Otwory w podbitce - czy rzeczywiście potrzebne?

[inż. Mamoń]

Robią mi podbitkę na skos (czyli wzdłuż krokwi, a nie poziomo). Zastanawiam się czy potrzebne są otwory w dolnej części podbitki. Przecież powietrze może się tamtędy przedostać jedynie pod spód folii paroprzepuszczalnej. Ta folia przecież o spodu nie ma odstępu od ocieplenia (bo jest wysokoparoprzepuszczalna). Co i jak ma się w związku z tym wentylować??

 

Gdyby chodziło o górną powierzchnię folii to przecież folia jest przymocowana do pasa nadrynnowego czyli w pewnym sensie wchodzi z góry do rynny. powietrze oczywiście może przeniknąć przez folię z dołu do góry, ale czy rzeczywiście o to chodzi?

 

Jeden z ostatnich muratorów podaje, że trzeba w podbitce robić otwory o lącznej powierzchni około 4% podbitki. Gdybym miał tak robić to wzdłuż okapu musiałbym zamontować aż 11 kratek wentylacyjnych !!! Co o tym sądzicie? Macie wentylację podbitki czy nie?

[tomek_2]

Tez jestem zainteresowany tematem, bo niedlugo beda mi klasc podbitke. Zastanawiam sie takze nad rodzajem podbitki - zwykle panele podbitkowe pcw czy tez panele perforowane (ktore podnosza koszt materialu o ok. 30%)? No i - zeby bylo smieszniej - uparlismy sie na kolor szary lub grafitowy - sredni albo ciemny - a to tez problem, bo wiekszosc producentow wykonuje tylko kolor bialy lub brazowy (ah, ten gust, o ktorym sie ponoc nie dyskutuje).

[ppp.j]

Wszelkiego rodzaju wilgoć znajdująca się w ociepleniu i powyżej musi być usuwana z tej przestrzeni. Może być to realizowane tylko poprzez transport wilgoci wraz z powietrzem. Powietrze usuwane jest albo przez otwory w szczytach albo przez szparę pod gąsiorem, ale by mogło wyjść musi jakoś wejść. Tak więc wchodzi dołem chłodne, następnie się ogrzewa latem od słońca, zimą od systemu ogrzewania, ciepłe jako lżejsze unosi się do góry porywając wilgoć i ucieka wspomnianymi otworami. W ten sposób mamy dach suchy o dobrych właściwościach izolacyjnych.

[tomek_2]

OK - czyli ma byc podbitka z perforacja ew. z kratkami wentylacyjnymi?

[pawelurb]

4 % powierzchni otwory.... ja mam okapy dachu wystające na około 1 metr podbitka bedzie musiała mieć powierzchnię około 60 m.kw. 4 % z tego to 2,5 m. kw. troche sporo by tych kratek wyszło , czy można to jakoś inaczej rozwiązać ? sostawić jakieś szczeliny czy coś takiego ?

[Honorata]

ja mam podbitke Boryszew -duza gama kolorów bez dopłaty, faktycznie duzo mam tych kratek wentylacyjnych, ale akurat mnie to naprawde nie przeszkadza, wyglada to ladnie, pełna czesc panela ma odcisniety takiw zorek imitujacy słoje drewna ,a co którys (dosyc gesto) ma perforacje, wszytko wizulanie do siebie pasuje, mnie sie akurat tobardziej podoba niz zwykly gladki panel.

[ppp.j]

Rozszczelniając podbitkę nie należy zapomnieć o założeniu siatek uniemożliwiających dostanie sie tam nieproszonych sublokatorów takich jak szerszenie czy osy. Zamknięta przestrzeń nad podbitka to idealne lokum na ich osiedlenie. Tylko czy ich sąsiedztwo to to o czym marzymy?

[inż. Mamoń]

Szukam wszędzie i już nie wiem jaka powinna być powierzchnia otworów w podbitce. Gdzie nie spojrzę to inne dane. Oto co znalazłem:

 

a) 1/5000 - 1/500 powierzchni dachu (1/5000 gdy dachówki, a 1/500 gdy blacha bo jest szczelniejsza z natury) - http://www.dom.gazeta.pl

b) 1/600 - 1/400 powierzchni dachu podaje http://www.muratordom.pl

c) 1/600 - 1/400 podaje także e-dach

d) murator numer 11/2005 podaje 200 cm kw na 1 mb okapu a zaraz obok podaje, że 1/40 powierzchni podbitki

 

Oczywiście z tego wszystkiego wychodzą różne dane. W moim przypadku na 1 odstęp między krokwiami wychodzi od 10 przez 160, 200, 220 do 330 cm kw. Wynik 10 wychodzi według obliczeń z punktu a)

 

Zastanawiam się dlaczego te źródła nie podają jak to zależy od deskowania lub braku deskowania ??? Przecież jak jest deskowanie to wilgoć może wydobywać się tylko otworami w kalenicy, a jak nie ma deskowania to teoretycznie może wyparowywać przez folię na całej powierzchni połaci dachu. Jeżeli jest dach pokryty dachówkami (teoretycznie najmniej szczelne pokrycie) to powietrze może sobie hulać między folią a dachówką aż miło ...

[zibicwikla]

Po co te kratki wentylacyjne w podbitce skoro powietrze swobodnie dostaje sie do tej przestrzeni pod dachówkę(tam gdzie założony jest grzebień przeciw ptactwu)?

[slaw]

Przy folii wysokoparoprzepuszczalnej producenci dopuszczają brak szczeliny wentylacyjnej między wełną a folią i wtedy w zasadzie dziurawienie podbitki nie jest potrzebne. Jest wymagane tylko w budynkach z deskowaniem i papą.

 

ale... Podbitka z PVC może się odkształcać pod wpływem temperatury. Więc warto dać wentylację w takich miejscach gdzie podbitka może się nagrzewać - np. nasłonecznione szczyty budynku (przy dachu dwuspadowym), gdzie podbitka jest mocowana wzdłuż krokwi i jest niewielka przestrzeń między podbitką a pokryciem dachowym. Wtedy warto dać kratki wentylacyjne na dole i na górze dla zapewnienia obiegu powietrza schładzającego podbitkę.

 

Mnie się spodobały np. okrągłe kratki wentylacyjne z siateczką zamiast rozwiązań systemowych, ale są dostępne chyba tylko w kolorach białym i brązowym

[karloskar]

Zajmuję się dachami od 25 lat, przerabiałem wszystkie trendy które przychodziły z nowymi produktami stosowanymi na podbitki - ale większych bzdetów jak tu się pisze nie czytałem ani nie słyszałem

Jakie perforacje do wentylacji dachu ?! A co dach to próżnia ? inaczej zgnije ? Bez jaj ! A jak dam drewnianą czy blachę to co? Ups po chałupie 

Perforacja i jej wpływ na dach to tylko teoria dorobiona przez producentów podbitek trzy-panelowych . To w jakim celu ona jest ? Na ozdobę (na marginesie nadaje budynkowi durszalakowatości czyli go szpeci.)

Otóż moim zdaniem dziury w podbitce to "nieudany ratunek" na sprawę rozciągania się podbitek tzw 3 panelowych. Podbitki na tzw klik te jednościankowe, strasznie pracują pod wpływem temperatury - przez co się naciągają i po kilku latach (jak na tym filmiku z youtube) poprostu się tłuką i to okropnie... Wiec pomyślano żeby dać perforację która ma niby oddalić nieuniknione o pare lat bo powietrze obniży temperaturę – nic to nie daje. Wiem co mówię (piszę) po za tym na nich jest okleina pcv która się łuszczy jak talala - przez to że rozciąga się na słońcu i kurczy na mrozie i że jest wg pomyłką. Lepsze już są te wielokomorowe 2 generacji - czyli te co mają 11 komór nie 6 . Ponieważ mają dwie ścianki i nie mają okleiny która się łuszczy. Kiedyś w latach 90 robiono kiepskie co blakły. Teraz technika poszła do przodu. Nie mówię że wg nie blakną. Blakną ale o wiel wiele wolniej.

Według mnie najlepsze oczywiście są drewniane – no tylko trzeba pomalować co jakieś x lat (zależy od słońca jak na nią pada) – temat rzeka serio .

Blacha ? Kiedyś tak dzisiaj nie (grubość minimalna, farba słaba bo ekologia ) po prostu padaka.

 

Więc mój ranking to:

1.Drewno - estetyka no ale malowanie...

2. PCV – te pojedyncze (obecne nie te z lat 90)

3 Blacha co najmniej 0,6mm – ale kasa kosmos

4. PCV 2 lub 3 panelowa. Ja ją nazywam durszlakowa 

Heh ale się naprodukowałem . Ale może komuś pomogę… Wg jak coś to pytajcie (sprawy ciesielskie) jak będę wiedział to poradzę

Edytowane 14 Maja 2019 przez karloskar