Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Partacze z tupetem


Mufka

Recommended Posts

witam

Nie przypadkiem pisze w dziale psycholog dyzurny, po wczorajszych wydarzeniach rzeczywiscie moje samopoczucie psychczne nie jest dobre. Wlasciwie mozna powiedziec, ze jestem w lekkim szoku. Mam nadzieje, ze lektura tego watku bedzie przestroga jednoczesnie, przed "fachowcami" renomowanej firmy olsztynskiej.

Wczoraj w koncu po 2 tygodniach telefonow udalo sie ekipie montujacej gazowe ogrzewanie dotrzec do mojego mieszkania... Nie powiem, po wczorajszym, okropnie tego zaluje, poniewaz moglam zalozyc grzejniki sama (znaczy z pomoca szwagra, ktory robil takie cos u siebie w domu), ale pod namowa pani z buira tej firmy zgodzilam sie by firma od poczatku do konca przeprowadzilam montowanie instalacji grzewczej.

Przyjechali okolo poludnia, moje nieszczescie polegalo na tym, ze wyszlam z domu (eh polecana mi ta firme jako zespol fachowcow, ktorzy robia to profesjonalnie), gdy wrocilam po jakiejs godzinie okazalo sie ze "fachowcy" rozwalili mi kawalek sciany kujac dziure na rurki (sciana, ktora calkiem niedawno zostala wykonczona, przy jej rogu moj majster zalozyl katowniki a na gorze byl luczek), po za ta wyrwa w murze, ktora uszkodzila caly dol luczka, panowie rozwalili czesc sciany nastepnej, ktora byla kominem, nawet ja to wiem, ze to komin, niedawno stal tam piec i zostala jeszcze dziura na gorze po przewodzie kominowym, ale oni dopiero po rozwaleniu duzego kawalka sciany doszli do wniosku, ze to komin i trzeba rure prowadzic inna droga.....

Akurat to nie zalamalo mnie do tego stopnia, by pisac o tym na forum, najlepsze przed nami. Widzac szkody zwrocilam sie do glowno-dowodzacego ekipy, zeby wiecej scian juz mi nie rozwalal, bo za postawienie ich wlasnie wczoraj zaplacilam (znaczy tylak za ta z tym luczkiem). reakcja pana byla niespodziewana, rzucil sie na mnie w bardzo agresywny sposob krzyczac ze to nie jego wina, ze gips nie zasechl i sciana sie rozwalila. Hmm przeciez nie chodzilo mi o gips i szpachle, tylko o dziury w scianie, rozwalenie katownika i komina... reakcja "fachowca" byla chamska i bardzo sie jej nie spodziewalam. Eh elektryk byl w stanie przewiercic mi w scianach i wykuc dziury na bardzo duza ilosc kabli bez wiekszych szkod... Szkoda slow.

A teraz ciekawoska, pan oswiadczyl, ze w kosztorysie nie zostalo ujete zrobienie jakiegos podprowadzenia i ze koszty instalacji znacznie wzrosna, twierdzil, ze nie wiedzial ze to trzeba bedzie zrobic. Mam swiadka, kiedy ten sam czlowiek jakies 2 tyg temu ogladal moje mieszkanie i pytalam sie dokladnie czy wliczone to jest w koszt i czy podprowadzi mi ten gaz do licznika, teraz twierdzi co innego. Niesamowita ta firma, podobno naprawde maja dobra opinie w Olsztynie, no ja szczerze odradzam.

Teraz siedze i mysle co robic, zima idzie, nie wiem czy im podziekowac i szukac kogos kto mi dokonczy to? Eh normalnie chyba dostane depresji..

:( :( :( :( :( :( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie szefostwo chyba sobie nie zdawalo sprawy jakich ma pracownikow, troszke sie wystraszylam, rozmawialam z szefem jesli facet cos zakreci za mocno straci prace, no akurat nie chciala bym zeby ktos przy moim udziale stracil prace, wiec mam nadzieje ze juz bedzie w porzadku.

W kazdym razie jak sie tu wyzalilam zrobilo mi sie lezej :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Wiem co czujesz - mnie tak rozdrażniła ekipa od ocepleń że też nie czekałem aż skończą -tylko się z nimi pożegnałem. A zostało im tylko pomalowanie ścian impregnatem na zimę :-? Ale już miałem ich po dziurki w nosie. Tylko, żeby nie mieli za dobrze - obciąłem im z wynagrodzenia odsetki za zwłokę co do złotowki!!

Mówi się, że to rynek powinien zweryfikować partaczy - w tej sutuacji ja byłem "rynek" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie szefostwo chyba sobie nie zdawalo sprawy jakich ma pracownikow, troszke sie wystraszylam, rozmawialam z szefem jesli facet cos zakreci za mocno straci prace, no akurat nie chciala bym zeby ktos przy moim udziale stracil prace, wiec mam nadzieje ze juz bedzie w porzadku.

W kazdym razie jak sie tu wyzalilam zrobilo mi sie lezej :roll:

 

W takim przypadku to ja bym bardzo chciał, aby taki "fachowiec" stracił prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie szefostwo chyba sobie nie zdawalo sprawy jakich ma pracownikow, troszke sie wystraszylam, rozmawialam z szefem jesli facet cos zakreci za mocno straci prace, no akurat nie chciala bym zeby ktos przy moim udziale stracil prace, wiec mam nadzieje ze juz bedzie w porzadku.

W kazdym razie jak sie tu wyzalilam zrobilo mi sie lezej :roll:

 

W takim przypadku to ja bym bardzo chciał, aby taki "fachowiec" stracił prace.

 

ja tez....ale moze jak go szefostwo postraszy to bedzie trzymal jape na wodzach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie szefostwo chyba sobie nie zdawalo sprawy jakich ma pracownikow, troszke sie wystraszylam, rozmawialam z szefem jesli facet cos zakreci za mocno straci prace, no akurat nie chciala bym zeby ktos przy moim udziale stracil prace, wiec mam nadzieje ze juz bedzie w porzadku.

W kazdym razie jak sie tu wyzalilam zrobilo mi sie lezej :roll:

 

W takim przypadku to ja bym bardzo chciał, aby taki "fachowiec" stracił prace.

 

ja tez....ale moze jak go szefostwo postraszy to bedzie trzymal jape na wodzach

Nie ma nnad czym się zastanawiać. Skoro nie potrafi zrobić poprawnie, a na dodatek nie wie jak się zachować - nie widzę powodu, żeby jakoś specjalnie użalać się nad nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samego faceta to mi nie szkoda, zwlaszcza teraz jak odkrylismy ze druga sciane rozwalili doszczetnie, az ceglowki powypadaly z niej pod tynkiem (tzn. jak zbilismy tynk odslonila sie w przedpokoju dziura na komin... brak slow), a wracajac jesli chodzilo by o tego chama to moglby i stracic prace, ale pewnie ma dzieci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...