arluka 03.11.2005 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Na wiosnę zamierzamy rozpocząć budowę domu i w związku z tym muszę dokonać pewnego wyboru: zaciągamy z mężem kredyt na kolejne 20 lat czy sprzedajemy mieszkanie mamy i organizujemy jej pokoik w naszym nowym domku. Pomóżcie! Nie mam żadnego doświadczenia w tym temacie i nie wiem za bardzo co mam o tym myśleć- czy to na prawdę takie straszne- dzielenie domu z teściową? Liczę na Wasze ZA i PRZECIW Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 03.11.2005 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Zależy od teściowej. Są różne. Tak naprawdę to macie jeszcze taką możliwość że zaciągacie kredyt, budujecie dom, spłacacie kredyt a jak stwierdzicie że nie jesteście go wstanie spłacać albo musicie mamę wziąść do siebie (róznie to ze zdrowiem bywa) - sprzedajecie mieszkanie i spłacacie kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881185 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 03.11.2005 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Boguś to jes tbardzo zdroworozsądkowe rozwiązanie, ale z punktu widzenia teściowej takie postawienie sprawy będzie zapewne odczytane jako wyraz niechęci do niej lub nieufności... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881253 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 03.11.2005 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Był taki duży wątek na ten temat: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=32313&highlight=te%B6ciowa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881399 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 03.11.2005 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 jak teściowa nie jest jakaś straszna to czemu nie zamieszkać,przecież to normalny człowiek jest.Z pewnością miło by jej było gdyby zamieszkała z Wami teraz niż jak powiecie jej,ze niech zamieszka z Wami bo musicie sprzedać jej mieszkanie zeby kredyt spłacic. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881463 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 03.11.2005 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Boguś to jes tbardzo zdroworozsądkowe rozwiązanie, ale z punktu widzenia teściowej takie postawienie sprawy będzie zapewne odczytane jako wyraz niechęci do niej lub nieufności... No i co z tego ? Mlodzi ludzie powinni mieszkac osobno. Ja mam dobra tesciowa. Nigdy nie powiedziala mi zlego slowa i innym tez nie pozwoli (podobno). Jest cicha potulna, ukladna i takie tam. Ale im czesciej nas odwiedza tym bardziej sie przekonuje ze nie chcialabym z nia mieskac. Poza zwyczajowym wtroncaniem sie klotniami itp, co u mnie nie ma miejsca wogole pozostaje jeszcze inny problem. Ja bym to nazwala 'nawyki'. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie do tego, jak moja tesciowa robi pewne rzeczy, choc czasem jest mi na reke, ze zrobi cos za mnie. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie do tego, ze chodzi po domu i mruczy pod nosem cos do siebie. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie, ze w ciagu jednego dnia opowiada nam cos z piec razy i tak przez tydzien. I moglabym tak wymieniac jeszcze dlugo. A w gruncie rzeczy to naprawde dobra kobieta. Choc czasem wymsknie jej sie cos co mnie denerwuje maksymalnie, np "Powinniscie sobie w lazience zrobic taki wieszaczek. Ja widzialam u znajomej i wy pownniscie takie miec.". A ja sama wiem co chce miec w lazience a czego nie. I to "powinniscie" jest stale i jest jedna z tych rzeczy, ktore mnie zapiniaja maksymalnie i nie przyzwyczaje sie. Dlatego, poki nie jest to konieczne nie pada nawet jedno zdanie na temat wziecia tesciowej do nas. A w gruncie rzeczy to dobra kobieta i nieklotliwa, tylko ma swoje lata, swoje przyzwyczajenia i nawyki. Mysle, ze to wazne i trzeba to wziac pod uwage. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881493 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka Whispera 03.11.2005 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Dla mnie mieszkanie z teściami czy rodzicami wchodziłoby w grę tylko w sytuacji bez wyjścia. Wy macie możliwość wyboru - bierzcie kredyt i budujcie sami - to będzie o wiele zdrowsza sytuacja. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 03.11.2005 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Liczę na Wasze ZA i PRZECIW nie znam żadnego ZA Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881673 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mab 03.11.2005 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Wydaje mi sie,ze to rzeczywiscie zalezy od tesciowej i od tego czyja ta tesciow jest matka. W naszej sytuacji,wyobrazam sobie,ze mieszkam z moja mama(moj mąż sądze,ze tez by sobie mogl to wyobrazia ),ale NIE WIDZE mozliwosci bym ja mogla mieszkac z matka mojego męża!!! A prawda jest taka,ze najlepiej samemu,a niedaleko siebie-zakladam oczywiscie,ze relacje z rodzicami sa poprawne! Jak to kiedys powiedziala moja kolezanka-rodzice powinnie mieszkac tak by idac do nich trzeba bylo ubrac kurtke i zamknąć mieszkanie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881687 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 03.11.2005 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Boguś to jes tbardzo zdroworozsądkowe rozwiązanie, ale z punktu widzenia teściowej takie postawienie sprawy będzie zapewne odczytane jako wyraz niechęci do niej lub nieufności... No i co z tego ? Mlodzi ludzie powinni mieszkac osobno. Ja mam dobra tesciowa. Nigdy nie powiedziala mi zlego slowa i innym tez nie pozwoli (podobno). Jest cicha potulna, ukladna i takie tam. Ale im czesciej nas odwiedza tym bardziej sie przekonuje ze nie chcialabym z nia mieskac. Poza zwyczajowym wtroncaniem sie klotniami itp, co u mnie nie ma miejsca wogole pozostaje jeszcze inny problem. Ja bym to nazwala 'nawyki'. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie do tego, jak moja tesciowa robi pewne rzeczy, choc czasem jest mi na reke, ze zrobi cos za mnie. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie do tego, ze chodzi po domu i mruczy pod nosem cos do siebie. Nie jestem w stanie przyzwyczaic sie, ze w ciagu jednego dnia opowiada nam cos z piec razy i tak przez tydzien. I moglabym tak wymieniac jeszcze dlugo. A w gruncie rzeczy to naprawde dobra kobieta. Choc czasem wymsknie jej sie cos co mnie denerwuje maksymalnie, np "Powinniscie sobie w lazience zrobic taki wieszaczek. Ja widzialam u znajomej i wy pownniscie takie miec.". A ja sama wiem co chce miec w lazience a czego nie. I to "powinniscie" jest stale i jest jedna z tych rzeczy, ktore mnie zapiniaja maksymalnie i nie przyzwyczaje sie. Dlatego, poki nie jest to konieczne nie pada nawet jedno zdanie na temat wziecia tesciowej do nas. A w gruncie rzeczy to dobra kobieta i nieklotliwa, tylko ma swoje lata, swoje przyzwyczajenia i nawyki. Mysle, ze to wazne i trzeba to wziac pod uwage. Dokladnie Teraz musialem wziasc tescia do siebie ze wzgledu na jego zdrowie i mimo ze sie nie wtraca i niby jest ok to wlasnie jego nawyki i mnie i zone doprowadzaja momentami do kresu sil. Nie mowiac wlasnie o ten ma tak a tamten tak i wy tez powiniscie tak miec Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-881697 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 03.11.2005 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Na wiosnę zamierzamy rozpocząć budowę domu i w związku z tym muszę dokonać pewnego wyboru: zaciągamy z mężem kredyt na kolejne 20 lat czy sprzedajemy mieszkanie mamy i organizujemy jej pokoik w naszym nowym domku. Pomóżcie! Nie mam żadnego doświadczenia w tym temacie i nie wiem za bardzo co mam o tym myśleć- czy to na prawdę takie straszne- dzielenie domu z teściową? Liczę na Wasze ZA i PRZECIW Ja odradzam szczerze, mieszkanie czy to z tesciowa czy to z rodzicami, przerabialam obie opcje, po jakims czasie robi sie to meczace... Moja mama np miod nie czlowiek, ugodowa, przyjacielska, nie wtracajaca sie, jednak mieszkanie samodzielnie bez trzecich osob jest o wiele wiele przyjemniejsze, sczerze odradzam, a juz tesciowa w ogole. Nawet cud-czlowiek moze wyjsc z czasem bokiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tab 03.11.2005 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2005 Arluka, jesli macie mozliwość kredytowania budowy, to zróbcie to. Rodzice czy Twoi czy męża, zawsze będą rodzicami i wszyscy dobrze wiemy, że jeśli jest mozliwość to trzeba mieszkać osobno. Chyba, że nie ma wyjścia, a Wy macie. Mozna pisać całe książki na temat teściowej, tej czy tamtej Mieszkam teraz z teściową i chcę jak najszybciej zamieszkać u siebie, z mężem, córką. A do teściowej zawsze można pojechać... w odwiedziny i teściowa może przyjechać z wizyt(acj)ą Ale zrobicie to, co będziecie uważać za słuszne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882080 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 04.11.2005 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 W domu - od razu przewidziałam pokój dla rodziców (na razie bedą tam gośćmi a kiedyś zobaczymy) i łazienkę na na dole z prysznicem - chociaż nie musiało być - by nie musieli latać piętro wyżej. Rodzice do rany przyłóż- cały czas pomagają nam, a tata na budowie jest do późnej nocy. Ale tak oni jak i my wolimy mieszkać osobno i spotykać się na uroczystych obiadkach . Młodzi powinni rządzić się sami- a im więcej osób tym wiecej przywyczajeń, więcej osób do "konsultacji" ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882388 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arluka 04.11.2005 10:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Ogromnie dziękuję za TYLE Waszych głosów. Czy nie ma nikogo kto chwali sobie mieszkanie z teściową?? Jestem znowu w kropce, choć już myślałam, że decyzja podjęta... Może dodam jeszcze, że: - moja teściowa jest koło 70tki, więc i tak pewnie niedługo będziemy musieli być często przy niej; - myślę też, że znalazłaby ponownie sens w życiu przy nas, przy naszych dzieciach; samej źle. Ona się nie skarży, jest żywotną osobą, ale widzę ile radości sprawia jej bycie z nami; - poza tym pomogłaby mi trochę przy domu, przy dziecku (może dzieciach ), dopilnowała podczas nieobecności. Przecież ja i mąż normalnie pracujemy i sporo czasu nas nie ma w domu; - no i jeszcze jedno, kiedy policzyłam odsetki od kredytu... Zastanowiłam się poważnie czy mamy do wyrzucenia tyle kasy. Ale się rozpisałam! No bo niby to błacha sprawa, a jednak nie potrafię podjąć ostatecznej decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882540 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 04.11.2005 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 My kupujac dom od razu zdecydowalismy (szczerze mowiac moja druga polowa rzucila pomysl) aby moja mame wziac do siebie. Chce tu nadmienic, ze moje uklady z mama opieraja sie raczej na zasadach kumpelskich, niz wykladni matka-corka. Dzieki temu latwiej jest nam rozwiazywac problemy i powiedziec: "Sluchaj, nie wtracaj sie kobieto"i nie jest to traktowane jako atak ale jako obrona suwerennosci z pozytywnym nastawieniem obu stron. Dlatego zgodze sie z opinia, ze wszystko zalezy od tesciowej-mamy i panujacych ukladow. Nie znosze wyrazenia;"Uwazam, ze powinnas powinniscie ble ble ble", i moja mama to wie. Warto sie tez zastanowic nad takim rozmieszczeniem pomieszczen i mieszkancow aby nie wchodzic sobie w droge, jesli sie nie ma danego dnia na to ochoty, bo np chcecie z mezem pogruchac dluzej w lozeczku, a tu slychac tlukaca sie tesciowa, telewizor, msze z radia itd. Tesciowa pewnie tez bedzie szcz esliwsza majac w domu swoja enklawe, gdzie moze sie udac i odciac jesli ma chec. Powodzenia w rozmyslaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882553 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.11.2005 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 - moja teściowa jest koło 70tki, więc i tak pewnie niedługo będziemy musieli być często przy niej; Oj nie mow hop... Moja cioca, ktora jest blisko 60-tki ma dorosle dzieci i dorastajace wnuki ciagle mieszka z tesciowa... - myślę też, że znalazłaby ponownie sens w życiu przy nas, przy naszych dzieciach Oby nie Waszym kosztem, chocby nawet nieswiadomie. Ja tam nie jestem zdolna do az takiego altruizmu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882627 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.11.2005 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 My kupujac dom od razu zdecydowalismy (szczerze mowiac moja druga polowa rzucila pomysl) aby moja mame wziac do siebie. Mama... Mama to co innego. Jakos latwiej tolerowac przyzwyczajenia i przywary osoby z ktora sie spedzilo pol zycia i to w dodatku od dziecka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882630 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGNIESZKA31 04.11.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Liczę na Wasze ZA i PRZECIW nie znam żadnego ZA popieram,ja też. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882722 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JM 04.11.2005 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 A może wydzielić mamie oddzielny pokoik, z małą kuchenką i łazieneczką i osobnym wejściem ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882780 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga KN 04.11.2005 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 70 lat to nie tak mało, zawsze lepiej mieszkać samemu ale przychodzi taki czas, że rodzicami czy teściami i tak trzeba się zająć , a przy budowie kazdy pieniądz jest ważny, wszystko zalezy od Twojego podejścia może warto powiedziec sobie , że to będzie naturalna kolej rzeczy pozdro Aga Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43191-zamieszka%C4%87-z-te%C5%9Bciow%C4%85/#findComment-882878 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.