KvM 17.01.2006 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 Jabko nie spotkałem się jeszcze z wypowiedzią, że prąd jest tańszy niż węgiel! Jeśli gdzieś widziałeś taką opinię, to ją wskaż bo ciekaw jestem kto jest autorem. Prąd może być (ale nie musi) najtańszym sposobem ogrzewania z pośród tych w pełni automatycznych (tj GZ, propan, olej ).Aby prąd był tańszy niż GZ musi być spełnione kilka warunków, a jednym z nich (podstawowym) jest niewielkie zapotrzebowanie na ciepło. Poprzez koszt ogrzewania nie rozumiem jedynie kosztów samego nośnika energii, bo koszty dodatkowe mogą stanowić dość spory procent.Mało kto ma ochotę przyznać, że serwisowanie kotła, instalacji gazowej, instalcji CO. komina trzeba co jakiś czas zrobić i że to kosztuje. Mało kto zauważa prostą rzecz, że po 10, 15 czy najdalej po 20 latach instalację grzewczą trzeba będzie wymienić na nową i zadaje sobie pytanie czy aby nie trzeba byłoby tych kosztów też dodać do kosztów ogólnej eksploatacji instalacji. Prąd jako medium jest nieco bardziej wymagający w instalacji (jej przemyśleniu/zaprojektowaniu, bo sama realizacja jest najprostsza). Aby prąd był w eksploatacji tani należy korzystać z taniej taryfy - stworzonej właśnie na potrzeby grzewcze.Można to stosunkowo prosto osiągnąć, ale na pewno nie podłączając piecyk elektryczny do wodnej instalacji C.O. !!! Aby w pełni wykorzystać możliwości jakie daje prąd elektryczny trzeba zainstalować sensowne sterowanie (ale ma to sens tylko dla starych domów/mieszkań z dużym zapotrzebowaniem na ciepło/m2 ). Od lat grzeję prądem i wychodzi mi taniej niż gaz ziemny u sąsiadów (identyczna powierzchnia i zapotrzebowanie na ciepło) licząc tylko koszt samego nośnika. Takie rezultaty osiagam nie dlatego, że marznę (mam małe dzieci), ale dlatego, że odpowiednio sterując ogrzewaniem oszczędzam energię (po prostu nie grzeję pomieszczeń które nie są używane w danym momencie np. salon, czy kuchnia w nocy). Aby można było tak tanio ogrzewać się prądem we własnym domu należy spełnić szereg warunków! WAŻNE.Polecam doświadczenia Jeziera - nie mam sensu by prowadzić tu dywagacje. Oczywiście dom Jeziera nie jest dla mnie modelowym przykładem - nie będę się na nim wzorował!Ja mam zamiar pojść dalej w kilku podstawowych sprawach.1 Inna, bez mostkowa konstrukcja domu, inny nieco bardziej "energetyczny" projekt domu.2 Inny (bardziej akumulacyjny) materiał konstrukcyjny3 Inna instalacja grzewcza (akumulacyjna).4 Rekuperacja powietrza wentylacyjnego.5 Wykorzystanie przynajmniej w 90% do ogrzewania wyłącznie taniej taryfy.Jezier mając stosunkowo niskie zapotrzebowanie na ciepło kompletnie nie przejmuje się taryfami. Płaci za prąd stosunkowo dużo (ponad dwa tysiące w sezonie grzewczym). Ja mam do sprawy nieco inne podejście - jeśli na starcie zapewnię sobie maksimum możliwości, to potem będę mógł zapomnieć o temacie.Tak jak pisałem celuję w 1000zł rocznie budując jednocześnie dom maksymalnie tani. Nie wiem czy się zmieszczę w 100 tys zł, ale w wersji umożliwiającej zamieszkanie nie będę znacząco przekraczał tej kwoty.Dom bez wykończonego poddasza o powierzchni ok 85m2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 17.01.2006 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2006 . Ja z kolei zainwestuję w c.o. wodne i gaz. I wierzę w to, że w razrachunku powiedzmy 10 letnim, wyjdziemy na to samo. Że prąd wyjdzie taniej jakoś uwierzyć nie chcę. Masz prawo w to wierzyć, co więcej myślę że ja też mógłbym w to uwierzyć i przyznać Ci rację. Jednak ja patrzę na inwestycję w trochę szerszym horyzoncie czasowym. 1 Inwestycja w lepsze docieplenie domu jest bardziej trwała niż w instalację. Za 10-15 maks 20 lat Twoja instalacja będzie do wymiany i będziesz musiała w nią zainwestować jeszcz raz. 2 Coraz głośniej mówi się o zaostrzaniu norm energetycznych i nakładaniu dodatkowych podatków na właścicieli domów nie spełniających tych norm 3. Obserwując od 15 lat wzrosty cen nośników energii widać wyraźnie, że prąd drożeje dużo wolniej. Jeśli ta dendencja się utrzyma (a nic nie wskazuje na to by miało być inaczej) to za 15 lat ogrzewanie gazem będzie sporo droższe niż prądem (licząc tylko cenę samego nośnika energii!). Gaz idzie ostro w górę, mówi się o nim jak o alternatywie dla ropy w coraz szerszym spektrum zastosowań, łącznie z napędzaniem samochodów. Będzie rosnąć popyt, będzie rosnąć cena. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną będzie się pogłębiać nadprodukcja tejże energii w godzianach nocnych - cena za energię w taniej taryfie powinna być stabilna (nikt nie podnosi ceny na towar na który nie ma za wielu klientów, a jak nikt go nie kupi to trzeba go wyrzucić). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewsco 24.01.2006 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2006 Same papiery kosztowały mnie do tej pory 10 000 i jeszcze nie mam nawet wykopu ja się zastanawiam czy za 300 000 uda mi sie wprowadziac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert z drzazgowej 26.01.2006 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Ja też będę robił podłogówkę elektryczną akumulacyjną; KvM, kto będzie robił twoje ogrzewanie? Jakiej firmy kable? Jak masz zamiar sterować podłogówką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 26.01.2006 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Ja też będę robił podłogówkę elektryczną akumulacyjną; KvM, kto będzie robił twoje ogrzewanie? Jakiej firmy kable? Jak masz zamiar sterować podłogówką? Sory jeszcze nie jestem na takim etapie budowy by się nad tym bardzo poważnie zastanawiać. Ostatecznej decyzji zresztą czy użyć kabli nie podjąłem. Rozważam także opcję podgrzewanych elektrycznie ścian. Dość precyzyjnie mam jednak policzone (przez fachowca) i osobiście zweryfikowane sezonowe zapotrzebowanie na ciepło oraz zapotrzebowanie na moc grzewczą. Policzone są także zdolnośc akumulacyjna domu i wiem, że bez dodatkowych nakładów mogę korzystać z ogrzewania wyłącznie w taniej taryfie (niecałe 20gr za 1kWh). Mimo to rozważam jeszcze (choć wiem, że to nieracjonalne ekonomicznie) dogrzewanie domu słońcem (pasywnie lub aktywnie). Być może zdecyduję się ostatecznie na dom o parametrach mocno zblizonych do norm domu pasywnego, a więc moc systemu grzewczego wyniesie ok 3-4kW. Mam kilka pomysłów na rozwiązania, które nie powinny istotnie wplynąć na koszty budowy, a zdecydowanie powinny pomóc osiągnąć zamierzone niskie zapotrzebowanie na energię. Pomysły muszą jednak zostac zweryfikowane przez fachowców (konstruktor). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert z drzazgowej 26.01.2006 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Ja wstępnie zdecydowałem się na duńską firmę Devi. Myślę, że Duńczycy wiedzą, co robią. Tylko że to dosyć droga firma. O domu pasywnym nie myślałem, bo mój będzie miał wygląd tradycyjnego, wiejskiego domu, a z tego co wiem, pasywny ma dużo szkła, metalu itp. Natomiast większość okien mam na nieosłoniętą przestrzeń południa i zachodu :)Zapotrzebowanie na ciepło wyliczyłem wstępnie, z kalkulatora na stronie http://www.domcieply.pl - wychodzi 8 kW. Dużo? Może i tak. Będę miał na pewno piecokominek, będę nim grzał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
albert z drzazgowej 26.01.2006 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Acha - z czego będą ściany? W moim domu będą z betonu komórkowego odmiany 400 grub. 36 cm; kubatura 312 m. sześć., pow. podłóg - 120 m. kw. na podłodze tylko płytki, bądź jedynie w sypialniach deska barliniecka. Myślę, że to wystarczy do akumulacji ciepła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 26.01.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 ...Mało kto zauważa prostą rzecz, że po 10, 15 czy najdalej po 20 latach instalację grzewczą trzeba będzie wymienić na nową ... ....Tak jak pisałem celuję w 1000zł rocznie ..... To samo mogę napisać o instalacji grzewczej elektrycznej. Druty po 20 latach mogą sie już przepalić, przetrzeć itp (przewód grzejąc sie też się rozszerza) Śmiem twierdzić że jeśli zbudujesz jużtak ciepły dom że będziesz płacił za prąd 1tyś zł rocznie to mając w nim kociołek na wungiel/drzewo płaciłbyś 600zł rocznie. I nie ma prawa być inaczej. Paliwo stałe wychodzi taniej na jednoostkę energii i czy zbudujesz dom zimny czy niezwykle ciepły zawsze prą wyjdzie drożej. Zmienia się tylko róznica. Raz będzie 4tyś zł (dom zimny) a raz 500zł (dom b.ciepły) A tu napisałeś coś z czym mógłbym się zgodzić ...Prąd może być (ale nie musi) najtańszym sposobem ogrzewania z pośród tych w pełni automatycznych (tj GZ, propan, olej ). Od gazu i oleju - rzeczywiscie możliwe choć wątpliwe. Z tego co czytam jeszcze nie mieszkasz i nie płacisz za ten prąd ale szczerze życzę Ci abyś płacił 1tyś zł rocznie za prąd. Jak bym zobaczył ze to działa to sam bym na to poszedł. Jak na razie płacę za prąd (do oświetlenia, TV itd) 1020zł/rocznie i przy taniej grzewczej taryfie te rachunki by mi wzrosły (a nie będę właczał TV i światła tylko w tanich godzinach). Moim zdaniem skoro "normalny" prąd by podrożał (jak w taryfie weekendowej) to trzeba te koszty wliczać do kompletnego zestawienia kosztów ogrzewania. Przy paliwie stałym mozesz złośliwie doliczyć własną pracę ale jednak obiektywnie patrząc nie jest to kasa wydana z konta tylko własna praca. A patrząc na własne lenistwo i nad wyraz sportowy tryb życia śmiem twierdzić że kocioł i pies zaoszczędzą mi miliony złotych na leczenie w przyszłosci. pozdrawiam jabko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 26.01.2006 23:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 Ja tak sobie czytam Wasze wypowiedzi o prądzie ...i myśle, że Wy tak mało za ogrzewanie prądem...a my 120 miesiecznnei za prąd bez ogrzewania bez niczego Swiatło komputery 2 sprzet itd... Hmm Mam pytanie...Tania i solidna technologia na sciany? Bo tak kurcze przeglądając kosztorysy muratora wyszło mi że najtańsza jest ściana dwuwarstwowa z cegieł wapienno -piaskowych (czy to to samo co silikaty) + jakieś docieplenie.... Czy to jest rozsądne rozwiązanie? Jask uważacie? Doradżcie..bo aj się nastawioałam cały czas na szkielet drewnainy, a sie okazało dzisiaj że w bliskiej rodzinie mam kierownka budowy/insektora nadzoru itd ale w technologiach tradycyjnych, nie w szkielecie..No i wiadomo , że kosaty bede miała niższe... Ostatnio spodobał mi się system praefa - prefabrykowane domy z keramzytobetonu, jak tak czytam o własciwoscich to ok no i jest szybko, tylko chyba nie tak tanio... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 27.01.2006 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Prefabrykowane sciany z Praefa to najszybszy sposob budowy. No ale faktycznie tanio nie bedzie.Ja uwazam ze tradycyjna dwuwarstwowa sciana ze styropianem 15cm to jednak najlepsze wyjscie w naszych polskich warunkach.Dobry kompromis pomiedzy ciepłem, a kosztami. Do tego średniej klasy kominek z rozprowadzeniem i dobry kociol gazowy. To IMHO takie optimum aby zachowac w miare niski koszt budowy i w miare tanią eksploatację - jeżeli nastawiamy sie na mały, tani dom. W ubiegłym tygodniu ogladałem taki klasyczny, mały dom bez udziwnień. Parterówka 108 m^2 plus garaż jednostanowiskowy. Silikaty plus styro plus cementowka na dachu.. Budowane od zera do końca przez firmę. Koszt budowy bez wykończenia wewnetrznego wyniósł 176 tys zł - ocieplony, otynkowany, pomalowany. Wykończenie wewnętrzne kosztowało 42 tys zł, działka z papierologią i przyłączami 39 tys zł (750m^2) - 26 km od centrum. Budowane bez stresu w ciągu 8 miesięcy. Jedyną wadą jest ciut mała działka jak na parterowy dom, przydało by sie ze 100 metrow wiecej ogrodu. Pozatym dom bardzo ładny i fajnie wykończony wewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 27.01.2006 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 jabko w większości na Twoje wątpliwości odpowiedziałem w wątku o domu energooszczędnym. Ja za prąd latem płacę ok 100zł miesięcznie. Trójka dzieci, na prąd ma wodę, wszystkie sprzęty i gotuję. Licznik dwutaryfowy, zdecydowana większość energii idzie z taniej taryfy.Woda grzeje się wyłącznie w taniej taryfie, pralka chodzi wyłacznie w taniej tarygie, podobnie jak zmywarka do naczyń. Nad wszystki czuwają automaty. Osoby które ten sprzet obsługują nawet nie wiedza kiedy jest tania taryfa. Po prostu ładują pralkę, a automat (za 30zł z Castoramy) włącza ją wtedy kiedy jest taniej. Proste i skuteczne. Dla CWU mam bojler ładowany w taniej taryfie, a woda o dziwo jest przez cały dzień (w sumie ok 400l CWU na dobę dzięki wylwkom z termostatem).Jak może wyjść taniej GZ ziemny w domu energooszczędnym kiedy przegląd pieca i przepłukanie filtra kosztuje 250zł (polecam wątek obok), a sam abonament za Gaz 260zł? To już jest połowa zakłądanych przeze mnie kosztów ogrzewania, a gdzie koszty gazu, amortyzacja urzadzeń, koszty przeglądów komina, energia elektryczna potrzebna na pracę pieca, pommpki tłoczacej wodę w instalacji? Przy niskim zapotrzebowaniu prąd wychodzi taniej. Mam na to bezposredni dowód. Aktualnie miszkam w domu 4 rodzinnym, wszyscy mają taki sam metraż mieszkań, ja mam najliczniejszą rodzinę, a moje rachunki za prąd są takie same jak sąsiadów za gaz i prąd (z dokładnością 10%). Ja jednak nie ponoszę kosztów przeglądów pieca, nie muszę się martwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 27.01.2006 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Dlatego moi drodzy infromuję Was uprzejmie. W domu o pow. do 100m2 da się bardzo wygodnie mieszkać. Na taką powierzchnię trzeba budynku z użytkowym poddaszem o pow.zbudowy ok.60-70m. Takich domów powstaje pewnie z 10% ogólnej liczby. A wg mnie, za ok.150tys.zł taki domek wykończymy napawdę przyzwoicie, czego Wam baaaaaardzo serdecznie życzę. tomasz Tomku, zgadzam się z tobą w 100%, my własnie zamierzamy wybudować domek 100m parter tak 65m Salon, kuchnia łazienka mala z prysznicem i kotłownai i jeden pokoj w dodatku etapami - poddasze na potemChcemy się zamknąć w kwocie 150 000 wykonczając parter w miarę oszczędnieco o tym sądzicie? Oczywiście domke najprostszy z mozliwych, rozklad pomieszczen taki, zeby wszelkie instalacje były jak najprosciej do zrobienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 27.01.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 kurcze nie mam pojęcia jak można płacić za prąd 100zł ja mam 8 osobową rodzinie ja mąż, jedno roczne dziecko, teście szwagier i 2 babcie i płacimy co miesiąc 380-420 zł za prąd lekką ręką bez szaleństw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 27.01.2006 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 buuu przodownicy taniego budowania chyba calkeim zapomnieli o wątku...Zezo gdzie jestes? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 27.01.2006 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2006 Zgadzam się z KvM, także z innego - czysto psychologicznego - powodu: drogą energię bardziej się oszczędza, co w sumie wychodzi taniej: kiedyś złapałem się na tym, że za "drogą" komórkę płacę mniej, niż za "tani" telefon w Tepsie...Grzejąc "tanim" gaziorem otwieramy okna, nie montując wentylacji (reku, GWC) bo i po co, lejemy ciepłą wodę bez umiaru itd. Przy okazji proszę o radę względem kotła elektrycznego do CWU - takiego dla 4 osobowej rodziny, żona lubi się moczyć... Jaka pojemność, może producent godny polecenia, www itd. Żeby grzał w II taryfie i starczylo na cały dzień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 28.01.2006 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 kropi pojemność zbiornika należy obliczyć. Szacunkowo do komfortu potrzeba ok 200-300l, ważna jest moc grzałki. Standardowe 1,5-2KW nie nagrzeje Ci w 2h dziennej części taniej taryfy całego zbiornika. Jeśli masz taką możliwość to wybierz 3h dziennej części taniej taryfy ( w niektórych ZE jest taka możliwość). Warto sprawdzić także warunki taryfy weekendowej. Aby mieć pełen komfort 100% dostępności CWU możesz dodatkowo na wyjściu ze zbiornika zamontować podgrzewacz przepływowy. Dzięki temu jeśli z jakiegoś powodu skończy się woda w zbiorniku podgrzewacz dogrzeje Ci wodę. Woda w zbiorniku zawsze jest cieplejsza niż woda z wodociągu, tak więc podgrzewacz nie będzie musiał mieć wielkiej mocy. Jeśli podgrzewacz będzie miał priorytet względem grzania, to prawdopodobnie nie będziesz musiał zamawiać ekstra mocy do przyłącza energetycznego. To wszystko co napisałem traktuj jednak jako sugestie - to trzeba zawsze indywidualnie wyliczyć.Masz rację w kwestii oszczędzania. Prądem łątwo się steruje - stosunkowo łątwo o oszczędności także w czasie eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 28.01.2006 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Nie mam u siebie takiego rozwiązania - nie jest mi potrzebne. Wody starcza (5 osobowa rodzina). Bojler jest ładowany dwa razy dziennie. Na razie mam bojler mały (60l). Nie ja go wybierałem, a nie mam ochoty tego zmieniać (rozwiązanie tymczasowe). Podgrzewam wodę bardzo mocno (ok 80-90C) przed poprarzeniem chronią wylweki z termostatem (ustawiam porzadaną temperaturę wody, a termostat miesza wod grącą z zimna, co daje z litra wody z bojeler ok 3-4l wody użytkowej). OCzywiście nie polecam wzorować się na tym rozwiązaniu - pokazuje je jako skrajny przykład. Zdaję sobie sprawę, że szybko doprowadzę bojler do ruiny (za wyska temperatura). Na razie rozwiązanie działa od 3 lat. Jeśli bojler (a raczej grzałka) padnie, to wymienię na większy, ale mam nadzieję doczekać z nim do przeprowadzki.Pomysł z podgrzewaczem przepływowym nie jest niczym nowym, ale raczej korzysta się z niego jako alternatywy do bojlera a nie jako jego uzupełnienie. To nie są jakieś kosmiczne pieniądze. Wodę z bojlera trzeba podgrzać - jak się skończy ciepła - zaledwie o kilka-kilkanaście stopni więc jak pisałem moc nie będzie ogromna). Ja podgrzewacza za bojlerem nie mam zamiaru montować, ale przygotuję instalację tak by jego założenie było bezproblemowe. Zamontuję jak się okaże potrzebny. Oczywiście taki podgrzewacz nie bardzo wpisuje się w koncepcję taniego domu. Bo choć to nie sa kosmiczne pieniądze, to jednak kilkaset -tysiąc kilkaset zł trzeba wydać.Zasadniczo dom buduję dwuetapowo (parter, a potem podddasze). Dzieci będą na poddaszu i najprawdopodobniej będą korztystały ze swojego bojlera.Podgrzewacz (podgrzewacze) montowany nie centralnie, ale tuż przed wylewką może być także zamiennikiem cyrkulaji. Jak wiadomo zwkle zanim poleci ciepła wodatrzeba chwile odczekać aż zleci zimna wod z rur. Podgrzewacz może tę wodę podgrzać - co pozwoli na oszczędność wody (i być może takze energii). Oczywiście podgrzewacz musi być z termostatem tak by się nie włączał (i wyłączał) jeśli temperatura wody jest wyższa niż zadana (np 36*C) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 28.01.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Aida77 Jestem jestem, wpadam na ten watek od czasu do czasu, co mozna zrobic moja droga jak zwolennicy elektryczności podpieli sie do tego tematu, a tematów do grzania elektrycznością już jest kilka na tym forum, np. http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=14712 Drodzy entuzjaści grzania elktrycznością /ja też tak zamierzam grzać/ podyskutujcie na szczegółowe tematy elektryki na własciwym watku nie róbmy bajzlu na tym forum. KvM ,mpoplaw , kropiPiszmy o tanim budowaniu, Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 28.01.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 zezo zgadzam się z Tobą, ale tylko po części. Instalacja grzewcza to w przypadku niedużych domów nawet 20% ceny! Tu jest o co walczyć także w kontekście taniego budowania.Niejaki Kodi Gdynia, który wybudował za ok 110 tys zł swój dom napisał wprost, że byłoby taniej gdyby nie instalacja grzewcza (on postawił zbiornik na propan, instalcję wodną CO, piec gazowy).Ciągle wiele osób uważa, że nie warto oszczędzać na instalacji grzewczej, bo potem zjedzą nas rachunki. Ja uważam, że to nie jest do końca prawda. Droga instalacja grzewcza to takze droga eksploatacja, nawet jeśli bierzące rachunki za medium grzewcze są trochę mniejsze, to przyjdzie nam zapłacić za kosztowne remonty, konserwacje, a po kilkunastu latach za wymianę tejże instalacji.Warto pamiętać że obecnie ciepło zarówno z propanu jak z i oleju opałowego jest droższe niż ogrzewanie elektryczne prawie w każdym przypadku zarówno na etapie inwestycji jak i eksploatacji.Uważam że po oszczędnym projekcie właśnie instalacja grzewcza jest miejscem gdzie najwięcej można zyskać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patio 28.01.2006 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2006 Aida77 Na stronie http://atrialny.home.pl znajdziesz coś dla siebie. Ale może ktoś z "kosztorysantów" zechce obalić tę ideę? Dom za mieszkanie w bloku!!!??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.