Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy-domek "Kreska"


pawelurb

Recommended Posts

Gość Alina Lozowska

Dawno nic nie pisałeś. A ja mam pytanie czy robisz komin w kolorze białym czy murujesz kinkierem? W wizualizacji mamy białwe kominy. co myslisz na ten temat?

pozdrawiam

Alina :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Alina Lozowska

Dawno nic nie pisałeś. A ja mam pytanie czy robisz komin w kolorze białym czy murujesz kinkierem? W wizualizacji mamy białwe kominy. co myslisz na ten temat?

pozdrawiam

Alina :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nic nie pisałeś. A ja mam pytanie czy robisz komin w kolorze białym czy murujesz kinkierem? W wizualizacji mamy białwe kominy. co myslisz na ten temat?

pozdrawiam

Alina :p

 

Nic się ciekawego nie dzieje , bo zima, ale niedługo zaczynam tynkowanie , a kominy zrobiłem z klinkieru w kolorze dachówki ( jak to wygląda widać na fotkach w dzienniku , troszkę wyżej:)), nie chciałem tynkowanych , zwłaszcza białych , bo się brudzą i tynk jak ktoś coś źle zrobi to po jakimś czasie może odpadać, np. na skutek mrozu , a klinkier wydaje mi się trwalszy i nie widać na nim zabrudzeń, tylko zabawy i pieniazków więcej....ale komin to ta rzecz która się na dachu pierwsza rzuca w oczy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszła wiosna , zrobiło się ciepło i trzeba startować, przyda się też pewnie jakoś opić początek sezonu budowlanego ( to już mój drugi sezon budowlany :) Przyszła pora na tynki , ekipa przywiozła swoje "zabawki" tynkarze poleceni przez znajomych, przez dekarzy, widziałem ich robotę, i jestem przekonany że będzie zrobione jak trzeba, wybrałem tynki gipsowe z agregatu....przez całą zimę nie znalazłem ekipy do tynków tradycyjnych....a jak już byli jacyś to albo się z nimi niefajnie gadało , albo nie chcieli pokazać swoich wyczynów , więc zdecydowałem się na gips.

 

agregat i reszta sprzętu już przywiezione , jutro zaczynają!

http://republika.pl/kreska/t1.jpg

 

zapas gipsu na początek, gips załatwiają sami, dowożą w miarę potrzeb.

http://republika.pl/kreska/t2.jpg

 

sprzęt do tynkowania, agregat, "koziołki" przewody, węże, podesty, łaty, poziomice.....

http://republika.pl/kreska/t3.jpg

http://republika.pl/kreska/t4.jpg

http://republika.pl/kreska/t5.jpg

 

Uruchomiłem wodę, wodomierz i rury przetrwały zimowe mrozy , wszystko działa nic nie popękało, było zawinięte wełną, szmatami , w okresie największych mrozów pomieszczenie z wodomierzem ogrzewałem konwektorem , i opłaciło się, bo przetrwało bez szwanku.

 

http://republika.pl/kreska/t6.jpg

http://republika.pl/kreska/t7.jpg

 

Mam też już moje łukowate okienka , czekałem na nie długo....ponad 2 miesiące , ale dzięki nim wytargowałem conieco od firmy montującej okna, takie okienka mam 2 , nie są ani tanie, ani funkcjonalne, ale co poradzić, tak sobie architekt wymyślił i tak ma być, bo dodaje uroku. ( nie w środku , bo po co w kotłowni takie "dziwne" okno , ale z zewnątrz ma takie być, bo tworzy całość z oknem w ścianie szczytowej ganku , oraz z drzwiami , które też będą łukowe ( już zamówione u stolarza, czekamy jeszcze jakieś 2-3 tygodnie, do tego czasu powinny być zrobione tynki , instalacja CO , i wylewki )

http://republika.pl/kreska/t1a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tynkowania ciąg dalszy , powoli znika pod gipsem wszystko to co się do tej pory zrobiło.... większość fotek tutaj nabiera historycznej wartości:-))

Ale efekt jest ok, i miło patrzyć jak robota idzie do przodu!

 

http://republika.pl/kreska/ty1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ty2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ty3.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ty4.jpg

 

Taki pewnie będę miał widok przez parę ładnych lat po wyjściu z domu...

 

http://republika.pl/kreska/ty5.jpg

 

Zbiera się na wiosenną burzę i ulewę...barwy nabierają wyrazu, kontrast i kolory niesamowite...

 

http://republika.pl/kreska/ty6.jpg

 

A po burzy spokój....i tęcza.... do tego spokój i świerze powietrze...chciałbym już tu mieszkać.... miło jest!

 

http://republika.pl/kreska/ty7.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ty8.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ty9.jpg

 

Pierwsze tego roku ognisko , tym razem z worków po tynku.... fajnie popatrzyć na płomień....

 

http://republika.pl/kreska/ty10.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu pracy , parter otynkowany , jestem zadowolony z ekipy , zrobili dokładnie , równo i ładnie, ściany proste i gładkie jak stół , posprzątali po sobie , umyli okna.... tak powinno być...mogę śmiało polecić tych FACHOWCÓW.

 

http://republika.pl/kreska/tk1.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk2.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk3.jpg

 

Pomieszczenia zmieniły wygląd z "budowlanego" na bardziej domowy, tynki to kamień milowy na budowie...

 

Widok z kuchni na salon.

http://republika.pl/kreska/tk4.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk5.jpg

 

Widok na salon, jadalnię i kuchnię...

 

http://republika.pl/kreska/tk6.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk7.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk8.jpg

 

Oświetlenie , prowizorka , ale miło jak w domku jasno i z dnia na dzień bardziej przypomina mieszkanie, a nie plac budowy:)

 

http://republika.pl/kreska/tk9.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk10.jpg

 

 

http://republika.pl/kreska/tk11.jpg

 

Teraz w miarę pogoda dopisuje, więc na dzień okna uchylone , żeby wszystko wyschło , bo czuć wilgoć w powietrzu, ale z dnia na dzień tynki bieleją.... zaczynamy przymiarki do instalacji CO i do wylewek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... PRZED..... i ....PO, takie fotki są najlepsze, jak się robi powoli, to się przyzwyczaja do zmieniającego się wyglądu, a jak się zobaczy zdjęcie przed i po....

 

Salon widziany z kuchni PRZED tynkami

 

http://republika.pl/kreska/baf1.jpg

 

Salon z kuchni PO tynkach...

 

http://republika.pl/kreska/baf2.jpg

 

Salon i wykusz przed wstawieniem okien....

 

http://republika.pl/kreska/baf3.jpg

 

...i PO otynkowaniu ścian...

 

http://republika.pl/kreska/baf4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Po tynkach , przyszedł czas na przygotowanie do wylewek , a przedtem do rozprowadzenia instalacji CO , i założenia grzejników.

 

posprzątane , zaczynamy układanie instalacji

http://republika.pl/kreska/g1.jpg

 

Zamontowałem rurę doprowadzającą powietrze do kominka .

 

http://republika.pl/kreska/g2.jpg

 

Grzejniki czekają

 

http://republika.pl/kreska/g3.jpg

 

A tu już wiszą...

 

http://republika.pl/kreska/g4.jpg

 

Skrzynka na rozdzielacze CO , i to co w niej zamontowano.

 

http://republika.pl/kreska/g5.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g6.jpg

 

W międzyczasie , zaczeliśmy w wolnych chwilach ocieplać dom , styropian 12 cm.

http://republika.pl/kreska/g7.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g8.jpg

 

Domek od strony drogi , elewacja frątowa i boczna

 

http://republika.pl/kreska/g9.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g10.jpg

 

Piasek , 30 ton na wylewki przywieziony...

 

http://republika.pl/kreska/g11.jpg

 

Ocieplania ciąg dalszy , oraz praca nad gzymsami ganku

 

http://republika.pl/kreska/g12.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g13.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g14.jpg

 

Rozprowadzone rurki do CO , rura Pex-Al-Pex , instalacja z rozdzielaczami , jeden na dole , drugi na górze. Oraz podejścia pod kocioł , te wykonane z rur miedzianych.

 

http://republika.pl/kreska/g15.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g16.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g17.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g18.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g19.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g20.jpg

 

Posadzkarze zaczeli pracę, styropian 2 X 5 cm, 2 X folia , wylewni będą z "miksokreta" , zbrojone włóknami.

 

http://republika.pl/kreska/g21.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g22.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g23.jpg

 

Ekipa przy pracy. Już widać gotowe kawałki świerzutkiej wylewki:)

 

http://republika.pl/kreska/g24.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g25.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g26.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g27.jpg

 

http://republika.pl/kreska/g28.jpg

 

Troche było wrażeń przes ostatni czas , teraz wylewki schną, ( i tak były suche , więc spokojnie można chodzić, pozatym utrzymanie czystości o wiele łatwiejsze , pojawiły się wycieraczki przed wejściem i obowiązek wycierania butów:) , teraz pora na instalację alarmową , oraz na dokończenie kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

po wylewkach zaczeliśmy ocieplenie domu i walkę z boniami, gzymsami i inną sztukaterią na elewacji , wszystko ze styropianu , obrobione kątownikami.

 

http://republika.pl/kreska/ocp1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ocp2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ocp3.jpg

 

http://republika.pl/kreska/ocp4.jpg

 

W miedzyczasie powstała instalacja alarmowa , 2 skrzyneczki , jedna z centralą alarmu , druga z modułem powiadamiania.

 

http://republika.pl/kreska/al3.jpg

 

http://republika.pl/kreska/al4.jpg

 

http://republika.pl/kreska/al11.jpg

 

http://republika.pl/kreska/al22.jpg

 

Kiedyś w sobotę , przeszła niezła burza , ulewa była niesamowita, rów obok drogi cały pełny , a po burzy znowu tęcza....

 

http://republika.pl/kreska/bu1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/bu2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/bu3.jpg

 

http://republika.pl/kreska/te1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/te2.jpg

 

Zamówiłem kocioł na Eko-groszek , zanim przytjedzie trzeba wykonać fundament, bo waży prawie 500 KG

 

http://republika.pl/kreska/pi1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/pi2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/pi3.jpg

 

fundament zrobiony , i kociołek stoi , wtargaliśmy go do kotłowni we 3 osoby , powolutku , tu breszka, tam rurka i jakoś poszło , czułem się po wnoszeniu tego kotła jak po walce bokserskiej.

 

 

http://republika.pl/kreska/pi4.jpg

 

http://republika.pl/kreska/pi5.jpg

 

http://republika.pl/kreska/pi6.jpg

 

Skoro kocioł stoi , to trzeba go podłączyć, hydraulik zrobił swoje "drzewko" , wszystko przetestowane i działa , czy jest ciepło ? nie wiem, bo podczas próby było na dworze ze 30 stopni, ważne że grzejniki gorące , zobaczymy w zimie co będzie.

 

http://republika.pl/kreska/kot1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/kot2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/kot3.jpg

 

naczynie wzbiorcze, układ otwarty, naczynie jest w pralni na poddaszu, więc nie będzie przeszkadzać ani szpecić.

 

http://republika.pl/kreska/kot4.jpg

 

http://republika.pl/kreska/kot5.jpg

 

Skro jest kociołek, to i jest zasobnik , wiszący , zaizolowany o pojemności 140 litrów. ( na fotce jeszcze nie podłączony , dopiero wisi )

 

http://republika.pl/kreska/zas1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/zas2.jpg

 

Do salonu wstawiłem stare sofy , i stary dywan , nagle zaczeło przypominać dom..:)

 

http://republika.pl/kreska/sa1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/sa2.jpg

 

A skoro dom, i sofy to mój piesek Kubuś , już wie gdzie jest jego ulubione miejsce w nowym domu..:-))

 

http://republika.pl/kreska/ku1.jpg

 

Stary zlew przydał się do kotłowni, mamy tu zaimprowizowaną "kuchnię"

 

http://republika.pl/kreska/zl.jpg

 

W międzyczasie jak pogoda pozwalała ocieplałem poddasze wełną, nie dało się długo , bo straszny upał, a na niezaizolowanym poddaszu istna sauna , ale wieczorami .... efekty widać.

 

http://republika.pl/kreska/we1.jpg

http://republika.pl/kreska/we2.jpg

http://republika.pl/kreska/we3.jpg

 

przyjechały też płyty GK na poddasze , i ruszt aluminiowy czekają na jesień, aż będzie można spokojnie i w znośnej temperaturze montować tzw. regipsy

 

http://republika.pl/kreska/pl1.jpg

 

Na dzisiaj , dokończenie ocieplenia czeka , bo za gorąco , klej do siatki się zwija , pęka , temperatura i warunki nieodpowiednie , więc domek , czeka na dokończenie elewacji , może sie ochłodzi w końcu , jak to piszę to pada za oknem, ale temperatura wcale nie spadła.....

 

http://republika.pl/kreska/dc1.jpg

 

A domek po zmroku wygląda już tak, zamontowałem lampkę z czujnikiem ruchu oświetlającą drzwi , są również dwie lampy obok ( narazie same żarówki )

 

http://republika.pl/kreska/noc1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/noc2.jpg

 

Wakacje w pełni , w środku kupione farby , kafelki do kotłowni , panele , jak minie okres wakacyjny , trzeba się brać dalej do roboty , roboty jest na kilka ładnych miesięcy. ( a może i lat..:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam - jedna rzecz mi sie nie podoba .........

Te pompy w kotłowni montowane są na wodzie gorącej z kotła ( faktycznie jest taka jakaś dzika moda wsród instalatorów).

Moim zdaniem powinny być na zimnym powrocie. Jak sie co zatnie i kociołek zagotuje ( nie mówcie mi że to niemozliwe - coś o tym wiem ) to pompy sie zapowietrzą (parą) i zero obiegu - kocioł gotuje się jeszcze bardziej.......

Moze się tak trafic gdy komuś na składzie opału pomyli się i sprzeda węgiel o wartości opałowej 30.000 kCal a nie 20.000kCal jak to zwykle w oszukaństwie bywa. Automatyka kotła nie zawsze potrafi opanowac palenisko i kociołek się "zabiera"............ już to zaliczyłem raz.

Miałem pompki zamontowane na wodzie gorącej (tymczasowo) i równiez tymczasowo naczynie wzbiorcze przeponowe...... bo z nierdzewki nie mogłem akurat kupić. Niby wiedziałem ,ze to niezgodne ze sztuka ( i przepisami) ale traktowałem jako rozwiazanie tymczasowe . :o

Sprzedawca kotła zapewniał ze automatyka jest tak dobra ze zawsze opanuje palenisko.

 

Pewnej nocy obudziło mnie gulgotanie w grzejnikach............

schodze do piwnicy a tu na zegarach 4 bary (wskazówka oparta o ogranicznik) i temperatura 120*C ( tez ogranicznik)...............

nie wiedziałem czy - sp******** czy ratować..........

Dzieki przytomnosci pobiegłem na poddasze gdzie było naczynie zbiorcze i mały zaworek 1/2 " do recznego odpowietrzania.......... spuściłem parę i bardzo powoli zaczołem uzupełniać wodę ( jednoczesnie przewietrzyłem kocioł a palenisko zasypałem piaskiem.

Pompy mi się awaryjnie wyłaczyły ( te grundfosa z elektroniką) więc start wcisnołem i podparłem zapałką........ jakos się udało i nie było eksplozji.

W tej chwili mam pompy na powrocie , i naczynie otwarte.

8)

Kocioł troszke rozdeło ale jeszcze służył 6 lat ( był to miałowiec z pleszewa - przerdzewiał po 7 latach)). Od 3 lat ćwiczę retorciaka z zębca a w tym sezonie chcę uruchomić kogenerator zasilany odpadami drewna - per saldo koszty ogrzewania i oswietlenia powinny wynieść "0" ( słownie : zero) i jeszcze zarobię za to ze mi ciepło w tyłek ( znajdziecie odpowiedni wątek w moim profilu).

Pozdrawiam ,-

PS : fajny domek 8) moje gratulacje..........

PS 2 : szerzej o moim "ustrojstwie" piszę na : http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/viewtopic.php?t=181

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - jedna rzecz mi sie nie podoba .........

Te pompy w kotłowni montowane są na wodzie gorącej z kotła ( faktycznie jest taka jakaś dzika moda wsród instalatorów).

Moim zdaniem powinny być na zimnym powrocie. Jak sie co zatnie i kociołek zagotuje ( nie mówcie mi że to niemozliwe - coś o tym wiem ) to pompy sie zapowietrzą (parą) i zero obiegu - kocioł gotuje się jeszcze bardziej.......

Moze się tak trafic gdy komuś na składzie opału pomyli się i sprzeda węgiel o wartości opałowej 30.000 kCal a nie 20.000kCal jak to zwykle w oszukaństwie bywa. Automatyka kotła nie zawsze potrafi opanowac palenisko i kociołek się "zabiera"............ już to zaliczyłem raz.

Miałem pompki zamontowane na wodzie gorącej (tymczasowo) i równiez tymczasowo naczynie wzbiorcze przeponowe...... bo z nierdzewki nie mogłem akurat kupić. Niby wiedziałem ,ze to niezgodne ze sztuka ( i przepisami) ale traktowałem jako rozwiazanie tymczasowe . :o

Sprzedawca kotła zapewniał ze automatyka jest tak dobra ze zawsze opanuje palenisko.

 

Pewnej nocy obudziło mnie gulgotanie w grzejnikach............

schodze do piwnicy a tu na zegarach 4 bary (wskazówka oparta o ogranicznik) i temperatura 120*C ( tez ogranicznik)...............

nie wiedziałem czy - sp******** czy ratować..........

Dzieki przytomnosci pobiegłem na poddasze gdzie było naczynie zbiorcze i mały zaworek 1/2 " do recznego odpowietrzania.......... spuściłem parę i bardzo powoli zaczołem uzupełniać wodę ( jednoczesnie przewietrzyłem kocioł a palenisko zasypałem piaskiem.

Pompy mi się awaryjnie wyłaczyły ( te grundfosa z elektroniką) więc start wcisnołem i podparłem zapałką........ jakos się udało i nie było eksplozji.

W tej chwili mam pompy na powrocie , i naczynie otwarte.

8)

Kocioł troszke rozdeło ale jeszcze służył 6 lat ( był to miałowiec z pleszewa - przerdzewiał po 7 latach)). Od 3 lat ćwiczę retorciaka z zębca a w tym sezonie chcę uruchomić kogenerator zasilany odpadami drewna - per saldo koszty ogrzewania i oswietlenia powinny wynieść "0" ( słownie : zero) i jeszcze zarobię za to ze mi ciepło w tyłek ( znajdziecie odpowiedni wątek w moim profilu).

Pozdrawiam ,-

PS : fajny domek 8) moje gratulacje..........

PS 2 : szerzej o moim "ustrojstwie" piszę na : http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/viewtopic.php?t=181

 

Sytuacja jaką opisałeś nie miałaby miejsca gdyby było naczynie otwarte , ciśnienie by nie wzrosło i nic by się prawdopodobnie nie stało , ja mam otwarte naczynie , rura bezpieczeństwa wpięta przed pompami, raz podczas prób udało mi się zagotować wodę , bo zapomniałem podłączyć pompę:) i nic się nie stało , zabulgotało, wyleciało przez przelew do zlewu i po kłopocie, po ostudzeniu kotła dolałem wody i zero problemów. Sposób montażu pomp na zasilaniu nie jest wymysłem instalatora , taki sposób jest podawany przez producenta kotła , który nie zakłada że ktoś będzie go stosował w układzie zamkniętym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O.K. - ale mimo wszystko ze wzgledów bezpieczeństwa pompki winny być na powrocie - poza tym jest jeszcze aspekt ich trwałości . Materiały izolacyjne elektryczne ( jak i wiekszość tworzyw) mają na ogół przyspieszone starzenie w podwyzszonych temperaturach - moze to sie przełożyć na trwałość silników pomp.

A wogóle ciekawe dlaczego akurat producent upiera sie o pompkę po stronie gorącej kotła..... :o :o :o - może ktos by mnie

"uswiadomił" ??? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Witam! bardzo podobają mi się Wasze kolumny. nie są takie jak niektóre- rurowate. Prosżę podaj jak gdzie takie kolumny robią, albo jak to zrobić, żeby mieć podobne :) będę wdzięczna również za podanie wymiarów poszczególnych elementów kolumny.

dzięki.

Pozdrawiam.

ola

 

kolumny to prefabrykowane gotowe elementy , kupiłem a składzie budowlanym, napisz na priv to powiem gdzie, ale w mojej okolicy ( wrocław ) widziałem w conajmniej kilku miejscach do kupienia. Kolumna składa się z kilku elementów , gotowe z otworem w środku do zazbrojenia i zalania betonem, głowce i reszta osobno, do poskładania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...

Po długiej przerwie w dzienniku , coś trzeba wkleić, bo choć powoli to jednak robota jakoś cały czas idzie do przodu

 

Poddasze ocieplone, ale ciągle nie dokończone , jedynie pralnia tam już funkcjonuje.

 

http://republika.pl/kreska/sh1.jpg

 

A na parterze ostatnie szlify , tutaj kominek , zabudowany lecz jeszcze trzeba zafugować , pomysł własny , wykonanie własne, nawet wyszło i grzeje :) tylko te cegły ręcznie formowane ... koszmar przy fugowaniu mozolna robota, trzeba uważać żeby nie zabrudzić, bo nie schodzi

 

http://republika.pl/kreska/kom1.jpg

http://republika.pl/kreska/kom2.jpg

 

Na podłodze w salonie płytki gresowe , mimo że nie ma podłogówki, nie nażekamy na zimno od posadzki, jest całkiem nieźle

 

http://republika.pl/kreska/kaf.jpg

 

No i mamy juz numerek domu :) , papiery złożone w nadzorze budowlanym, czekam, mam nadzieję że jeszcze kilka dni , i mieszkamy oficjalnie, co nie oznacza końca prac....

 

http://republika.pl/kreska/nr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Nasz domek prawie już zyskał tynk na elewacji , jeszcze tylko te nieszczęsne filary muszą być jakoś obrobione, myślę że poprostu je pomaluję na gladko , otynkować to "barankiem" nie taka prosta sprawa i łatwo to zepsuć, w każdym razie panowie się nie podjeli... bede sam działał jak czas i pogoda pozwoli.

W planach jeszcze pomalowanie tych opasek wokół okien na biało.

 

http://republika.pl/kreska/elew1.jpg

 

http://republika.pl/kreska/elew2.jpg

 

http://republika.pl/kreska/elew4.jpg

 

http://republika.pl/kreska/elew3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...