Sonika 06.11.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 No własnie, czym? Czy tym co pozostaje po cyklinowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 06.11.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Pyłem z drewna po cyklinowaniu lub szlifowaniu pomieszanym z lakierem lub szpachlą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 06.11.2005 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 tym co zostaje po cyklinowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 06.11.2005 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Moim skromnym zdaniem w starannie wykonanym parkiecie nie powinno być szpar. A jeżeli już są, to właśnie wspomniany pył po cyklinowaniu i czas powinny zrobić swoje. Tym bardziej, że z czasem i tak przestaniesz je dostrzegać No chyba, że są na palec szerokie i nierównomierne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 07.11.2005 18:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Dzięki za odpowiedzi boję się jednak czy taki pył nie zacznie wychodzić ze szpar za jakis czas, bo przecież drewno pracuje? A nie można tego uzupełnić tylko jakąs szpachlą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 07.11.2005 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Ten "pył" MUSI BYĆ zmieszany z lakierem lub specjalnym preparatem do tego celu. Nigdy nie stosuj samego pyłu - wypłynie przy lakierowaniu lub uwolni się, gdy parkiet zacznie pracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 07.11.2005 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Aha, jeszcze jedno. Szpachla może się róznić kolorem od drewna parkietu. Ale pył z cyklinowania jako składnik masy daje gwarancję, że kolor "w szparze" będzie wyrównany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 07.11.2005 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Ten "pył" MUSI BYĆ zmieszany z lakierem lub specjalnym preparatem do tego celu. Nigdy nie stosuj samego pyłu - wypłynie przy lakierowaniu lub uwolni się, gdy parkiet zacznie pracować. A jak bede chcial olejowac albo nie daj boze woskowac parkiet to czym mam te szpary zapchac??? Tez pylem z lakierem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heliodor 07.11.2005 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Mój parkieciarz użył niemal przezroczystego płynu z puszki zmieszał z pyłem i pozatykał niewielkie szparki.Podłoga olejowana.K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 07.11.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2005 Mój parkieciarz użył niemal przezroczystego płynu z puszki zmieszał z pyłem i pozatykał niewielkie szparki.Podłoga olejowana.K A co to byl za przezroczysty plyn? PS Aha! I jakie duze byly te szparki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 08.11.2005 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 No właśnie Heliodor - jaki to był płyn? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 08.11.2005 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 Podpisuje sie pod powyzszymi pytaniami, zastanawiam sie nad olejowaniem ale miedzy dechami mojej podlogi sa wielgachne szpary... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a-k-a 09.11.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 witam . mój znajomy brał od nas .......... wosk ! i zawoskował te szparki . pozd ana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.11.2005 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 No zaczyna sie troche przejasniac w temacie Metody z lakierem i trocinami sa moze dobre przy lakierowaniu, do olejowanych czy woskowaych podlog, to tani knyf. Najlepiej poprosic pana , zeby zakupil kit lub szpachle. Sa elestyczne na bazie woskow, miesza sie je z trocinami z cyklinowania/sa one czesto wypelniaczem/, przyjmuja prawie tak samo olej czy wosk jak reszta podlogi, nie pekaja . Ciagle czekam na odpowiedz Heliodora o ten plyn i wielkosc szczelin w parkiecie. Soniko jakie duze masz te szczeliny u siebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 Wojtek u mnie przy położeniu parkietu były szpary wynikające z nierównych klepek, te nierówności (ok2-3mm) fachman zaszpachlował mazią na bazie wiórów z cyklinowania i jakimś środkiem nie wiem czy był to olej czy jakić inny specyfik. Tak czy siak te szpary zniknęły ale po jakimś czasie ok.pół roku kiedy parkiet zaczął pracować popękały te zaszpachlowane szczeliny. Parkiet jest olejowany. Może i mnie poradzisz co z tym zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.11.2005 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 Wojtek u mnie przy położeniu parkietu były szpary wynikające z nierównych klepek, te nierówności (ok2-3mm) fachman zaszpachlował mazią na bazie wiórów z cyklinowania i jakimś środkiem nie wiem czy był to olej czy jakić inny specyfik. Tak czy siak te szpary zniknęły ale po jakimś czasie ok.pół roku kiedy parkiet zaczął pracować popękały te zaszpachlowane szczeliny. Parkiet jest olejowany. Może i mnie poradzisz co z tym zrobić. Glupia sprawa ale nie poradze Ci nic cudownego.Bledow popelniono pewnie kilka. Bledem bylo to co zrobil lakiernik /chociarz wiele nie mial do powiedzenia , rowniez wyobrazni /. Parkiet, ktory ma w chwili polozenia szczeliny ,jak piszesz 2-3 mm, to produkt , delikatnie mowiac bardzo mizernej jakosci albo zadanie calkowicie przeroslo ukladajacego, bo sa nieskomplikowane narzedzia , zeby poprawic na budowie nierownosci klepki.Pewnie sie nie chcialo. Jesli to jeszcze buczyna, to mamy chyba wszystko co mozna bylo spieprzyc. Przy 2-3mm szparach ja nie znam szpachli, ktora by to wytrzymala/1mm to juz duzo/. Zeby to bylo na prawde dobrze zrobione, trzeba by zerwac parkiet i ulozyc od nowa.Przy olejowanej podlodze /i wiekszosci lakierow tez/nie probuj wynalazkow elastycznych z dodatkami np. silikonu, albo wiec wycyklinujesz posadzke i powtorzysz zabieg za jakis czas dajac kit wymieszany z wiorem we wlasciwych proporcjach , albo zerwij parkiet i zrob to dobrze.Wiem , latwo sie mowi. Lakier tez peknie , im mocniejszy lakier tym szybciej strzeli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2005 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 Wojtek dzięki. Z tymi szparami to przesadziłam- zmierzyłam i mają ok. 1mm. Tak więc chociaż to dobre. Parkiet to dębina i cholera wcale tani nie był, żeby go spiepszył parkieciarz No ale jedyne wyjście na teraz to położyć na wkurzajace miejsca dywaniki, chodniczki i inne pierdułeczki, które zasłonią przykry widok. Widoków takich mam na szczęście w dwóch miejscach więc jakoś to będzie- do nastepnego cyklinowania Chyba, że jak są takie szpary to wystarczy tak jak napisałeś ten kit z wiórkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.11.2005 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 Z tymi szparami to przesadziłam- zmierzyłam i mają ok. 1mm. Tak więc chociaż to dobre. Parkiet to dębina i cholera wcale tani nie był, żeby go spiepszył parkieciarz 1 mm to tez troche za duzo , ale debina to nadzieja. Drewno powinno sie "ulezec w swoim sosie" , skurcz debu nie jest duzy wiec moze bedzie dobrze.W kazdym razie do nastepnej roboty, tak dla pewnosci, juz nie bierz tego parkieciarza. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 09.11.2005 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 U mnie szpar nie ma, są tylko takie malutkie, wielkości główki od szpilki puste kwadraciki na styku ułożonych prostopadle do siebie klepek i to tylko w paru miejscach. Zrobiło się tak, bo myślę że mój W. niepotrzebnie porozrywał folię, żeby parkiet "naciągnął" atmosferę domu . A zrobił to rok temu . Chciał dobrze, ale klepki chyba trochę, gdzie niegdzie zmieniły rozmiar. Trochę z tym wszystkim przesadzam, bo żeby to zobaczyć trzeba trzymać nos przy podłodze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.11.2005 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2005 U mnie szpar nie ma, są tylko takie malutkie, wielkości główki od szpilki puste kwadraciki na styku ułożonych prostopadle do siebie klepek i to tylko w paru miejscach. ..................... Chciał dobrze, ale klepki chyba trochę, gdzie niegdzie zmieniły rozmiar. Trochę z tym wszystkim przesadzam, bo żeby to zobaczyć trzeba trzymać nos przy podłodze . Ha! Tak tez myslalem. PS Biedny W. pewnie mu sie dostalo za dobre checi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.