kropi 20.03.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 A u nas - zieml'a jest', kredyt jest', stroicieli jest' - tol'ko wiesny niet Kierbud dziś mnie pocieszył - do Świąt marne szanse... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wookasch 20.03.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Co byscie zrobili? Zabrali dokumenty z tego biura i sami złożyli w Starostwie? A jak w takim razie z rozliczeniem z nimi? Poradźcie... Ja najszybciej jak sie da zabralbym papiery. Przeciez zalatwienie tego samemu/samej w starostwie to maks godzinka. (Mi tyle mniej wiecej zajelo razem z bieganiem po znaczki, oplaty, ksera itd., poniewaz przy okazji jeszcze bralem wypis z rejestru gruntow (ale nie swojej dzialki) i skladalem wniosek o wylaczenie z produkcji rolnej kawalka ziemi pod moj dom). To jest naprawde chwila, nie wiem, dlaczego niektorzy sie tego boja. Ale fakt, starostwo nie wyrobilo sie z pozwoleniem w tydzien od zlozenia projektu, ale w tym tygodniu juz ma byc. Co do rozliczenia - to zalezy na co sie umowilas - jezeli nic nie zrobili to nic nie placisz... pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Trudno coś doradzić - zależy jakiej jakości jest woda z wodociągu, jakie ciśnienie i jaka sieć (stara i awaryjna itp.). Ja mam wodę z własnego ujęcia (niestety nie ze studni tylko z rury wbitej w ziemię na ok 9 m.) i czasami marzę o tej z wodociągów. Oto plusy i minusy własnego ujęcia: Plusy: - woda lepszej jakości niż z wodociągów - tańsze wykonanie - nie musisz płacić za wodę Minusy: - kosztowne wykonanie studni i zakup hydroforu - płacisz za prąd podczas pobierania wody -wahania ciśnienia w zależności od ilości wody w zbiorniku hydroforowym (denerwujące zwłaszcza gdy masz przepływowy gazowy podgrzewacz wody) - kosztowne naprawy zestawu hydroforowego (ostatnio kilka dni nie miałem wody w kranach a naprawa pompy i spalonego silnika kosztowała mnie 700 zł ) Musisz wszystko dokładnie skalkulować co się bardziej opłaca. Pozdrowienia B. Problemy o których piszesz łatwo rozwiązać. Różnice ciśnienia za hydroforem załatwiasz wstawiając ogranicznik ciśnienia, bez względu na sposób poboru jest zawsze stałe. Silnik hydroforu (w naszym przypadku pompy głębinowej) zabezpieczasz automatyką, nie ma prawa nic się z nim stać Największym problemem są koszty. Ja mam studnię głębinową 82 m, woda ze złóż jurajskich. Wybudowaliśmy na spółkę z sąsiadem. Do wodociągu mam 150 m Sąsiad 300 m Zrobiliśmy to aby być niezależnym od wody ze wsi. Mamy działki po pół hektara i chcemy je podlewać. Gdybyśmy zużywali planowaną do nawodnienia ilość wody to okoliczni chłopi przylecieli by do nas z widłami, bo we wsi z jednego otworu ciągną wodę dla kilku tysięcy osób, wody czasem brakuje. Ponadto te 150/300 m to rozbudowa wiejskiej sieci, a w gminnych wodociągach nie kwapili sie do współpracy pomimo, że jest to ich obowiązek - rozbudowa sieci. Stawiali warunki techniczne, a chcieli abyśmy wszystko na własny koszt robili, Stwierdziliśmy, że mamy ich w nosie. Teraz oni będą nas prosić o wodę. Inwestycja kosztowała prawie 30 tys., ale i tak się bardzo opłacała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Z ciekawostek. We wsi powstał projekt wiercenia nowego otworu. Zebrań zrobili kilkanaście. Inwestycję wycenili na 4 miliony złotych !!!!! Skąd ta cena????. Teraz we wsi uchodzimy za największych bogaczy - domyślacie się dlaczego? Wiejski projekt upadł bo więcej było krzykaczy niż zainteresowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 20.03.2006 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Jak duży macie zbiornik ?Jeden studniarz mówi,że 80 wystarczy.Drugi-zazwyczaj robi 300 ale 200 wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Buschido 20.03.2006 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Problemy o których piszesz łatwo rozwiązać. Różnice ciśnienia za hydroforem załatwiasz wstawiając ogranicznik ciśnienia, bez względu na sposób poboru jest zawsze stałe. Silnik hydroforu (w naszym przypadku pompy głębinowej) zabezpieczasz automatyką, nie ma prawa nic się z nim stać Największym problemem są koszty. Ja mam studnię głębinową 82 m, woda ze złóż jurajskich. Wybudowaliśmy na spółkę z sąsiadem. Do wodociągu mam 150 m Sąsiad 300 m Zrobiliśmy to aby być niezależnym od wody ze wsi. Mamy działki po pół hektara i chcemy je podlewać. Gdybyśmy zużywali planowaną do nawodnienia ilość wody to okoliczni chłopi przylecieli by do nas z widłami, bo we wsi z jednego otworu ciągną wodę dla kilku tysięcy osób, wody czasem brakuje. Ponadto te 150/300 m to rozbudowa wiejskiej sieci, a w gminnych wodociągach nie kwapili sie do współpracy pomimo, że jest to ich obowiązek - rozbudowa sieci. Stawiali warunki techniczne, a chcieli abyśmy wszystko na własny koszt robili, Stwierdziliśmy, że mamy ich w nosie. Teraz oni będą nas prosić o wodę. Inwestycja kosztowała prawie 30 tys., ale i tak się bardzo opłacała. Zgadza się, teraz już jestem mądrzejszy ale kiedy zakupowałem 1/2 domu to jeszcze o tym nie wiedziałem. Dopiero awaria wymusiła na mnie dokształcenie się z tematu Hydrofory. W domu, który zamierzam budować uwzględnię z pewnością Twoje sugestie powiększone o moje doświadczenia. Wow inwestycja niczego sobie, ale gdybym ja tak głęboko wiercił to mógłbym dostać się do złóż ropy naftowej i gazu co pomogło by mi być może odkuć się i uczyniło ze mnie szejka Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Jak duży macie zbiornik ?Jeden studniarz mówi,że 80 wystarczy.Drugi-zazwyczaj robi 300 ale 200 wystarczy. 500 l na 2 domy (i działki) mamy jeszcze przewidziane miejsce na następne 500 l. Wielkość nie sprawdzona bo nie mieszkamy jeszcze. To największe i najtańsze zbiorniki +- 1 tys. zł bo jeszcze nie wymagają specjalnych badań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 20.03.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Dzięki,czyli na jeden dom 2 osoby,w porywach 4-trzeba zrobić 300. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Nam parametry dobierał współwłaściciel firmy http://www.hydroel.com.pl - robili nam otwór. Chodzi o to aby woda w zbiorniku nie stała zbyt długo, a jednocześnie pompa nie załączała się zbyt często. Lepiej dać większy zbiornik, bo można ustawić na nim mniejsze ciśnienie i nie będzie się napełniał do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 21.03.2006 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Co byscie zrobili? Zabrali dokumenty z tego biura i sami złożyli w Starostwie? A jak w takim razie z rozliczeniem z nimi? Poradźcie... Ja najszybciej jak sie da zabralbym papiery. Przeciez zalatwienie tego samemu/samej w starostwie to maks godzinka. (Mi tyle mniej wiecej zajelo razem z bieganiem po znaczki, oplaty, ksera itd., poniewaz przy okazji jeszcze bralem wypis z rejestru gruntow (ale nie swojej dzialki) i skladalem wniosek o wylaczenie z produkcji rolnej kawalka ziemi pod moj dom). To jest naprawde chwila, nie wiem, dlaczego niektorzy sie tego boja. Ale fakt, starostwo nie wyrobilo sie z pozwoleniem w tydzien od zlozenia projektu, ale w tym tygodniu juz ma byc. Co do rozliczenia - to zalezy na co sie umowilas - jezeli nic nie zrobili to nic nie placisz... pozdr. Byłam u architekta. Troche sie z nim scielam ale dokumentow nie zabrałam Mój projekt własnie był robiony i pani,ktora sie nim zajela, obiecala mi,ze jutro na 100% złozy dokumenty w Starostwie. Mam nadzieje, ze naprawde tak bedzie Ale teraz przyszło mi do głowy cos jeszcze. Ja nie ustalałam z nimi nic co dotyczy zabudowy działki (szambo itp). Czy jest to niezbedne do pozwolenia? Czy mozna to zrobic później? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wookasch 21.03.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Byłam u architekta. Troche sie z nim scielam ale dokumentow nie zabrałam Mój projekt własnie był robiony i pani,ktora sie nim zajela, obiecala mi,ze jutro na 100% złozy dokumenty w Starostwie. Mam nadzieje, ze naprawde tak bedzie Ale teraz przyszło mi do głowy cos jeszcze. Ja nie ustalałam z nimi nic co dotyczy zabudowy działki (szambo itp). Czy jest to niezbedne do pozwolenia? Czy mozna to zrobic później? No to jest podstawowy skladnik do pozwolenia (oprocz oczywiscie projektu domu). Skoro nic nie ustalalas to szybko dzwon, bo inaczej to wrysuja Ci dom w dzialke razem z szambem/brama/smietnikiem itp. jak im sie bedzie podobalo. Ja akurat ustalalem wszystko jak przywiozlem projekt do adaptacji, pozniej tylko telefonicznie jeszcze zmienialem usytuowanie studni. Ps. Co do uprawomocnienia - pewnie dostaniesz juz pozwolenie z uprawomocnieniem, wiec czasu Ci to nie zabierze. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 21.03.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Ja ustalałam wszystko-przebieg przyłącza gazowego też bo w warunkach dali wybór.Ojej,ile to człowiek musi się naszarpać.Ja mam nockę z głowy,nie mogłam doczekać sie rana-coś mi się ubzdurało,że projektant żle policzył wys. poddasza i będę musiała chodzić skulona .Rano poleciałam,no jest dobrze ale co się nadenerwowałam to moje.W piątek mam dowiedzieć się w starostwie co słychać z pozwoleniem,nawet nie śmiem myśleć,że może będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 21.03.2006 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 [quote name="WookaschNo to jest podstawowy skladnik do pozwolenia (oprocz oczywiscie projektu domu).Skoro nic nie ustalalas to szybko dzwon, bo inaczej to wrysuja Ci dom w dzialke razem z szambem/brama/smietnikiem itp. jak im sie bedzie podobalo.Ja akurat ustalalem wszystko jak przywiozlem projekt do adaptacji, pozniej tylko telefonicznie jeszcze zmienialem usytuowanie studni. Ps. Co do uprawomocnienia - pewnie dostaniesz juz pozwolenie z uprawomocnieniem, wiec czasu Ci to nie zabierze. pzdr I kicha:( W biurze juz nikogo nie ma, a rano maja jechac złożyc wniosek... Jak sadzicie czy jesli architekt zaplanuje te szambo itd w jakims miejscu, to czy duzym problemem bedzie, o ile oczywiscie bedziemy chcieli w innym miejscu, pozniej to zmienic? Czy tak nie można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 21.03.2006 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 beti555 pojecia nie mam. jest to zagospodarowanie terenu o jakie tym przepisy rzadza nie mam pojecia. Coz widze im wieksza dzialka i weksza swoboda na poprowadzenie przylacza tym trudniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominiqo 21.03.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Ja zacząłbym najlepiej już tylko ta pogoda do dupy -to mój przyszły domek http://studio-atrium.pl/projekt-domu-GL-142,153,61,opis.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Misiowa 21.03.2006 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 A ja dziś potwierdziłam uprawomocnienie pozwolenia na budowę i dziennik budowy. Mamy też złożone wnioski kredytowe w 3 bankach, czekamy jakie warunki nam zaproponują . Strasznie się nabiegaliśmy, żeby zdobyć wszystkie papierzyska do banków. No to się zacznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 22.03.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 beti555 pojecia nie mam. jest to zagospodarowanie terenu o jakie tym przepisy rzadza nie mam pojecia. Coz widze im wieksza dzialka i weksza swoboda na poprowadzenie przylacza tym trudniej. Kompletny dół z tym wszystkim I na dodatek ziemia wciaz zbyt zamarznieta zeby energa mogła doprowadzic prąd Bo o wodzie to juz nawet nie myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
habibi77 22.03.2006 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Czy ktos z Was zaczął? Mnie normalnie szlag już trafia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 22.03.2006 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Dominiqo - ładny i przestronny ten twoj domek. Ale jedno mnie zaskoczylo - bardzo male pomieszczenie gospodarcze na parterze. Nie wiem co planujesz na poddaszu, ale moja sugestia byłby aby moze tn pokoj na dole za garazem przerobic na gospodarcze (kocił + pralnia) z wejsciem od garazu i od ogrodu. A to przejsciowe pod schodami przeznaczyc na spizarnie. No chyba, ze jeden pokoj na poddaszu przeznaczacie na gospodarcze. Takie gospodarcze metry bardzo sie przydaja. Co do poczatkow tp moi drodzy w Poznaniu caly snieg juz stopnial, dni sa na + a w nocy lekki mrozek, ktory juz pod koniec tego tygodnia ma odpuscic. Moj zdjety humus czeka juz na geodete, ktorego planuje umowic w poniedzialek i jak bobrze pojdzie to moze w przyszlym tygdoniu rusze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 22.03.2006 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Zaraz zaraz,to żeby geodeta wytyczył to trzeba najpierw zdjąć humuś?A skąd ja mam wiedzieć gdzie mam ten humus zdejmować skoro niewytyczone?O ludzie,znowu jakieś kłody pod nogi?A w Lublinie ziemia zamarznięta na kość i się na nic lepszego jeszcze nie zanosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.