Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fugas zaklada ogrod


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 186
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

brawo , to mi się podoba konkretne informacje, przykłady itd.

Oj Paty za wcześnie się ucieszyłaś. Właśnie skończyłem ( tu małe wyjaśnienie - pisze mąż Didi) sezon i wczytałem się w te brednie o "oddzieleniu trawy od kompozycji roślinnych" za pomocą roślin płożących i myślę, że już pora na wyrzucenie "tego ogrodniczego Leppera" z forum.

Rośliny okrywowe i zadarniające już z samej nazwy mają na tyle intensywny wzrost, że w ciągu jedengo, najwyżej 2 lat mają zadarnić np. stromą skarpę, brzegi przy chodnikach, wydeptywane ścieżki tuż przy ogrodzeniach itp.

Nie trzeba być ogrodnikiem, aby zrozumieć, że trawa ma szybkie tempo wzrostu i to szczególnie na styku trawnik - grupa roślin dlatego stosuje się w tych miejscach różne trwałe oddzielenia typu rolborder, granit, cegła, kamień.

Jaki jest efekt takiego ogrodniczego Nelsona - po roku granica miedzy trawnikiem a roślinami znika (nawet dla właściciela ogrodu) trawa przerasta rośliny na metr w głąb grupy roślin a wszystkie iglaki mają połowę igieł (tych na dole) gdyż wszystkie iglaki w warunkach zacienienia tracą igły.

Niezabezpieczenie różaneczników na zimę będzie skutkowało znaczną stratą finansową z powodu ich utraty, gdyż szczególnie w początkowym okresie wzrostu jest to niezbędna czynność niezależnie od miejsca posadzenia( a piszę ze Szczecina gdzie napewno jest najlepszy klimat dla roślin). Ale taki laik jak Malwinka nie wie, że różaneczniki nie przemarzają zimą tylko wiosną w czasie dużych wahań temperatury z powodu suszy fizjologicznej.

I jeszcze jedno - prawdziwy ogrodnik nigdy nie odmienia w polskich przypadkach łacińskich nazw tj, Rhododendron" tylko używa pięknej polskiej nazwy różanecznik

Dlatego Paty i inni zastanówcie się nad tymi bzdurami wypisywanymi przez Malwinkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że już pora na wyrzucenie "tego ogrodniczego Leppera" z forum.

ale nie jesteś adminem i możesz sobie iść teraz śmieci z kosza wyrzucić. Czepianie się języka, ortografi, odmiany słowa choćby takiego jak rododendron to podobno nietakt na forum. Ale nietaktowne zachowania podgrzewają dyskusje więc pisz brednie.

Zatracenie granicy pomiędzy trawnikiem a kompozycją roślinną to sprawa porządana w ogrodzie. A najpiękniej wyglada jak trawnik przechodzi w mech rosnący pod iglakami, z którym to mchem niektórzy nie wiadomo czemu walczą(oczywiście mowa o mchu pod iglakami a nie o mchu w trawniku). To że trawa zacienia i iglaki tracą igły to jest dopiero bzdura. (chyba że się jej nie kosi przez cały sezon i nie usuwa chwastów). Kolejna brednią jest Twoje Didi zdanie że trawa przerasta rośliny na metr w głąb(zpewnością nikt takiego zdarzenia nie doświadczył) to raczej w trawę wrastaja rośliny które skutecznie powstrzymuje kosiarka. Okrywanie rododendronków na zimę, to też bzdura i wymysł handlowców handlujących ogrodniczymi akcesoriami. Polecam wizytę w arboretum w Lądku Zdroju, mamy prawie zimę, jakoś najpiękniejsze i najokazalsze w kraju rododenrony nie są przykrywane na zimę w tym dość ostrym górskim klimacie. A towar wychodowany w Holandii ma takie same szanse przemarźnięcia w pierwszych latach jak i w następnych.

Paty. W sprawie twojej trawki poszedł mail już parę dni temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja narzekam... na nadmiar zainteresowania moją osobą, a brak zainteresowania tematem tego wątku.

 

Ojoj, ciekawe, kto jest temu winien ?... :wink:

 

elementy jakie zastosował Fugas wyszły z użycia (...) kora w ogrodzie winna służyc nie do ozdoby (...) Rollborderek to też element który nie powinien królować w widoku na ogród. (...) nieelegancko jest ustawiać w ogrodzie kamienie na "sztorc".

 

Ależ Malwinko, Ty nie stanowisz odgórnie wzorów i zasad estetyki ! Kimże Ty jesteś, żeby ludziom autorytatywnie mówić, co ładne, a co nie ?

Ogród ma się podobać Fugasowi, nie Tobie. Ma odpowiadać jego gustom, a nie Twoim. Gusta Twoje (a także moje i reszty ludzkości) w tym przypadku mają szczątkowe znaczenie. Nie zapominaj o tym.

 

I NIESTETY... PORADZIĆ SIĘ SPECJALISTY!

 

Malwinki ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nikt nie twierdzi że w arboretum w Lądku Zdroju to głupotę robią nieokrywając rododendronów (albo różaneczników jak kto woli) na zimę. Ale na forum poucza się uzytkowników że okrywać trzeba. Najfajniejsze jest to ze ten co o tym okrywaniu poucza to rododendrona ma w ogrodzie ze dwa lata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nikt nie twierdzi że w arboretum w Lądku Zdroju to głupotę robią nieokrywając rododendronów (albo różaneczników jak kto woli) na zimę. Ale na forum poucza się uzytkowników że okrywać trzeba. Najfajniejsze jest to ze ten co o tym okrywaniu poucza to rododendrona ma w ogrodzie ze dwa lata.

Malwinka

widać, że w ogóle nie czytasz postów tylko pobieżnie je przegladasz. Wyraźnie napisał mój mąż, że należy okrywać różaneczniki w pierszych latach po posadzeniu a w Lądku to są pewnie już conajmniej kilkuletnie. Owszem mamy w ogrodzie różaneczniki 2 lata, bo dopiero od dwóch lat mamy własny dom, ale możemy się pochwalić, że sadzone przez nas różaneczniki i inne rośliny mają się dobrze już od 10 lat (tyle prowadzimy firmę ogrodniczą - usługi nie handel!) i tylko przez zaniedbania właścicieli ogrodów (szczególnie latem gdy zapomną podlewać) rośliny wypadają. Zabezpieczeniem roślin na zimę zajmujemy się my - więc wiem co mówię!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezabezpieczenie różaneczników na zimę będzie skutkowało znaczną stratą finansową z powodu ich utraty, gdyż szczególnie w początkowym okresie wzrostu jest to niezbędna czynność niezależnie od miejsca posadzenia( a piszę ze Szczecina gdzie napewno jest najlepszy klimat dla roślin). Ale taki laik jak Malwinka nie wie, że różaneczniki nie przemarzają zimą tylko wiosną w czasie dużych wahań temperatury z powodu suszy fizjologicznej.

jeśli to jest treść znikoma to gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem - dla mnie to jest analfabetyzm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a konkrety?

teraz to spadałam z krzesła! :D

Ty mówisz o konkretach? :lol: :o

przecież do tej pory Ty nie powiedziałaś nic konkretnego tylko:

a w arboretum w Lądku to, w arboretum w Lądku tamto....a coś z życia czyli domowego.

Ja też widziałam kilka arboretów (ze względu na pasję i wykształcenie mojego męża): Przelewice, Glinna, Kurnik, do tego kilka parków i ogrodów dendrologicznych. Do tego należy doliczyć wszystkie ogrody i tereny zieleni zaprojektowane i wykonane przez naszą firmę. A Ty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zamierzem się wychwalać. chodzi mi o konkrety typu GDZIE NAPISANE ŻE RODODENDRONY vel RÓŻANECZNIKI PRZYKRWAĆ ZIMĄ?

o to tu w tej dyskusji chodzi chyba... i o inne pewniki z ogrodów. Typu czy linia kończąca trawę musi być znaczna jakimś wynalzkiem typu rolborder, czy też powinna być niewidoczna.

zresztą.. poczytaj ze zrozumieniem moje poprzednie wpisy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zamierzem się wychwalać. chodzi mi o konkrety typu GDZIE NAPISANE ŻE RODODENDRONY vel RÓŻANECZNIKI PRZYKRWAĆ ZIMĄ?

o to tu w tej dyskusji chodzi chyba... i o inne pewniki z ogrodów. Typu czy linia kończąca trawę musi być znaczna jakimś wynalzkiem typu rolborder, czy też powinna być niewidoczna.

zresztą.. poczytaj ze zrozumieniem moje poprzednie wpisy

jeśli znasz się na ogrodnictwie tak jak mówsz to powinno ci coś mówić nazwisko prof.Czekalskiego wydał on książkę "Krzewy i drzew liściaste" w niej to w dziale: " Przygotowanie gleby pod krzewy i drzewa, kupno, sadzenie i pielęgnowanie" w podrozdziale "Krzewy zawsze zielone" do których należą różanecznik i azalie jest napisane cytuję "...krzewy, zabezpiecza się na zimę okrywając je gałęziami drzew iglastych (świerkowymi, daglezjowymi), matami słomianymi lub trzcinowymi, płotkami drewnianymi, papą itp. Bardzo niebezpieczne jest dla roślin promieniowanie słoneczne na przełomie zimy i wiosny, powudujące brunatnienie i zasychanie liści" strona 16sta wspomianej książki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...