Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Par? uwag o wk?adach Jotul, Fonte i Spartherm i troch? ogóln


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 284
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bartt - Ty byś chciał, żeby Ci ktoś ściągę zrobił. Nie ma tak łatwo :wink: Robiąc podsumowanie można by sprawę uprościć, lub być stronniczym. Musisz sam zdecydować.

Przeczytałem cały wątek i jako że kominkami zajmuję się zawodowo wtrącę swoje trzy grosze.

Obecnie na naszym rynku jest ok. 30 firm-producentów wkładów kominkowych. Najlepszej nie ma i możecie to przyjąć jako pewnik.

Najbardziej rozwinięte technologie są we Francji a wiąże się to ze stałą konkurencją ok. 20 producentów, którzy są w tym kraju (i na naszym rynku).

Jeżeli chodzi o wkłady norweskie (mniejsza o to jakich firm) to są one co prawda jednymi z lepszych marek ale na dzień dobry 30 % ceny płaci się tu za nazwę firmy. A propo's niektóre z tych firm produkcję mają na głębokim, europejskim lądzie, tyle że nie mówi się o tym nic odbiorcy indywidualnemu (sic!).

Wątek polskich producentów - są u nas firmy, które jako jedyne w europie dają np. 10-cio letnią gwarancję i w dodatku posiadają wszelkie aprobaty techniczne m.in. na stosowanie węgla jako paliwa. Dla nie wiedzących o co chodzi już wyjaśniam:

- temp. spalania drewna to 300-600 st.C

- temp. spalania węgla to 800-1200 st.C

i o co chodzi?:

- o jakość żeliwa, którego podobnie jak stali czy każdego innego materiału jest co najmniej kilkanaście (dziesiąt) gatunków

- projekt techniczny wkładu (najmniejsza liczba części składowych i ruchomych połączeń)

- proces produkcji (dodatkowe wygrzewanie wkładów)

I na koniec konkluzja, którą zawsze powtarzam klijentom: kominkek grzewczy jest zwykłym piecem, choćby nie wiem jak drogo kosztował, za jakieś 10-15 lat zaczną się w nim przepalać poszczególne elementy i albo będziemy mieli do wyboru serwisować go (czy będą dostępne części ze starych już wtedy modeli?) albo za tylko nieco większą sumę wymienić cały wkład.

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania to proszę na priva. W miarę swojej wiedzy i doświadczenia zawodowego, które cały czas się zdobywa odpowiem na każdy post.

Forest-Natura - czy zajmujesz się dystrybucją czy instalacją kominków? Lepiej pewne sprawy omówić tu, żeby więcej ludzi miało dostęp. Co wiesz nt. Fonte 867 i 957 na ogień ciągły?

 

Dla mnie gdzie wyprodukowano kominek nie ma większego znaczenia. Ważniejsze jest raczej na podstawie jakiej technologii i z jakim nadzorem. Co prawda znam kraje, gdzie chyba najlepszy nadzór by nie pomógł, ale tam naszych kominków - ani pewnie innych materiałów budowlanych - się nie robi. Co się tyczy ceny, to ceny tych wkładów na które patrzę są zbliżone. 867 - 4200, 957 - 4800, Jotul i Spartherm ok. 5200. Jak widać norweskie niekoniecznie są o 30% wyższe, no chyba że tamte mają pewne bajery, za które Jotul policzyłby sobie jeszcze więcej.

Przyłączam się do prośby Frankai !

Podobają mi się wkłady Spthm i Hajduka .

Napisz uwagi na "+" i na "-" .

Sami zdecydujemy co kupić - ale będziemy wiedzieć co faktycznie

kupujemy. Zibi

Te 30 % to właśnie ta cena - ok. 5000 zł. Za 3000 - 3500 można kupić wkłady innych firm o tych samych parametrach i tej samej jakości.

Z wkładami jest jak z samochodami: za VW na giełdzie zapłacimy drożej niż za francuską Cytrynę, choćby nie wiem jak zbajerzoną, bo w grę wchodzi tu MARKA.

Nie namawiam na jakąkolwiek firmę, chociaż mam swoich faworytów, ale są to raczej relacje pomiędzy ceną a tym co one oferują. Czasami jednak zastanawiam się czy ceny podawane w gazetach przez niektórych kominkowych "matuzalemów" nie są aby zawyżone. Szczerze mówiąc cena powiedzmy ok. 10000 zł za całość nieco odstrasza potencjalnych klientów. Za tyle kasy można kupić całą instalację z "vailantem, buderusem czy visemanem", gdzie w porównaniu z ogrzewaniem kominkowym jest kupę elektroniki i święty spokój przy eksploatacji. Sztuką jest powiedzmy osiągnąć efekt za 5-7 tysięcy tak aby potencjalny klient się zdecydował na kupno wkładu i zlecenie roboty i aby w tym jeszcze znalazło się miejsce na godziwy zarobek. Stąd nieco krytycznym okiem patrzę może nie na firmy oferujące drogie wkłady ale na to czy są one tyle warte. W ofercie większości firm można przecież spotkać również asortyment nieco tańszy a wcale nie gorszej jakości.

No to proste pytanie:

 

co, zamiast Jotula, ogrzeje dom 110m2, i tak samo długo jak Jotul będzie trzymać żar - i będzie trzeba z tego wynosić popiół raz na 2 tygodnie (nie wiem, bajka, czy nie, podobno Jotul tak ma)

 

To znaczy: chodzi mi o to, jaki konkretny typ wkładu i jakiego konkretnego producenta mógłbym sobie zaprojektować do domku - zamiast owego Jotula.

 

Kominek ma być podstawowym źródłem ciepła - wspomaganym ogrzewaniem elektrycznym.

 

Byłem ja bowiem na stronie Hajduka - owszem, obrazki, obrazki, obrazki, ze 30 rodzajów wkładów - ale nie znalazłem ani danych technicznych ani cen - może źle szukałem.

 

PS: W których kominkach można palić węglem?

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: pik33 dnia 2003-01-14 11:06 ]

Kiedyś już pisano gdzieś na forum o kominkach Tarnawa http://www.tarnawa.com.pl/ dają 10 lat gwarancji i chwalą się, że właśnie ich kominek wybrano do polskiej stacji badawczej na Spitzbergenie (gdzie zakładam stanowi on główne źródło ogrzewania).

 

Słyszałem też, że można w nim palić normalnym węglem...

 

Nie wiem czy jest lepszy od Jotula ale sprawia bardzo solidne wrażenie i fakt, że jest odlewany z jednego kawałka to chyba dobrze (brak połączeń).

Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu będę ogladał ten wkład bo będę przejazdemem w Tarnowie. Mogę popytać o szczegóły.

Rozmawiałem z nimi i jedno już wiem, że nie ma bezpośredniego doprowadzenia powietrza do spalania. Gość mówił mi, że można to jakoś zrobić doprowadzając powietrze od spodu, jak bedę na miejscu to o to dopytam o szczegóły.

Sławek

Zapytaj o to doprowadzenie koniecznie !

Chcę mieć wentylacje mechaniczną z rekuperatorem i nie uśmiecha mi się, żeby kominek mi "połykał" ciepłe powietrze...

 

Na ich stronie piszą:

"Nowatorskie rozwiązanie doprowadzenia powietrza.

Powietrze napływając od dołu specjalnymi komorami przechodzi do wewnętrznej części paleniska - po drodze omywając szybę, tworzy kurtynę zapobiegającą osadzaniu się sadzy."

 

pik33 - nie jestem przeciwnikiem ani zwolennikiem konkretnej firmy jeżeli już to konkretnych modeli poszczególnych firm. W zależności od tego jakiego wkładu rozważam montaż, staram się przedstawić klientom 3-4 modele o podobnych parametrach. Dom o pow. ok. 100 m2 można ogrzać zwykłym wkładem za 1000 zł (proszę się nie śmiać - to prawda), tak samo jak można było jechać do Bułgarii na wczasy "maluchem". Cel swój spełni. Jeżeli chodzi o wybieranie popiołu to myślę że raz na tydzień nie będzie kłamstwem.Konkretnej firmy nie wymienię, ale podam listę tych, których nie bał bym się montować: Turbo Fonte, Godin, Tarnawa, Dovre, Deville, Spartherm, Fonte Flamme, Cheminees de Chazelles, Fondis, Cheminees Sequin Duteriez, Cheminees de la Chenaie, Hajduk, Supra, Jotul, Thermidor, Gabo Les Foyers, Cheminees De Luxe.

Dwie ostatnie firmy mają przyzwoite tanie modele (do 1500-1600 zł) na ogień przerywany. Pozostałe są droższe i z tych można śmiało coś wybrać. Mają w sumie prawie tysiąc modeli, wariantów i typów wkładów, ha! ha!

Węgiel - to Tarnawa

poraz kolejny słyszę o wkładach Tarnawa oglądałem je są bez zadnej uszczelki jako cały odlew, nie ma nawet uszczelki w drzwiczkach i sam nie wiem czy to dobrze czy źle bo czy taki wkład nie odkształca się pod wpływem temperatury i nie rozszczelnia się, czy to że nie mają szybra to też nie jest wadą i te żeberka poziome czy nie oddają wolniej ciepła

proszę o pomoc.

Januszek - i pewnie dla tego można tam palić węglem (większe temperatury), bo inaczej uszczelki by nie wytrzymały. Bez uszczelek nie masz pewnie jednak powolnego spalania.

Moi znajomi mają kominek z Tarnawy (18 kW), oto ich opinia:

Bardzo jestesmy zadowoleni. Popiol wyjmuje sie co 1-2 tygodni i to w dodatku takie smieszne ilosci, ze nie jest to zadna robota. Mamy teraz drzewo z lasu (chyba brzoze), swieze i mimo tego pali sie superowo. Sa tam takie regulatory doplywu powietrza, ze mozna ich uzywac prawie jak takich w kuchence gazowej - tak szybko jest reakcja: przykrecasz - ogien maleje, odkrecasz - ogien bucha. Nawet, jesli w czasie naszej nieobecnosci wszystko wygasnie, zostaje tylko goracy popiol, to po otwarciu na maksa popielnika, wlozeniu klody drewna - prawie zawsze udaje sie ogien rozniecic na nowo. Wkladamy do niego naprawde wielkie i ciezkie kawaly drewna, wiec nie musimy czesto dokladac. Jesli jest srednio przykrecony, a dolozymy ze dwie klody, to do rana jeszcze troche drewna jest i kominek grzeje nadal.

 

Ten znajomy bardzo długo wybierał wkład, długo jeździł i oglądał w salonach, zdecydował się z powodu odlewu z żeliwa, braku uszczelki (powierzchnia styku jest szlifowana).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...