dylematy siostry i szwagra

[mastermind]

Mają działkę 38 arów, willowa ulica małego miasteczka. Dzialka z przyłaczami , śliczna , budowlano - "lesna", Dojazd do duzego miasta 30 min

Męczą się w małym mieszkaniu w tymze duzym miescie. Mieszk samo warte ok120 tys bo dobry punkt

Maja zawody ktore moga wykonywac gdziekolwiek

I mnie proszą o radę bo nie moga sie zdecydować: budowac tam , czy kupic w duzym miescie u dewelopera.

PORADZCIE , JAK wY TO WIDZICIE BO JA JUZ GLUPI JESTEM

[Mały]

Z takimi dylematami i to w rodzinie z reguły na końcu to ty będziesz ten "zły co źle doradził"...

Osobiście polecałbym im budować w tym miejscu ,które mają.

[Jagna]

Mastermind, tak opisałeś ich działkę, miejsce i sytuację, że odpowiedź nasuwa się sama - budować na tym co mają. Jakie widzą minusy tego przedsięwzięcia, jeżeli się wahają? Dlaczego mają wątpliwości?

[rrmi]

Nie wiem nad czym sie zastanawiaja .

Radze sie nie wtracac

[mastermind]

jasne, ze wtracac się nie będę Macie racje - zle wyjdzie będzie na mnie. Jednak młodsza siostra- sami wiecie! My z zona budowalibysmy tam juz dzis , jednak mamy zawody typowo miejskie. Ich obawy:

 

Wokół luksusowe wille za wysokImi murami;

 

siostra boi sie samotności;Jak zapoznać się z ludzmi, ktorych widzi się tylko wyjezdzających lub wjezdzających autem.

 

jest stomatologiem ale maja za mało na gabinet ( obecnie to ok 300 tys )więc pytanie, czy w miescie ok 10 tys LUDN. znajdzie pracę

 

Jesli im sie nie spodoba, jak juz będą mieli ten domek ,czy znajdą chętnych na kupno?

OJ LOSIE STARSZEGO RODZEŃSTWA!

[mastermind]

zaspany jestem kochani.

MYslę też , ze wielu z Was ma ten dylemat: budować czy kupić gotowe mieszkanie i " mieć spokój"

[Sonika]

zaspany jestem kochani.

MYslę też , ze wielu z Was ma ten dylemat: budować czy kupić gotowe mieszkanie i " mieć spokój"

 

 

Ja bym takiego dylematu nie miała .

 

Dom to dom i dla mnie żadne mieszkanie nie zastąpi możliwości posiadania ogródka, nawet jakby miał być wielkości chusteczki do nosa.

[mastermind]

Macie takich sąsiadów? Da się z nimi życ tzn poznać, pogrillować, pogadać? Pytanie I : Jak ich poznac jak nie wychodzą a tylko wyjeżdzają autem zza tych murów?

np dla mojej siostry to ważne bo lubi ludzi