Jola_ 31.12.2002 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Agamon! Ale Twoja żona ma super męża! Chyba możemy tylko pozazdrościć!? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55516 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bela 31.12.2002 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 On 2002-12-30 20:52, agamon wrote: Żona na budowie - nie wyobrażam sobie bez niej budowy, niech nic nie robi, aby tylko była- robota całkiem inaczej mi idzie ,gdy jest- moge góry przenosić gdy jej nie ma nic mi nie wychodzi porozmawia, kawę zrobi (wspaniałą), żona na budowie to wspaniały pomysł Ojjjjj ! Jaki wspaniały mąż! Nic, tylko pozazdrosić żonie... Ja jestem taką: co wybrała działkę, projekt i ekipę (były konsultacje) i jeszcze za to płaci !!! A na budowie jej nie lubią - jędza - bo... "SIĘ CZEPIA". A mąż - taki "dobry człowiek" wszystko "mu pasuje" !!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mówię mu, żeby się podszkolił, przeczytał Muratora, wszedł na forum... (nawet w domu internet założyłam), a On na to: po co - skoro i tak zawsze będziesz w tym lepsza, bo dłużej się uczysz! Teraz się np. uparł, ze nie potrzeba kanału doprowadzającego powietrze do kominka, bo... "nikt tak nie robi", "on nigdzie czegos takiego nie widział"... - a jak miał to (do cholery) zobaczyć - nikt nie zostawia kanałów na środku !!! Ale ja tak mogę długo... Może w Nowym Roku będzie lepiej... CZEGO SOBIE I WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU !!! Bela Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55520 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stahu 31.12.2002 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 On 2002-12-30 20:52, agamon wrote: Żona na budowie - nie wyobrażam sobie bez niej budowy, żona na budowie to wspaniały pomysł Agamemon - chces moją ? dołoze ci psa jak chces Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55524 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 31.12.2002 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 :wink: to już handel żywym towarem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55525 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stahu 31.12.2002 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 On 2002-12-31 11:56, Roose wrote: :wink: to już handel żywym towarem jaki handel ? za darmo ... w dobre rence ( Roose, skrzynke piwa mozes postawic i dam ! Agamnemon dostałby za nico - bo cuły na gadzine ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55534 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 31.12.2002 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Żona to kosztowne hobby. Jak każde ma dobre i złe strony.Trzeba uważać na etapie wykończenia. Zagrożenie rośnie do kwadratu z ustępowaniem błota i innego brudu.A najlepsze jest stwierdzenie "zrobiliśmy..."Ale w końcu dla kogo to robimy?Pozdrawiam wszystkich i życzę wprowadzenia się w 2003r. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roose 31.12.2002 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Panowie !Ja mam już 3 kobiety w domu : - teściowa, - żona, - córka,Wiecej bym nie zniósł. Jednej niedzieli późną jesienią pojechaliśmy w owe 3 kobiety na budowę, był świeżo zalany strop i naonczas teściowa wybiega ze środka i krzyczy : - Małgosia woda się z góry leje !!!Dziwnym mi się to zdało, bowiem dachu nie ma a woda spoczywając na stropie pod wpływem ciążenia na dół spadała, czemu to się moja teściowej dziwowała. Ot ignorantstwo i znajomość zjawisk budowlanych w kobietach się przejawia . [ Ta wiadomość była edytowana przez: Roose dnia 2002-12-31 13:51 ] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55555 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am 31.12.2002 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Co wy chcecie o tych żon i pań. Ja tam mam w domu trzy kobitki (żona + dwie córki) i nie narzekam. Jest super! U mnie podział ról jest jednoznaczny: - brudne roboty (fundamenty, mury, instalacje) - żona mi się "nie wtrąca"; - sztuka piękna (wykończenia) - tutaj ja (prawie )się nie wtrącam. I jest OK. A poza tym moja żona (nie)stety lepiej się zna na konstrukcjach i budowaniu niż ja . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55585 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamon 31.12.2002 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2002 Jola, Bela - dnia przed zachodem słońca i mężczyzny za życia nie chwali się Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55586 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henzach 01.01.2003 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2003 Ostatnio mój mąż stwierdził że to trochę dziwne że ja tak pilnie studiuje Muratory a nie on ,ale nie tylko na czytaniu kończy się moje zainteresowanie budową , jak trzeba pomagam także łopatą i nie tylko.Myślę ,że skoro dom ma być dla nas obojga to razem powinniśmy budować. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55648 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamon 01.01.2003 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2003 stahu- za propozycje odstąpienia żony dziękuję, mężczyzna ma tyle kobiet na ile go stać, aby je utrzymać mnie stać utrzymać tylko jedną, wspólczuję ci że myślisz o oddaniu żony- raczje może sprzedaj dom, a żone zostaw a swoją drogą, znasz takie przysłowie- widziały gały co brały,a teraz niech kochają chodźby wyliźć miały Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bela 01.01.2003 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stahu 02.01.2003 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2003 On 2003-01-01 14:42, agamon wrote: stahu- za propozycje odstąpienia żony dziękuję, - raczje może sprzedaj dom, a żone zostaw agamon, juz mi troche przesło, zostawie obiecała sie poprawic i ma sie nie wtrącac kawe mi zrobiła rano ...wies ?:wink:culsa sie cosik robi On 2002-12-31 12:34, Szadam wrote: Żona to kosztowne hobby. Trzeba uważać na etapie wykończenia. Sadam, radzis izolować całkiem cy łodciąc od kasy wystarcy? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasieks 02.01.2003 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2003 Moja żona jest bardzo pomocna na budowie. Jej argumentacja bardziej trafiła do wykonawcy niż mój język "techniczny" używany w nerwowych momentach. Wszystkim życzę zakończenia walki z budową w tym roku i tego byśmy w kredyty nie popadli.Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55738 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 02.01.2003 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2003 gdzieś na początku grudnia zaczeliśmy z żoną robić na papierze elektrykę, umeblowanie i takie tam głupoty. Po 2 godzinach tego wymyslania lekko się popsztykaliśmy i koniec roboty. Po kilku dniach namawiałem ja, aby usiąść jeszcze raz pomyśleć itp. Słyszałem tylko zrob to jak ty chesz i będzie ok. Przed Nowym Rokiem przeczytałem jej posta Atena1: "A potem i tak usłyszysz, że to źle tamto źle i w ogóle nie znasz się na budowaniu to po co się za to bierzesz. Najgorsze jest to, że jak coś chcesz skonsultować, to Ona nie ma to na czasu i w ogóle się na tym nie zna, po czym jesli coś nie jest O.K. to patrz jak wyżej" i co wczoraj zaproponowała mi abyśmy znowu rozpoczęli temat elektryki itd. Usiedliśmy sporo zrobiliśy i ok. Ot całe kobiety. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55756 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamon 02.01.2003 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2003 do Stahu powodzenia tobie i twojej połówce Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55799 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bela 02.01.2003 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2003 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4267-%C5%BCona-na-budowie/page/2/#findComment-55801 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.