Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Chcę kupić psa - JUŻ!


Agduś

Recommended Posts

Jeszcze do tego co napisała natasza -

jeśli nie zamierzasz psa wystawiać i rozmnażać, to nie musisz wyrabiać rodowodu. Odpada Ci konieczność "wstępowania" do zkwp i opłacania składek :wink: . A jeśli po jakimś czasie dojdziesz do wniosku, że chciałabyś jednak "spróbować" wystaw (a wbrew różnym, dziwnym opiniom jest to całkiem fajna sprawa) to możesz wyrobić rodowód.

 

 

I jeszcze a propos zjadania świństw. Przetestowałam na mojej suni wszystkie "dobre rady" weta, różnych hodowców i "psich" znajomych (preparaty różniste, śmierdziuchy typu żwacze, zepsuty serek itp). Sunia zjada to wszystko bardzo chętnie, a potem na spacerku równie chętnie to co znajdzie. Ostatnią radą weta był kaganiec :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Muszę się pochwalić! Tak długo męczyłam Was tym tematem, że po prostu muszę!

MAM! Właśnie dzisiaj zawitała u mnie Emi (w papierach nosi dumne imię Atena). Jest piękna! Ma 9 miesięcy i trafiła do nas ze względu na alergię dziecka swoich poprzednich właścicieli. Rozmawialiśmy o niej już jesienią, wtedy nic nie wyszło, ale niedawno okazało się, że sprawa jest nadal aktualna. Wczoraj właściciel był u nas i rozmawialiśmy o Emi. Szczerze mówiąc, starał się mnie zniechęcić, ale mu się nie udało. Po wyjeździe podjął decyzję, że sprzeda nam Emi i zadzwonił, że przywiezie ją dzisiaj rano. Na razie bidulka leży bardzo smutna i popatruje na drzwi, ale mam nadzieję, że się do nas przyzwyczai. Wbrew moim obawom, jest posłuszna, nie próbuje upolowac naszego kota (wygląda na to, że się siebie nawzajem boją). Za chwilę wróci ze szkoły najstarsza córka. Ale będzie miała niespodziankę!!! Chyba pęknie z radości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie bede mila...

fajnie ze sie wszystko skonczylo ok ale przeczytalam pierwszy post i az mna zatrzeslo z lekka

 

Jak sie nie ma pieniedzy na psa to sie psa nie kupuje !

Jak sie nie ma na rasowego (co by byl "przewidywalny" a tak z drugiej strony nikt gwarancji nie da ale ok niech bedzie, rasowy = wieksze szanse ze bedzie charakterologicznie taki jak chcemy) to sie nie kupuje "połrasowych", "prawierasowych, "rasowych bez rodowodu"

przeciez to jakas paranoja!

To tak jakby sie przyszlo do salonu samochodowego i powiedzial ze chce miec sie super bezpieczne auto klasy volvo ale akurat nie mozna sobie na to pozwolic finansowo wiec sie wezmie syrenke pomalowana na taki kolor jak te vovo i z naklejka marki

I uwazalo ze przeciez wszystkie kryteria spelnione

 

Droga zalozycielko watku - ciesze sie ze udalo ci sie zdobyc psa i mam nadzieje ze bedzie Waszym ukochanym czlonkiem rodziny, tylko jedna rzecz mnie zastanawia, budowa na horyzoncie jak sama piszesz srodki finansowe na tyle skromne ze kupno rasowego psa stanowilo problem, to powiedz skad znajdziesz fundusze jak np (tfu!tfu! zeby niezapeszyc) pies zachoruje i to powaznie? Zapewniam Cie ze koszt leczenia czasmi wielokrotnie potrafi przewyzszyc koszt nabycia psa.

 

I to tyle

nie chcialabym zeby moj post byl odebrany jako atak , ale uwazam ze zbyt to wielka odpowiedzialnosc - wziecie psa zeby podchodzic do tego w ten sposob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo - Ada

Emi jest leonbergerem - zgodnie z przyjętymi założeniami. Po prawie dniu z nią:

- Dzieci zachwycone Emi. Chyba z wzajemnością, bo miała już "swoje" dziecko i w ogóle podobno dzieci lubi.

- Na ogół jest posłuszna, załapała, że do kuchni wchodzic nie wolno, zaczyna kojarzyć, co to znaczy "na miejsce".

- Zdecydowanie gorzej ze spacerami - chyba nie była uczona chodzenia na smyczy, bo ciągnie koszmarnie! A przy jej gabarytach to już poważny problem. Zaraz idziemy na spacer pracować nad tym.

PS. (Dopisuję po spacerze.) Mimo slizgawicy utrzymałam się na nogach. Szła bardzo nierówno - czasem spokojnie, czasem ciągnąc do przodu, czasem plącząc mi sie pod nogami (w końcu to jeszcze szczeniak). Kiedy ciągnęła, zatrzymywałam się i czekałam aż smycz będzie luźna - wtedy ruszałam dalej i tak do następnego naciągnięcia smyczy. Czasami to były dłuższe odcinki, czasami parę kroków. Co ciekawe, ciągnęła w stronę naszego domu. Jeżeli ta metoda nie pomoże, chyba kupię opisywany w książce o szkoleniu psów rodzaj kantarka dla psa. Jakoś o kolczatkach nie mam najlepszego zdania.

- Wbrew obawom pierwszego właściciela zapoznawanie się z naszą kocią przebiega spokojnie. Było jedno warknięcie w reakcji na jedno prychnięcie (wszystko pod kontrolą). Teraz kocia obserwuje psa ze swojego stałego miejsca na akwarium, psa nie próbuje do niej podchodzić. Kota włóczy się po pokoju nie odrywając wzroku od Emi, Emi czasem śledzi ją wzrokiem, a czasem nie. Na razie samych ich nie zostawiamy. W każdym bądź razie tego najgorszego, czyli gonitwy za oszalałym ze strachu kotem po całym domu, nie było. Wygląda na to, ze teraz bardziej Emi boi się kota niż odwrotnie.

- Nie rozumiem jej reakcji na obce psy - czasem ignoruje szczekacza zza mijanego płotu zupełnie, czasem się odszczekuje. Nie wiem, od czego to zależy.

 

Zielonooka:

Jakby się na kupowanie i tym bardziej utrzymanie psa pieniędzy nie miało, to by się nie kupowało. Ale co innego utrzymywac psa, którego się ma, a co innego zdecydować się nagle na wydanie pokaźnej bądź co bądź sumy za jednym razem. Możesz wierzyć lub nie, ale decyzja o kupnie psa była przemyślana i zapadła na długo przed założeniem wątku. Tym bardziej, że z racji upodobań małe psy nie wchodziły w rachubę, a taki duży to swoje musi zjeść. Ponieważ pies jest "z odzysku", kosztował mniej niż szczeniak tej rasy prosto z hodowli. Wiem, że jego utrzymanie będzie kosztowało tyle samo, ale chyba przyznasz, że pozostanie w kieszeni pokaźnej sumy nikogo nie martwi.

Faktem jest, że po poczytaniu różnych zdań na tym i innych forach, zmieniłam zdanie na temat psów "prawie rasowych". Albo kundel, albo pies naprawdę rasowy. Nie chcę przyczynić się do rozwoju "pseudohodowli", chociaż moja jednostkowa decyzja niczego nie zmieni w tym względzie. Kiedyś po prostu myślałam, że to są psy rasowe, tyle, że bez rodowodu. Kiedyś też myślałam (skutek reklam), że sucha karma dla psów to Pedigree i Chappi. Teraz myślę inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ciągnęła, zatrzymywałam się i czekałam aż smycz będzie luźna - wtedy ruszałam dalej i tak do następnego naciągnięcia smyczy. Czasami to były dłuższe odcinki, czasami parę kroków. Co ciekawe, ciągnęła w stronę naszego domu. Jeżeli ta metoda nie pomoże, chyba kupię opisywany w książce o szkoleniu psów rodzaj kantarka dla psa.

Agduś, niech Wam Emi zdrowo rośnie!!!

Mam małą dla Ciebie podpowiedź (moje psy pokończyły szkolenia), idź z Emi na spacer. Jeśli Emi idzie obok Twojej nogi, a smycz luźno zwisa (nie jest napięta), pochwal ją. Jeśli Emi pójdzie do przodu smycz się napnie, szarpnij smycz i powiedz stanowczym głosem "równaj", ale nie przystawaj, idź dalej. Jeśli wyrówna, nagrodź, na początku może być smakołyk, potem nagroda słowna. Po kilku takich szarpnięciach sunia powinna załapać o co chodzi (tylko nie szarp z mocno:) ). Z kantarkiem się wstrzymaj, leony są mądre i wystarczy im obroża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie robię. Wczoraj wieczorem na spacerze było juz wyraźnie lepiej i dosyć często miałam okazję nagradzać Emi (słownie i konkretnie). A wcześniej, idąc po córkę do przedszkola (bez psa), znalazłam w kieszeni psie ciasteczka - to jakiś syndrom?

Mądra jest bez wątpienia - widać to po tym, jak szybko zrozumiała niektóre nowe dla niej zasady (nie znaczy to, że zawsze umie się powstrzymać np. od wejścia do kuchni, ale przyłapana na tym wycofała się szybko z bardzo przepraszającą miną).

I jeszcze coś zabawnego - Emi zaobserwowała, że nasza kocia, kiedy chce wejść do domu, skacze na okno i wtedy przez okno jest wpuszczana. Chyba wykombinowała, że ona tez tak wejdzie, więc też sie do okna zaczęła dobijać. Chyba nie zauważyła różnicy rozmiarów! Szybko jej wytłumaczyłam, że dla niej są drzwi.

I od razu uspokoję troskliwych - okna nie wybiła, ale szybę zaświniła śliną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądra jest bez wątpienia ...

Chyba wykombinowała, że ona tez tak wejdzie, więc też sie do okna zaczęła dobijać. Chyba nie zauważyła różnicy rozmiarów! Szybko jej wytłumaczyłam, że dla niej są drzwi.

 

Mam nadzieję, że Emi jeszcze nie raz pozytywnie Cię zadziwi :) ... czego życzę z całego serca :D ... za takie zadziwienia WSZYSTKO się wybacza :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie bede mila...

przeczytalam pierwszy post i az mna zatrzeslo z lekka

 

Jak sie nie ma pieniedzy na psa to sie psa nie kupuje !

Jak sie nie ma na rasowego (co by byl "przewidywalny" a tak z drugiej strony nikt gwarancji nie da ale ok niech bedzie, rasowy = wieksze szanse ze bedzie charakterologicznie taki jak chcemy) to sie nie kupuje "połrasowych", "prawierasowych, "rasowych bez rodowodu"

przeciez to jakas paranoja!

To tak jakby sie przyszlo do salonu samochodowego i powiedzial ze chce miec sie super bezpieczne auto klasy volvo ale akurat nie mozna sobie na to pozwolic finansowo wiec sie wezmie syrenke pomalowana na taki kolor jak te vovo i z naklejka marki

I uwazalo ze przeciez wszystkie kryteria spelnione

skad znajdziesz fundusze jak np (tfu!tfu! zeby niezapeszyc) pies zachoruje i to powaznie? Zapewniam Cie ze koszt leczenia czasmi wielokrotnie potrafi przewyzszyc koszt nabycia psa.

I to tyle

nie chcialabym zeby moj post byl odebrany jako atak , ale uwazam ze zbyt to wielka odpowiedzialnosc - wziecie psa zeby podchodzic do tego w ten sposob

Nie sposób sie z toba nie zgodzić Zielonooka. Ja mam podobne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupcie File:)

Zaraz zostanę zakrzyczany, ze to rasa niebezpieczna, trudna itp..

Hehehe

 

http://www.molosy.pl/Forum/viewtopic.php?t=2468&postdays=0&postorder=asc&start=2160

 

 

 

Zajrzyj na forum molosów.

Tam właśnie własciciele FB, w świetle dramatycznych losów jednego fila i jego właścicieli,

zastanawiają się nad odpowiedzialnością ludzi, którzy wciskają te wymagajace psy komuś bez doświadczenia czy nie informując o specyficznych potrzebach tych psów co do ich wychowania.

Zastanów sie człowieku.

Dzięki tobie zafundowałabym sobie fila, a jestem ostatnią osobą, która pasuje do tego psa. Przez co naraziłabym na niebezpieczeństwo siebie, swoje dziecko, swoich sąsiadów no i w końcu tego biednego psa. Skopiuję chyba ten wątek włascicielom FB na forum molosów.

Filomani i inni mani właśnie z uwagi na waszą miłośc do jakiejś rasy, udzielajcie rzetelnych, kompletnych informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj na forum molosów.

Tam właśnie własciciele FB, w świetle dramatycznych losów jednego fila i jego właścicieli,

zastanawiają się nad odpowiedzialnością ludzi, którzy wciskają te wymagajace psy komuś bez doświadczenia czy nie informując o specyficznych potrzebach tych psów co do ich wychowania.

Zastanów sie człowieku. Skopiuję chyba ten wątek włascicielom FB na forum molosów.

Filomani i inni mani właśnie z uwagi na waszą miłośc do jakiejś rasy, udzielajcie rzetelnych, kompletnych informacji.

:icbraw:

Zastanów sie rzyraf zanim skazesz psa na schronisko i zanim spieprzysz mu życie co mówisz :evil: . Świetnie doradzasz :evil: ale wiesz ja mam inne zdanie moim zdaniem żeby kupić psa jakiejkolwiek rasy a w szczególności z grupy molosów i prawidłowo go wychowac trzeba mieć o nim jakiekolwiek pojecie a nie - kupię bo mi sie tak podoba :evil: chwilowy kaprys :-? a potem prasa ma pożywkę :evil: Molosy to specyficzna grupa psów wspaniali przyjaciele ale trzeba je odp. wychowac, wymagają o wiele wiecej pracy niż np. west czy york itd. :!: sa wspaniałymi psami i przyjaciółmi ale tylko wtedy gdy właściciel poświęci odpowiednią ilość czasu na szkolenie siebie "w obsłudze molosa" :wink: i jego samego.

@All zanim zdecydujecie sie na kupno psa a w szczególnosci molosa popytajcie na wystawach właścicieli i hodowców danej rasy którą chcecie mieć i poczytajcie o danej rasie która was interesuje oraz wybierzcie starannie hod z której kupicie psa no i szkolenie to podstawa znalezienie dobrej szkoły. Wtedy napewno macie zapewnione ze wasze zycie razem z waszym pupilem przebiegnie bez zakłóceń i w szczęsciu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mika31

gdybys dokładnie przeczytala ten wątem zauważyłabys że od jakiegoś czasu jestem tam obecny.

Nie wiem, jaką jestes osobą, nie będe się sprzeczał - znam jednak wiele osób, także siebie, dla których fila jest psem pierwszym i NIE MA Z NIĄ KŁOPOTÓW.

Gdybyś dokładnie przeczytała wątek dotyczący FENa zauważyłabyś, ze trafil do ludzi, którzy nie powinni mieć żadnego zwierzaka nie tylko fili.

Fila jest demonizowana przez osoby, które kupiły ją sobie i magią tej rasy podnosza sobie poziom własnego o sobie wyobrażenia(sławan ojeriza). Nie będę tu personalnie - polecam staranną lekturę całego wątku FB.

Polecam lekturze równiez moje ogłoszenie na forum muratora. Dodam, że z każdym chętnym rozmawiam poswiecając na to wiele godzin, czego dowodem jest rosnące archiwum i wydatki na mój telefon. I kilku odrzuconych chętnych.

I niestety, nie zmieni to mojego zdania, że jest to jedna z najlepszych ras.

Nie pisz też, że dzięki mnie kupiłabyś sobie..... Czy jeśli powiem, ze skok przez ognisko to fajna zabawa, to Ty(załóżmy ze słabą skocznością) skoczyłabyś??

CCI

Rzeczywiście, porozmawiaj sobie z ludźmi, ile czasu poświęcają na szkolenia:):):) Niestety porównanie z westem, jako pracującym terrierem jest nietrafione, chętnie skieruję do hodowli, która pokaże, ile trenuje z westami i jakich problemów przysparzają wesołe diabliki włascicielom.

Pracuje z moimi psami szkoląc ok. 15 minut dziennie--horror, tyle pracy.

Prasa jakoś do tej pory nie ma pożywki z psów rasowych:) bardzo by chciała:)( w Polsce nie ma cieżkich pogryzień i zgryzień przez psy rasowe)

Poniewaz mam równiez jedną rasę terriera(dość akurat prosta jeśli chodzi i szkolenia, posłuszeństwo itp), chciałbym Ci powiedzieć, iż są to znacznie gorsze psy do "obsługi" niż chociażby Fila, która uczy się szybko i chętnie.

Przypominam równiez zainteresowanym, że jakże popularny boxer to molos:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mika31

znam jednak wiele osób, także siebie, dla których fila jest psem pierwszym i NIE MA Z NIĄ KŁOPOTÓW.

Gdybyś dokładnie przeczytała wątek dotyczący FENa zauważyłabyś, ze trafil do ludzi, którzy nie powinni mieć żadnego zwierzaka nie tylko fili.

Fila jest demonizowana przez osoby, które kupiły ją sobie i magią tej rasy podnosza sobie poziom własnego o sobie wyobrażenia. Dodam, że z każdym chętnym rozmawiam poswiecając na to wiele godzin, czego dowodem jest rosnące archiwum i wydatki na mój telefon. I kilku odrzuconych chętnych.

I niestety, nie zmieni to mojego zdania, że jest to jedna z najlepszych ras.

CCI

Prasa jakoś do tej pory nie ma pożywki z psów rasowych:) bardzo by chciała:)( w Polsce nie ma cieżkich pogryzień i zgryzień przez psy rasowe)

Ja też znam wile osób których 1 psem jest np. fila czy DC czy CC ale wcześniej te osoby interesowały sie dana rasą i dużo rozmawiały na jej temat z kompetentnymi do tego ludźmi. Ci co tego nie robili a znam paru zmarnowali psa chociażby przykład Fena :cry: którego jest mi bardzo szkoda ale to bardzo. :( Co do reszty piszesz ze cytuje: " Dodam, że z każdym chętnym rozmawiam poswiecając na to wiele godzin, czego dowodem jest rosnące archiwum i wydatki na mój telefon. I kilku odrzuconych chętnych." i t sie chwali :icbraw: i nikt nie mówi żebyś nie twierdził ze fila to jedna z najlepszych ras :D Ty uwielbiasz file a ja CC i uważam że one są naj naj naj :wink: :lol: :D Co do prasy to ostatnio był chyba opisany canarek jako morderca :evil: Niewazne ze to psy bez rod. Ludzie niestety generalizują i jak jest w gazecie napisane np. ast to nie biorą pod uwagę ze ten pies nie ma rod i stał koło asta. Niestety rasowe tracą na tymw oczach ludzi :cry: Powtarzam sie ale moim zdaniem w 99% winę za zagryzienia czy pogryzienia przez psy ponosi człowiek ich właściciel :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jakby się na kupowanie i tym bardziej utrzymanie psa pieniędzy nie miało, to by się nie kupowało. Ale co innego utrzymywac psa, którego się ma, a co innego zdecydować się nagle na wydanie pokaźnej bądź co bądź sumy za jednym razem. ..........

 

a wczesniej :

Problem w tym, że nie mogę teraz (budowa lada moment się zacznie) wydać 2000 zł na szczeniaka. Myślałam o kupieniu takiej "niepełnowartościowej", nienadającej się do hodowli, bo to ma być pies do kochania a nie do wystawiania, ale nie wiem, jak się zabrać do szukania takiego "egzemplarza"

 

no to w koncu nie wiem...jak to jest :wink:

sa takie wypadki ze trzeba czasem wylozyc i 3 000 na leczenia psa...niestety :-?

...obys sie nie musiala o tym przekonac:)

 

a jesli chodzi o zywienie - dobry weterynarz (na plus nalezy zaliczyc ze autorka zainteresowała sie tym PRZED kupieniem psa :D - ale jak czytam ze"dla pieska szczeniaczka - wszystko co najlepsze" to mnie przeraza - otoz wcale NIE WSZYSTKO co najlepsze tylko to co dobre i zbilansowane: dobrej jakosci zbilansowana karma (czy domowa czy kupna to juz inna sprawa) a takiem przedobrzaniem,mozna mlodemu psu bardzo duzo krzywdy wyrzadzic :( - w gab weterynaryjnych az roi sie od mlodych psow ktorym wlasciciela dawali dobra kupna karme(zawierajaca wszystkie elementy diety psa) plus dodatkowo "witaminki"...) to oczywiscie pisze tak dla przykladu - nie ze tu ma miejsce taka sytuacja :)

 

 

a tak wogole to bardzo polecam ksiazke Pani Dr. Doroty Suminskiej - "Szczesliwy Pies" :) - mase cennych rad mozna tam znalesc:)

pozdrawiam

 

 

ps. pies sliczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CCI, tutaj zgodze się z Tobą co do CC.

Planowaliśmy rozszerzenie hodowli na więcej ras FCI 2.2, ale poświęcimy się hodowli fila, przy czym nie zaprzeczam, że inne rasy tez się pojawią, w celach przyjemnościowych.

Planujemy tez kolekcję ras polskich.

Co do mediów - prasa bulwarowa, moze i tak. Natomiast poważne dzienniki a także TV coraz częściej zauważają, że jednak istnieje podzial na kundle i rasowe.

Ale tez prosze bez demonizowania FCI 2.2 Jeżeli tylko troche się przyłożyć to można sobie moloska spokojnie ułozyc. To nie jest niezalezny terrier:)chociażby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...