Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tynkarze (cementowo-wapienne) już właśnie finiszują i tak się zastanawiam jak powinny być obrobione otwory okienne i na drzwi:

- brak okien więc tylko wstawione narożniki i "trochę obrobione" tak, że cały otwór od środka nie ma tynku -

- otwory tam gdzie będą drzwi wewnętrzne - tam wewnątrz otworu też nie ma tynku. Czy raczej powinien być i dopiero na to ościeżnica? A dodatkowe obróbki po wstawieniu drzwi?

 

Poradźcie jak to powinno być obrobione, bo nie wiem czy jest ok i czy im zapłacić, bo potem to już na poprawki może być za późno.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/42916-tynki-tradycyjne-jak-obrabia%C4%87-otwory-okienne-i-na-drzwi/
Udostępnij na innych stronach

Tynkarze (cementowo-wapienne) już właśnie finiszują i tak się zastanawiam jak powinny być obrobione otwory okienne i na drzwi:

- brak okien więc tylko wstawione narożniki i "trochę obrobione" tak, że cały otwór od środka nie ma tynku -

- otwory tam gdzie będą drzwi wewnętrzne - tam wewnątrz otworu też nie ma tynku. Czy raczej powinien być i dopiero na to ościeżnica? A dodatkowe obróbki po wstawieniu drzwi?

 

Poradźcie jak to powinno być obrobione, bo nie wiem czy jest ok i czy im zapłacić, bo potem to już na poprawki może być za późno.

 

Miejsca przyszłych ościeżnic pozostaw nieotynkowane. Jak będziesz zamawiać drzwi, łatwiej będzie je dopasować (wolne miejsca zajmie pianka montażowa), a ościeżnica i tak zakryje ten fragment ściany.

 

Co do okien, to w moim wypadku po otynkowaniu ścian metodą tradycyjną, obróbki okienne od wewnątrz były wykonane z regipsu. Jest to dość powszechne, łatwiejsze choć może nie idealne. Zgodziłem się na to bo wcześniej wstawiłem stolarkę i obawiałem się że ją uszkodzą przy tradycyjnym wykańczaniu. Jednak praca ta należała do tynkarzy i była wliczona w cenę, gdyż płaciłem za całe ściany i odliczeniu podlegały jedynie duże powierzchnie typu brama garażowa...

Tynkarze (cementowo-wapienne) już właśnie finiszują i tak się zastanawiam jak powinny być obrobione otwory okienne i na drzwi:

- brak okien więc tylko wstawione narożniki i "trochę obrobione" tak, że cały otwór od środka nie ma tynku -

- otwory tam gdzie będą drzwi wewnętrzne - tam wewnątrz otworu też nie ma tynku. Czy raczej powinien być i dopiero na to ościeżnica? A dodatkowe obróbki po wstawieniu drzwi?

 

Poradźcie jak to powinno być obrobione, bo nie wiem czy jest ok i czy im zapłacić, bo potem to już na poprawki może być za późno.

 

Miejsca przyszłych ościeżnic pozostaw nieotynkowane. Jak będziesz zamawiać drzwi, łatwiej będzie je dopasować (wolne miejsca zajmie pianka montażowa), a ościeżnica i tak zakryje ten fragment ściany.

 

Co do okien, to w moim wypadku po otynkowaniu ścian metodą tradycyjną, obróbki okienne od wewnątrz były wykonane z regipsu. Jest to dość powszechne, łatwiejsze choć może nie idealne. Zgodziłem się na to bo wcześniej wstawiłem stolarkę i obawiałem się że ją uszkodzą przy tradycyjnym wykańczaniu. Jednak praca ta należała do tynkarzy i była wliczona w cenę, gdyż płaciłem za całe ściany i odliczeniu podlegały jedynie duże powierzchnie typu brama garażowa...

 

 

Ok, ale jeżeli ściana jest grubsza niż przyszła ościeżnica to zapewne część trzeba zatynkować a zostawić tylko szerokości mniej więcej ościeżnicy, tak?

Ok, ale jeżeli ściana jest grubsza niż przyszła ościeżnica to zapewne część trzeba zatynkować a zostawić tylko szerokości mniej więcej ościeżnicy, tak?

 

? Większość ościeżnic ma możliwość regulacji (standardowo ściany wewnętrzne mogą mieć dwie grubości albo ok.12cm lub 24cm - te nośne). Tak więc możesz tynkować całe powierzchnie ścian.

 

Ościeżnica winna nachodzić na tynk a nie z nim licować (tak jest chyba ładniej).

Ok, ale jeżeli ściana jest grubsza niż przyszła ościeżnica to zapewne część trzeba zatynkować a zostawić tylko szerokości mniej więcej ościeżnicy, tak?

 

? Większość ościeżnic ma możliwość regulacji (standardowo ściany wewnętrzne mogą mieć dwie grubości albo ok.12cm lub 24cm - te nośne). Tak więc możesz tynkować całe powierzchnie ścian.

 

Ościeżnica winna nachodzić na tynk a nie z nim licować (tak jest chyba ładniej).

 

Czyli lepiej kazać tynkarzom obrobić całe otwory tak, jakby miało nie być drzwi a potem na to pójdą ościeżnice - tak?

Nie. Niech tynkuja tylko lico sciany przy otworach drzwiowych a oscieznicy nie, bo potem, tak jak PrzemoBDG napisal, bedziesz wstawial drzwi i oscieznica to zaloni( albo opaska drzwiowa, jesli jest osobnym elementem niz oscieznica). W takim przypadku odliczasz powierzchnie otworow drzwiowych, jesli zas kazesz im obrobic oscieznice, to nie odliczasz od ceny otworow drzwiowych, bo naklad robocizny i materialu( n.p. listwy naroznikowe) wychodzi co najmniej taki sam jak wytynkowanie fragmentu sciany o powierzchni otworu na drzwi( przynajmniej standardowych jednoskrzydlowych).

Pozdrawiam

Jankes

To może być bezpieczniejsze, gdby np. miało brakować przez jakiś czas kasy na niektóre drzwi (to sie zdarza). Ja np. zrezygnowałem (chociaż niekoniecznie z przyczyn monetarnych) z drzwi do gaderoby i trzeba było dotynkować. Ale w pozostałych otworach tynk by się nie przydał, ościeżnica i listwy maskujace zasłoniły wszystko, więc jeśli miałbyś płacić za to dodatkowo, to chyba nie warto

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...