elementy wiezby a sciana kolankowa

[michal_mmm]

1. Takie obmurówki robią wszyscy moi znajomi-budujący się oraz ja. Mostków nie będzie bo się z zewnątrz dodaje warstwę ocieplenia. Czy taka obmurówka jest potrzebna to inne pytanie - być może nie, ale ponieważ większość znanych mi budowniczych to robi nie chciałem eksperymentować. Czyli ogólna zasada wg mnie jest dobra.

2. Wykonanie - wygląda na złe i folia rzeczywiście mogłaby sie przecierać. Ja ściąłbym kątówką to co wystaje + kilka milimetrów a następnie wyrównał zaprawą. Moi murarze te wyrównanie zaciągają łatą opierając ją na sąsiednich krokwiach, więc wychodzi idealnie. Nie widziałem ich jednak przy tek pracy i nie umiem podać szczegółów

[Tomek_R]

My też dokładnie tak samo obmurowaliśmy murłatę między krokwiami, tyle tylko, że nieco może dokładniej staraliśmy się docinać kątówką pustaki, by nie wystawały ponad górny poziom krokwi. Następnie od góry do krokwi przyszły przybijane nabitki (podbitki) z desek, które przykryły całą szerokość ściany i tym samym ochroniły przed ewentualnym przetarciem folię, która rozpięta została na deskach.

 

Rozumiem, że jeżeli ktoś ma wąską kolankową ścianę nośną i tym samym murłata leży na znacznej jej szerokości to obmurawnie takie stanowi problem i należy radzić sobie na inne sposoby sugerowane przez P.T. Forumowiczów wyżej. Jednak jeśli możliwe jest solidne obmurowanie murłaty aż po górny poziom krokwi, to uważam że nic nie stoi na przeszkodzie by to zrobić.