Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanio wybudowac dom


cosmita

Recommended Posts

Gość Kero

A po co Ci nowy projekt?

Do tego jaki omawiasz dasz 1tyś za adaptacę wraz ze zmianami jakich dokonasz i masz wszystko.

Projekt na życzenie trwa niestety długo - nie wiem czy masz czas na to i nie licz, że przyniesie Ci zrobiony i już tak zostanie. Będą poprawki jak nic a to kolejny czas oczekiwania. A jesli babka chce małpować z tego jaki jej pokazałeś to jest zwyczajnie cwana i tyle.

 

"Wyprostowanie" dachu to pozorna oszczędnosć gdyż zwiększasz praktycznie jego powierzchnię tak więc nie liczyłbym na jakiekolwiek oszczędności. Tylko tyle, że prostrzy w wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A po co Ci nowy projekt?

Do tego jaki omawiasz dasz 1tyś za adaptacę wraz ze zmianami jakich dokonasz i masz wszystko.

Projekt na życzenie trwa niestety długo - nie wiem czy masz czas na to i nie licz, że przyniesie Ci zrobiony i już tak zostanie. Będą poprawki jak nic a to kolejny czas oczekiwania. A jesli babka chce małpować z tego jaki jej pokazałeś to jest zwyczajnie cwana i tyle.

 

"Wyprostowanie" dachu to pozorna oszczędnosć gdyż zwiększasz praktycznie jego powierzchnię tak więc nie liczyłbym na jakiekolwiek oszczędności. Tylko tyle, że prostrzy w wykonaniu.

 

 

Kero trochę zmian będzie w tym projekcie dlatego wolę zrobić go porządnie (zmieniamy bryłę, dodajemy jeszcze jedno pomieszczenie - podzielone na dwie części, wysuwamy garaż, poszerzamy dwa pokoje oraz salon, zmieniamy miejsce dla kotłowni, przestawiamy ściany wewnątrz).

Co do dachu to będzie mniej "łamań" i w zwiazku z tym mniej odpadów - może faktycznie nie będzie dużo taniej chociażby za robociznę ale trudno.

Babeczeczka tylko zapropoznował taki układ z nowym projektem i ja wstępnie na to przystałem - zaczynam budowę jesienią wiec mam trochę czasu.

Dzisiaj "zarobiłem" na jednym zleceniu dla niej prawie na cały nowy projekt - więc za wiele nie stracę :lol:

Dla mnie twoje uwagi KERO są bardzo cenne. A jak odniesiesz się do tyych o których pisałem wvcześniej - na temat zmian i tynków - silikaty, beton komókowy 24 + 12 styropian czy wełna????

CZekam na opinie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Najpierw powiem tak.

Zobacz projekt domu jaki my będziemy budowali - widzisz tam budynek mieszkalny i oddzielnie garaż zespolony jednak wiatą z domem. To nie są małe zmiany. Nie będzie wogóle garażu. budynek zwiększa swoją powierzchnie o ok 55m2 czyli o garaż i wiatę. Zmieniam ułożenie law. Ław mi ubywa z powodu innej konstrukcji dachu o czym wogóle nie ma mowy w projekcie bo za przeproszenie g... urzędasów to wszystko może obchodzić. Nie zamierzam im tłumaczyć np. że zbuduję sobie drewniany wychodek na działce:-)

A serio to zmiana konstrukcji dachu powoduje ubytek 19mb ław - to nie mało prawda?

Ściany wewnętrzne to już naprawdę Twoja wola a nikogo innego.

Za te wszystkie zmiany zapłaciłem architektowi 700PLN.

 

Teraz co do pytań z czego budować.

Nie powiem Ci z czego budować ale powiem Ci, że ja będę budował z BK Solebet 24 + 15 styropian.

Tynki u mnie są jeszcze w odłogu:-) Przynajmniej zewnętrzne - jest jeszcze sporo czasu.

Wewnętrze to głównie płyta GK oraz panele ścienne gdzieniegdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw powiem tak.

Zobacz projekt domu jaki my będziemy budowali - widzisz tam budynek mieszkalny i oddzielnie garaż zespolony jednak wiatą z domem. To nie są małe zmiany. Nie będzie wogóle garażu. budynek zwiększa swoją powierzchnie o ok 55m2 czyli o garaż i wiatę. Zmieniam ułożenie law. Ław mi ubywa z powodu innej konstrukcji dachu o czym wogóle nie ma mowy w projekcie bo za przeproszenie g... urzędasów to wszystko może obchodzić. Nie zamierzam im tłumaczyć np. że zbuduję sobie drewniany wychodek na działce:-)

A serio to zmiana konstrukcji dachu powoduje ubytek 19mb ław - to nie mało prawda?

Ściany wewnętrzne to już naprawdę Twoja wola a nikogo innego.

Za te wszystkie zmiany zapłaciłem architektowi 700PLN.

 

Teraz co do pytań z czego budować.

Nie powiem Ci z czego budować ale powiem Ci, że ja będę budował z BK Solebet 24 + 15 styropian.

Tynki u mnie są jeszcze w odłogu:-) Przynajmniej zewnętrzne - jest jeszcze sporo czasu.

Wewnętrze to głównie płyta GK oraz panele ścienne gdzieniegdzie.

 

 

Ok rozumiem. Ale ja za projekt z muratora musiłabym dać 1750 złotych - tyle kosztuje + zmiany. Pani projektant mówiła, że z tak drobnymi zmianami vena oscylowałaby wokół 2800 złoptych.

Ale chyba faktycznie 3.000 złotych za gotowy projekt (+ załatwienie wszystlkich formalności i pozwolenia na budowę) to troche duzo - BĘDĘ MUSIAŁ COŚ UTARGOWAĆ - max. 2.500 - więcej nie dam.

Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok rozumiem. Ale ja za projekt z muratora musiłabym dać 1750 złotych - tyle kosztuje + zmiany. Pani projektant mówiła, że z tak drobnymi zmianami vena oscylowałaby wokół 2800 złoptych.

Ale chyba faktycznie 3.000 złotych za gotowy projekt (+ załatwienie wszystlkich formalności i pozwolenia na budowę) to troche duzo - BĘDĘ MUSIAŁ COŚ UTARGOWAĆ - max. 2.500 - więcej nie dam.

Dzięki za info.

 

Pewnie, że co utargujesz to Twoje i szczerze Ci tego życzę :) Z mojej perspektywy 3000 za projekt indywidualny to nie jest aż tak kosmiczna kwota (jak rozumiem nie musisz do tego dopłacać VAT, projekt jest tworzony niejako od początku, i do tego Pani projektant przejmie na siebie papierologię w urzędach)?

 

Powiem tak: mi udało się za gotowy projekt uzyskac niezłą cenę (1000), natomiast za poprawki zapłaciłem nawet trochę więcej niż za sam projekt, ale 1) fakt że zmian było sporo 2) Pani projektant załatwiła wszystkie przepychanki w urzędach, dzięki czemu nie musiałem tracić czasu i nerwów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dach też raczej nie dachówka tylko gont albo blacha - chyba nawet lepsze od dachówki ze względu na kąt.

 

No, pod gont potrzebne jest pełne deskowanie więc wcale nie wychodzi oszczędnie. Blachodachówki są OK o tyle, że odciążają konstrukcję dachu (m2 blachodachówek to jakieś 4kg, dachówki cementowej to jakieś 40kg) i można zaoszczędzić na więźbie i na fundamentach. Ale ile tego jeszcze nie wiem, ktoś natomiast mi zwrócił uwagę, że blacha ma dużo mniejszą trwałość (około 20 lat), więc musisz liczyć się z tym, że kiedyś będziesz dach remontował (jeżeli pomieszkasz tam na tyle długo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO SĄDZICIE O TYCH ZMIANACH i czy teraz realniejsze stają się moje wyliczenia (140 tys, + 60 tys. wykończenie).

-

 

witam, jeszcze nie miałam okazji sie wypowiadac w tym temacie. Fachowcem nie jestem, ale sugerowałabym przyjżenie sie tym zakładanym 60 tys na wykończenie. Jeśli za wykończenie uznajesz wszystko ponad stan surowy zamkniety,czyli ocieplenie, elewacja, wszystkie instalacje a takze podłogi, terakoty, armaturę sanitarna etc, to uwazam, że to zdecydowanie za mało. Na obecną chwile zaczynamy w naszym domku tzw wykończeniówkę. Właśnie robimy c.o. i c.w.u. i myślę, że 30 tys. tylko na to, to wcale nie jest dużo. Sądzę, że za ocieplenie domu z zewnątrz też trzeba minimum liczyc ok 10 tys., docieplenie dachu też sporo będzie kosztować. Wg naszych wyliczeń same wylewki to ok 7 -9 tys. zł, instalacja elektryczna tez kosztuje, u nas sam materiał to pewnie ok. 3 tys., tynki u nas wyszło 6,5 tys. (sam parter, bez poddasza, bo tam płyty kg), dolicz jeszcze kominek - u nas kosztowła niecałe 6 tys.,no i całą resztę, chociażby takie niby drobiazgi jak parapety, gniazdka, ale okazuje sie, że to też niestety kosztuje. Z tego co sie orientowałam na forum, póki co udaje nam sie robic poszczególne etapy naprawde tanio. Tu na forum czytając, mozna spokojnie znaleźć ofertę instalacji c.o. i cwu. i za 40 tys., mniej niż za 25 tys. (ale wykonaną jeszcze po starych cenach) nie widziałam osobiscie a trzeba tez wziąć pod uwagę wzrost cen w przyszłości.

 

własnie tak sobie patrzę na twój projekt i kosztorys podany na muratorze, i spójrz tam za same wykończenie zewnetrzne czyli docieplenie + elewacja zewnętrzna jest 30 tys. netto, wiec podane przeze mnie wcześniej 10 tys, pewnie jest nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO SĄDZICIE O TYCH ZMIANACH i czy teraz realniejsze stają się moje wyliczenia (140 tys, + 60 tys. wykończenie).

-

 

witam, jeszcze nie miałam okazji sie wypowiadac w tym temacie. Fachowcem nie jestem, ale sugerowałabym przyjżenie sie tym zakładanym 60 tys na wykończenie. Jeśli za wykończenie uznajesz wszystko ponad stan surowy zamkniety,czyli ocieplenie, elewacja, wszystkie instalacje a takze podłogi, terakoty, armaturę sanitarna etc, to uwazam, że to zdecydowanie za mało. Na obecną chwile zaczynamy w naszym domku tzw wykończeniówkę. Właśnie robimy c.o. i c.w.u. i myślę, że 30 tys. tylko na to, to wcale nie jest dużo. Sądzę, że za ocieplenie domu z zewnątrz też trzeba minimum liczyc ok 10 tys., docieplenie dachu też sporo będzie kosztować. Wg naszych wyliczeń same wylewki to ok 7 -9 tys. zł, instalacja elektryczna tez kosztuje, u nas sam materiał to pewnie ok. 3 tys., tynki u nas wyszło 6,5 tys. (sam parter, bez poddasza, bo tam płyty kg), dolicz jeszcze kominek - u nas kosztowła niecałe 6 tys.,no i całą resztę, chociażby takie niby drobiazgi jak parapety, gniazdka, ale okazuje sie, że to też niestety kosztuje. Z tego co sie orientowałam na forum, póki co udaje nam sie robic poszczególne etapy naprawde tanio. Tu na forum czytając, mozna spokojnie znaleźć ofertę instalacji c.o. i cwu. i za 40 tys., mniej niż za 25 tys. (ale wykonaną jeszcze po starych cenach) nie widziałam osobiscie a trzeba tez wziąć pod uwagę wzrost cen w przyszłości.

 

własnie tak sobie patrzę na twój projekt i kosztorys podany na muratorze, i spójrz tam za same wykończenie zewnetrzne czyli docieplenie + elewacja zewnętrzna jest 30 tys. netto, wiec podane przeze mnie wcześniej 10 tys, pewnie jest nierealne.

 

Pineska przez WYKOŃCZENIE rozumiem:

- panele podłogowe (31,50 zł za metr) płytki do łązienki i na korytarz (34,50 zł za metr), drzwi wewnetrzne (215 zł za skrzydło z futryną), meble (kuchnia), pokój - kanapa (2950 zł), panele ścienne na korytarz - 29 zł za metr, halogeny, gniazdka, farba (nie będzie żadnych tapet), meble do pokoju dziecięcego, sypialni i pokoju teściowej, wysposażenie łazienki (wc, wanna symetryczna, baterie itp.), rolety zewnetrzne, i kilka innych drobnych rzeczy.

Reszta stan surowy zamknięty + c.o. + tynki (silikaty) musza zmiescić się w 150 tys.

Ceny podane w MURATORZE zancznie różnią się od rejonu POLSKI.

Ja mieszkam w Wielkopolsce i od ogólengo kosztorysu nalezy odjąć ok.30% tak mówią mi wykonawcy, hurtownicy i pani z pracowni projektowe.

Teraz powoli liczę czy to sie zgadza.

Jak przeczytasz moje poprzednie posty to zobaczych że mam wiele możliwości zdobycia towarów i wykonawców za mniejsze pieniądze (ojciec firma betoniarska, siora kierownik największej w wielkoposlce hurtowni, rodzina elektryków, murarzy itp.)

 

 

Ale dzisiaj ZALAŁEM się KRWIĄ!!!!!!!!!!!!

Wpłaciłem gościowi kasę (zaliczowo za działkę niecałe 1700 metrów, zaliczka 20 tys., 12 tys. miałem zapłacić 15 marca) a ten cwaniam w kaloszach pełnych słomy stwierdził że działka jest warta większych pieniędzy i zawołał 45 tys.

Chyba będę musiał jutro zadzwonić w kilka miejsc i wysłać do niego mojich NEGOCJATORÓW :evil:

Nie wiem co teraz mam zrobić. Umowa była spisana tylko między nami.

Co za ..................aż kipię ze złości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll: Marneszanse :wink:

 

No nie wiem.

Myślę, że wszystko okaże się po budowie.

Prowadzę firmę poligraficzna i na codzień mam kontakt z różnymi kilentami - często z branzy budowlanej.

Mój projekt w MURATORZE (całośc z wykończeniem) jest wyliczony na 192,4 tys. zł - 30% (rejon wielkopolski, duże upusty) = 136,6 tys. zł.

Zmieniamy bryłę - pisałem o tym wczesniej.

Myślę, że na forum jesty wiele ciekawych informacji i opini - ale jak miałbym słuchać każdego kto mówi - za 250 tys. zł 100 m2 - nie dasz rady a co dobiero za 140 tys. - TO MUSIAŁBYM ZREZYGNOWAC Z MARZEŃ - a tego nikt mi nie zabierze!

 

Może będę później podpowieadła innym jak TANIO WYBUDOWAC DOMU SWOICH MARZEŃ.

 

 

Z pozdrowieniami

 

 

p.s. teraz mam innym problem - ta cholerna działka. Chyba trzeba będzie szukać innej - ale widocznie taka była wola BOSKA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj ZALAŁEM się KRWIĄ!!!!!!!!!!!!

Wpłaciłem gościowi kasę (zaliczowo za działkę niecałe 1700 metrów, zaliczka 20 tys., 12 tys. miałem zapłacić 15 marca) a ten cwaniam w kaloszach pełnych słomy stwierdził że działka jest warta większych pieniędzy i zawołał 45 tys.

Chyba będę musiał jutro zadzwonić w kilka miejsc i wysłać do niego mojich NEGOCJATORÓW :evil:

Nie wiem co teraz mam zrobić. Umowa była spisana tylko między nami.

Co za ..................aż kipię ze złości.

Jak to stwierdził, że działka jest warta większych pieniędzy :o

A to szmata :evil: Zdaje sobie sprawę, że nie będziesz się z nim po sądach ciągał :roll: A może warto...

Nie określiliście w umowie ostatecznej ceny działki? :o

 

Dałeś mu za dużą zaliczkę, zwylke daje się 10%. Facet doszedł do wniosku, że masz gotówkę i próbuję Cię naciągnąć.

Umowa jest umową choćby nawet została spisana tylko przez zainteresowanych bez udziału świadków. Niestety są tacy którzy mają to głęboko w d....

Współczuję Ci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistik_2005 no 60 tys na wykończeniówkę, o której ty myslałeś, to myslę, że ci spokojnie wystraczy, a co do 150 tys za resztę, jak dobrze pokombinujesz, przy duzych znajomosciach to kto wie, może starczy. My do tej pory wydaliśmy niewiele wiecej ponad 150 tys., no ale nasz domek ma z garażem 233 m2 powierzchni. Również planujemy wykończyć domek (tyle, ze bez umeblowania) za 200 tys, choć coraz częściej nachodzą mnie mysli, że to sie nam nie uda. Inna rzecz, że dom budowalismy w poprzednim sezonie, a ceny od tamtej pory mocno poszybowały w górę. No i my podobnie troche budujemy - praktycznie wiekszość robili jacys znajomi lub rodzina, wiec nam koszty napewno wyszły zdecydowanie poniżej kosztorysów.

 

Co do opierania sie na opiniach innych, to potrosze sie zgadzam, gdybyśmy my na tym sie opierali, to również teoretycznie nie mielibysmy szans na budowe naszego domu, a jednak sie udało. Ale jednocześnie wiem po sobie, że zanim zaczęliśmy budowe, moje pojęcie o kosztach budowy, mimo wszystko okazało sie nieprawdziwe - niestety rzeczywiste koszty okazały sie wyższe od tych zakładanych na poczatku, tak wiec nie zaszkodz przezornie zawsze sobie dołozyć kilka % na wszelki wypadek.

 

mam nadzieję, że z działką wszystko sie wyjaśni i bedzie OK, trzymam kciuki za budowę, bo projekt naprawde bardzo ładny, choc moim zdaniem wcale nie z tych tańszych i mysle, że trzeba bedzie sie naprawde dobrze nagimnastykować, by sie do niego wprowadzić za 200 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj ZALAŁEM się KRWIĄ!!!!!!!!!!!!

Wpłaciłem gościowi kasę (zaliczowo za działkę niecałe 1700 metrów, zaliczka 20 tys., 12 tys. miałem zapłacić 15 marca) a ten cwaniam w kaloszach pełnych słomy stwierdził że działka jest warta większych pieniędzy i zawołał 45 tys.

Popełniłeś klasyczny błąd.

W tym wypadku należało wpłacić nie zaliczkę, a zadatek.

Różnica jest bardzo istotna. Zaliczka stronę, która nie wywiąże się z umowy zobowiazuje do zwrotu zaliczki.

Po wpłaceniu zadatku strona, która bez podania dodatkowej, istotnej przyczyny zamierza z umowy zrezygnować musi zwrócić zadatek w podwójnej wysokości.

Patrz Kodeks Cywilny :

Art. 394. § 1. W braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

 

§ 2. W razie wykonania umowy zadatek ulega zaliczeniu na poczet świadczenia strony, która go dała; jeżeli zaliczenie nie jest możliwe, zadatek ulega zwrotowi.

 

§ 3. W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj ZALAŁEM się KRWIĄ!!!!!!!!!!!!

Wpłaciłem gościowi kasę (zaliczowo za działkę niecałe 1700 metrów, zaliczka 20 tys., 12 tys. miałem zapłacić 15 marca) a ten cwaniam w kaloszach pełnych słomy stwierdził że działka jest warta większych pieniędzy i zawołał 45 tys.

Popełniłeś klasyczny błąd.

W tym wypadku należało wpłacić nie zaliczkę, a zadatek.

Różnica jest bardzo istotna. Zaliczka stronę, która nie wywiąże się z umowy zobowiazuje do zwrotu zaliczki.

Po wpłaceniu zadatku strona, która bez podania dodatkowej, istotnej przyczyny zamierza z umowy zrezygnować musi zwrócić zadatek w podwójnej wysokości.

Patrz Kodeks Cywilny :

Art. 394. § 1. W braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga strona może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zachować, a jeżeli sama go dała, może żądać sumy dwukrotnie wyższej.

 

§ 2. W razie wykonania umowy zadatek ulega zaliczeniu na poczet świadczenia strony, która go dała; jeżeli zaliczenie nie jest możliwe, zadatek ulega zwrotowi.

 

§ 3. W razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony.

 

 

Tak teraz już to wiem.

Rozmawiałem ze znajoma Panią prawnik.

Masz rację - powinnismy zapisać w naszej umowie info o ZADATKU.

Teraz to juz jednak nic nie da.

Powoli oswajam się z myslą, że będzie trzeba szukać działki na nowo.

Mam nauczke - ale to była ostatnia działka na tym nowo powstającym osiedlu i daletgo robiłem wszystko w pośpiechu, wpłacając tylko częśc kwoty.

Dzis byłem oglądąc z żoną inną działkę - nawet bardziej mi sie podoba (bilsko lasku, piękne widoki, 3 km od miasta, szkoła-sklep-1 km) ale działki będą na sprzedaz dopiero w czerwcu - trudno poczekam bo jeszcze kwoty za metr nie są ustalone - ale teraz płace całą kwotę gotówką.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział mi też, że teraz w rejonie wielkopolski trzeba liczyć około 1700 zł za metr POD KLUCZ.

----------------------------------------------------------------------------

 

 

A co konkretnie znaczy "pod klucz"? to jest jakaś stała definicja dokładnie precyzująca co ma byc wykonane za te 1700 czy to kwestia indywidualnych ustaleń i wtedy można zrezygnować z czegoś zmniejszjąc tę kwotę?

1700 nalezy pomnozyć przez powierzchnię :uzytkową, netto czy zabudowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział mi też, że teraz w rejonie wielkopolski trzeba liczyć około 1700 zł za metr POD KLUCZ.

----------------------------------------------------------------------------

 

 

A co konkretnie znaczy "pod klucz"? to jest jakaś stała definicja dokładnie precyzująca co ma byc wykonane za te 1700 czy to kwestia indywidualnych ustaleń i wtedy można zrezygnować z czegoś zmniejszjąc tę kwotę?

1700 nalezy pomnozyć przez powierzchnię :uzytkową, netto czy zabudowy ?

 

 

Z tego co wiem (a nie wiem jeszcze zbyt wiele - na razie czytam, pytam i się uczę) to "pod klucz" dotyczy zabudowy netto i budowy domu (panele, kafle, kaloryfety itp.) bez umeblowania.

 

No chyba, ze się mylę :oops:

 

Ale ze wstępnych infomacji z budowy domów moich znajomych (zakończyli budowę niedawno) to teraz ta cena wacha się z okolicach 1500-1700.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały dom ok. 80 m2, to wcale nie oznacza ze będzie tani. Tani dom, do parterowy, bez poddasza użytkowego i bez piwnic o pow. zabudowy ok. 120 m2.Koszty materiałów takiego domu (z grubsza liczyć) to ok. 80 000 zł. Zakładam, ze majstrowie zrobią tylko mury -2 500 zł, tynki - 5000 zł konstrukcję i pokrycie dachu- 5000 zł, elektrykę (przy wydatnej Twojej pomocy)-1500 zł, instalację co -3 000, a pozostałe roboty zrobisz sam to jest szansa, że w 120 000 zł się wyrobisz. Pamiętaj, ze spore koszty trzeba ponieść na dokumentacje (PT, mapki, plany, inwentaryzacje itp.) -min ok. 6 000 zł. Do tego koszty nadzoru lub kier, budowy- 3000 zł i koszty przyłączy gazowego (jeśli jest) ok. 1500 zł, elektrycznego ok. 1500 zł, wod-kan ok 2000 zł.

Budowałem dom parterowy z poddaszem, kolega w tym samym czasie nieco mniejszy taki jak opisałem. Ja zapitalałem sam, on najmował fachmanów. Ja robiłem 1,5 roku dłużej, napracowałem się jak dzik, a koszty naszych domów wyszły prawie takie same.

Ogólnie warto budować, bo m2 będzie Cię kosztował ok. 1000 zł. Za to możesz kupić jedynie 0,5 m2 w bloku w jakiejś niewielkiej miejscowości. A przecież swój dom, to zupełnie inny styl życia. Nie rezygnuj!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...