Agduś 26.10.2005 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 No właśnie - chcę kupić psa (a właściwie suczkę) póki mieszkamy w wynajętym domu z naszymi starymi wykładzinami, które i tak już się do niczego nie nadają i starymi meblami. Po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że chcę mieć leonbergera, hovawarta albo owczarka niemieckiego. Problem w tym, że nie mogę teraz (budowa lada moment się zacznie) wydać 2000 zł na szczeniaka. Myślałam o kupieniu takiej "niepełnowartościowej", nienadającej się do hodowli, bo to ma być pies do kochania a nie do wystawiania, ale nie wiem, jak się zabrać do szukania takiego "egzemplarza". Zależy mi na cechach charakteru tych ras, a nie na nienagannym wyglądzie. Te dwie pierwsze rasy sa na tyle rzadkie, że pewnie nie uda się znaleźć suczki bez rodowodu albo niezdatnej do hodowli, więc pewnie stanie na ONie. Na pewno też nie pojadę po psa nad morze czy na Mazury. Swoją drogą, jak sobie poczytałam wątek o hovawartach, to doszłam do wniosku, że światek hodowców psów rasowych to takie małe piekiełko Brrr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 26.10.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Skoro Ci nie zależy na wystawach i wyglądzie suczki to weź ją ze schroniska. Na tej stronie są pieski podobne do rasowych. http://republika.pl/rasowypies Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mwanamke 26.10.2005 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Możesz pukać do normalnych hodowców z pytaniem o rozłożenie płatności na raty lub mniejszą cenę za "pet'a". Ja tylko Cie proszę: bez względu na cenę, jeśli w ogóle masz płacić- wybieraj szczeniaki z metryką , po przebadabych (dysplazja) rodzicach. Teksty typu " rasowy ale bez rodowodu bo ...coś tam...niech od razu Cie alarmują (sprzedawanie psa rasowego-bez rodowodu to zwykłe naciąganie i oszustwo, takie same psy sa za darmo do uszczęśliwenia w schroniskach a to już druga opcja: zapodana przez Joanka77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GośkaJ 26.10.2005 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 ON - ka z rodowodem można spokojnie znaleźć za mniej niż 1tys. Przejżyj strony hodowców (wystarczy wpisać rasę w wyszukiwarkę), powysyłaj listy . Nawet na allegro są oferty od "normalnych" hodowców. I nie daj się naciągnąć na "porodowodowego". A w "światku hodowców" jest naprawdę wielu , wielu fajnych ludzi (poczytaj "psie" fora ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 26.10.2005 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 .........No i musisz wiedzieć, że pieski kupuje się raczej późną wiosną lub w lecie Dlaczego ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 26.10.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 .........No i musisz wiedzieć, że pieski kupuje się raczej późną wiosną lub w lecie Dlaczego ???? Aby możliwie daleko wpłynąć na ich charakter. Pies który długo pozostaje w stadzie ( w hodowli) jest trudniejszy w tresurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 26.10.2005 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 .........No i musisz wiedzieć, że pieski kupuje się raczej późną wiosną lub w lecie Dlaczego ???? Aby możliwie daleko wpłynąć na ich charakter. Pies który długo pozostaje w stadzie ( w hodowli) jest trudniejszy w tresurze. Nadal nie rozumiem czemu pozna wiosna albo latem ??? Ja kupilem wczesna wiosna dlatego zeby za dlugo w stadzie nie przebywal Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 26.10.2005 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Sory za nieścisłość, chciałem napisać aby psa kupować/nabywać możliwie młodego a sam doświadczyłem bo nabyłem psa 5,5 - miesięcznego i uważam, że powinienem go nabyć o jakieś 4 miesące wcześniej ! (oczywiście dokładnie tego samego!! , ale wcześniej!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 26.10.2005 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Sory za nieścisłość, chciałem napisać aby psa kupować/nabywać możliwie młodego a sam doświadczyłem bo nabyłem psa 5,5 - miesięcznego i uważam, że powinienem go nabyć o jakieś 4 miesące wcześniej ! (oczywiście dokładnie tego samego!! , ale wcześniej!) Tera OK. Pora roku nie ma znaczenie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bingo-ada 26.10.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2005 Agduś, wczoraj znalazłam na allegro ogłoszenie hodowli hovawartów Pałacowe Piękności. Jest do sprzedania jedna czarna suczka z bardzo dobrego skojarzenia, za 1800 zł i z możliwością rozłożenia na raty! Kawałeczek trzeba by podjechać, ale uwierz mi, warto, psa bierze się odpowiedzialnie na kilkanaście lat, a z kiepskim psychicznie, z wadą genetyczną lub obciążeniem dysplazją będziecie się męczyć, nie wspominając o mękach psa i Waszych kosztach. Wybierajcie starannie i przyglądajcie się uważnie hodowcom i rodzicom szczeniaków. Leonki też są przesympatyczne, natomiast dobrego ONa trzeba dobrze szukać -mam na myśli zdrowie i psychikę. Poza tym z doświadczenia znajomych wiem, że ONy to pracoholiki i brak zajęcia, a raczej pracy, kończy się problemami z głową. Zastanów się czy podołasz; oczywiście każdym psem trzeba się zajmować, ale ONki są pod tym względem ponoć szczególnie wymagające. No, ale może potwierdzą lub zaprzeczą temu właściciele Onów. Życzę udanego i trafnego wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baska59 27.10.2005 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Bez względu na porę roku , najwłaściwszym momentem na zabranie szczeniaka z hodowli jest przedział między 7 a 10 tygodniem życia psieka. Jeśli "hodowca" chce abyśmy zabrali szczenię np. w 6 tygodniu, to możemy być prawie pewni, że nasz ulubieniec będzie miał kłopoty w kontaktach z innymi psami. Jeśli zabieramy zwierza starszego niż 12 tygodni, a "hodowca" nie zadbał o socjalizację maludy, to czeka nas ciężka praca związana z wprowadzaniem pupila w ludzkie życie. Oczywiście zdarzają się przeróżne odstępstwa @Agduś na "DOGOMANII" w galerii znajdziesz conajmniej 4 zwariowane właścicielki leośków. Oooogromne miłośniczki rasy Zwróć się do nich o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 27.10.2005 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Gdybym planowała bardzo długo i porządnie powiększenie rodziny o szczeniaka, to zaplanowałabym termin wiosenny. Dlatego, że z takim szczeniakiem i młodziutkim pieskiem trzeba co chwilę na dwór wychodzić, często w nocy, albo upiornie wczesnym rankiem, co w środku zimy lub późnej jesieni jest mało przyjemne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nora 27.10.2005 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Możesz pukać do normalnych hodowców z pytaniem o rozłożenie płatności na raty lub mniejszą cenę za "pet'a". Ja tylko Cie proszę: bez względu na cenę, jeśli w ogóle masz płacić- wybieraj szczeniaki z metryką , po przebadabych (dysplazja) rodzicach. ) witam zgadzam sie 100%!. Jako przyklad na poparcie..mamy dwa psiaki, jeden z popierami, drugi bez (prezent od tescia). Wyleczenie tego drugiego dysplazji (ciezka operacja na biodrach z cieciem kosci w 3 miejsach) kosztowala 3x wiecej niz nasz drugi psiak rodowodowy. A nerwów i strachu o psiaka nie da sie przeliczyć na zadne pieniądze. Gdyby nie to- to pies prawdopodobnie by już nie chodził teraz , ......a ma dopiero rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 27.10.2005 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 My kupowaliśmy naszego berneńczyka późną jesienią. Z tymi szczenięcymi spacerkami w słotę i deszcz, później mrozy to fakt...Niefajnie było... Agduś, jeszcze wtrącę trzy grosze: pamiętaj o tym, że jeżeli zdecydujesz się na leosia, to jest to rasa, która nie powinna być trzymana na zewnątrz. Te psy wymagają stałego kontaktu z człowiekiem, mimo, że wyglądają na podwórzowe - duże i kudłate. Nie pisałaś, że chcesz go trzymać na dworzu... Ja tylko tak... na wszelki wypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 27.10.2005 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Myślałam o kupieniu takiej "niepełnowartościowej", nienadającej się do hodowli, bo to ma być pies do kochania a nie do wystawiania, ale nie wiem, jak się zabrać do szukania takiego "egzemplarza". Zależy mi na cechach charakteru tych ras, a nie na nienagannym wyglądzie Właśnie kiedyś biorąc pod uwagę takie uwarunkowania kupiliśmy spanielka. Oczywiście jest wspaniały i kochany przez calą rodzinę ale w wieku kiilku lat ujawniła się katarakta i mimo operacji obecnie prawie nic nie widzi. Oczywiście nie można powiedzieć, że jest to powód ale na jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że psy bez rodowodu "o wyglądzie rasowym" są obciążone chorobą dziedziczną. Jeżeli kiedyś się zdecyduję na kolejnego psa to na pewno b. poważ nie to przemyślę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 27.10.2005 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2005 Naprawdę absolutnie nie jestem "rasistką", ale nie wezmę psa ze schroniska, bo mam trójkę dzieci (8, 4 i 1,5 roku) i ich bezpieczeństwo jest priorytetem, a, jak wszyscy wiedzą, pies ze schroniska, podobnie jak "cundelburry" jest nieprzewidywalny. Wezmę takiego, to już nie oddam, bo by mi sumienie nie pozwoliło. A co, jeżeli okaże się agresywny? Albo będzie miał traumatyczne doświadczenia z dziećmi w roli głównej? Wytypowałam te trzy rasy, bo odpowiadają mi ich charaktery i wygląd. Dla mnie pies zaczyna się od takiego rozmiaru, żeby można było go pogłaskać bez schylania się i musi byc kudłaty (wiem, wiem, kłęby kudłów w domu itd, ale to już przerabiałam z moją św. pamięci suczką rasy cundelburry i wiem, co mnie czeka). Nasz pies musi być podatny na układanie (moja wiedza jest teoretyczna, ale chyba solidna, w dodatku zamierzam koniecznie skorzystać z pomocy fachowców), nieagresywny, ale budzący respekt wyglądem, tolerancyjny w stosunku do dzieci (które oczywiście są uczone właściwego stosunku do zwierząt, ale, jak to dzieci, mogą czasem się zapomnieć i władować łapkę np. do psiej miski, co pies musi przyjąć ze stoickim spokojem), chętny do zabawy i długich wypraw (my na rowerach lub pieszo, więc benek odpada, bo nie lubi ponoć biegać za rowerem), nieszczekliwy ale czujny (czy ja szukam psa, czy anioła?). Aaa no i przede wszystkim musi być suczką w wieku 7 - 10 miesięcy. Nasza psica będzie zwierzakiem domowym z zakazem wstępu do łóżek. Będzie też mogła pobiegać po ogrodzie i, jeżeli jej to będzie odpowiadało, dostanie tam budę na czas naszej krótszej nieobecności w domu. Ale przede wszystkim będzie miała zawsze wstęp do domu. Co do kupna na raty, to muszę się zastanowić. Wiem, że nie warto kupować psa pseudorasowego na bazarze (sąsiedzi kupili takiego ONa i byli bardzo dumni, bo mu uszy stanęły - tyle, że łapy ma co nieco za krótkie - chyba się mamusia na jamnika zapatrzyła). Dzięki za wzsystkie rady. Zaraz przemyślę i przedyskutuję sprawę. Poszukam tych leosiów w DOGMANII i Pałacowych Piękności. W dalszym ciągu liczę na jakieś namiary i inne podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baska59 28.10.2005 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Agduś, jeszcze wtrącę trzy grosze: pamiętaj o tym, że jeżeli zdecydujesz się na leosia, to jest to rasa, która nie powinna być trzymana na zewnątrz. Te psy wymagają stałego kontaktu z człowiekiem, mimo, że wyglądają na podwórzowe - duże i kudłate. @Jagno, a skąd masz takie informacje? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby bez względu na porę roku dorosły leon spędził kilka, a nawet kilkanaście godzin poza domem A berneńczyki nie wymagają stałego kontaktu z właścicielem? A podhalany? Gdzie trzymasz swojego berneńczyka, gdzie spędza noce? @Agduś, nie brałaś pod uwagę Owczarka podhalańskiego? Duży , kudłaty , wspaniały stróż i szczeniaczki dużo tańsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baska59 28.10.2005 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Leoncjo ... co jest prawdą, a co nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mobby 28.10.2005 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 AgduśNa już psa z rodowodem możesz kupić ( z tego co słyszałem ) szpica wilczego. IDEALNY STRÓŻ !!!Rok temu o tej porze nabyłem psa tej rasy.Po roku potwierdzam idealny stróż.Mieszkam jeszcze w bloku więc pies jest dobrze ułożony, choć wymaga konsekwencji. Suki są spokojniesze, ale rasa ta wybitnie nadaje się do stróżowania. Jest nieufna wobec obcych.Pomimo zamieszkiwania w domu jego cechy stróża są niepodważalne.Na działce momentalnie jest aktywny.A domu... nic nam nie zniszczył, jest posłuszny, choć wymaga konsekwencji. Nie choruje - rasa pierwotna, mało je i długo żyje.Dzieci go w domu "tarmoszą" i nie sprzeciwia się.Z tego co słyszałem są do nabycia szczeniaki u właścicielki w okolicach Lublina. Koszt chyba 1 tys PLN ( w takiej cenie ja kupowałem). Mają obecnie 2 tydzień. Jeśli jesteś zainteresowan to mogę podać kontakt. Coś o rodzicach można tu zobaczyć http://4lapy.pl/rasy/index.php?selrasa=21&selgrupa=5&rozmiarisel=&wlossel= A więcej zdjęć rasy np: http://www.cromis.se/Valpar/valpar_d.htm Pozdrawiam Mobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 28.10.2005 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Agduś, jeszcze wtrącę trzy grosze: pamiętaj o tym, że jeżeli zdecydujesz się na leosia, to jest to rasa, która nie powinna być trzymana na zewnątrz. Te psy wymagają stałego kontaktu z człowiekiem, mimo, że wyglądają na podwórzowe - duże i kudłate. @Jagno, a skąd masz takie informacje? Nic nie stoi na przeszkodzie, aby bez względu na porę roku dorosły leon spędził kilka, a nawet kilkanaście godzin poza domem Basiu kochana, moje nie chcą tyle siedzieć same One chyba zasłuchały się w słowa piosenki: "...zawsze tam gdzie Ty..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.