Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Górska turystyka piesza


Tomek_R

Recommended Posts

Hej Hej budujący ludzie gór!!

 

Wiem że tu jesteście :D !!

 

Może chcecie podzielić się Waszymi doświadczeniami na temat godzenia pasji chodzenia po górach z budową domu?? Ciekaw jestem, jak wielkim wyrzeczeniem dla kochających góry jest budowa, a jeśli już się uda, to w jakie góry jeżdżą Forumowicze Muratora w chwilach oddechu od budowania własnego domku w dolinach (albo na stokach gór)??

 

A może macie coś innego do powiedzenia w zapoczątkowanym przeze mnie temacie?? Zapraszam do stukania w klawiaturę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie i Natalię na ten przykład budowa naszego Ciepłego zdominowała niemal całkowicie. Ten sezon nie przyniósł żadnego spektakularnego wypadu w żadne górki, lecz na otarcie łez przyświeca nam świadomość realizacji naszych marzeń o własnym "schronisku" w dolinach :wink: i to stało się takim swoistym substytutem wielkich wypraw :D

 

Udały nam się natomiast dwa weekendowe wyjazdy w Gorce. Zakochaliśmy się w tych górach, które długo pozostawały dla nas nieodkryte, a teraz wierzymy, że staną się "naszymi" górami, z których wracać będziemy do naszego własnego domu... Ehh - takie nasze marzenia... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...

Tomku, nie wierzę! Już prawie rok i nikt się tu nie dopisał! Pora umierać. No bo, że mnie koleje losu pozbawiły wypadów w góry, to wiem, ale że już nikt inny nie drałuje po graniach czy połoninach, to uwierzyć trudno.

 

Gorce piękne zaiste, ale mnie serce było zostało w Beskidzie Niskim. Kiedy jeszcze tygodniami można było tam żywego ducha na szlakach nie spotkać. Ciekawe jak jest teraz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, nie wierzę! Już prawie rok i nikt się tu nie dopisał! Pora umierać. No bo, że mnie koleje losu pozbawiły wypadów w góry, to wiem, ale że już nikt inny nie drałuje po graniach czy połoninach, to uwierzyć trudno.

 

Gorce piękne zaiste, ale mnie serce było zostało w Beskidzie Niskim. Kiedy jeszcze tygodniami można było tam żywego ducha na szlakach nie spotkać. Ciekawe jak jest teraz?

 

Alleluja! Wreszcie ktoś odwiedził mój wątek. Bratki - ja też długo nie mogłem się pogodzić że nikt z budujących nie chodzi po górkach, a jeśli nawet, to nie chce się mu wpisać i powiększyć krąg bratnich dusz ludzi gór będących w stanie budowy. No ale jakoś przełknąłem tę gorycz i nawet zapomniałem o tym wątku, a tu naraz taka niespodzianka! Nie powiem - serducho mi urosło!:-)

 

A propos - Beskid Niski też nas z Natalią ujął - trzy lata temu. Wiele przygód i magicznych chwil przezyliśmy na trasie z Krynicy do Krempnej, a dwa niesamowite dni spędzone w Nieznajowej wspominamy do dziś. Niewątpliwie ostatnie chyba górki z takim klimatem w Polsce:-)

 

Pozdrawiam i zapraszam kolejnych P.T. Forumowiczów Górołazów do ujawnienia się;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...