mam problem z klientem

[mlody 1978]

witam.podpisalem z klijentem umowe na zabudowe poddasza.wplacil zaliczke.po kilku dniach,w ustalonym terminie zaczalem prace. po trzech dniach klijent stwierdzil,ze sie nie wyrobie w terminie, a terminu mialem jeszcze dwa tygodnie na 150m kw.zaczal wymyslacwady,i mowic ze nie podoba mu sie praca.nigdy nie mialem takiego przypadku.co najgorsze to wywalil mnie z budowy i karze zwrocic cala zaliczke.czy ma takie prawo?jesli ktos moze to niech mi pomoze.z gory dziekuje.

[Gość 1950]

jeżeli zaliczka to tak,

jeżeli zadatek to nie

[mlody 1978]

co to za roznica?

[Zochna]

zasadnicza - mozna sie domagac zwrotu zaliczki.

Zadatek jest "bezzwrotny"

[mlody 1978]

a z ta zaliczka nic nie da sie zrobic?

[Dominik1719499811]

z czystym sumieniem możesz zatrzymać zaliczkę jako wynagrodzenie za wykonane prace. Zażądaj od klienta pisma ze wszystkimi zarzutami, a jeśli odmówi wyślij mu poleconym list z żądaniem dopuszczenia do wykonywania prac, z zastrzeżeniem, że jeśli tego nie uczyni - odstąpisz od umowy, zatrzymując zaliczkę jako zapłatę za wykonane prace.

I tyle

[jareko]

i posluchaj sie Dominika nie patrzac na to czy w umowie masz zadatek czy zaliczka ale......musisz miec taka umowe i wtedy bys nie byl obciazona dodatkowymi kosztami za:

- niedotrzymanie umowy

- za dokonczenie za Ciebie prac przez innego a tym samym np. z cenami z sufitu

Przejadz na rozmowe pisemna z kliente i zbieraj kwity gdyz jak widze to hmmm.... ok, nie znam do konca szczegolow wiec zmilcze jak bym taka postawe nazwal

Malo tego - mozesz zadac z powoctwa cywilnego odszkodowania za bezzasadne zerwanie kontraktu ze strony klienta ale tu musiz byc naparwde pewny wykonanej przez siebie pracy i miec na to papier od rzeczoznawcy.

Niestety takie sytuacje sie zdarzaja i w pewnym momencie nie mozna juz nic zalatwiac na "gebe"

Ale jesli dogadywales bez papierka niewiele mozesz - co najwyzej powiedziec mu w oczy - "...spadaj Wasc a zaliczke za swoj czas stracony u pana zostaje w mojej kieszeni". Ani Ty ani On tak naprawde w takiej sytuacji nie macie zadnych praw - wygra wygadany i silniejszy

[Tomek_J]

co to za roznica?

 

Jeśli tego nie rozumiesz, to odpuść sobie wszelką działalność gospodarczą.

 

No, chyba, że ten wątek to tylko trolling...

[Dominik1719499811]

co to za roznica?

 

Jeśli tego nie rozumiesz, to odpuść sobie wszelką działalność gospodarczą.

 

No, chyba, że ten wątek to tylko trolling...

Przepraszam - ja trochę nie bardzo w temacie - ale co to jest trolling?

Spieszę z wyjaśnieniem - nie żartuję - naprawdę nie wiem

[anekri]

Jak widać nieuczciwi są po każdej stronie. Napisałeś, że umowę masz więc klient chyba znalazł kogos innego do tej pracy albo coś mu się odwidziało i myśli, że wykpi się tanim kosztem Jeżeli zaliczka była znacząco niewspółmierna do pracy, którą wykonałeś lub doszło do zmarnowania materiału klienta to możesz oddać mu część zaliczki - ale żądanie zwrotu całości jest bynajmniej beszczelne

Posłuchaj Dominika i nie daj się wyrolować

Powodzenia

[agniesia]

Zadatek czy zaliczka

27.06.2005 10:07:58

 

Niby te same pieniądze, ale skutki wręczania wykonawcy zadatku i zaliczki są inne. Różne są także przepisy prawne, które określają te obie formy "przedpłaty". Gdy umowa nie zostanie zrealizowana, Kodeks cywilny (art.394) precyzyjnie określa dalsze losy zadatku. O tym, co się dzieje z zaliczką, można wywnioskować z ogólnych przepisów o wykonywaniu wzajemnych umów.

 

Z tych samych przyczyn kwota wręczona wykonawcy staje się zadatkiem tylko wtedy, gdy zostanie to jasno określone w umowie - bez tego zaznaczenia - będzie to po prostu zaliczka.

 

Zaliczka:

 

* po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę;

* jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do konsumenta;

* jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta, zaliczka pozostaje u usługodawcy;

* jeśli umowę rozwiąże usługodawca, jest on oczywiście zobowiązany do zwrotu pobranej zaliczki.

 

Inaczej rzecz ma się z zadatkiem. Zgodnie z art. 394 kodeksu cywilnego:

 

* jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zadatek wraca do konsumenta.

* jeśli umowa została wykonana prawidłowo, zadatek zostaje zaliczony w poczet ceny usługi;

* jeśli umowa nie została wykonana, bo konsument z niej zrezygnował, zadatek przepada na rzecz usługodawcy;

* jeśli umowa nie została zrealizowana z przyczyn leżących po stronie wykonawcy usługi, konsument może od umowy odstąpić i żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości.

 

Zrodlo:

http://konsument.obornikionline.pl/konsument/s/jzjr_zadatek_czy_zaliczka

[agniesia]

i jeszcze:

 

Co lepiej zapłacić - zaliczkę czy zadatek?

 

Na pewno nie raz już zdarzyło się, że wykonawca usługi żądał od nas wpłacenia ustalonej przez siebie kwoty tytułem zadatku albo zaliczki. To, czy dajemy zadatek, czy zaliczkę, ma ogromne znaczenie, bowiem różne są konsekwencje prawne. Z zadatkiem mamy do czynienie tylko wtedy, gdy umowa wyraźnie przewiduje zadatek. Wszelkie inne przedpłaty są zaliczką.

 

Zarówno zadatek, jak i zaliczka po wykonaniu usługi są zaliczane na poczet ceny za usługę. Różnice pojawiają się, gdy umowa z jakiegoś powodu nie zostanie wykonana. Zaliczka powinna być w takiej sytuacji zwrócona. Inaczej ma się sprawa zwrotu zadatku.

 

W przypadku niewykonania umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, zadatek powinien być zwrócony w podwójnej wysokości.

 

Jeśli umowa nie zostanie wykonana z powodów leżących po stronie konsumenta (który się rozmyśli albo nie dostarczy materiałów do wykonania usługi) zadatek przepada.

 

Gdy dochodzi do zgodnego rozwiązania umowy, zadatek powinien być zwrócony. W takim przypadku nie można żądać zapłaty podwójnego zadatku. To samo dotyczy niewykonania umowy wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo odpowiedzialność ponoszą obie strony. ABC konsumenta

 

Jeżeli w umowie nie zostało zapisane inne postanowienie dotyczące rozliczenia zadatku, to w przypadku niewykonania umowy przez jedną ze stron, druga strona może, bez wyznaczania dodatkowego terminu, od umowy odstąpić i otrzymany zadatek zatrzymać.

 

Daliśmy zadatek glazurnikowi i zgodnie z umową sami mieliśmy dostarczyć kafelki. Nie zrobiliśmy tego, minął termin wpisany w umowie i fachowiec pozostawił nas z niewykończoną łazienką, zabierając ze sobą zadatek. Gdyby to fachowiec nie wykonał pracy, moglibyśmy żądać od niego zwrotu zapłaconego mu zadatku w podwójnej wysokości. Jeżeli umowa została zrealizowana, zadatek wlicza się w cenę usługi tak samo jak zaliczkę.

 

Pdst pr:

 

Podstawa prawna:

 

Ustawa Kodeks cywilny z dnia 23 kwietnia 1964 r. (DzU z 1964 r., poz. 93 z późn. zmianami Art. 394 k. c. i Art. 627-646 k. c.)Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z 27 lipca 2002 r. (DzU z 2002 r. Nr 141, poz. 1176 z późn. zmianami).

[Tomek_J]

Przepraszam - ja trochę nie bardzo w temacie - ale co to jest trolling?

 

Trolling to wysyłanie obraźliwych lub kontrowersyjnych postów na fora dyskusyjne. Trolle robia to po to, aby wywołać zadymę, powyżywać się, oraz - co baaardzo częste - aby poczuć się zauważonym.

 

Najbardziej znanym polskim trollem internetowym był gość z Sosnowca znany pod nickiem Expert. Poczytaj sobie cytaty z Experta, to zrozumiesz, dlaczego topiki takie, jak ten, większość topików Leona, czy ostatnio topik Józefiny K. to dla mnie trolling

 

http://xox.pl/~zamsz/ksiega1.htm

 

No i jest jeszcze Kuba, gitarzysta z W-wy: http://mojulubionytroll.w.interia.pl/wstemp.html

[m.dworek]

ty sam jestes trolem

burak jeden....

daj ludziom zyc jak i tobie daja gnido

[Sonika]

ty sam jestes trolem

burak jeden....

daj ludziom zyc jak i tobie daja gnido

 

Chyba przesadziłeś kolego.

[m.dworek]

tak uwazasz?

czy ja wiem.....

moim zdaniem nalezy sie trollowi jednemu

moze skupi sie na budowaniu i przestanie pisac o trolach

on juz chyba jakims miedzynarodowym ekspertem od tych spraw musi byc ..

[Tomek_J]

burak jeden.... daj ludziom zyc jak i tobie daja gnido

 

Właśnie to miałem na myśli pisząc, że "trolle robia to po to, aby wywołać zadymę, powyżywać się, oraz aby poczuć się zauważonym."

[m.dworek]

burak jeden.... daj ludziom zyc jak i tobie daja gnido

 

Właśnie to miałem na myśli pisząc, że "trolle robia to po to, aby wywołać zadymę, powyżywać się, oraz aby poczuć się zauważonym."

 

ta.....

 

z ciebie to nieuleczalny przypadek jest i niech tak zostanie- kazde forum musi miec jakiegos trola

[Dominik1719499811]

TomekJ - dzięki za informacje!

Jednak można się na internecie czegoś nowego dowiedzieć, a nie czytać tylko wypowiedzi trolli