Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Proszę bardzo o opinie, najlepiej użytkowników.

Jestem bardzo zainteresowana POŚ korzeniową (trzcinową), ale tu martwię się o wydostające się zapachy :-? Czy faktycznie są i są nie do zlikwidowania?

Interesują mnie też inne typy POŚ - każda opinia mile widzina!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/
Udostępnij na innych stronach

Z POŚ nie powinno śmierdzieć jeżeli jest dobrze wykonana i zaprojektowana. Powinna mieć kominki napowietrzajace i odpowietrzenie na ddaachu. Zasilana co dwa tygodnie preparatem wspomagającym powinna byc prawie bez obsługowa gdyby nie to, że raz na kwartał należy czyścić złoże filtrujące w POŚ.

I tu dochodzimy do szczegółów.

Nawet jak jest dobrze wykonana to u żadnego z producentów nie napotkałem informacji jak duży wpływ mają na życie bakterii np. antybiotyki, które zażywają ludzie bądź środki dezynfekcji.

Miałem kłopot w zimę poniewaz jeden z domowników długo zażywał antybiotyk (przez ponad 1,5 m-c), który skutecznie niszczył florę bakteryjną w POŚ. No i pachniało. Zwiększałem dawki i nic nie pomagało.

Wezwałem więc na kontrolę firmę serwisową, która stwierdziła, że wykonanie jest poprawne i by spróbować z innym preparatem. Nic nie dało.

Dopiero teraz spotkałem sie równiez z twierdzeniem, iż po takim fakcie ( branie silnego antybiotku) należy wybrać wszystko z POŚ.

Poza tym jestem zadowolony. czas dalej pokaże. na razie koszty miesięczne mam niższe. I myslę, że w dwa lata się zwróci.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-889203
Udostępnij na innych stronach

Hans_68 w tym wypadku nalezy - jezeli oczywiscie masz taka możliwośc przywieźć sobie z Miejskiej Oczyszczalni ściekówz3 wiadra osadu czynnego.

W tym osadzie znajduja się bakterie które potrafia rozkładac detergenty oraz antybiotyki. Zalecam kazdemu taka dawkę "zaszczepu" po montazu POŚ, oraz okresowych problemach z "przerobem"

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-889236
Udostępnij na innych stronach

A oczyszczalnie BieEco? Kiedyś paru forumowiczów zakupiło te urządzenia - może uż je użytkują

Nadal najwiekszą symatię czuję do glebowo-korzeniowch...

Czytałam w kilku miejscach że ich główną wadą jest duże zapotrzebowanie na miejsce - a to u nas (duże siedlisko) nie byłby akurat problem....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-889249
Udostępnij na innych stronach

Sebo8877,

ja wrzuciłem całe opakowanie, które wg. ulotki powinno mi wystarczyc na cały rok i tez nić nie pomogło. A co to jest osad czynny? CZy to można kupić?

 

Hans68 tego sie nie kupuje :)

Osad czynny jest to poprostu osad w OŚ który w procesie oczyszczania ścieków przerabia wszystkie ciężkie ładunki.

Po wstępnejym oczyszczeniu cała masa bo tak to wyglada trafia do komór osadu czynnego po drodze cały ten osad jest odpowiednio napowietrzany i pozbawiany tlenu w tych strefach nitryfikacji i denitryfikacji następują "zawlczania "fosforu azoty antybiotyków oraz detergentów.

W związku z powyższym w naszych przydomowych OŚ wygląda to mniej więcej tak w zbiorniku mamy udawaną strefę beztlenową natomiast w lagunach bądź rozsączeniach strefę tlenową.

Stąd też że do kibelka wrzucamy tabletki które nie są w stanie zagwarantowac nam flory bakteryjnej takiej jak na miejskiej OŚ (aż tak dokładnie po łacińskich nazwach Wam tego nie przedstawię ale z "naszych" ścieków nie da się uzyskac w ciągu 1-2 tyg za pośrednictwem Pożywek (bo tabletki to nic innego jak pożywki) odpowiedniej flory do przerobienia tych antybiotyków czy detergentów - w związku z powyższym zaszczep świeżej kolonii z Oczyszczlni ścieków jest rozwiązaniem w którym do naszego zbiornika treafia "nowa rodzina" z mocnymi genami i w ilości takiej że to co catruło porzednich ,mieszkańców napewno uda sie przerobić:)

Stosując taki :silny" szczep w własnych OŚ generujemy silny szczep w dalszej pracy naszej OS.

 

Obrazując to jeszcze bardziej

1. W naszym zbiorniku znajdują sie organizmy które nie sa nauczone przerabiac ciężkich łądunków i taki łądunek tu trafi - co się dzieje - całość a raczej duża większośc pada - to byo szczepienie tabletkami sklepowymi

 

2. W naszym zbiorniku znajdują sie organizmy które sa nauczone przerabiac ciężkie łądunki i taki łądunek tu trafi - co się dzieje - całość trudnych odpadów wraz z tymi "normalnymi" zostaje przerobiona a flora która się tutaj rozmanża umie już radzić sobie z "ciężkimi" ładunkami.

(w taki własnie sposób uruchami sie Nowo budowane OŚ)

 

Osad czynny nie jest do kupienia porostu nikt go nie sprzedaje jest do DOSTANIA na zaprzyjaźnionej OŚ.

Pozdrawiam

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-894016
Udostępnij na innych stronach

Kochani ! uporządkujmy parę pojęć z dziedziny POŚ. Z tego co przeczytałem wnioskuję, że Hans eksploatuje klasyczną poś /tzn osadnik gnilny + drenaż/. Proponowanie dodania do tego układu osadu czynnego jest nieporozumieniem. Osad czynny żyje TYLKO w warunkach tlenowych w stanie zawieszenia w ściekach i musi być stale napowietrzany. W przypadku opisanej POŚ takich warunków nie można uzyskać Z założenia drenaż powinien być pusty ze stosunkowo niewielkim i okresowym przepływem ścieków. No i gdzie tu miejsce na stan zawieszenia i intensywne napowietrzanie? Przeciż nie w osadniku, gdzie z definicji ponują warunki beztlenowe. Nawiasem mówiąc zagniły osad czynny capi świńskim g.. i nie radzę go po amatorsku stosować . Po drugie antybiotyki stosowane w domach i wydalane nie są w stanie zabić wszystkich bakterii (są ich miliardy +1) i podnoszenie tej kwestii to brednie i banialuki. Prawdopodobną przyczyną zapachów są albo namuły zgromadzone w drenażu co świadczy o złej pracy osadnika albo (warunki Zimowe) za płytki drenaż i zbyt niska temperatura co skutkuje zanikiem metabolizmu bakterii tlenowych żyjących w glebie otaczającej drenaż. W obu przypadkach dodawanie preparatów nie mogło dać efektów. Co do oczyszczalni korzeniowych. Pracują one tylko w okresie wegetacji roślin. W okresie zimowym ich wydajność drastycznie spada a nie rozłożona masa zanieczyszczen poczeka do wiosny dając efekty węchowe. Takie są realia a teraz róbta co chceta. Pozdrawiam Pikuś
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-894451
Udostępnij na innych stronach

Pikuś warunki beztlenowe w osadniku gnilnym - przecierz wiesz że to paranoja -nie sia to warunki napowietrzani rzedu 2mg/l ale nie nazywajmy ich warunkami beztlenowymi !!

Przecierz do osadnika trafia ściek napowietrzony, dotleniony!!! - jak zapewne (wiesz albo nie wiesz) czynnikiem destrukcyjnym dla bakterii beztlenowych jest telen.

cytat:

"No i gdzie tu miejsce na stan zawieszenia i intensywne napowietrzanie? "

Czy ma to jakis sens - stan zawieszenia wraz z napowietrzeniem??

Jezeli juz to najpierw strefa intensywnego napowietrzania- nastepnie komora osadnik wtórny i stabilizacja osadu !!! - i stąd mamy dostac osad !!!

bakterie beztlenowe rozwijaja sie tylko li wyłącznie w strefie osadu czy li strefie dennej - tak więc tak czy inaczej jest jej mniej niz spekuluja wszyscy "święci" - co do rozsaczania tutaj natomiast musza rozwinąc się bakterie tlenowe -zbyt duże spadki i zbyt szybkie opuszczenie tej strefy przez sciek prowadzi o zaniku usuwania fosforu - którego nadmiaru nikomu nie życzę.

Tak wiec twierdzisz że zadozowanie osdu czynnego do zbiornika gnilnego który jest wypełniony powiedzmy w polowie jest bledem to po kiego grzmota dozujesz tabletki granulki czy jakiekolwiek specyfiki raz na tydzień czy nawet co kilka dni???

Nie odbierz tego uszczypliwie - to co opisuje hans testowalem u znajomego w jego POŚ-iu - działa juz ponad dwa lata szczepi zbiornik po każdym pompowaniu i naprawde nie ma rzadnego problemu ze smrodem czy "nieprzerabianiem"

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-895076
Udostępnij na innych stronach

Pikus to rozumiem!

 

A moze jeszcze masz jakies przemyslenia na temat oczyszczalni biologicznych? Bylabym wdzieczna!

 

Polecam oczyszczalnie hydroponiczno-biologiczną z napowietrzaniem która może być elementem ozdobnym twojej działki(możesz mieć piękny kląb z roślinnością-albo oczko wodne).Jest to prawdziwa oczyszczalnia a nie tak jak szamba z drenarzem które nazywają się oczyszczalnią.

Pozdrawiam.

http://www.agrotur.k9.pl

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-895486
Udostępnij na innych stronach

Pikuś warunki beztlenowe w osadniku gnilnym - przecierz wiesz że to paranoja -nie sia to warunki napowietrzani rzedu 2mg/l ale nie nazywajmy ich warunkami beztlenowymi !!

Przecierz do osadnika trafia ściek napowietrzony, dotleniony!!! - jak zapewne (wiesz albo nie wiesz) czynnikiem destrukcyjnym dla bakterii beztlenowych jest telen.

cytat:

"No i gdzie tu miejsce na stan zawieszenia i intensywne napowietrzanie? "

Czy ma to jakis sens - stan zawieszenia wraz z napowietrzeniem??

Jezeli juz to najpierw strefa intensywnego napowietrzania- nastepnie komora osadnik wtórny i stabilizacja osadu !!! - i stąd mamy dostac osad !!!

bakterie beztlenowe rozwijaja sie tylko li wyłącznie w strefie osadu czy li strefie dennej - tak więc tak czy inaczej jest jej mniej niz spekuluja wszyscy "święci" - co do rozsaczania tutaj natomiast musza rozwinąc się bakterie tlenowe -zbyt duże spadki i zbyt szybkie opuszczenie tej strefy przez sciek prowadzi o zaniku usuwania fosforu - którego nadmiaru nikomu nie życzę.

Tak wiec twierdzisz że zadozowanie osdu czynnego do zbiornika gnilnego który jest wypełniony powiedzmy w polowie jest bledem to po kiego grzmota dozujesz tabletki granulki czy jakiekolwiek specyfiki raz na tydzień czy nawet co kilka dni???

Nie odbierz tego uszczypliwie - to co opisuje hans testowalem u znajomego w jego POŚ-iu - działa juz ponad dwa lata szczepi zbiornik po każdym pompowaniu i naprawde nie ma rzadnego problemu ze smrodem czy "nieprzerabianiem"

sebo8877

SEBO nie odebrałem Twoich uwag jako uszczypliwości lecz raczej jako rozterki człowieka poszukującego prawdy obiektywnej. A ta przedstawia się następująco: Osadnik gnilny jest urządzeniem gdzie samorzutnie powstają procesy beztlenowe. Powodują je bakterie beztlenowe rozkładające związki węgla zawarte w ściekach. Przy znikomej podaży tlenu w ściekach dopływających utrzymanie warunków tlenowych w takim zbiorniku jest niemożliwe. Potwierdzają to bardzo proste analizy z błekitem metylenowym. Czas zagniwania takich ścieków wynosi od minut do kilku godzin i zapewniam Cię, że w zadnym szmbie tlenu nie uświadczysz. Efektem takiego procesu jest generowanie np amoniaku, metanu, i całego szeregu związków będących produktem rozpadu zanieczyszczeń, co objawia się niemiłą wonią. Reasumując- szambo jest najprostszym reaktorem biologicznym pracującym w warunkach beztlenowych o całkiem niezłej sprawności. Teraz o osadzie czynnym: Jest to proces tlenowy prowadzony specjalnych zbornikach z intensywnym napowietrzaniem. Spotkałem się z ofertami firm proponującymi ten proces dla POS. Jest to nieporozumienie,poniewaz jest to proces wrażliwy na zmienne obciążenie ściekami, zmiany temperatury i jest energochłonny i wymaga jak napisałeś osadnika wtórnego i czego nie napisałeś recyrkulacji osadu powrotnego. Jest znany proces SBR gdzie oczyszczanie i sedymentację prowadzi się w jednym urządzeniu ale i to dla POS się nie nadaje. Reasumując -metoda osadu czynnego jest uprzemysłowionym modelem oczyszczania ścieków jaki zachodzi w wodach naturalnych. I prośba -nie strasz skołowanych forumowiczów fosforem . Fosfor jest składnikiem nazsego pokarmu, jest w środkach piorących itd W warunkach domowych nie masz większego wpływu na jego stężenie w ściekach. Fosfor jest usuwany ze ścieków przez bakterie tlenowe, jako element do wytwarzania nowych komórek. Teraz o drenażu rozsączającym: Jest to TLENOWA metoda biologicznego oczyszczania ścieków przez drobnoustroje znajdujące się w gruncie, stąd konieczność wentylowania drenażu. Jest najprostsza metoda wprowadzenia oczyszczonych ścieków do środowiska. No i jeszcze problem pastylek z mikrobami. Otóż są to specjalne szczepy tychże, wytresowane do pożerania zanieczyszczeń w warunkach beztlenowych (są też tlenowe ale do innych aplikacji) i dlatego dodaje się je do szamb. Wielkie sorki za to marudzenie wiem, temat mało apetyczny i wszystkim, którzy to przeczytali i coś skorzystali serdecznie dziękuję. Pikuś

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-895838
Udostępnij na innych stronach

Pomózcie proszę.Chodzi o info o poś z filtrem biologicznym.Co z odbiorem wody ostatecznie oczyszczonej przy zużyciu wody ok.14m.sześc.

Jaki ma być ten zbiornik i jakiej pojemności przy założeniu,że woda będzie

wykorzystywana tylko w sezonie do podlewania ogródka.Podpowiedzcie,bo chciałabym załatwić jeszcze w tym roku całą sprawę. :p Pozdrowionka B.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-896544
Udostępnij na innych stronach

Pikus - tak jak napisalem zabieg z osadem u znajomka poprawil funckonowanie - może i stało sie tak jak piszesz wszystko ruszyło jak miąlo ruszyc.

Zgadzam sie co do podziału na warunki tlenowe (rozsaczanie) i beztlenowe (osadnik gnilny) - takie jest założenie.

 

Dlaczego smierdzi???

 

Przyczyna mechaniczna brak - odpływu w strefę "tlenową" lub biologiczna śmierć biologi

Widziałem juz kilkanascie posiów rocznych dwu i trzyletnich - nie smierdzą.

Przyczyna obumarcia biologii może byctakże okresowy brak "materiału do przerabiania"

Pytanie jak pomóc Hansowi ??

Nie zamierzam byc tuttaj najmadrzejszym i wszechwiedzacym mam nadzieje że ty do tego tez nie dąrzysz ale prawda obiektywna jak piszesz jest sprawa "zailenia zbiornika osadem czy nie zasilenia osadem" - ja zasiliłbym po uprzednim sprawdzeniu oczywiścei czy wszystko dziala w posiu jak trzeba.

 

Jeszcze jedno mnie meczy - piszesz że wentylujesz złoże - ok -tylko zauwaz że wywyietrzniki sa na końcach rur drenasrskich i jakie musiało by byc podcisnienie by zawentylowac złoże - uwazam że powietrza wystarczy jedynie w drenaż podłoże obsyba - bedzie juz go pozbawiona lubn zawierala go śladowe ilości - stąd tez nalezałoby sie zastanowić czy zalożenia teoretyczne dla naszych posiów Strefa beztlenowa i strefa tlenowa są rzecziwiście zagwarantowane

Pozdrawiam i mam nadzieje że sie dogadamy

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-896576
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedż dla Malinki: Policz ze mną: Okres wegetacji roślin wynosi 6-7 mieś. wobec czego pozostaje 5-6 mies bez możliwości odbioru ścieków co daje 6 x 14 = 84 m3 scieków do zmagazynowania, chyba że będziesz je lać na grunt ot tak sobie, ale wtedy zamienisz ogród w wylewisko. Zbiornik o takiej poj może mieć wymiary np 6mx7 x2, a to już duże i kosztowne ustrojstwo. Jedyną drogą pozostaje rozsączanie w gruncie. Technologia ścieków nie zna pojęcia filtru biologicznego, mogę się jedynie domyślać że chodzi o jakieś złoże biologiczne. Są to urządzenia dość skuteczne jednak trzeba mieć minimum wiedzy aby takie urządzenie pracowało skutecznie i nie stało się żródłem problemów. Co do podlewania ściekami swojego otoczenia, jest to sposób budzący wiele zastrzeżeń sanitarnych i może doprowadzić przy tak dużych dawkach do degradacji gleby i wręcz zniszczenia roślin. Odradzam Odpowiedż dla Sebo: zważ że długość drenażu i jego zagłębienie są ściśle określone. Ma to na celu rozsączenie w strefie gleby gdzie jeszcze panują warunki tlenowe. Fakt że jego ilość w gruncie jest niewielka, lecz niewielkie jest tez obciążenie strefy obok drenażu ładunkiem zanieczyszczeń. Bardzo częstym błędem jest używanie do budowy drenażu typowych plastikowych, karbowanych rur drenarskich. W tym przypadku w karbach będzie się osadzał osad, który może zagniwać i dawać odpowiednie wrażenia węchowe. Co do napowietrzania drenażu. Jest on realizowany poprzez wentylację wysoką zakończoną wywiewką na poziomie dachu. Ma to na celu wywołanie ciągu kominowego w drenażu oraz usunąć niemiłe miazmaty (tzn odory :D ) w miejsce gdzie nos ludzki nie sięga. Zeby ocenić problem Hansa musiałbym zobaczyć tę instalację inaczej nie da rady bo przyczyn może być wiele. Pozdrawiam Pikuś
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-897149
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo o opinie, najlepiej użytkowników.

Jestem bardzo zainteresowana POŚ korzeniową (trzcinową), ale tu martwię się o wydostające się zapachy :-? Czy faktycznie są i są nie do zlikwidowania?

Interesują mnie też inne typy POŚ - każda opinia mile widzina!

 

Wowka ma taka - tzn korzeniowa - oczyszczalnie.

Zapytaj sie bezposrednio u zrodla :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43539-przydomowa-oczyszczalnia-%C5%9Bciek%C3%B3w/#findComment-897200
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...