ADRPOR 18.03.2008 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2008 Chce wybudowac konkursowy m02. Dostalem oferte na 170 tys za stan surowy. Sciany z porotermu (bez potrzeby ocieplania, stropy drewniane, zrezygnowalem z patio). Miejsce budowy slask. Czy nadal jest mozliwe wykonanie tego za 100.000. Niestety w tym przypadku musze liczyc na firme przy budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniaaas 19.03.2008 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2008 Ja buduję OLIWKE z HB STUDIO. http://www.extradom.pl/projekt-domu-OLIWKA%20wersja%20z%20gara%C5%BCem-ID-3960.html?typ=wszystkie&powierzchnia=dowolna&garaz=wszystkie&strona=&szukaj=oliwka Plan mam taki: ekipa tania bo po znajomości (pewnie z 25 tys) dachówka cementowa, kryjemy sami kominek robimy sami góry narazie nie wykańczamy elektrykę robimy sami wszelkie kartongipsy i inne drobne wykończenia robimy sami wykończamy w normalnym standardzie, bez szaleństw umeblowanie tylko kuchni i łazienki Czy sądzicie ze 250 tys. wystarczy żeby zamieszkać ? wszystkich pozdrawiam i życzę optymizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucyna1 27.03.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 aniaaas Mysle ze macie spore szanse na zrealizowanie swoich marzen. Nasz domek jest troche podobny do Waszego. Ważna róznica jest ,ze nasz ma tylko jeden komin , a to koszt kilku tysięcy zł. Mysmy sie zmieścili w 300 tys wraz z wyposazeniem domu,tak aby zamieszkać. Wydaje mi sie ze jednak nasz dom nie jest urzadzony jakoś skromnie . Nie załowalismy kasy na izolacje, na materiały budowlane , materiały wykonczeniowe tez nie były z dolnej półki. Mielismy super ekipy które robiły niedrogo i szybko. Pamietaj o jednym- długie budowanie to drogie budowanie. Im szybciej tym taniej-nie ma co rozwlekać sie w czasie. Zreszta co Ci bede mówic -ogladnij nasz dziennik i bedziesz wiedziec wszystko papatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniaaas 27.03.2008 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Kamień z serca. Mam nadzieję ze sie zmieścimy w tej kwocie, staramy sie kupować teraz materiały bo są trochę tańsze. Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 27.03.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Bardzo dziękuję za odpowiedź. Kamień z serca. Mam nadzieję ze sie zmieścimy w tej kwocie, staramy sie kupować teraz materiały bo są trochę tańsze. Pozdrawiam serdecznie my mamy wiekszy dom + piwnica w tej chwili wydane z 210 kola i mysle ze jak wydamy jeszcze z 50 to bedzie mozna spokojnie mieszkac ze zrobiona na gotowo i wyposazona kuchnia, 1 lazienka, pokojami na gorze, klatka schodowa piwnica wiadomo nie musi byc od razu cala w kaflach itd budowa zaczeta 2 kwietnia 2007 wiec niebawem obchodzimy 1 rocznice poczęcia naszego malenstwa - uzytkowa okolo 127 + piwnica z 80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekot 27.03.2008 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Ja buduję OLIWKE z HB STUDIO. http://www.extradom.pl/projekt-domu-OLIWKA%20wersja%20z%20gara%C5%BCem-ID-3960.html?typ=wszystkie&powierzchnia=dowolna&garaz=wszystkie&strona=&szukaj=oliwka Plan mam taki: ekipa tania bo po znajomości (pewnie z 25 tys) dachówka cementowa, kryjemy sami kominek robimy sami góry narazie nie wykańczamy elektrykę robimy sami wszelkie kartongipsy i inne drobne wykończenia robimy sami wykończamy w normalnym standardzie, bez szaleństw umeblowanie tylko kuchni i łazienki Czy sądzicie ze 250 tys. wystarczy żeby zamieszkać ? wszystkich pozdrawiam i życzę optymizmu Ja wybudowałem ten sam dom co ty i mnie się nie udało zmieścić w tych kosztach , a cześć rzeczy też zrobiłem sam , fakt ze wykończyliśmy cała góre i obie łazienki . ( garaż ciągle nie zrobiony) . Ale w kilku miejsach nie oszczędzałem . (Kupiłem dobry kominek , podłogówka , piec , schody ) ,ale robiac trochę surowo patrzac po moich wyliczeniach gdzieś w granicach 280-300 możesz się zmieścić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniaaas 27.03.2008 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2008 Ja mam nadzieje ze uda mi sie wykończyć dół i kupić troszkę tańsze materiały. Wiem ze w 2007 roku był duży skok cenowy, w tym roku jeszcze za bardzo ceny nie skoczyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwett27 28.03.2008 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 Witam, zaczelismy budowe domku 103m2 mamy juz zalany fundament w kwietniu ruszaja mury i tu moje pytanie: robotnicy wycenili swoją prace -( mury do dachu )na kwote 20 tys. To duzo czy mało czy moze standardowo??? Pozdrawiamiwona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 28.03.2008 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 Mi za domek 105 m kw. (70 m - parter, 35 m - poddasze) jedna ekipa wyceniła na 20 tys. zł za fundamenty + ściany (bez dachu), a druga 23 tys. z fundamenty, ściany i dach z pokryciem. 20 tys. za same ściany i stropy to dość dużo, chyba, że masz jakoś bardzo dużo tych ścian, albo skomplikowane stropy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwett27 28.03.2008 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2008 no włąsnie scian jest mało tym bardziej ze na dole ogólnie otwarta przestrzeń...ale ekipa dobra, solidna ....i pewnei sie cenia chłopaki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
titmouse 07.04.2008 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Witam wszystkich,Potrzebuję pomocy gdyż mam następujący problem:chcę zamienić mieszkanie na dom, który chcę budować od podstaw (okolice Gdańska); mamy mieszkanie własnościowe nieobciążone żadnym kredytem, oraz działkę z kredytem 85 kPLN na której chcemy się budować. Miałbym do Was prośbę o podpowiedź w jaki sposób najlepiej zamienić mieszkanie na dom żeby jak najmniej oddać bankom. Myslałem o tym by wziąć kredyt na ok 400 kPLN wybudować się, a za pieniądze za sprzedane mieszkanie (warte ok. 300-330 kPLN) spłacić kredyt i zostać z jakimiś 70 kPLN kredytu ale boję się że poprzez operacje bankowe stracę jakieś 15-20% wartości kredytu - nawet jeśli ten kredyt miałbym spłacić w ciągu roku (to znaczy kredyt brałbym na 30 lat a chciałbym spłacić kwotę równowartości mieszkania w ciągu roku). Mam nadzieje, że zbytnio nie zagmatwałem sytuacji i dziękuję za każdą sensowną poradę!Pozdrowienia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirabelka77 07.04.2008 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 titmouse - ja bym na Twoim miejscu:1. sprzedała obecne mieszkanie, 2.kupiła jakąś niewielką kawalerkę, 3. zaczęłabym budowę4. na kontynuowanie budowy wzięłabym kredyt 5. po wybudowaniu się wynajęlabym kawalerkę,która by pracowała na częściową spłatę rat ewentualnie można ją opchnąć i z uzyskanych pieniędzy spłacić część kredytu Pamiętaj, że przy dużej kwocie kredytu oddajesz bankom sporo tytułem prowizji i ubezpieczenia do czasu zabezpieczenia hipoteką, wysokość odsetek zależna od wysokośc wkładu własnego, większość banków pobiera opłaty za wcześniejszą spłatę kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 07.04.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2008 Czemu 15-20%??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
titmouse 08.04.2008 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 Mirabelko77, Depi, Dzięki za podpowiedzi! Mirabelko, Pomysł z zakupem kawalerki jest godny rozpatrzenia, ograniczeniem w realizacji tego pomysłu jest fakt, iż mamy 5-miesięczną dzidzię i graty z 3-pokojowego mieszkania, które raczej ciężko byłoby nam zzipować w kawalerce... (najbliższa rodzina 250 km od Gdańska, w którym mieszkamy więc wyprowadzka pół Polski od placu budowy odpada). Czas nas nagli i chcielibyśmy ruszyć z budową jesienią lub wczesną wiosną. Słyszałem o czymś takim jak tzw. kredyt pomostowy, ale odsetki od 400 kPLN byłyby rzędu kilku tysięcy miesięcznie (czyli niemal całe nasze 2 wypłaty łącznie), poza tym nie znam nikogo kto brał taki kredyt a na pewno opinia o nim wiele by mi rozjaśniła. Myślałem również o sprzedaży mieszkania z pół rocznym okresem na wyprowadzenie (bo dłużej raczej sie nie da ...) ale ryzyko, że realizator budowy nawali a my zostaniemy z dzieckiem w budynku - stan surowy niedomknięty - jak sami wiecie jest zbyt duże. Cały problem tkwi w tym, że jesteśmy tu sami (bez rodziny w pobliżu) ale nie po to pisze by narzekać a dlatego, że szukam jak najlepszego i najbezpieczniejszego rozwiązania. Niemniej dziękuję za pomysł - powiem Ci szczerze że takie rozwiązanie (zakup mniejszego mieszkania) nie przyszło mi do głowy. Boję się dokładnie tego co opisałaś, że ubezpieczenia i inne "tajne prowizje bankowe" plus odsetki sprawią, że profitami ze sprzedaży mieszkania nie uda się sfinansować większości budowy i że sporo tej "krechy" nam zostanie do spłacenia. Depi, Dlatego 15-20%, bo jak policzy sie te wszystkie ubezpieczenia i magiczne prowizjo-opłaty bankowe to uzyska się mniej więcej taką kwotę - zwłaszcza w PKO w którym mamy już "krechę" na działkę, tyle to mniej więcej wychodzi... Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirabelka77 08.04.2008 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2008 titmouse - myślę, że trudno będzie znaleźć kupca, który da Ci pół roku na wyprowadzkę (jeśli tak to musi mu sie to oplacać albo musi mu bardzo zależeć na Twoim mieszkaniu) a poza tym jeśli dom będzie budowany tradycyjnie to zapomnij, że w pół roku od rozpoczęcia budowy wprowadzisz się do niego!Wiele osób wychodząc z takiego założenia musiało jeszcze na kolejne pół roku wynająć sobie mieszkanie! A może jeszcze taki patent:1. kupujesz na kredyt kawalerkę, 2.sprzedajesz obecne mieszkanie i uzyskane pieniądze przeznaczasz na budowę domu (na graty wynajmujesz jakieś niewielkie pomieszczenie do ich zmagazynowania)3. po brakujące pieniądze na budowę idziesz do innego banku i bierzesz kredyt refinansowy - spłacasz działkę, ewentualnie kawalerkę, wykańczasz dom Zaznaczam, że musisz usiąść z ołówiem i kalkulować, kalkulować, kalkulować! Poszukaj jeszcze na forum wątku o kredytach - tam ludzie są bardziej zorientowani, myślę że coś sensowneg Ci odpowiedzą w kwestii kosztów kredytu pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 09.04.2008 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 titmouse Zmiencie bank! Nie powinno to kosztowac tyle! Prowizji powinno byc zero, innych oplat tez. Ubezpieczenie u mnie zawiera sie w marzy podwyzszonej o 1 pp do czasu wpisania hipoteki. Czyli zakladajac, ze bierzesz kredyt 400 000 w moim banku na 1,5 roku (tyle powinno Wam wystarczyc na zbudowanie domu) zaplacisz ok. 7,25 % tej kwoty w odsetkach plus prowizje za wczesniejsza splate kredytu w wys 1%. Jesli macie znajomego w sadzie, coby Wam wpisal wczesniej hipoteke, to o 1 pp mniej. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 09.04.2008 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2008 titmouse prowizja za przyznanie kredytu to gora 1%, roczny koszt odsetek w banku to w przypadku PLN 7%. Tak wiec strata "bankowa" to 8% a nie 15-20%. Znacznie bardziej obawiałbym sie spadku cen mieszkan. Nie jestes jedynym ktory sobie kalkuluje, ze za 25% wiecej zamiast mieszkania moze miec dom. Rok 2008 rozni sie tym, od roku 2007, ze 330 kPLN za mieszkanie to mozesz sobie żądać, tylko klient niekoniecznie musi sie znalesc. Albo inaczej: ile osob mających zdolnosc kredytowa na poziomie 350.000 zl (mieszkanie plus notariusz plus podatek plus wyposazenie) bedzie wolało kupic mieszkanie niż wybudowac/wyremontowac dom. Patrze na to z perspektywy ślaskiego rynku gdzie normalne mieszkania mozna kupic za 1600-2500 zl/m2 (bloki z lat 80-tych, ocieplone z nowymi oknami PCV).Ale może w Gdansku sa inne ceny? Mamy tu tez mieszkania w cenie 5 kPLN-6 kPLN ale chyba tylko kupuja je "inwestorzy" zwani czesto spekulantami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikax 10.04.2008 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 czytając to forum zastanawiam się czy opłaca się kupić szeregowca w stanie surowym zamkniętym około 130 m2 za 450 tys lub 100m2 za 470 w deweloperskim ile może kosztować wykończenie do stanu pod klucz nie zależy mi na najdroższych rozwiązaniach raczej średnich, myślimy o kominku z płaszczem wodnym ale nie wiem jaki to koszt, czy może bardziej opłaca się budować dysponujemy kwotą około 620tys nie mamy działki mój tata mógłby wykonać wiele prac ale prosze o opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 11.04.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2008 Tysiąc z metra to ziemia i ludzie. Przynajmniej tak mi na razie wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
euro 13.04.2008 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2008 Pytanie brzmi..... tra ta ta ta ta czy da sie zbudować ten dom w mojej sytuacji: http://www.archipelag.pl/projekty-domow/madzia/rzuty.html?Category=1rqru7o05mn8ig Mam działke ale jak znam życie to to jest ziemia pod kartofle a nie na budowe. Czyli wszystkie papierologie przedemną, przyłączenie prądu a woda i kanalizacja to samowystarczalne. Poza tym w gre wchodzi sprzedarz mieszkania, ale ciąży na nim kredyt, mieszkanie w momęcie kupna było warte 120,000 a teraz ponad 205000 (w stanie deweloperskim po tekiej cenie sprzedają, a ja mam pare bajerów jak na blok logge, ogrzewanie podłogowe) ale nie o tym. Plan takie sprzedać mieszkanie spłacić kredyt z nadzieją ze zostanie 50 kawałków brać sie za stawianie i brać kredyt 120000,- na dokończenie. Ale sie zamotałem i od groma błędów penie, no ale wiadomo o co chodzi P.S.apropo podłączania prądu, moja działka ma pewnie ze 450m długości a ja chce sie budować na jej końcu. czy w momęcie jak mam gotowizne moge sobie naprzykład połorzyć te 300m kabla elektrycznego tak poprostu a potem żeby mi ten kabel podpieli?? No to czekamPozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.