zuczek1719499749 22.05.2006 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Iga - ważne, że dekarz jest solidny, przynajmniej będziecie mieli pewność, że wszystko będzie ok (oczywiście odpukuję puk puk żeby nie było ). Co do poszukiwań dekarza, to my akurat znaleźliśmy za pierwszym trafem i mam nadziej ę że się sprawdzi. Ale za to z ekipą murarską mieliśmy niemały problem - szukaliśmy bardzo długo Tak więc widzisz, reguły nie ma - każdy walczy z czym innym Co do alarmu - wybraliście już metodę? Jeśli tak, to skrobnij kilka zdań, bo ja w tej tematyce jestem ciemna jak tabaka w rogu Coś tam czytałam na ten temat i wydaje mi się, że taki najprostszy wystarczy (kontraktony? Tak to się nazywa? ), ale może coś poradzisz biednemu żuczkowi? P.S. Kurcze muszę w końcu zacząc pisać dziennik, bo czas leci, trochę zaczyna się już dziać, a ja co?! Leń pospolity ze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1187323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chokie 22.05.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 To i ja się przylšcze do Babskiego grona. Jestem na etapie instalacji i tynków wewn. W kwestii alarmu: weszlimy w pelnš opcję. Alarm wewnętrzny i zewn. Takie male Alcatraz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1187337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 22.05.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 Tak jak ja rozmawialam z instalatorem kontraktony (czy cus takiego), ktre reaguja na otwieranie okien i dzwi nie sprawdzaja sie. Bo wystarczy wysadzis okna czy drzwi z ramy (zawiasow) i nie zawyje. Sa tez sprawdzone sposoby na zbicie szyby nie uruchamiajac czujek tluczenia szkla. Najplepsze sa wiec czujki ruchu. A sa takie specjalne (troche drozsze), ktore mozna ustawic tak, aby alarmu nie wzbudzial biegajacy pies. Alarm zewnatrzny jest super, ale trzeba miec odpowiedni metraz dzialki i ogrodzenie. Na mojej malutkiej sprawdzilyby sie tylko bariery na podczerwien, ale kosztuja majatek. Doby instalator powinien doradzic i dobra optymalny zetsaw dla waszych potrzeb i kieszeni ja inwestuje w abonament na monitoring i to juz od momentu wstawienia okien. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1187461 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.05.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 A ja się waham między zaakceptowaniem ekipy w trerminie wrzeniowym - termin realny ze względu na pozwolenie, a szukaniem innej na sierpień w nadziei, że jednak stanie się cud i dostanę papiery wczeniej, niż w maksymalnie długim terminie. Wrzesień to za póno! Ale dpiero dajemy przyłšcza na ZUD! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189603 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 23.05.2006 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Do tych,którzy są na etwpie papierologii-wierzcie mi,następny etap jest wprawdzie męczący fizycznie i logistycznie ale to raj!!!Przynajmniej ja tak odczuwam,mamjyż fundamenty i chudziak,od czwartku zaczynają murować-podiba mi się to Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189693 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.05.2006 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 No jasen, ze samo budowanie sie podoba Niewiele jest przyjemniejszych rzeczy niz patrzenie jak twoj wlasny dom rosnie i chodzenie po murowanych pokojach i wdrapywanie sie po drabinie (lub chyboczacym sie rusztowaniu ) na strop, patrzenie przez otwory okienne i przekonanie sie po raz pierwszy po wejsci na pietro jaki dokladnie bedzie sie mialo widok z sypailni Ach - moglabym tak w nieskonczonosc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189926 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reziolki 23.05.2006 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Chętnie przyłączę się do grupy budujących pań. Jestem na etapie czekania na kredyt, kupuję działkę 1140 m2 z wylanymi fundamentami i projektem indywidualnym (parterówka 130 m2). Mam nadzieje że od lipca zaczniemy murować. Na razie czytam intensywnie forum (niestety mam mętlik w głowie). Dzisiaj zrobiłam rekonesans po hurtowniach budowlanych, zebrałam telefony. Nuszę jeszcze znaleźć ekipę do budowy i dachu. Mam nadzieję, że w tym roku zakończęstan surowy zamknięty. Pozrawiam wszystkie koleżanki Ela Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1190002 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.05.2006 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2006 Witamy reziolki Jasne, ze zakonczysz - nie bedziesz na pewno miala z tym problemu. A co do metliku - ja stale czytajac mam go do teraz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1190019 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bagat 24.05.2006 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 Witam wszystkie "nowobudujące się" Przyłączam się do zdania Igi, że nie ma nic przyjemniejszego niż szwędanie się na budowie , tudzież przyjmowanie znajomych na griliku z widokiem na budowę itp. Iga mam pytanie odnośnie wprowadzenia się w grudniu, nie boisz się że wylewane w sierpniu posadzki nie wyschną do wykończeniówki? Mamy podobny plan, ale już zaczęli nas straszyć parowaniem zimą, wilgocią i grzybkiem na ścianach zasłoniętych szafkami (kuchnia) A ja bym tak chciała..... [/url] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1190997 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 24.05.2006 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 No troche sie boje, ale generalnie planuje tak: Tynki cementowo wapienne, chociz wiem, ze wysychaja wolniej od gipsowych, ale tu zdania nie zmienie. Po skonczeniu tynkow chce je pozostawic w spokoju na miesiac czasu coby wyschly (choc w tym czasie ulozy sie podlogowke i czesc co i nie wiem czy cos innego da sie zrobic). Aby bylo szybciej tak usilnie poszukuje ekipy od maszynowego kladzenia takich tynkow, bo mi w komentarzach dziwczyny pisza, ze kladzione recznie to min. miesiac czasu roboty. Jak na razie moje poszukiwania to pasmo porazek Chyba jednak ksiazka telefoniczna - nic innego mi nie pozostalo Po tym miesiacu beda wylewki - maszynowe, ktore schna 2 tygodnie. Pozniej dokonczenie co i kotlowni i zaczniemy wukanczanie. Same pomysl bagat, jak ludzie robia w jeden sezon stan surowy a na wiosne zaczynaja tynki i wykanczanie a wprowadzaja sie latem lub wczesna jeseinia to te tynki i wylewki schna tak naprawde tyle samo co beda schly u nas. Ale nie napalam sie za bardzo na ta przeprowadzke w grudniu bo mysle, ze jak w polowi wrzesnia zaczniemy wykaczanie to mozemy nie zdazyc. A my z roznych wzgledow najpier musimy zrobic gore, wiec na razie staram sie o tym milym fakcie nie myslec za bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1191111 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_75 25.05.2006 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Witajcie dziewczyny! Co do schnięcia tynków, moja koleżanka w zeszłym roku kupiła dom w stanie surowym zamkniętym, w lipcu robiła tynki i posadzki a we wrześniu się wprowadziła, nie było żadnych problemów. Suchutko!Ja też mam zamiar w tym roku postawić stan surowy zamknięty, w przyszłym roku się wprowadzić i jestem przekonana, że nie będzie problemu! Natomiast przy postawieniu domu i zamieszkaniu w jeden sezon raczej martwiłabym się się o pękanie ścian, budynek będzie pracował, osiadał.Chociaż to też nie jesy regułą. PozdrawiamKaska Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1192874 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bagat 25.05.2006 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 DZięki kasia za słowa otuchy , co do osiadania budynków tak, jak mówisz, nie ma reguły, słyszałam, że jeżeli bydyneczek dobrze budowany (cokolwiek by to znaczyło ), to siada w ciągu góra 2 miesięcy, więc myślę (bo nie mam innego wyjścia ), że lipcowe tynki nie będą narażone na "tompnięcia" JEśli chodzi o wilgotnosć, to niestety trzeba będzie wietrzyć, chociaż codzienne (może i kilkukrotne) wycieczki na działkę co by otwierać okna , napalić w kominku, zamykać okna napewno odbiją się cenowo, ale chyba nie będzie innego wyjścia , przynajmniej w sierpniu (wersja bez kominka ) i wrześniu ( +grzanie), potem może jakiegoś "wykończeniowca" tam się zainstaluje (może będzie powolutku płytki sobie dłubał ) Iga, my mamy (póki co) plan, że tynki gipsowe maszynowe położymy do 9 lipca ( oby), wcześniej wiadomo instalacja, alarm, okna i monitoring również, z posadzkami może wyrobimy się na początek sierpnia (w zależności od podłogówki i reszty instalacji, no i naszego urlopu niestety) Nasz spec od alarmu poleca kontraktory na połaciówki, tam podobno się sprawdzają a w ogóle jestem po wstępnych wycenach instalacji, tynków,posadzek, elewacji..... boszee.... ,jakie to drogie , aż ciężko o tym pisać... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1193595 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_75 26.05.2006 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Witaj Bagat! W fajnej okolicy się budujesz!!Podoba mi się! Lasy... zielono... super! A czy ominą Was problemy z budującą się tam w okolicy linią wysokiego napięcia? Czy to dotyczy Kamionki? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194263 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 26.05.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Słuchajcie, załatwilismy wode na budowe:):) Bedziemy ja kupowac od najblizszych (niestety oddalonych sporo )sasiadow. Kupimy dłuuuuuugi wąz i woda popłynie Niestety prądu jeszcze nie ma Obiecują po niedzieli... Ale woda bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194772 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolcia 26.05.2006 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Witam budujące kobiety, Studnie już mam, papiery złożyłam do urzędu i czekam na decyzje.Mam nadzieję, że prace budowlane rozpoczną sie w lipcu i w sylwestra zrobię "parapetówkę" w nowym domku. Czytałam wypowiedzi forumowiczów, jedni piszą ze dom osiada, są mokre ściany i popękane itd. Przekonam się na własnym domku jak to jest tak naprawdę i podzielę się z Wami własnymi spostrzeżeniami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194958 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_75 26.05.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Magnolcia, jeśli to Ci się uda, to będzie mistrzostwo świata! To wymaga perfekcyjnej koordynacji prac wszystkich ekip i dostaw towaru! ale jak się mówi, "gdzie diabeł nie może tam babę pośle" Magnolcia, powodzenia!! Trzymamy za Ciebie kciuki!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195003 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 26.05.2006 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 w pół roku expresowe tempo by chcemy w rok i sie martwimy o osiadanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 26.05.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 w pół roku expresowe tempo by chcemy w rok i sie martwimy o osiadanie.. Mądrzy ludzie na tym forum mówią,ze budynek osiada a ściany pekają jeszcze w dobrych kilka lat po ich postawieniu Tak czytalam. Ale mimo to my tez chcemy wprowadzic sie jakos na przelomie 2006/2007 Oby wszystko z tą budową zaczelo sie ukladac Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195446 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 26.05.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 A ja mam już dach Czerwona angobe tondachu. Nie mam domku, ale mam dach i drzwi. Dosc oryginalny poczštek... Oczywiscie dach lezy sobie na skladzie, ale jest zaplacony (zeby nie zdrozal) i umowiony na pazdziernik. Razem z dekarzem... Teraz zeby te papierki mi nie zawalily harmonogramu...... Maxa na sciany tez juz mam (tez sobie leza razem z bloczkami na fundament na skladzie) ale nie mam ekipy - jedziemy w niedziele na negocjacje Zaczynam drazyc okna Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magnolcia 26.05.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 w pół roku expresowe tempo by chcemy w rok i sie martwimy o osiadanie.. Mądrzy ludzie na tym forum mówią,ze budynek osiada a ściany pekają jeszcze w dobrych kilka lat po ich postawieniu Tak czytalam. Ale mimo to my tez chcemy wprowadzic sie jakos na przelomie 2006/2007 Oby wszystko z tą budową zaczelo sie ukladac No troche sie boje, ale generalnie planuje tak: Tynki cementowo wapienne, chociz wiem, ze wysychaja wolniej od gipsowych, ale tu zdania nie zmienie. Po skonczeniu tynkow chce je pozostawic w spokoju na miesiac czasu coby wyschly (choc w tym czasie ulozy sie podlogowke i czesc co i nie wiem czy cos innego da sie zrobic). Aby bylo szybciej tak usilnie poszukuje ekipy od maszynowego kladzenia takich tynkow, bo mi w komentarzach dziwczyny pisza, ze kladzione recznie to min. miesiac czasu roboty. Jak na razie moje poszukiwania to pasmo porazek Chyba jednak ksiazka telefoniczna - nic innego mi nie pozostalo Po tym miesiacu beda wylewki - maszynowe, ktore schna 2 tygodnie. Pozniej dokonczenie co i kotlowni i zaczniemy wukanczanie. Same pomysl bagat, jak ludzie robia w jeden sezon stan surowy a na wiosne zaczynaja tynki i wykanczanie a wprowadzaja sie latem lub wczesna jeseinia to te tynki i wylewki schna tak naprawde tyle samo co beda schly u nas. Ale nie napalam sie za bardzo na ta przeprowadzke w grudniu bo mysle, ze jak w polowi wrzesnia zaczniemy wykaczanie to mozemy nie zdazyc. A my z roznych wzgledow najpier musimy zrobic gore, wiec na razie staram sie o tym milym fakcie nie myslec za bardzo Przy dzisiejszej technologii - pozostaje nam tylko modlic sie o piękna pogodę latem i jesienią. A najlepiej to żeby jeszcze piękna była jesień tej zimy I mamy szanse na spełnienie naszych marzeń. Materiały teraz można kupić wszędzie - za dobrą (hurtową) cenę. A jak "szefuńcio" nawali to nie chciałabym być w jego skórce Jak to mówi moja koleżanka - damy rade........... Byleby tylko dostac pozwolenie na budowe!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195593 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.