Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rapowac fundament przed malowaniem? czy malowac pistoletem?


marall

Recommended Posts

wpadlem na takie wlasnie pomysl... , mam sciane fundementowa wymurowana z bloczkow, przed malowaniem (tylko od zewnatrz) dysperbitem powinienem ja otynkowac, zeby malowanie pedzlem/szczatka mialo wiekszy skutek, ale slysze ze czesem tynk sie odparza, czy nie lepiej byloby pomalowac dysperbitem bez tynkowania, ale za pomoca "pistoletu" do konserwacji podwozi samochodowych?? moze ktos juz tak robil??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Za kilka dni bedę malował fundament dysperbitem. Ale nie zamierzam tynkować ścian, nie widze takiej potrzeby. Podobno dysperbit jest rzadki jak woda więc nie ma problemu żeby pomalować pędzlem. Wiadomo, że nie będzie się malować tak jak na gładkiej ścianie ale bez przesady, nie ma sensu tynkować ścian fundamentowych po to, żeby się łatwiej malowało. A pomysł pistoletu bardzo mi się podoba :D :D Rzeczywiście byłoby łatwiej. Czy ktos już tego próbował??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Za kilka dni bedę malował fundament dysperbitem. Ale nie zamierzam tynkować ścian, nie widze takiej potrzeby. Podobno dysperbit jest rzadki jak woda więc nie ma problemu żeby pomalować pędzlem. Wiadomo, że nie będzie się malować tak jak na gładkiej ścianie ale bez przesady, nie ma sensu tynkować ścian fundamentowych po to, żeby się łatwiej malowało. A pomysł pistoletu bardzo mi się podoba :D :D Rzeczywiście byłoby łatwiej. Czy ktos już tego próbował??

 

Dysperbit wcale nie jest rzadki. Do pierwszej warstwy-gruntującej rozcieńczasz go wodą i wtedy jest rzadki, ale nie taki jak woda. Nawet pędzlem nie jest łatwo go wcisnąć we wszystkie zakamarki w ścianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Za kilka dni bedę malował fundament dysperbitem. Ale nie zamierzam tynkować ścian, nie widze takiej potrzeby. Podobno dysperbit jest rzadki jak woda więc nie ma problemu żeby pomalować pędzlem. Wiadomo, że nie będzie się malować tak jak na gładkiej ścianie ale bez przesady, nie ma sensu tynkować ścian fundamentowych po to, żeby się łatwiej malowało. A pomysł pistoletu bardzo mi się podoba :D :D Rzeczywiście byłoby łatwiej. Czy ktos już tego próbował??

 

Dysperbit wcale nie jest rzadki. Do pierwszej warstwy-gruntującej rozcieńczasz go wodą i wtedy jest rzadki, ale nie taki jak woda. Nawet pędzlem nie jest łatwo go wcisnąć we wszystkie zakamarki w ścianie.

No ale chyba lepiej się trochę pomęczyć z tym pędzlem niż specjalnie tynkować ściany nie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale chyba lepiej się trochę pomęczyć z tym pędzlem niż specjalnie tynkować ściany nie??

 

Przerabiałem to własnoręcznie i zapewniam Cię - lepiej zarapować. Mój murarz zarapował w cenie murowania. Ale nawet gdyby trzeba było dodatkowo płacić - to są grosze. Więcej zaoszczędzisz na dysperbicie, który jest drogi, niż na zaprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec jestem po tescie... :D malowalem pistoletem, takim do biteksowania podwozi samochodowych, jako komperesor posluzyl traktor C360 8) :) i powiem wam ze rewelacja... przynajmniej jesli chodzi o pierwsza warstwe kiedy to dysperbit jest rzadki, narazie pomalowalem dwa razy rzadkim wlasnie :) pistolet faktycznie sie zapycha.. ale musze zastosowac jakies sito i mysle ze pojdzie gladko, sprawdzilem czy da sie malowac tym gestym i widze ze idzie, ale na scianie jeszcze gestym nie malowalem :/ najwyzej troszke rozrzedze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec jestem po tescie... :D malowalem pistoletem, takim do biteksowania podwozi samochodowych, jako komperesor posluzyl traktor C360 8) :) i powiem wam ze rewelacja... przynajmniej jesli chodzi o pierwsza warstwe kiedy to dysperbit jest rzadki, narazie pomalowalem dwa razy rzadkim wlasnie :) pistolet faktycznie sie zapycha.. ale musze zastosowac jakies sito i mysle ze pojdzie gladko, sprawdzilem czy da sie malowac tym gestym i widze ze idzie, ale na scianie jeszcze gestym nie malowalem :/ najwyzej troszke rozrzedze :)

 

Długo się myłeś z tego dysperbitu? :lol: :lol: :lol:

Bo ja malowałem pędzlem, a i tak byłem pochlapany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze sie nie domylem... jutro bede malowal dalej wiec nie bylo sensu ;-) :D :o spodziewalem sie ze z myciem problemu nie bedzie bo w koncu rozrzedza go sie woda, a tu zdziwko... umyc woda jak juz przyschnie raczej sie nie da.. :-/

 

Niestety, wodą możesz go zmyć tylko jak jest świeży, w ciągu kilku minut. Potem już tylko benzyną ekstrakcyjną. Ja po malowaniu codziennie w łazience spędzałem pół godziny z butelką benzyny i ścierką :lol: i wychodziłem lekko zakręcony :lol:

 

A radzę Ci nie chodzić z tymi czarnymi kropkami na ciele, bo one się lubią przyklejać do ubrań (nawet jak są zaschnięte) i później tego nie spierzesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wiec pomalowalem... :D w sumie 4 razy pistoletem, moim zdaniem tak trzeba robic jesli sie nie tynkuje, pistoletem duzo latwiej wprowadzic dysperbit w szczeliny 8)

 

Ano właśnie. Pędzlem jest ciężko to zrobić dokładnie, jeśli ściana nie jest zarapowana. A wystarczy jedna maleńka nieszczelność w powłoce dysperbitu i cała izolacja traci sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...