justyna2606 11.03.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 chcialam przypomniec o prosbie o wypowiedzenie sie na temat tego projektu, kazda uwaga jest bardzo cenna:Zastanawiamsie na przyklad jak mam dobudowac garaz , niestety mam zbyt waska dzialke , zeby to zrobic z boku i myslalam o garazu pod salonem , ale szcze rze mowiac nie wiem cy to jest mozliwe. Moja dzialka jest troche pochyla wiec moze bedzie to dobre rozwazanie. Co sadzicie o tymprojekcie ? co warto bedzie zmienic? http://www.domnahoryzoncie.pl/klub/index.php?s=Galeria_196 http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=23&sid=5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 11.03.2007 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Uważam, że takie poddasze użytkowe jak w tym projekcie (dwa skosy) to nieporozumienie.Ani wygodne, ani ustawne... Parter do przyjęcia, poza oknami w narożnikach. Garaż pod domem? Zależy jak bardzo działka jest pochylona i z której strony teren jest niższy. Jeżeli od strony tarasu i ogrodu to moim zdaniem pomysł odpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Wpłaciłem gościowi kasę (zaliczowo za działkę niecałe 1700 metrów, zaliczka 20 tys., 12 tys. miałem zapłacić 15 marca) a ten cwaniam w kaloszach pełnych słomy stwierdził że działka jest warta większych pieniędzy i zawołał 45 tys. Chyba będę musiał jutro zadzwonić w kilka miejsc i wysłać do niego mojich NEGOCJATORÓW Nie wiem co teraz mam zrobić. Umowa była spisana tylko między nami. Co za ..................aż kipię ze złości. kupujesz dzialke, placisz kase a umowe "miedzy nami" slyszales o czyms takim jak akt notarialny??????????? jak gosc tylko bedzie chcial to nie masz ani tych 20tys ani dzialki rece opadaja - bez obrazy lecz pierwszy raz tu czytam o takiej glupocie (faktem jednak jest ze niewiele tu czytam) Słyszałem. Ale ty faktycznie mało czytasz, trzeba było przeczytac moje posty a nie wybrać fragment i go "przełożyc" na swoją teorie. Pewnie, ze źle zrobiłem - ale jak była okazja kupić ostatnia działkę na osiedlu i wpłacić tyle ile miałem to właśnie tak zorbiłem. W umowie wpisaliśmy to jako zaliczka a nie ZADATEK i to był mój błąd. Teraz to wiem - ale mam 27 lat i jeszcze wielu rzeczy się uczę. Pieniądze juz odzyskałem i wiem, ze teraz kupię działkę za gotówkę bez żadnych wpłat, zaliczek, zdatków czy czegoś innego Na szczęście 3 km od mojego rodzinnego miasteczka będą w czerwcu działki na sprzedaż - cena 25-20 zł za m2. Więc byłem już to miesjce obejrzeć i zaraz jak będzie taka mozliwość siadam do stołu i kupuję. CO do twoich rąk - to lepiej je podnieś a nie opuszczaj - ponośc tak lepiej się oddycha - wiem bo moja córeczka tak śpi i jest to bardzo zdrowe Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 A może (to do znających się na rzeczy) wróćmy do wątku jak tanio wybudować dom. Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek i ostatnio same posty pt. czy ten dom będzie tani.( no może oprócz ostatniego postu alliusa) To raczej do tematu projekty. Problem polega na tym, że rzadko się zdarza aby inwestor poszedł do architekta i powiedział: - Mam 150 tysięcy złotych. Proszę zaprojektować dom, który wybuduję za te pieniądze. W zdecydowanej większości przypadków inwestorzy wybierają gotowy projekt i pytają na forum za ile złociszy ten domek da się wybudować. I w tym momencie zaczyna się dyskusja - da się wybudować za xxx tysięcy, czy się nie da? andre59 - czytam wiele twoich postów - na wiele mopich też odpowieadałeś i powiem jedno - naprawdę wiesz co piszesz. Ja też wcześniej do tego podchodziłem podobnie ale teraz wiem, że najlepiej byłoby zrobić właśnie tak jak napisałeś: powiedzieć architektowi, że ma sie np. 150 tys. i pod tą kwotę zrobić właśnie projekt. Ja byłem strasznie napalony na projekt MURATORA: Miodowy Miesiąc i koniecznie z podpiwniczeniem. Po wielu rozmnowach i dyskusjach postanowiłem zrobić właśnie tak jak napisałeś: wybrać projekt indywidualny pod fundusze jakimi dysponuję. Wolę lepiej wyposażyć wnętrze domu i ogród niż wybierać gotowy projekt, który w trakcie budowy "załamie mnie finansow". Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Moje rozwiązanie to piwnica pod całym domem. Będzie w niej garaż, letnia kuchnia, spiżarnia, pokój hobby i kotłownia ze składem opału, bo ogrzewanie będzie na ekogroszek. Mam zamiar zainstalować piec z podajnikiem i z dodatkowym rusztem do palenia "byle czym" Mirkan - najpierw sprawdź stan wód gruntowych w miesjcu gdzie chcesz budować. Może się okazać, że piwnicy nie ma sensu tak wogóle budować. Ja też chciałem podpiwniczyć cały budynek (85 m/2 + garaż 17 m2) ale postanowiłem dobudować jeszcze jedno duże pomieszczenie kiedy dowiedziałem się jakie są to koszty. Najpierw myślałem, ze może 15 tys. ale przy moim domku będzie to około 35 zł lub nawet wiecej. Zastanów sie jeszcze bo później możesz tego żałować (ze względów finansowych). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Jestem tłumaczem i ostatnio mogłem obejrzeć i poznać szczegoły domu w szkielecie stalowym, 87 m2, parter, dach dwuspadowy, zadaszony taras przy wejściu (mozna go zabudować i zyskac dodoatkowe pomieszczenie), 3 sypialnie (po ok. 10,50m2) lub ewentualnie dwie ale wieksze, lazienka 7m2, salon + kuchni - ok 38m2. Dom jest prefakbrykowany cena ok 120.000 zl + 3.000 dostwosowanie projektu do prawa polskiego, z dostawą w każde miejsce Polski, bez montazu (montaż ok 10.000 zl). Cena obejmuje ściany wewnętrzne, zewnętrzne, ocieplenie wełną, współczynnik 0.30), dach z pełnym pokryciem (gont bitumiczny), orynnowanie, siding zewnętrzny, sufity, hydraulikę, płytki w lazience na podłodze, zamontowana kabine prysznicową, a nawet proste szafki kuchenne ze zlewozmywakiem. bez fundamentów. Ciekawe czy to się sprzeda. Nawet fajny w srodku. montowali go w 4 dni, 4 osoby. w zasadzie to trzeba zrobic jeszcze tylko podmurowkę + ogrzewanie , pomalować i połozyc panel i mozna mieszkać. Na dostawę czeka się ok 3,5 miesiąca. Allius - wrzuć jakieś linki lub zdjęcia do tego o czym pisałeś - chciałbym to zobaczyć z bilska. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 chcialam przypomniec o prosbie o wypowiedzenie sie na temat tego projektu, kazda uwaga jest bardzo cenna: Zastanawiamsie na przyklad jak mam dobudowac garaz , niestety mam zbyt waska dzialke , zeby to zrobic z boku i myslalam o garazu pod salonem , ale szcze rze mowiac nie wiem cy to jest mozliwe. Moja dzialka jest troche pochyla wiec moze bedzie to dobre rozwazanie. Co sadzicie o tymprojekcie ? co warto bedzie zmienic? http://www.domnahoryzoncie.pl/klub/index.php?s=Galeria_196 http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=23&sid=5 "Justyna 2606" - bardzo ciekawy ten projekt. Czy mogę, zabytać ile chcesz przeznaczyć (lub ile wyliczyłaś że przeznaczysz) na jego budowę??? Co do garażu to fakt przy wąskiej działce będzie to problem - ale może chociaż pomyśleć o wiacie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alius 11.03.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Jestem tłumaczem i ostatnio mogłem obejrzeć i poznać szczegoły domu w szkielecie stalowym, 87 m2, parter, dach dwuspadowy, zadaszony taras przy wejściu (mozna go zabudować i zyskac dodoatkowe pomieszczenie), 3 sypialnie (po ok. 10,50m2) lub ewentualnie dwie ale wieksze, lazienka 7m2, salon + kuchni - ok 38m2. Dom jest prefakbrykowany cena ok 120.000 zl + 3.000 dostwosowanie projektu do prawa polskiego, z dostawą w każde miejsce Polski, bez montazu (montaż ok 10.000 zl). Cena obejmuje ściany wewnętrzne, zewnętrzne, ocieplenie wełną, współczynnik 0.30), dach z pełnym pokryciem (gont bitumiczny), orynnowanie, siding zewnętrzny, sufity, hydraulikę, płytki w lazience na podłodze, zamontowana kabine prysznicową, a nawet proste szafki kuchenne ze zlewozmywakiem. bez fundamentów. Ciekawe czy to się sprzeda. Nawet fajny w srodku. montowali go w 4 dni, 4 osoby. w zasadzie to trzeba zrobic jeszcze tylko podmurowkę + ogrzewanie , pomalować i połozyc panel i mozna mieszkać. Na dostawę czeka się ok 3,5 miesiąca. Allius - wrzuć jakieś linki lub zdjęcia do tego o czym pisałeś - chciałbym to zobaczyć z bilska. Pozdrawiam Poszukam zdjeć z tej budowy a tutaj rzut budynku i plan pomieszczeń (tu jest jeszcze wersja bez wiatrołapu - na rynek USA),Wszystkie ściany wewnętrzne można dowolnie przestawiać, zadna nie jest nosna http://www.oregonflash.com/images/rzut1.jpg http://www.oregonflash.com/images/rzut2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna2606 11.03.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 [justyna2606 napisał: chcialam przypomniec o prosbie o wypowiedzenie sie na temat tego projektu, kazda uwaga jest bardzo cenna: Zastanawiamsie na przyklad jak mam dobudowac garaz , niestety mam zbyt waska dzialke , zeby to zrobic z boku i myslalam o garazu pod salonem , ale szcze rze mowiac nie wiem cy to jest mozliwe. Moja dzialka jest troche pochyla wiec moze bedzie to dobre rozwazanie. Co sadzicie o tymprojekcie ? co warto bedzie zmienic? http://www.domnahoryzoncie.pl/klub/index.php?s=Galeria_196 http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=23&sid=5 "Justyna 2606" - bardzo ciekawy ten projekt. Czy mogę, zabytać ile chcesz przeznaczyć (lub ile wyliczyłaś że przeznaczysz) na jego budowę??? Co do garażu to fakt przy wąskiej działce będzie to problem - ale może chociaż pomyśleć o wiacie. Pozdrawiam ] Jeszcze nie wiem ile moze pochlonac ten domek pieniedzy, ktos wypowiadal sie, ze do 200 tys. ja chcialabym sie w tej sumie zmiescic razem z garazem, ale poki co orientuje sie czy jest to mozliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 [justyna2606 napisał: chcialam przypomniec o prosbie o wypowiedzenie sie na temat tego projektu, kazda uwaga jest bardzo cenna: Zastanawiamsie na przyklad jak mam dobudowac garaz , niestety mam zbyt waska dzialke , zeby to zrobic z boku i myslalam o garazu pod salonem , ale szcze rze mowiac nie wiem cy to jest mozliwe. Moja dzialka jest troche pochyla wiec moze bedzie to dobre rozwazanie. Co sadzicie o tymprojekcie ? co warto bedzie zmienic? http://www.domnahoryzoncie.pl/klub/index.php?s=Galeria_196 http://www.domnahoryzoncie.pl/pl/index.php?s=23&sid=5 "Justyna 2606" - bardzo ciekawy ten projekt. Czy mogę, zabytać ile chcesz przeznaczyć (lub ile wyliczyłaś że przeznaczysz) na jego budowę??? Co do garażu to fakt przy wąskiej działce będzie to problem - ale może chociaż pomyśleć o wiacie. Pozdrawiam ] Jeszcze nie wiem ile moze pochlonac ten domek pieniedzy, ktos wypowiadal sie, ze do 200 tys. ja chcialabym sie w tej sumie zmiescic razem z garazem, ale poki co orientuje sie czy jest to mozliwe. Myślę, że dasz radę! Ja zlikwidowałbym łazienkę na górze i (nie wiem czy masz dzieciaki jeśli tak to może to być dobre rozwiązanie) zrobiłbym 3 pokoje na górze. Reszta (parter) ok - ciekawy układ. No może jeszcze zastanowiłbym się nad tarasem - zawsze (wiosną, latem) można zrobić sobie jakąś imprezę lub rodzinny obiad na powietrzu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AMP 11.03.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Witaj Mistic_2005 widzę, że humor już się Ci poprawił. Ja zawsze powtarzam, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pozdrowienia [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 11.03.2007 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 A może (to do znających się na rzeczy) wróćmy do wątku jak tanio wybudować dom. Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek i ostatnio same posty pt. czy ten dom będzie tani.( no może oprócz ostatniego postu alliusa) To raczej do tematu projekty. Problem polega na tym, że rzadko się zdarza aby inwestor poszedł do architekta i powiedział: - Mam 150 tysięcy złotych. Proszę zaprojektować dom, który wybuduję za te pieniądze. W zdecydowanej większości przypadków inwestorzy wybierają gotowy projekt i pytają na forum za ile złociszy ten domek da się wybudować. I w tym momencie zaczyna się dyskusja - da się wybudować za xxx tysięcy, czy się nie da? andre59 - czytam wiele twoich postów - na wiele mopich też odpowieadałeś i powiem jedno - naprawdę wiesz co piszesz. Ja też wcześniej do tego podchodziłem podobnie ale teraz wiem, że najlepiej byłoby zrobić właśnie tak jak napisałeś: powiedzieć architektowi, że ma sie np. 150 tys. i pod tą kwotę zrobić właśnie projekt. Ja byłem strasznie napalony na projekt MURATORA: Miodowy Miesiąc i koniecznie z podpiwniczeniem. Po wielu rozmnowach i dyskusjach postanowiłem zrobić właśnie tak jak napisałeś: wybrać projekt indywidualny pod fundusze jakimi dysponuję. Wolę lepiej wyposażyć wnętrze domu i ogród niż wybierać gotowy projekt, który w trakcie budowy "załamie mnie finansow". Pozdrawiam Jest jeszcze jeden niuans w tej sprawie. Budowa za własne środki czy na kredyt. Budując za własne pieniądze siłą rzeczy inwestor ogranicza swoje wymagania dostosowując je do aktualnych możliwości finansowych. Budując na kredyt inwestor często folguje sobie i łatwiej decyduje się na wyższe koszty budowy. Racjonalizm przegrywa z chęcią posiadania bardziej okazałego i lepiej wyposażonego domu. A później słyszę narzekania ile pieniędzy pochłania spłata zadłużenia. Takie zjawiska obserwuję wokół siebie. Ja zbudowałem dom za tyle na ile mogłem sobie pozwolić i bez brania kredytów. Mam skromny ale wygodny dom i nie mam żadnych wieloletnich długów do spłacania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji planów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Witaj Mistic_2005 widzę, że humor już się Ci poprawił. Ja zawsze powtarzam, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pozdrowienia [/b] Witaj przyjacielu No fakt, humor juz lepszy - ale kilkanaście dni temu nie było się z czego śmiać. Masz rację: nie ma tego złego... Życie to ciągła "układanka" nie zawsze dane puzle pasują w to miejsce w któe nam się wydaje, ze pasują. Miałem trochę pracy więc jakiś czas tylko czytałem - ale teraz znowu mam ochotę pisać i pytać. A co u Ciebie AMP???? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 A może (to do znających się na rzeczy) wróćmy do wątku jak tanio wybudować dom. Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek i ostatnio same posty pt. czy ten dom będzie tani.( no może oprócz ostatniego postu alliusa) To raczej do tematu projekty. Problem polega na tym, że rzadko się zdarza aby inwestor poszedł do architekta i powiedział: - Mam 150 tysięcy złotych. Proszę zaprojektować dom, który wybuduję za te pieniądze. W zdecydowanej większości przypadków inwestorzy wybierają gotowy projekt i pytają na forum za ile złociszy ten domek da się wybudować. I w tym momencie zaczyna się dyskusja - da się wybudować za xxx tysięcy, czy się nie da? andre59 - czytam wiele twoich postów - na wiele mopich też odpowieadałeś i powiem jedno - naprawdę wiesz co piszesz. Ja też wcześniej do tego podchodziłem podobnie ale teraz wiem, że najlepiej byłoby zrobić właśnie tak jak napisałeś: powiedzieć architektowi, że ma sie np. 150 tys. i pod tą kwotę zrobić właśnie projekt. Ja byłem strasznie napalony na projekt MURATORA: Miodowy Miesiąc i koniecznie z podpiwniczeniem. Po wielu rozmnowach i dyskusjach postanowiłem zrobić właśnie tak jak napisałeś: wybrać projekt indywidualny pod fundusze jakimi dysponuję. Wolę lepiej wyposażyć wnętrze domu i ogród niż wybierać gotowy projekt, który w trakcie budowy "załamie mnie finansow". Pozdrawiam Jest jeszcze jeden niuans w tej sprawie. Budowa za własne środki czy na kredyt. Budując za własne pieniądze siłą rzeczy inwestor ogranicza swoje wymagania dostosowując je do aktualnych możliwości finansowych. Budując na kredyt inwestor często folguje sobie i łatwiej decyduje się na wyższe koszty budowy. Racjonalizm przegrywa z chęcią posiadania bardziej okazałego i lepiej wyposażonego domu. A później słyszę narzekania ile pieniędzy pochłania spłata zadłużenia. Takie zjawiska obserwuję wokół siebie. Ja zbudowałem dom za tyle na ile mogłem sobie pozwolić i bez brania kredytów. Mam skromny ale wygodny dom i nie mam żadnych wieloletnich długów do spłacania. Pozdrawiam i życzę powodzenia w realizacji planów Faktycznie to jest róznica - budujesz za swoje ciężko zarobione pieniądze czy za te ktore będziesz musiał dopiero zarobić (kredyt). Ja osobiście na działkę mam już pieniądzę (wiadoma sprawa z "wieśmakiem" który mnie porobił i teraz czekam na nowe miejsce do życia ). Na dom będę miał ze sprzedaży mieszkania + preewizydwane dochody z mojej firmy poligraficznej (do budowy powinieniem uzbierać około 40 tys. zł - jesień 2007 roku). Kredyt jeśli go wogóle wezmę to max 20 tys. Niegdy nie brałem kredytu i trochę nie jestem za tym no ale jeśli będzie trzeba to te 20 tys. to nie majątek - powinieniem spłacić w miarę szybko. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AMP 11.03.2007 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 A co u Ciebie AMP???? Humor ok, choć w naszym "kochanym" kraju już same przygotowania do budowy mogą niemałych stresów sprawić. Budować będziemy w okolicy, gdzie większość inwestorów uzyskała pozwolenie na budowę, gdy funkcjonował stary plan przestrzennego zagospodarowania terenu - generalnie wolno było prawie wszystko. Ja wystąpiłem o pozwolonie już w nowej rzeczywistości (pisałem już o moim dachu - dom parterowy, a my musimy mieć dach min 35st , ale uparłem się na parterowy i taki będzie. Natomiast teraz okazało się że muszę (jako jedyny na osiedlu!!!) stawiać dom na linii obowiązującej zabudowy - którą poprowadzono 10 m od granicy działki (w poprzednim planie jej nie było) - mam wjazd od południa i chciałem przesunąć dom w głąb działki, aby mieć południowy ogród, a w tym układzie to będę miał kawałek z przodu i ogród północny Teoretycznie mógłbym iść z tym do wojewody, ale nie mam już na to czasu, muszę się w tym roku wyprowadzić z domu, który wynajmujemy. I tłumaczę sobie : nie ma tego złego... A co do tematu poruszonego odnośnie finansowania budowy. Moim zdaniem mając własne środki, dużo korzystniej jest je ulokować w TFI na dłuższy okres czasu (min 5 lat) a budowę finansować z kredytu (już na samej różnicy w oprocentowaniu kredytów hipotecznych a generowanych przez TFI zyskach zarabia się bardzo konkretne pieniądze). Tym bardziej, że mamy teraz pomoc państwa w postaci dofinanswania odsetek kedytów hipotecznych (bardzo ciekawie to wychodzi) a dotyczy większości osób z tego wątku (budowany dom nie może być większy niż 140m2 użytkowej) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mistic_2005 11.03.2007 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 A co u Ciebie AMP???? Humor ok, choć w naszym "kochanym" kraju już same przygotowania do budowy mogą niemałych stresów sprawić. Budować będziemy w okolicy, gdzie większość inwestorów uzyskała pozwolenie na budowę, gdy funkcjonował stary plan przestrzennego zagospodarowania terenu - generalnie wolno było prawie wszystko. Ja wystąpiłem o pozwolonie już w nowej rzeczywistości (pisałem już o moim dachu - dom parterowy, a my musimy mieć dach min 35st , ale uparłem się na parterowy i taki będzie. Natomiast teraz okazało się że muszę (jako jedyny na osiedlu!!!) stawiać dom na linii obowiązującej zabudowy - którą poprowadzono 10 m od granicy działki (w poprzednim planie jej nie było) - mam wjazd od południa i chciałem przesunąć dom w głąb działki, aby mieć południowy ogród, a w tym układzie to będę miał kawałek z przodu i ogród północny Teoretycznie mógłbym iść z tym do wojewody, ale nie mam już na to czasu, muszę się w tym roku wyprowadzić z domu, który wynajmujemy. I tłumaczę sobie : nie ma tego złego... A co do tematu poruszonego odnośnie finansowania budowy. Moim zdaniem mając własne środki, dużo korzystniej jest je ulokować w TFI na dłuższy okres czasu (min 5 lat) a budowę finansować z kredytu (już na samej różnicy w oprocentowaniu kredytów hipotecznych a generowanych przez TFI zyskach zarabia się bardzo konkretne pieniądze). Tym bardziej, że mamy teraz pomoc państwa w postaci dofinanswania odsetek kedytów hipotecznych (bardzo ciekawie to wychodzi) a dotyczy większości osób z tego wątku (budowany dom nie może być większy niż 140m2 użytkowej) Pozdrawiam AMP rozumiem twoje udręki z naszą biurokracją - kiedyś pracowałem w Urzędzie Skarbowym i trochę się naoglądałem i nasłuchałem. Trzymam kciuki za to żeby wszystko się udało Ostatnio naczytałem się sporo na temat taniego budowania domu i rozumienia słowa "pod klucz". Postanowiłem założyć na forum osobny POST: "Rozumienie słowa pod klucz - tanie budowanie". Zajrzyj tam czasem - toje opinie będą na pewno cenne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirkan 11.03.2007 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Mistic_2005 Badanie gruntu zrobiłam zanim kupiłam działkę. Tak umówiłam się ze sprzedającym, ponieważ piwnica była jednym z kryteriów budowy domu. Już gdzieś o tym pisałam. Zanim podjęłam jakiekolwiek działania dotyczące budowy domu sporządziłam listę założeń. Ot, taki mały koncert życzeń. Jednym z nich była piwnica, i aby ją mieć i to bez problemów szukałam działki z odpowiednim poziomem wód gruntowych. Zresztą nie było to jedyne działanie mające mnie uchronić przed nietrafioną inwestycją. Zanim podpisałam akt notarialny kupna działki:1. wykonałam badanie geotechniczne gruntu - woda poniżej 4 m2. otrzymałam warunki przyłącza energetycznego i wodno-kanalizacyjnego - nie muszę budować sieci3. otrzymałam warunki zabudowy - mogę zbudować taki dom jaki chciałam4. uzyskałam zgodę Agencji Nieruchomości Rolnych (przysługiwało jej prawo pierwokupu) - działka może być moja Fakt, miałam dużo szczęścia, że sprzedający chciał na to wszystko czekać. Życzę takiego szczęścia wszystkim budującym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rofmaniak 11.03.2007 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 tak czytam i czytam rozne opinie na tym forum i zastanawiam sie - czy brac kredyt na budowe domu , czy powoli etapami budowac swoje 4 katy? Patrzac na szalejace ceny materialow budowlanych to raczej wartoby bylo skusic sie na kredyt , ale znowu splacac to przez kilkanascie lat.... - i jak tu byc madrym?Oczywiscie zawsdze jest ryzyko ze cos nie pojdzie po naszej mysli , albo jakos w zyciu sie nie ulozy i wtedy moga byc problemy ze splacaniem kredytu!!!Powiem szczerze ze troche boje sie tej opcji (brania kredytu) , ale z drugiej strony jak ceny beda w takim tepie rosly to nie nadaze z pracowaniem na materialy budowlane!!! co o tym myslicie - wypowiedzcie sie co zrobilibyscie na moim miejscu!!! wasze opinie beda bardzo cenne!!! pozdrawiam i zapraszam do dyskusji - bo ja tez chce miec tani dom - to jest moje "male" marzenie:) pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 11.03.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 Z kredytem pewnie wybudujesz szybciej ale czy taniej?Bank musi na Twojej inwestycji zarobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawllo29 11.03.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2007 drodzy koledzy wydaje mi się że 100 tysi może być mało na domek o pow. 80 m2. Planuję budowe trochę większego 120 m2 + przyklejony garaż z pom. gosp. Z wstępnych wyliczeń ( z kalkulatorem się nie rozstaje) przy dużym wkładzie pracy własnej i moich "czarnych braci" stan surowy otwarty będzie kosztował ok 90 tysi.Obecnie zak. stan 0, koszt to ok 20. Wstępne koszt do stanu otwrtego- ściana z betonu kom. 24 + 15 cm steropianu ( w II etapie)- prosty 2-spadowy dach, blachodachówka średniej klasy, folia i roborta ok 22tysi - murarze( szt 2) 14 tysi z ustawieniem krokwi + pomocnik we własnym zakresie czyli ja+przyjaciele.roboty na 2 tygodnie ze stropem + 2tyg góra i krokwie.- strop teriva o pow. ok 80 m2 ok 8-tysi- drewno ok 8 tysi- beton kom (Felbet)+cegła na kominy 16 tysi- POSTAWIĆ WŁASNY DOM BAZZCENNE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.