Z której strony sypialnia.

[wojcik9]

Tak jak w temacie, mam do wyboru albo storne polnocna albo poludniową, dodam że są tam tylko okna dachowe. Jak uważacie która strona jest lepsza i dlaczego??

 

PZDR

[Geno]

jak dla rodzicó to kwestia gustu choć od południowek może ciążyć gorąc pod wieczór więc trochę niezbyt komfortowe warunki do zasypiania natomiast broń Boże dzieciom sypialnie od północy.

[Dominik1719499811]

Ja również sypialnie dla dorosłych usytuował bym po stronie północnej. Od południa (szczególnie w lato) za bardzo może się nagrzewać i w parne dni będzie problem z zaśnięciem.

[AGA44]

... broń Boże dzieciom sypialnie od północy.

 

Proszę, uzasadnij tą odpowiedź.

[robert skitek]

ja bym robił od południa - dla dzieci na 100%, dla rodziców na 80%.

Jesli nie lubicie swiatła slonecznego, co budzi rano (w waszym przypadku troche poźne rano ), to zróbcie od północy.

sypialnie rodziców zwykle robi się od wschodu - rano słońce wejdzie i obudzi, a wieczorem pomieszczenie juz nie jest nagrzane

[robert skitek]

... broń Boże dzieciom sypialnie od północy.

 

Proszę, uzasadnij tą odpowiedź.

 

pokoje dzieci będą smutne bez światła słonecznego

[Geno]

... broń Boże dzieciom sypialnie od północy.

 

Proszę, uzasadnij tą odpowiedź.

 

Dlatego ,że kiedyś mieszkałęm w takim pokoju - budze się ciemno i zimno - zły wpływ na psychikę nie chce się wstawać,zresztą cały dzień praktycznie zimno a pod wieczór pokój nagrzany i nieciekawie się zasypia. Dzieci z reguły sporo więcej spędzają czasu w swoim pokoju i wpływ północnej strony (ciemniejszej i zimniejszej ) może być znaczący - dla mnie był - pokój okropny.

 

{dokłądniej to był płn-wschodni pokój z naciskiem na północ)

[marcin_budowniczy]

Też ostatnio robiłem zmianę w swoim projekcie i architekt zaproponował:

sypialnia od północy - raczej chłodno, mało słońca, wiecznie "ciemny pokój", ale i nastrojowo, intymnie

salon, dla dzieci (nauka) od południa - słonecznie, ciepło, wesoło

[JMaciek]

...sypialnie rodziców zwykle robi się od wschodu - rano słońce wejdzie i obudzi

 

No nie.... - nie chciałbym być w skórze tego słońca które rano do mnie wchodzi i jeszcze bezszczelnie mnie budzi ....

 

Sypialnie mam od zachodu aby podziwiać zachody słońca i rozmyślać o przemijającym dniu ... Kontemplacje zajmują mi dużo czasu więc rano budzące słońce nie jest mile widziane ...

 

Pozdrawiam,

Maciek Jot

[Patos]

Ciekawe te wasze przemyśłenia.

My mamy okna w sypialni od pół-wsch i od poł-wsch, jeszcze tam nie mieszkamy, ale wydaje się być dobrze. A z obu okien widać bramę z furtką.

[KrzysiekMarusza]

Mam od pn-zach [okno od zach], w zimie troche biernie się dogrzeje, poza tym widać kawałek zachodu słońca.

Generalnie wolałbym od pn-wsch [okno od wsch] - bo brak nagrzewania w lecie, ale do reszty koncepcji domu mi to nie pasowało

 

pozdr - Krzysiek

[robert skitek]

No nie.... - nie chciałbym być w skórze tego słońca które rano do mnie wchodzi i jeszcze bezszczelnie mnie budzi ....

 

Sypialnie mam od zachodu aby podziwiać zachody słońca i rozmyślać o przemijającym dniu ... Kontemplacje zajmują mi dużo czasu więc rano budzące słońce nie jest mile widziane ...

 

Pozdrawiam,

Maciek Jot

 

więc napisałem ze zwykle... a nie zawsze

jestes w tej mniejszosci, która nie musi rano wstawać, albo woli budzenie samym budzikiem tudziez innymi metodami...

pozdrawiam

[Geno]

...sypialnie rodziców zwykle robi się od wschodu - rano słońce wejdzie i obudzi

 

No nie.... - nie chciałbym być w skórze tego słońca które rano do mnie wchodzi i jeszcze bezszczelnie mnie budzi ....

 

Sypialnie mam od zachodu aby podziwiać zachody słońca i rozmyślać o przemijającym dniu ... Kontemplacje zajmują mi dużo czasu więc rano budzące słońce nie jest mile widziane ...

 

Pozdrawiam,

Maciek Jot

Ja wstaje pomiędzy 5:30 a 6:00 więc słońce jest bardzo mile widziane - stanowczo poprawia nastrój z rana

[JMaciek]

słońce jest bardzo mile widziane - stanowczo poprawia nastrój z rana

 

O szczęśliwi ludzie - z rana nic nie jest w stanie mi poprawić nastroju - chyba ze jest to sobota lub niedziela - wtedy nawet deszcz i zawierucha nie psują mi humoru ... /ale ja dziwny jestem /

 

Pozdrawiam,

Maciek

[MONSZ GRUBEJ_BERTY]

Zalezy - dla dzieciakow pokoje zdecydowanie od poludnia/zachodu, zeby mial jasno i cieplo caly rok, gdy ma sie uczyc.

Dla rodzicow tylko od polnocy. Przeciez ja tam spedzam 6-8h w nocy, co mnie obchodza strony swiata?

[inż. Mamoń]

Najlepsza jest wschodnia. Nie ma jak oświetlenie wschodzącym słońcem w październiku

[civil]

Witam!

Wydaje mi się, że do sypialni powinno "zaglądać" słońce, a więc z tych dwóch opcji (północ-południe) wybrałbym południe.

Pozdrawiam

[rafal9]

W moim projekcie w sypialni rodziców są okna od zachodu i północy,

w jednej sypialni dzieci wschód-południe, a w drugiej południe-zachód.

W każdym pokoju są okna z dwóch stron świata.

[rafałek]

Osobiście zrobiłbym od północy, wschodu lub kierunku pośredniego. Wstaję rano więc latem słońce by mnie budziło. Jest to strona gdzie szybko robi się ciemniej czyli pomieszczenie mniej praktyczne do przebywania w dzień. W letnie wieczory będzie dużo chłodniejsze i przez to będzie przyjemniej zasypiać niż na stronie przeciwnej. I nie chodzi tu o izolację połąci tylko o to, że talem lubię spać przy otwartym oknie, a po stronie południowej lub południowozachodniej żar z dachu wpadał by mi do środka. Inna sprawa na plus północy lub pónocnego wschodu to drzemka popołudniowa - jeśli ktoś lubi to latem po stronie północnej będzie chłodniej i nie trzeba będzie zakłądać w oknach rolet lub markiz. Jeśli masz inne gusta to pozostaje strona przeciwna...

[damiang]

Sypialnia rodziców - północ - pokój do użytku nocnego, nie potrzeba dużo światła, rano słońce nie budzi, wieczorem nie nagrzewa (w lecie chłodny).

 

Pokój dziecka (bo dla dziecka to nie jest tylko sypialnia ale także bawialnia/pokój do nauki) - od południa - ciepło, słonecznie, jasno.

Nie od wschodu - żeby nie budzić za wcześnie (bo jak małe dziecko wstanie to rodzice nie pośpią) i nie od zachodu - żeby nie grzało wieczorem i nie świeciło przeszkadzając w zasypianiu.

 

Cały czas mowa o oknach w ścianie szczytowej (dach dwuspadowy). Przy połaciowych jest gorzej, więc ich nie mam.

 

To wg mnie optimum. Tak mamy od pół roku i jesteśmy zadowoleni.