pattaya 30.10.2005 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Nie mówię czy to możliwe ,czy nie.Też byłem optymistą,chciałem postawić swój dom za 200tys.Projekt okazał się kosztowny w budowie i tak dojechałem już do 250tys(255m2)A jeszcze przede mną ,do wprowadzenia się , ok.100tys.Wyszło mnóstwo nieprzewidzianych wydatków spowodowanych np.warunkami gruntowymi,pochyłością terenu.Poza tym nie miałem sumienia budować źle,oszczędzając na jakości.Przecież to dla mnie i mojej rodziny.Nie chcę za 2-3 lata remontować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 30.10.2005 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 KAS01bardzo miło mi sie z tobą prowadzi polemikę ale wybacz nie jestem w stanie wszystko wyliczyć co do grosza, mam na to całą zimę, teraz podałem orientacujne koszty, jedno są pewnie zaniżone a inne lekko zawyżone, ale się burza rozpętała nie tylko w tym wątku, komp mi się zawiesza, syn mnie z pokoju goni, żona sie denerwuje i na dodatek nasz kocurek mi na kolana wchodzi.koniec świata jednym słowem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 30.10.2005 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 kocie, ale powiedź, kto chcąc wybudować tanio dom, daje dachówkę? Ja czyli mła. Jak pisze selimm dachówka w cenie blachy. Jak nie kupisz wiatrowych tylko dasz obróbkę albo nawet po prostu wystawisz dachówki z 5cm to koszt wyjdzie taki sam jak blachy. Dach dwuspadowy, prosty, bez lukarn itp a więc bez koszy, dodatkowych gąsiorów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 30.10.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 KAS01 bardzo miło mi sie z tobą prowadzi polemikę ale wybacz nie jestem w stanie wszystko wyliczyć co do grosza, mam na to całą zimę, teraz podałem orientacujne koszty, jedno są pewnie zaniżone a inne lekko zawyżone, ale się burza rozpętała nie tylko w tym wątku, komp mi się zawiesza, syn mnie z pokoju goni, żona sie denerwuje i na dodatek nasz kocurek mi na kolana wchodzi. koniec świata jednym słowem Ja kiedyś byłem na tym samym etapie liczenia co Ty. Moja pierwsza kalkulacja wyniosła 130tyś. Jaki ja byłem wtedy szczęśliwy. Nie wiedziałem tylko, ilu jeszcze rzeczy nie wiem (i nie wiem pewnie do tej pory). W miare zdobywania wiedzy, uaktualniałem swój kosztorys. Niestety zawsze odbywało się to do góry. Teraz stoi już na 246tyś i wiem, że nadal bedzie rósł. Nie licze do tego kuchni z wyposażeniem, ogrodzenia i podjazdów. Nie policzyłem jeszcze tarsu, ale to "groszowe" sprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 30.10.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 selimm jak dach miałem robić też mi karkulacje dachówki zrobili może ta dachówka to i tańsza od blachodachówki ale te wykończenia są tak drogie że szok, w ogólnym bilansie było tego ładne pare groszy więcej na moim dachu /coś okolo 135 m2/ jakieś 3000 zł, w związku z tym pokryłem blachodachówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 30.10.2005 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 KAS01 z całym szacunkiem ale widzę że masz taki błąd w wyliczenieniach jak nasze ośrodki badające opnię wyborców, prawie 100 %, ja pisałem wyżej że stan surowy liczyłem i się przeliczyłem ale o 5% dlatego nie myślę że mogę teraz na wykończeniu sie aż tak pomylić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 30.10.2005 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 KAS01 z całym szacunkiem ale widzę że masz taki błąd w wyliczenieniach jak nasze ośrodki badające opnię wyborców, prawie 100 %, ja pisałem wyżej że stan surowy liczyłem i się przeliczyłem ale o 5% dlatego nie myślę że mogę teraz na wykończeniu sie aż tak pomylić Tylko, ze ja pierwszą kalkulacje zrobiłem ponad dwa lata temu. Miałem wtedy mgliste pojęcie o budowie (patrząc z dzisiejszej perspektywy), chociaż wtedy myślałem, ze wiem bardzo dużo. U mnie duża róznica w kosztach wychodzi teraz, kiedy zamieniam najtańsze materiały wykończeniowe, na te ze średniej półki. Jeśli chodzi o stan surowy otwarty, to zmieściłem się poniżej załozonego kosztorysu. Wyszło mi dokładnie 1000zł mniej, mimo że zdecydowałem się w ostatniej chwili na dachówke ceramiczną (ostatni dzień super promocji) i mam kominy systemowe, a kalkulowałem z cegły+wkład. Do każdego etapu dodaje 10% i te właśnie zmiany zmieściły się w tych 10%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 30.10.2005 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Zezo ta dachowka normalnie kosztuje 30zł a w promocji 20zł promocja obejmuje całośc , nie jak to gdzies widziałem tylko na podstawową jest rabat ! ps.Ladies & Gentlemen:o domu do zamieszkania za 100 tys.mozemy porozmawiac o 19.00 bo wtedy jest dobranocka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 30.10.2005 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Drodzy forumowicz może komuś wyda się to dziwne, ale ja zamierzam wybudować swój dom, może ktoś go oceniać różnie ale to będzie MÓJ DOM, na taki mnie stać i taki będę miał, mały, prosty, bez udziwnień i wielu innych rzeczy, mając parę zł zdecydowałem si na budowę, jaka była alternatywa? kupno samochodu, aby banda szczeniaków pod blokiem mogła na nim siadać i go rysowć, aby zazdrosny sąsiad go obdarł starym żukiem, wybrałem drogę przez mękę czyli budownie, wybrałem po długim namyśle i z premedytacją, buduję, a że się uparłem strasznie, zamierzam dopiąć swego. Może jesteście bardziej doświadczni w budowlanym fachu, może macie rację, ale co bym nie przeczytał że to czy tam to, tyle a tyle kosztuje, że tyle kasy na pewno nie wystarczy, nic ale to dokladnie nic nie odwiedzie mnie od swej decyzji, ja też chcę mieć swoje miejsce na tej zimi. I TAK WIEM ŻE MAM RACJE co mam zrobić jak taki uparty i przekorny czlek jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 30.10.2005 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 Cóż. Życzę powodzenia.Może uda Ci się nie przekroczyć budżetu o więcej niż 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 30.10.2005 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2005 zezo, wierzę, że Ci się uda. Najważniejsze to postawić sobie cel i do niego dążyć. Nie każdy musi mieć drewniane okna 5-komorowe, piękne tynki i dębowy parkiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beno11 31.10.2005 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Drodzy forumowicz może komuś wyda się to dziwne, ale ja zamierzam wybudować swój dom, może ktoś go oceniać różnie ale to będzie MÓJ DOM, na taki mnie stać i taki będę miał, mały, prosty, bez udziwnień i wielu innych rzeczy, mając parę zł zdecydowałem si na budowę, jaka była alternatywa? kupno samochodu, aby banda szczeniaków pod blokiem mogła na nim siadać i go rysowć, aby zazdrosny sąsiad go obdarł starym żukiem, wybrałem drogę przez mękę czyli budownie, wybrałem po długim namyśle i z premedytacją, buduję, a że się uparłem strasznie, zamierzam dopiąć swego. Może jesteście bardziej doświadczni w budowlanym fachu, może macie rację, ale co bym nie przeczytał że to czy tam to, tyle a tyle kosztuje, że tyle kasy na pewno nie wystarczy, nic ale to dokladnie nic nie odwiedzie mnie od swej decyzji, ja też chcę mieć swoje miejsce na tej zimi. I TAK WIEM ŻE MAM RACJE co mam zrobić jak taki uparty i przekorny czlek jestem witam i tak trzymaj - wazne ze sa efekty a nie tylko gdybanie Do zalozyciela watku - jezeli jeszcze zamienisz ten dwuspadowy dach na stropodach , tynki wewnetrzne na plyty KG to sie napewno z tej kwocie 100-110 tys spokojnie zmiescisz pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 31.10.2005 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 tak cos widze ze jak to czesto bywa na forum kazdy podaje swoje wyliczenia nie podajac przy okazji jaki duzy dom buduje i jak skomplikowany ma projektdo autora watku - jezeli bedziesz mial maly parterowy dom, dach dwuspadowy deskowanie + papa bez fajerwerkow w wykonczeniowce zadnych kominow systemowych itp i duuuzo zrobisz sam to 100 tys jest realna kwota ale oczywiscie trzeba zakladac ze cos moze pojsc nei tak i trzeba bedzie troche kasy dorzucic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 31.10.2005 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Oczywiście ze można pobudowac domek za 100 tys. złotych. Jak widzę takie domy, to mówię o nich "letniskowe".Jednak jak ktos myśli o solidnym domu - potrzeba conajmniej 200 tys. - jak o komfortowym może już i 300tys. Dom domowi nie równy - sama szukałam prawie dwa lata domu do kupienia - i wtedy nie wiedziałam tyle co dziś - a jednak na pierwszy rzut oka widziałam gdzie inwestorzy "poszli w taniość". Poza tym wychodzę z założenia że wolałabym mieszkać w komfortowym mieszkaniu z balkonem niż wiecznie niedokończonym, prowizorycznym ale domu. Trochę może niepoprawne politycznie takie myslenie, ale uważam że życie jest za krótkie żeby żyć byle jak - umęczać przy tym siebie i swoją rodzinę. Na moim nowym osiedlu widzę mnóstwo takich przykładów - sąsiedzi domy mają - ale palą w piecach śmieciami (na porządny kocioł gazowy i przyłącze już nie starczyło), jeden z sąsiadów nagabuje moich pracowników choć o pół worka gipsu czy kleju... Może tez na początku marzył o domu za 100 tys...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.10.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 baba_budowniczy moja droga ja naprawdę wiem że w takiej kasie bardzo trudno jest się zmieścić, ale uparty taki gość jestem że ho ho ho, może jestem w błedzie ale liczę tak: - taras +szambo około 5000 zł - okna +drzwi wejsciowe - oceniam na 7000 zł - insatlacje, elektryczna i wodna - 4000 zł - tynki na parterze - jakieś 3000 zł, - ogrzewanie elektryczne- kabel grzewczy -3000 zł - wylewki parter - 2000 zł - łazienka na parterze - 3000 zł - ocieplenie stropodachu + płyty GK - 5000 zł - wylewki piętro 1000 zł - ocieplenie budynku - 5000 zł - kominek z DGP - 6000 zł - podłoga parter / glazura taka do 30 zł/- 2500 zł - podłoga piętro /panele tak do 40 zł/ - 2500 zł - schody drewniane - jakieś 3000 zł - razem mamy 52 000 zł no i doliczmy inne 8000 zł razem mamy 60 000 zł, doliczajc to co wydałem czyli 40 000 zł mamy równą 100, fajnie to wyszło z wyliczeń a jak wyjdzie to wam odpowiem za 2 lata, ale musi wyjść, uparty człek jestem. Według mnie więcej wydasz na instalacje. Nie widzę żadnego pieca - będą podgrzewacze elektryczne? Sporo tego prądu zakładasz Nie widzę też grzejników. U nas najtańsze tynki z materiałem to ok. 12/m (to już naprawdę tanio) Wystarczy te 3000? Ocieplenie budynku za 5000 - jaką zakładasz grubość ocieplenia? Też mocno optymistyczne A co z kuchnią? Przenosicie z obecnego lokum? Zezo - ja naprawdę bardzo Ci kibicuję i mam nadzieję, że się uda Gdybym miała w perspektywnie blokersów łażących po samochodach, tez bym zrobiła wszystko, żeby po moim samochodzie nie mieli okazji skakać. Napisałam tutaj, bo często na pytania ludzi, którzy mają niedużą gotówkę (czasem nawet bez działki) padają odpowiedzi - taak, masz 200 tysięcy, nie masz działki, projektu - ale buduj - do odważnych świat należy. Odpowiedzi takich często udzielają ludzie, którzy o budowaniu marzą, ale jeszcze sobie głowy nie rozbili To najlepszy sposób na wyrzucenie pieniędzy, rozgrzebaną inwestycję i potężnego kaca. Wiem, że jest granica, od której wybudowanie czegoś jest realne. Dla mnie taką granicą dla domku 70-80m jest 150 000. Za niewiele więcej można mieć ze 100m. Myślę, że Autor-Założyciel przy odpowiednich założeniach zbuduje swój nieduży domek. Ważne, żeby "mierzyć zamiar podług sił" - wiadomo, że 120m jest lepsze niż 90, ale... Zawsze jest tak, że pod koniec ktoś te brakujące 5-10 tysięcy pożyczy (dorobi się). Ważne są media i warunki gruntowe - u nas media są w odlegołości 30m, ale zabawy z nimi mieliśmy baardzo dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 31.10.2005 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 joan napisała Oczywiście ze można pobudowac domek za 100 tys. złotych. Jak widzę takie domy, to mówię o nich "letniskowe". wielkość jest pojęciem względnym, dla jednego domek 80 m2 to letniskowy a dla innego 300 m2 też jest letniskowym domeczkiem Poza tym wychodzę z założenia że wolałabym mieszkać w komfortowym mieszkaniu z balkonem niż wiecznie niedokończonym, prowizorycznym ale domu. raczej nie mieszkałaś w blokowisku i nie masz pojęcia jak się fajnie mieszka Na moim nowym osiedlu widzę mnóstwo takich przykładów - sąsiedzi domy mają - ale palą w piecach śmieciami (na porządny kocioł gazowy i przyłącze już nie starczyło), dlatego że twoi sąsiedzi przecenili swoje mozliwości, porwali się na domy te nie letniskowe, i jak skończyli sama widzisz jeden z sąsiadów nagabuje moich pracowników choć o pół worka gipsu czy kleju... jednym słowem na eleganckim osiedlu mieszkasz, fajne sąsiedztwo, no no, tylko pozazdrościć. muszę ci powiedzieć ze ja już 3 wiaty garażowe zalałem betonem co mi został, tak jakoś wyszło co gruszki przyjechały to zawsze coś zostało, sąsiedzi zadowoleni, ja też bo nie musiałem mieć grzybków betonowych na działce, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga_k1978 31.10.2005 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Dom 11,4 x 9,80 prosta bryła - stan surowy bez okien, tynków, instalacji pozostała ostatnia rata do zapłaty murarzom (3 tys.) Dach prosty deskowany, papa - jeszcze bez pokrycia. Stan wydanej gotówki 67 tys. zł Nadmienię jeszcze że materiały kupowane tanio! (w porównaniu z innymi znanymi nam budującymi) Myślę że za 100.000 zł nie dasz rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zezo 31.10.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 baba_budowniczy pisze Zezo - ja naprawdę bardzo Ci kibicuję i mam nadzieję, że się uda /quote] i takie teksty lubię, super Ważne, żeby "mierzyć zamiar podług sił" popieram cię w całości, ja cały czas mam takie podejście, w związku z tym że mnie nie stać na wielkie budowanie i nie mam zamiaru skończyć jak sąsiedzi [/b]joan buduje sobie to na co mnie stać, cieszę się z tego strasznie, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 31.10.2005 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 Zezo - wiedziałam że cię sprowokuję do zacytowania moich wypowiedzi - to naprawdę dobrze że jesteś optymistą. Ja sama nigdy nie mieszkałam w domku - całe zycie w blokach (są bloki i bloki). Tak więc jak widzę to co widzę to trochę jestem przerażona - oby mnie to nie spotkało - bo cóż mi z domu jak żle mi z tym (nie stać mnie na utrzymanie, wykończenie, czy podlewanie ogrodu w czasie suszy,itp.). Nie potrafię żyć "w półowie", muszę miec wszystko skończone - taka moja fobia. Każdy ma inne potrzeby - inne odczuwanie komfortu. Wg mnie na wybudowanie komfortowego domku na całe lata dla 4 osobowej rodziny nie wystarczyłoby 100 a nawet 200 tys. (bo: nie znoszę blachodachówki, okien PCV, paneli, itp). Ale to moja opinia - masz prawo myśleć inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
shago 31.10.2005 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2005 napisze prawdziwa herezję, za 100 000 pod klucz da sie ale dużo samozaparcia. domek letnistkowy o powierzchni 70 m2 to da rade z przytupem za ta kwotę. z drugiej strony kupując tanio i wybierając siatkę na ogrodzenie a nie klinkier mozna sporo ugrac. było nie było. miałem na budowę 200 000. na początku kombinowałem że za to sie wprowadze. dom raczej niewielki. słoneczko z horyzontu. tyle że z pełnym podpiwniczeniem. mam 2 garaże również. i powiem tak. obecnie robie ogrodzenie. kombinowane siatka plus 15 słupków klinkirowych. działka 11 arów. i jak nic wychodzi mi z bramami wjazdowymi (2 i furtką) koszt około 12 tys. do zrobienia pozostały panele i płytki, schody drewniane, kominek i zabudowa poddasza. na dzis wydałem blisko 195 tys. a starałem sie mocno oszczedzac. dla porównania stan surowy zamknięty kosztował mnie 120 000 zł. potem poszło juz "gładko". tynki 13 tys, wylewki 6 tys, instalacje 27 tys.,wełna na poddasze 5tys, oceiplenie i elewacja 6 tys. i mnóstwo pierdół których nie zlicze tu teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.