ewak39 25.12.2005 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Dla mnie bardzo trudna. Mam wrazenie, ze polowa mnie jest tu a polowa tam i co bym nie zrobila, ktoras polowa bedzie zawsze juz "wyrwana z korzeniami"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.12.2005 23:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Prosze bardzo http://www.jnautographs.com/captures/AlPacino76_1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.12.2005 23:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Dla mnie bardzo trudna. Mam wrazenie, ze polowa mnie jest tu a polowa tam i co bym nie zrobila, ktoras polowa bedzie zawsze juz "wyrwana z korzeniami"... podpisano rrmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 25.12.2005 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Trzymam kciuki zeby sie wszytsko ulozylo tutaj po Waszej mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.12.2005 23:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Dziewczyny - powiedzcie - czy to trudna jest decyzja - o powrocie ? trudno chyba zamknąc drzwi i zostawic gdzies daleko kawalek zycia . Mieszkalam w Londynie przez 2 lata 90/91 -i to byl jeden z najfajnieszych okresow w moim zyciu - a mimo to calym serduchem wyrywalam sie z powrotem do Polski , brakowalo mi rodziny przyjaciol i takiego poczucia "bycia u siebie" . Ale po powrocie znowu - przez dlugi czas nie moglam sobie znalesc tutaj miejsca..I wlasciwie zalowalam ze nie zostalam. Ale to byly troche inne czasy w Polsce - od tej pory sporo zmnielo sie na lepsze ale ciagle mysle ze na "zachodzie" zyje sie duzo duzo latwiej. Tu jest dobrze - jak jest dobrze - i jak jest kasa . Ale jak pojawiaja sie problem - nie wiem - ze zdrowiem, praca, kasa .. to na pewno duzo latwiej tam..To trudna decyzja nie ? Kazdy powracajacy ma te dylematy . Nie da sie tak o czyms tak waznym jak kawal zycia gdzies zapomniec .Tym bardziej , ze ja tutaj spotkalam sie z nadzwyczajna zyczliwoscia ze strony tubylcow .Z wielka pomoca .Zawsze bede wdzieczna i tego nie zapomne . Zyje sie latwiej , nawet bardzo latwo , ale jak zauwazasz w Polsce teraz jest podobnie .To nie sa juz lata te w ktorych Ty bylas poza granicami naszej Polski . Wtedy to sie dopiero zaczynaly zmiany . Ja niezmiennie uwazam , ze jak ktos chce to i tam mozna . Tez tam mieszkalam , zylam wiele lat i na brak czegokolwiek nie narzekalam ,.A rowniez tu spotykam takich co sobie nie radza i wieszaja psy na Ameryke .Punkt widzenia zalezy jednak od tego jak sie siedzi . Niewiele mozna tu znalezc zlych stron . Niemniej brak tego bycia u siebie . Mi jest tu bardzo dobrze , ale nie zyje bez domu . Wyjechalam z Polski , sprzedajac nowy dom , brakuje mi tego swojego .Tutaj za drewniane cudo trzeba bardzo duzo zaplacic , mozna sie kredytowac oczywiscie , ale to jest dobre dla tych co maja po 20 lat , biorac pod uwage lata splacania . Wiec wracam ,za kase tu zarobiona bede na czysto , cos mi zostanie i jakos powoli da sie zyc . Ustawie w zyciu dziecko i takie tam Jestem dobrej mysli i nie raz radzilam sobie bez kasy , to teraz tez poradze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
feyrus 25.12.2005 23:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 im bliżej powrotu tym wieksza burza w mózgu ale budowa na "szczęscie" nie da dużo czasu myślenie o " głupotach" będzie dobrze, zobaczycie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 25.12.2005 23:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 feyrus burza jest straszna , prawie halny , ale wiem , ze poradzimy , zyje w Polsce ponad 30mln ludzi i z glodu nie umieraja. Nie mowie tu o wyjatkach , ludziach samotynych i chorych . Na Forum naszym widac , ze nie jest tak zle , prawda? Buduja sie domy , ludzie pracuja i nie narzekaja , tylko tyle co przyzwoitosc nakazuje Zreszta na calym swiecie wszyscy narzekaja , bo nie wypada chyba inaczej. Dziekuje za slowa otuchy , nie ukrywam , ze sie przydadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 25.12.2005 23:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Na szczęście nigdy nie miałam takich dylematów. Ale gdybym..., widziałabym to tak: zdecydowanie powrót do Polski, do siebie. Na pewno z kasą i ze świadomością, że w każdej chwili mam możliwość odwiedzenia, ilekroć zechcę, tych ulubionych miejsc zagranicą. Myślę że wtedy owo rozdarcie serca jest mniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 25.12.2005 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2005 Witam o bardzo wczesnym poranku Widzę, że nostalgicznie i sentymentalnie się zrobiło, choroba emigracyjna daje znać o sobie To posiedżcie może przy ogniu, ja dzisiaj nie dam rady http://www.mps.linknet.pl/data/media/5/1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Na szczęście nigdy nie miałam takich dylematów. Ale gdybym..., widziałabym to tak: zdecydowanie powrót do Polski, do siebie. Na pewno z kasą i ze świadomością, że w każdej chwili mam możliwość odwiedzenia, ilekroć zechcę, tych ulubionych miejsc zagranicą. Myślę że wtedy owo rozdarcie serca jest mniejsze wygralas nagrode , bo to o te do siebie chodzi jednak , a wrocic zawsze mozna, mam nadzieje , ze nie bedzie potrzeby , bo nie da sie tez tak zmieniac miejsc , chyba , ze sie musi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 26.12.2005 00:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 pewnie ze bedzie Poza tym swiat dzisiaj taki maly - ze mozna byc wszedzie , przynajmniej wirtualnie jak juz sie inaczej nie da .. Fajnie ze wracacie . I fajnie ze cieplo oceniacie ten czas poza "domem" . Trudno mi zrozumiem ludzi - a mam sporo takich znajomych ktorzy wyjechalu "za chlebem" glownie to UK - i narzekaja jak tam jest beznadziejnie w kazdym wlasciwie kontekscie - ludzie, klimat, zarcie nawet.. Mieli chyba wyobrazenie ze tam bedzie czekal czerwony dywan na powitanie i wszyscy naucza sie polskiego i zwyczajow zeby im bylo latwiej . To juz nie przynudzam - ide schody ogladac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 ja dzisiaj nie dam rady czy to znaczy , ze .. a za nasze zdrowko wypilas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 26.12.2005 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Zdrówko wypiłam, ale i z nóg lecę po dwóch dniach na pełnych obrotach....mówiąc obrazowo: padam na pysk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
feyrus 26.12.2005 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Racja , koniec nostalgii. Powiem tylko jeszcze ,że zawsze przypominam sobie " Pożegnanie z Afryką" w takich momentach. Kto dawno nie ogladał, niech nie ogląda bo za dużo tam tęsknoty............. .....no jest samolot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Trudno mi zrozumiem ludzi - a mam sporo takich znajomych ktorzy wyjechalu "za chlebem" glownie to UK - i narzekaja jak tam jest beznadziejnie w kazdym wlasciwie kontekscie - ludzie, klimat, zarcie nawet.. Mieli chyba wyobrazenie ze tam bedzie czekal czerwony dywan na powitanie i wszyscy naucza sie polskiego i zwyczajow zeby im bylo latwiej . To juz nie przynudzam - ide schody ogladac i Ty tez wygralas nagrode Mysle , ze dlatego nie chodze nigdzie , bo te narzekanie i biadolenie meczy jak jasna cholera. I wszyscy my najmadrzejsi jestesmy , szkoda tylko , ze to Ci co do nich jedziemy nam madrym placa za prace . Zawsze mnie to zadziwia jak mozna tak myslec . Ostatnio slyszalam hit miesiaca , ba nawet roku . Moja kolezanka , pracujaca dla innej mojej kolezanki , powiedziala , ze nie bedzie u niej pracowala , bo nie bedzie tej gooopiej dorabiac . Siedzi teraz w domu i narzeka , ze te amerykany glupie sa i takie tam sloganiki .Dobrze , ze noza nie mam , jak slysze takie rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 Zdrówko wypiłam, ale i z nóg lecę po dwóch dniach na pełnych obrotach....mówiąc obrazowo: padam na pysk to teraz to sie mowi o tym , ze sie pada na pysk? Kiedys to byl stan zadowolenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0006/img33l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0013/img74l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0014/img3l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0004/img79l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0014/img53l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200551/0006/img75l.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
feyrus 26.12.2005 00:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 a propos biadolenia za " Modlitwą żaby" Wg starożytnej baśni hinduskiej , mysz była ciągle zgnębiona z powodu swojego strachu przed kotem.Czarodziej ulitował sie nad nią i przemienił ją w kota. Ale wtedy zaczęła obawiac się psa .Zatem czarodziej przemienił ją w psa.Wtedy zaczęła bac się pantery. Czarodziej więc przemienił ją w panterę. Po tym była pełna strachu przed mysliwym.W tym momencie czarodziej poddał się. Przemienił ją spowrotem w mysz, mówiąc:Nic z tego , co dla ciebie zrobię, ci nie pomoże, ponieważ masz serce myszy. Dobranoc, do odważnych świat należy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200551/0006/img12l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0014/img30l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0004/img85l.jpg http://a1412.g.akamai.net/7/1412/8802/0001/image1.styleinamerica.com/weecimgs/images/products/200550/0014/img14l.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 26.12.2005 00:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2005 feyrus Swieta prawda Dobranoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.