, bo formalnie to by jeszcze musiało potrwać). No ale taki scenariusz w ogóle nie wchodzi w rachubę. Czy Ty w ogóle tego faceta nie znałaś w dniu, w którym obiecałaś mu być z nim na dobre i na złe? A jeżeli nawet tak dobrze się maskował (a od czego intuicja kobieca?), to przecież coś niepokojącego pewnie zdążył ujawnić zanim urodziły się dzieci. Nie mając dzieci, nie zastanawiałabym się nawet chwili. Mając dzieci zastanawiałabym się na Twoim miejscu pewnie z godzinę. Głównie nad tym, jak najszybciej i najmniej boleśnie dla dzieci rozstać się z takim typkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 19.10.2005 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 AGNIESZKA - po pierwsze to wszystkiego najlepszego. Po drugie, przykro mi to powiedzieć, ale myślę że odpowiedź tkwi w słowach które napisałaś "A co do typu mężczyzny ......Mój mąż to odbicie mojego taty.Z deszczu pod rynne". Osoba Twojego męza to jedno, ale znacznie większym problemem są wzorce jakie zakodowałaś od swojego ojca. Ty przez lata pobytu w domu rodzinnym nauczyłaś się żyć z taką osobowością mężczyzny i w takim kręgu zachowań poruszać. Ty musisz zwrócić się o pomoc psychologa, musisz wyjść z kręgu zaspokajania potrzeb "domowego tyrana" za wszelką cenę. Gdy poradzisz sobie sama ze sobą, wtedy będziesz w stanie stawić czoła mężowi, inaczej nie wyjdziesz poza zwierzanie się na tym forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 19.10.2005 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Ooo patrz ,a się wcale nie chwaliła...NAJLEPSZEGO I SZCZĘŚCIA.NO I OCZYWIŚCIE ZDROWIA!(to podstawa). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi.... 19.10.2005 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Agnieszko , 100 lat Ci zycze w wielkim szczesciu Tyle rad , ze nie bede powtarzala , mam nadzieje , ze lepiej Ci jak sie wygadalas . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga717 19.10.2005 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 może jak cię raz a mocno walnie to sie wreszcie obudziszz tego co piszesz masz pieniądze z innego postu wiem ze masz mieszkanie to na co ty czekasz ?????? ..............a mówili że to zła kobieta była.............................nie zła a głupia.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.10.2005 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Agnieszko a czy ty czasem nie jestes przewrazliwiona?najpierw niekochajacy rodzice ( watek z mieszkaniem) , teraz niekochajacy maz. Spoznione ale szczere zyczenia najlepszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 20.10.2005 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Agniesiu mozliwe ,ze jestem przewrażliwiona.Ale może dorastam dopiero.Do tej pory starałam sie byc miła,uległa słuchajaca.Ale widze że g...o z tego.... Traktuja mnie jak gówniarza i pewnie maja racje.Odebrali moje dobro i cierpliwosc jako brak charakteru i pewnie głupote..Zbyt duzo biore na siebie i nie mówie czego chce w zamian bo wydaje mi sie to oczywiste.Ale chyba trzeba młotem czasem...I podstepem...Dzisiaj sobie kupie srebrny drogi zegarek który chciałam miec zawsze...A niech mi ktos cos powie... Zycie to jednak nieustające pasmo kłopotów.Moja babulenka mówiła,że jak nic sie nie bedzie działo,nic nie bedzie bolało i nic nie będzie wkurzało to -znaczy że umarłam i jestem w niebie. Troche mi wylanie złosci i zalu pomogło.Wczoraj juz chciałam zmieniac życie na siłe -a dzisiaj od rana naprawiałam wczorajsze wcześniejsze wyjście z pracy na spacer do parku Cholera nie da sie tak odrazu.Ale babskim sposobem wywalczyłam w sobote wypad na działke -co prawda musze zabrać dzieci ale juz coś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.10.2005 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Pszczólka, a co ty taka nabzdyczona jesteś. Weź załatw jaki papier urzędowy. Podnosi to ewidetnie twoje morale. Trochę poprzebywasz z urządnikami, atrybutami błyśniesz i bedzie git. A następne urodziny za rok. Jak chcesz brnąć w temat, to sięzastanów czy rodzielności nie zrobić. Bo jak dalej pójdzie to będziecie budowę dzielic, albo świerzo gotowy dom. Co prawda I dla wroga, ale sam przyznasz, że i tak szkoda. Weź załatw jaki papier, na pewno ci to chumor poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 20.10.2005 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 kroyena dzisaj wygrałam przetarg i utarłam nosa wrednemu urzednikowi wiec i humor mi wraca.Przezyłam kontrole z PIP-u ,odkręciłam zawalone wczorajsze zamówienie...A poniewaz od urodzin chodze nabzdyczona i wsciekła to i mężulo jakos łasić sie zaczyna...Poczytam o socjotechnikach.Widze że jak siedze naburmuszona,zła i sie nie uśmiecham to wszyscy lataja koło mnie.Moze zostane perfidnie szantazystą emocjonalnym,z pełną tego swiadomoscią?? EE żartowałam,to ohydne kimś manipulować -choc jak widze skuteczniejsze od poświęceń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.10.2005 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Ohydne, aż do radości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 20.10.2005 14:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Wyczuwam króla manipulacjii.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.10.2005 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 to tylko kwestia przyzwyczajenia. No i pamietania o granicy, której nie mozna przekroczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 20.10.2005 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 noooooo kroyena ladnie tak kolezanke podpuszczac? ja przy zalatwianiu papierow w urzedzue dopiero sie nabzdyczam, ty Aga nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 20.10.2005 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 na lekcje socjotechniki, to do andrzeja l. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 20.10.2005 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Widze że jak siedze naburmuszona,zła i sie nie uśmiecham to wszyscy lataja koło mnie. Podobno im wścieklejsza baba tym chłop bardziej w nią z zachwytem wpatrzony i uważający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 20.10.2005 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Widze że jak siedze naburmuszona,zła i sie nie uśmiecham to wszyscy lataja koło mnie. Podobno im wścieklejsza baba tym chłop bardziej w nią z zachwytem wpatrzony i uważający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 20.10.2005 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Widze że jak siedze naburmuszona,zła i sie nie uśmiecham to wszyscy lataja koło mnie. Podobno im wścieklejsza baba tym chłop bardziej w nią z zachwytem wpatrzony i uważający Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 20.10.2005 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2005 Widze że jak siedze naburmuszona,zła i sie nie uśmiecham to wszyscy lataja koło mnie. Podobno im wścieklejsza baba tym chłop bardziej w nią z zachwytem wpatrzony i uważający Noooo, dokłądnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.