Wiatrołap

[Gość]

wiatrołap się też przydaje jak się ma psiaka w domu ktory zbyt intesywnie i namiętnie się wita ze wszystkimi. Można się spokojnie w wiatrołapie rozebrać i przygotować psychicznie na spotkanie z czworonogiem

[aga_k1978]

według mnie wiatrołap jest niezbędny – i w ogóle nie musi wyglądać jak klitka!!

Spełnia swą rolę szczególnie w zimie! Z mężem rozważamy zamontowanie drzwi rozsuwanych które latem schowają się w ścianie, a w ten sposób przez prawie cały rok uzyskamy większą przestrzeń. Drugi wariant to drzwi szklane – które wyglądają naprawdę efektownie

Znam ludzie którzy nie mają wiatrołapów – i w tej chwili zastanawiają się jak tu zamontować drugie drzwi – uwierzcie mi zimą naprawdę wieje!!

[magmi]

Kwestie estetyczne pozostawiam bez komentarzy - jedni lubią przedsionki, inni nie i w porządku.

Natomiast zdecydowanie nieprawdą jest, że istnienie wiatrołapu lub jego bark nie wpływa na ciepło w domu. Otóż wpływa znacząco!

Wprowadziliśmy się do naszego domu rok temu i przez pierwsze 2 miesiące nie mielismy na parterze drzwi wewnętrznych - w tym drzwi z wiatrołapu do wnętrza domu. Kiedy je wstawiliśmy, natychmiast zauważalnie spadło dzienne zużycie propanu, którym wtedy paliliśmy (a zużycie notowalismy codziennie, bo propan pochodził z butli sąsiada i chodziło o dokładne rozliczenie kosztów). Powtarzam - różnica była ZNACZĄCA.

[Darek1719499676]

Odżałuję te parę groszy. Lubię, jak ktoś wchodzi do domu, lubię świeże powietrze. Nie muszę wciąż pamiętać o rozszczelnianiu czy otwieraniu okien, po prostu co jakis czas otwierają się drzwi. Znajomi od 6 lat żyją bez wiatrołapu, są bardzo zadowoleni. Byłam zaskoczona gdy po raz pierwszy ich odwiedziłam - dom, w którym nie trzeba sie tłoczyć przy wejściu. Nie jestem przeciwniczką wiatrołapów w ogóle, takie większe min. 7 m są do zaakceptowania. Mój miałby 3 m + szafa. Więc zrezygnowałam.

[aga_k1978]

Kwestie estetyczne pozostawiam bez komentarzy - jedni lubią przedsionki, inni nie i w porządku.

Natomiast zdecydowanie nieprawdą jest, że istnienie wiatrołapu lub jego bark nie wpływa na ciepło w domu. Otóż wpływa znacząco!

Wprowadziliśmy się do naszego domu rok temu i przez pierwsze 2 miesiące nie mielismy na parterze drzwi wewnętrznych - w tym drzwi z wiatrołapu do wnętrza domu. Kiedy je wstawiliśmy, natychmiast zauważalnie spadło dzienne zużycie propanu, którym wtedy paliliśmy (a zużycie notowalismy codziennie, bo propan pochodził z butli sąsiada i chodziło o dokładne rozliczenie kosztów). Powtarzam - różnica była ZNACZĄCA.

zgadzam się z tą opinią w 100%

[Agacka1719499039]

wiatrołap się też przydaje jak się ma psiaka w domu ktory zbyt intesywnie i namiętnie się wita ze wszystkimi. Można się spokojnie w wiatrołapie rozebrać i przygotować psychicznie na spotkanie z czworonogiem

A takiego aspektu nie rozpatrywałam...a może powinnam, bo od jakiegoś czasu mamy czworonoga...

[WojtekGosia]

To jest jeszcze inne ładne i ciekawe rozwiązanie. Drzwi szklane. Właśnie takie zamierzamy wstawić do naszego domu. Optycznie powiekszą wiatrołap a tym samym odizolują częściowo strefę zimna płynaca z niego. Koszt takich drzwi kształtuje się na poziomie 1000-1500 zł a więc jest to dobra cena przy zachowaniu kompromisu za czy przeciw wiatrołapowi.

[Aga KN]

Ja za wiatrołapem,

- oszczędność energii cieplnej,

- nie widać wszystkich kurtek gości ich butów, parasoli itp.

- jak ktoś przychodzi z rachunkiem to mi nie zagląda do salonu czy holu

- miejsce na szafeczki na buty , duże lustro tak co bym mogła na siebie popatrzeć przed wyjściem.

 

pozdrowionka

Aga

[Patos]

Acha! jeżeli ktoś ma szczelne okna i drzwi, a przy tym wentylacje grawitacyjną (czyli brak wentylacji) to chyba lepiej nie mieć wiatrołapu, co jakiś czas będzie chociaż szansa na łyk świeżego powietrza

 

No tutaj to przegiąłeś. Nawet nie chce mi się tego komentowć .

 

A wiatrołap, moim zdaniem, w naszym klimacie jest niezbędny.

Wwiola

Jeżeli przytaczasz cytat. to rób to w całości. ominięcie buźki zmienia cały post.

[Darek1719499676]

Jesteśmu po pierwszych mrozach - nie brakuje nam przedsionka. Chyba mylimy pojęcia- wiatrołap to zewnętrzna część budynku chroniąca przez wiatrem, deszczem a to co w środku to sień/ przedsionek/. Rozjaśniło mi się w głowie po przeczytaniu postu z innego wątku na ten sam temat.

[Darek1719499676]

Aga KN

Piszesz, że nie widać wszystkich kurtek itp. Jak nie widać? Każdy kto wchodzi i wychodzi to widzi. Druga sprawa - brak sieni nie znaczy, że ktoś zagląda tam gdzie nie trzeba- jest jeszcze korytarz/ hol/ .

Trzecia sprawa -uważasz, że na lustro i szafeczkę musi być sień ?-

chyba wystarczy powiesić ładne lustro i postawić ładną szafeczkę

[Honorata]

Toczylismy swojego czasu wojne o to z mezem, stanelo na moim -jest wiatrołap! Niewieleki bo niewielki 3,5 m2, chcialoby sie wiekszy, ale jeak sie nie ma co sie lubi...W nim miesci sie szafa przesuwna na buty, kurtki i parasole i odzdziela wejscie z zewnatrz od salonu za pomoca szklanych drzwi. Wprowadzimy sie za 2 tygodnie, ale w domu naprawde zrobilo sie zauwazalnie cieplej z ta druga para drzwi. W dodatku nie wyobrazam sobie wieszania kurtek i stawiania butów w salonie. A tak by to u mnie wygladalo, bo od razu po wejsciu mamy salon bez tzw. komunikacji, holi, sieni itd.

[Darek1719499676]

Honorato jeżeli układ domu taki a nie inny to wiadomo. Gdybym zrobiła tak jak w projekcie to miałabym ciasną sień + coś na kształt wąskiego korytarzyka. A tak mam nieduży ale wygodny hol. Projekt taki, że z progu do salonu nikt nie zajrzy. Przy drzwiach owszem, jest chłodniej -ale przy oknach tarasowych tak samo! A że od czasu do czasu ktoś otworzy drzwi to nawet dobrze bo duchota u nas czasami