Monika B 14.11.2005 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 W końcu się zorientowałam, ale na szybko w pracy, to doznałam lekkiego szoku... Teraz widzę, że robią porządki. A co do mojej koci - to właśnie wyleguje się na kaloryferze, bo w końcu poodkręcałam na full. Aż dziw bierze, że jej nie gniecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 14.11.2005 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 dobry wieczór wszystkim - jestem szczęśliwym posiadaczem kociaka czteromiesięcznego - wabi się Gizmo i wzięliśmy go ze schroniska - czarnulek nie z tej ziemi i mój ulubieniec jak tylko się wymotam jak wklejać fotki zaraz go pokażę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 14.11.2005 19:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Monika ja to sie dziwie, ze moich nie parzy! Sebastiano witaj i czekamy na obiecane zdjecia! PS. Bardzo mi sie podoba Twoja sygnaturka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 14.11.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 mój kocurek to kochany wredol - żona mówi, że to uciekinier z Białorusi bo kocha i gryzie śpi i bawi się - ale na szczęście nie gryzie kabli i poza swoimi zabawkami jeszcze nic nie zdemolował PS - też masz fajny znaczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 15.11.2005 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 mój kocurek to kochany wredol - żona mówi, że to uciekinier z Białorusi bo kocha i gryzie śpi i bawi się - ale na szczęście nie gryzie kabli i poza swoimi zabawkami jeszcze nic nie zdemolował PS - też masz fajny znaczek Wredol - fajnie! - i to jeszcze Białoruski - wow! Taki maluszek musi być przeuroczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 15.11.2005 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Sebastiano dawaj fotkę, schroniskowe kocurki są najukochańsze NatkaB kiedy sterylizacja kotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 15.11.2005 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 heyah poczekajcie - niech tylko się tego wklejania nauczę - coś tam poczytam to z chęcią zasypię fotkami mojego wredola własnie sobie znalazł od paru dni nowe legowisko - jak tylko komputerek się nagrzewa to się kładzie na biurku gdzie leci ciepłe powietrze z wentylatora hihih Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 17.11.2005 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Sluchajcie, kotki moga byc plodne o tej - i o kazdej - porze roku, jak sie dowiedzialam , ale dlaczego mojemu kotu "pci meskiej" rzucilo sie na mozg? Czy tez jakos o tej porze roku "preza miesnie", zeby zaimponowac czy co? Moj kocur zaczal atakowac psa. Zawsze byl miedzy nimi zbrojny rozejm, tzn. jak Bella (owczarek niemiecki) przechodzi za blisko, moze dostac po pysku. Pies z respektem kota omija duzym lukiem, ale jak w ferworze zabawy jej sie zdarzy nie zauwazyc, kot startuje jak lokomotywa skrzyzowana z Freddy Krugerem - pluje jak szatan i wali pazurami. Ale normalnie jest wzglednie spokojnie. A otoz wczoraj Tim wystartowal bez prowokacji. Pies duzo zniesie, ale sie w koncu zdenerwowal i wystartowal z groznym bulgotem - jeszcze nie agresywnie, ale zdecydowanie ostrzegajaco. Szybko zamknelam obydwa zwierze w oddzielnych pomieszczeniach - po chwili jak wpuscilam na nowo pies przeszedl kolo kota, ktory nawet sie nie ruszyl, tylko patrzyl ostroznie... No i co to bylo? Moze komus przyjdzie do glowy wyjasnienie... koty mamy 11 lat, psice 6 - od poczatku wychowywala sie z kotami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.11.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Dokladam zdjecia najmniejszej kociczki, rowniez czarnej jedynie z charakteru.Oto Fiołkahttp://www.fuw.edu.pl/~siwiec/pupile/fiolka_001.jpghttp://www.fuw.edu.pl/~siwiec/pupile/fiolka_003.jpg Fiołka mieszka u mnie, ale mam nadzieje, ze znajde dla niej odpowiedni dom. Moze ktos jest chetny do adopcji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 17.11.2005 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Joshi - oryginalny ten odcień czerni na Twojej Fiołce Ładna jest, mimo że taka czarna inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 17.11.2005 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2005 Przecudna Fiołka!!! Zawsze chciałam takiego pręgowca, ale mąż przyniósł czarnucha. Teraz bym się nie zamieniła, ale i tak patrzę z zachwytem! Ewak - ja się na kotach niestety mało znam - moja ma dopiero rok. Ale z tego co słyczałam, rózne dziwne rzeczy tym stworzeniom do łepetyny strzlają i nikt nie wie dlaczego Może coś w polu magnetycznym ziemi błysło, albo zew na zlot czarownic usłyszał? W każdym razie mnie musi to chyba oznaczać początku małej wojny domowej, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 18.11.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 Słuchajcie! mam problem! Od dwóch dni mój pies przesiaduje wraz z kotem na parapecie - oczywiście jak mnie nie ma! Nie byłoby może problemu, gdyby nie fakt, że pies jest większy od spaniela!!!Nie chcę opisywać jak wyglądają szyby i "wyposażenie" po takiej wizycie... No, tego się nie spodziewałam. I co teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 18.11.2005 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 to chyba przez tą pogodę nasze zwierzaki tak się zachowują - mój kocurek jakoś też zwiększył czestotliwość skakania i gryzienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 18.11.2005 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 A moja psica po raz pierwszy w zyciu wlazla na sofe i sie na niej ostentacyjnie ulozyla!!! Nigdy nie bylo psu wolno wlazic na meble i nigdy nie probowala! Nigdy tez nie bralam jej do znajomych, gdzie moglaby to podejrzec... Jedyne, co mi przychodzi do glowy to chec dorownania kotom, ktorym wolno... Ale tak po szesciu latach? Sluchajcie, moze to jakies plamy na sloncu? Kot nadal atakuje bez prowokacji... nie wiem, co sie dzieje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebastiano 18.11.2005 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2005 ...coś wisi w powietrzu: - nawet Lepper już mówi, że Balcerowicz musi zostać - i zwierzątka nasze wariują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 21.11.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 ...nooo, to... będzie wojna? PS. Pies włazi na parapet już nawet przy domownikach!!! I wcale nie chce złazić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.11.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 pies naśladuje kota, kot psa. Jak wychodzimy z psem to koty biegna za nami. Mleko dla kotów stawiam na parapecie - pies wypija kot włazi na kolana, Pepe tez chce Dom wariatów P.S. na sofie kładziemy odwrócone krzesła, aby pies tam nie właził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 21.11.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Dlaczego nikt mnie nie ostrzegł? Aaaabsoluuutnie nie zgodzę się na psa na kanapie!!! (?) Majka! Ty mnie nie przerażaj! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 21.11.2005 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 ja tez się nie zgadzam. W związku z tym w salonie leżą krzesła, a drzwi od pokoi są zamykane. Oczywiście problem jest wtedy, jak nas nie ma w domu. Znaczy byłby cały czas, ale ja jestem groźna i pies się mnie słucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 21.11.2005 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2005 Dlaczego nikt mnie nie ostrzegł? Aaaabsoluuutnie nie zgodzę się na psa na kanapie!!! (?) Majka! Ty mnie nie przerażaj! Ty sie Monika nie przerażaj, wystarczy że kupisz sobie Owczarka Kaukaskiego to on nawet w budzie nie będzie chciał byc, ani w domu, a co dopiero na kanapie i to nawet w najwieksze mrozy. A tak to wszyskie inne psy wolą kanapę i to najbardziej ze wszystkich legowiesk! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.