Jak Wiązać zbrojenie

[bonzaikm]

Mam pytanie do szanownych forumowiczów, czy może mi ktoś wytłumaczyć, jak wiązać zbrojenie, znalazłem kilka postów na ten temat, ale szczerze mówiąc nie bardzo kumam bazę. szczególnie nurtuje mnie pytanie, o kąty proste, czy długi drut zbrojeniowy wyginamy pod kątem 90 stopni, chcąc przejść na inna ścianę, czy, czy może to są osobne elemanty ( wątpię), chciałbym to wykonać samemu, jednakże posiadam doświadczenie w budowaniu wyłacznie domków z kart, i to tez nie zawsze mi wychodzi

[Tomek_R]

Nie wiem Przyjacielu, czy ja już taki zmęczony i przytępiony jestem po powrocie z budowy, że nie rozumiem Twojego pytania, czy może po prostu powinieneś jeszcze raz sformułować treść swojego zapytania i określić, o co Ci chodzi. Czyżbyś zastanawiał się nad sposobem zbrojenia naroży?? Napisz co dokładnie Cię interesuje, a spróbujemy Ci pomóc.

A tak w ogóle to może spróbuj wrzucić swój wątek raczej do działu "Wymiana doświadczeń" lub "Zrób to sam" Tam natkną się na niego osoby, które być może także zgodzą się odpowiedzieć na Twojego posta, a które niekoniecznie zaglądają do działu "Sondaże" tak często jak właśnie do "Wymiana doświadczeń" i "Zrób to sam"

[Janussz]

O ile mnie pamięć nie myli to robisz to tak:

dojeżdżasz prostym zbrojeniem do winkla. Do tego zbrojenia dokładasz drugie pod katem prostym. Następnie wyginasz osobne pręty pod kątem prostym tak, aby każdy bok zachodził co najmniej na długości 60 średnic na każdy bok tego zbrojenia które jest już położone.

Przykład: masz zbrojenie z prętów fi 12. Czyli musisz dociąć pręt o długości 12x60x2=1440mm, czyli tak ok.1,5m. Ten pręt zaginasz w połowie pod kątem prostym i dowiązujesz do zbrojenia które już leży. Tyle ile jest prętów w zbrojeniu, tyle musisz nagiąć tych prętów po 1,5m i oczywiscie związać ze zbrojeniem tym umownie zwanym prostym.

[marcin_budowniczy]

przepraszam, że się "wcinam", ale drut do wiązania zbrojenia (wiązałkowy) jaką powninien mieć średnice i czy ma jakiś symbol, oznaczenie itp.?

[Janussz]

0,8-1mm. Powinien być "wypalony", wyżarzony, jednym słowem-odpuszczony. Chodzi o to by był miękki. Ten drut nie przenosi obciążeń. Tak na dobrą sprawę, to może być i miedziany, np. ze spalonego silnika elektrycznego.

Kiedyś musiałem spalić oponę starą, bo zabrakło drutu. Z opon też jest dobry, tylko, że szkoda atmosfery(przyrody).