Prawo pierwokupu???????????

[Marti78]

Mam pytanie?

Czy trzeba przy zakupie dzialki Budowlano-rolnej formulowac pismo do < i tutaj nie jestem pewien> Agencji Rolnictwa i Restrukturyzacji o checi nabycia tegoz gruntu, bo slyszalem, ze Agencja ma PRAWO PIERWOKUPU, a to niestety trwa do okresu 30 dni. Prosze o pomoc !!!

[JM]

Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa - niestety ma prawo pierwokupu gruntów rolnych lub gruntów w skład, których wchodzą grunty rolne.

Zdarzają się ponoć przypadki, mimo kłopotów budżetowych, źe ANRSP korzysta z tego przywileju zwłaszcza w przypadkach niskiej ceny ( zaniżonej do AN ).

[ewad-12]

Witam

Tak,Agenja Rolna ma prawo pierwokupu.W naszej sytuacji było tak samo.Pirwsza umowa notarialna była warunkowa,po 30 dniach dopiero była ta własciwa ,gdzie zostaliśmy właścicielami.

Ewa

[mojave]

tez przez to przechodzilam niedawno, pismo do ANR napisal mi notariusz, do tego podpięlismy jeszcze prosbe o przyspieszenie i w efekcie decyzje otrzymalam w ciagu tygodnia.

[mojave]

tez przez to przechodzilam niedawno, pismo do ANR napisal mi notariusz, do tego podpięlismy jeszcze prosbe o przyspieszenie i w efekcie decyzje otrzymalam w ciagu tygodnia.

[Marti78]

Dzieki wszystkim za odpowiedz, ale nurtuje mnie pytanie jak to sie ma do dzialki budowlano-rolnej czy trzeba przechodzic ta procedure, czy pismo do Agencji dotyczy tylko Gruntow Rolnych

[Marti78]

Juz wszystko wiem, zona dzwonila do notariusza i okazalo sie ze takie pismo trzeba jednak wyslac, gdyby dzialka byla w pelni budowlana pismo takie bylo by zbedne, a przy okazji, dowiedzialem sie ile bedzie kosztowalo zalatwienie sprawy u Notariusz SZOK nie wiem skad Ci ludzie biora takie cenniki choc podobno jest tak w przepisie prawnym dot. stawek notarialnych i wogole. Czasmi mam ochote wyjechac z tego J.....o kraju

[JM]

Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa - niestety ma prawo pierwokupu gruntów rolnych lub gruntów w skład, których wchodzą grunty rolne.

Zdarzają się ponoć przypadki, mimo kłopotów budżetowych, źe ANRSP korzysta z tego przywileju zwłaszcza w przypadkach niskiej ceny ( zaniżonej do AN ).

[Ushi]

W tej chwili jestem w podobnej sytuacji.

 

Działka którą mam zamiar kupic posiada plan zagospodarowania przestrzennego. W znakomitej większości jest to grunt przeznaczony pod domki jednorodzinne, jednak niestety jeden narożnik należy do kategorii Tereny Zielone...

 

No i niestety przez ten narożnik Agencja Nieruchomości Rolnych ma prawo pierwokupu tej działki. Sprawa teraz idzie dalej dwoma torami, załatwiana zarówno przez notariusza jak i sprzedającego.

 

Wkurzyło mnie to dlatego, że dowiedziałem się o fakcie dopiero u notariusza, kiedy poszedłem wraz z Szanowną Małżonką podpisac umowę notarialna kupna-sprzedaży. Ze zwykłej umowy kupna sprzedaży zrobiła się umowa WARUNKOWA Teraz czekam na decyzję, niestety...

 

Można by tu powiedziec, że przeoczyłem ten fakt, ale pokuszę się tu o stwierdzenie faktu niekompentencji i olewajstwa notariusza. Już sam sposób poprowadzenia samej procedury umowy świadczy o podejściu do sprawy... zamiast godzinę u notariusza siedzieliśmy dwie i pół ! Notariusz biegał między pokojami, wieczne prośby o czekanie, stanowczo za długo to trwało. Przypuszczam że biegał między trzema pokojami obskakując trzech klientów naraz. Masakra !

 

Ale wracając do sprawy. Papiery w związku z zakupem działki leżały u notariusza praktycznie cały miesiąc . Mam wrażenie, albo wręcz pewnośc że notariusz spojrzał na dokumenty rano w dniu transakcji. Mogłem zostac wcześniej poinformowany o fakcie umowy warunkowej i Agencji Nieruchomości Rolnych. Zarówno my jak i sprzedający byliśmy zdziwieni tą sprawą... dodatkowo notariusz wmawiał sprzedającemu, że informował go o tym.

 

Za co ja płacę temu notariuszowi taką kasę ?

[sofix]

Według mnie notariusz powinien oddać kase za umowę warunkową, prawo pierwokupu agencji dot. jedynie gruntów rolnych, natomiast tereny zielone w planie zagospodarowania przestrzennego to parki, a nie grunty rolne. Tak więc zmarnowaliście czas i pieniądze, proponuję zgłosić to do jakiejś rady notariuszy, gdyż może ten fachowiec kogoś " uszczęśliwić" na całe życie