Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Iga - ważne, że dekarz jest solidny, przynajmniej będziecie mieli pewność, że wszystko będzie ok (oczywiście odpukuję puk puk żeby nie było :wink: ). Co do poszukiwań dekarza, to my akurat znaleźliśmy za pierwszym trafem :lol: i mam nadziej ę że się sprawdzi. Ale za to z ekipą murarską mieliśmy niemały problem - szukaliśmy bardzo długo :-? Tak więc widzisz, reguły nie ma - każdy walczy z czym innym :lol: :wink:

Co do alarmu - wybraliście już metodę? Jeśli tak, to skrobnij kilka zdań, bo ja w tej tematyce jestem ciemna jak tabaka w rogu :roll: Coś tam czytałam na ten temat i wydaje mi się, że taki najprostszy wystarczy (kontraktony? Tak to się nazywa? :roll: :oops: ), ale może coś poradzisz biednemu żuczkowi? :wink:

 

P.S. Kurcze muszę w końcu zacząc pisać dziennik, bo czas leci, trochę zaczyna się już dziać, a ja co?! Leń pospolity ze mnie :oops: :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1187323
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak jak ja rozmawialam z instalatorem kontraktony (czy cus takiego), ktre reaguja na otwieranie okien i dzwi nie sprawdzaja sie. Bo wystarczy wysadzis okna czy drzwi z ramy (zawiasow) i nie zawyje. Sa tez sprawdzone sposoby na zbicie szyby nie uruchamiajac czujek tluczenia szkla. Najplepsze sa wiec czujki ruchu. A sa takie specjalne (troche drozsze), ktore mozna ustawic tak, aby alarmu nie wzbudzial biegajacy pies. Alarm zewnatrzny jest super, ale trzeba miec odpowiedni metraz dzialki i ogrodzenie. Na mojej malutkiej sprawdzilyby sie tylko bariery na podczerwien, ale kosztuja majatek. Doby instalator powinien doradzic i dobra optymalny zetsaw dla waszych potrzeb i kieszeni :D ja inwestuje w abonament na monitoring i to juz od momentu wstawienia okien.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1187461
Udostępnij na innych stronach

A ja się waham między zaakceptowaniem ekipy w trerminie wrzeœniowym - termin realny ze względu na pozwolenie, a szukaniem innej na sierpień w nadziei, że jednak stanie się cud i dostanę papiery wczeœniej, niż w maksymalnie długim terminie. Wrzesień to za póŸno! Ale dpiero dajemy przyłšcza na ZUD!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189603
Udostępnij na innych stronach

Do tych,którzy są na etwpie papierologii-wierzcie mi,następny etap jest wprawdzie męczący fizycznie i logistycznie ale to raj!!!Przynajmniej ja tak odczuwam,mamjyż fundamenty i chudziak,od czwartku zaczynają murować-podiba mi się to
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189693
Udostępnij na innych stronach

No jasen, ze samo budowanie sie podoba :D Niewiele jest przyjemniejszych rzeczy niz patrzenie jak twoj wlasny dom rosnie i chodzenie po murowanych pokojach i wdrapywanie sie po drabinie (lub chyboczacym sie rusztowaniu :wink: :lol: ) na strop, patrzenie przez otwory okienne i przekonanie sie po raz pierwszy po wejsci na pietro jaki dokladnie bedzie sie mialo widok z sypailni :roll: :D Ach - moglabym tak w nieskonczonosc :wink: :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1189926
Udostępnij na innych stronach

Chętnie przyłączę się do grupy budujących pań. :D

Jestem na etapie czekania na kredyt, kupuję działkę 1140 m2 z wylanymi fundamentami i projektem indywidualnym (parterówka 130 m2). Mam nadzieje że od lipca zaczniemy murować.

Na razie czytam intensywnie forum (niestety mam mętlik w głowie). Dzisiaj zrobiłam rekonesans po hurtowniach budowlanych, zebrałam telefony. Nuszę jeszcze znaleźć ekipę do budowy i dachu. Mam nadzieję, że w tym roku zakończęstan surowy zamknięty.

 

Pozrawiam wszystkie koleżanki

Ela

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1190002
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie "nowobudujące się"

Przyłączam się do zdania Igi, że nie ma nic przyjemniejszego niż szwędanie się na budowie , tudzież przyjmowanie znajomych na griliku z widokiem na budowę :lol: :wink: itp.

Iga mam pytanie odnośnie wprowadzenia się w grudniu, nie boisz się że wylewane w sierpniu posadzki nie wyschną do wykończeniówki? :-?

Mamy podobny plan, ale już zaczęli nas straszyć parowaniem zimą, wilgocią i grzybkiem na ścianach zasłoniętych szafkami (kuchnia) :roll:

A ja bym tak chciała..... :oops: [/url]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1190997
Udostępnij na innych stronach

No troche sie boje, ale generalnie planuje tak:

Tynki cementowo wapienne, chociz wiem, ze wysychaja wolniej od gipsowych, ale tu zdania nie zmienie. Po skonczeniu tynkow chce je pozostawic w spokoju na miesiac czasu coby wyschly (choc w tym czasie ulozy sie podlogowke i czesc co i nie wiem czy cos innego da sie zrobic). Aby bylo szybciej tak usilnie poszukuje ekipy od maszynowego kladzenia takich tynkow, bo mi w komentarzach dziwczyny pisza, ze kladzione recznie to min. miesiac czasu roboty. :-? Jak na razie moje poszukiwania to pasmo porazek :( :-? :wink: Chyba jednak ksiazka telefoniczna - nic innego mi nie pozostalo :-?

Po tym miesiacu beda wylewki - maszynowe, ktore schna 2 tygodnie. Pozniej dokonczenie co i kotlowni i zaczniemy wukanczanie.

 

Same pomysl bagat, jak ludzie robia w jeden sezon stan surowy a na wiosne zaczynaja tynki i wykanczanie a wprowadzaja sie latem lub wczesna jeseinia to te tynki i wylewki schna tak naprawde tyle samo co beda schly u nas.

 

Ale nie napalam sie za bardzo na ta przeprowadzke w grudniu bo mysle, ze jak w polowi wrzesnia zaczniemy wykaczanie to mozemy nie zdazyc. A my z roznych wzgledow najpier musimy zrobic gore, wiec na razie staram sie o tym milym fakcie nie myslec za bardzo :wink: :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1191111
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziewczyny!

 

Co do schnięcia tynków, moja koleżanka w zeszłym roku kupiła dom w stanie surowym zamkniętym, w lipcu robiła tynki i posadzki a we wrześniu się wprowadziła, nie było żadnych problemów. Suchutko!

Ja też mam zamiar w tym roku postawić stan surowy zamknięty, w przyszłym roku się wprowadzić i jestem przekonana, że nie będzie problemu!

 

Natomiast przy postawieniu domu i zamieszkaniu w jeden sezon raczej martwiłabym się się o pękanie ścian, budynek będzie pracował, osiadał.

Chociaż to też nie jesy regułą.

 

Pozdrawiam

Kaska

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1192874
Udostępnij na innych stronach

DZięki kasia za słowa otuchy :) ,

co do osiadania budynków tak, jak mówisz, nie ma reguły, słyszałam, że jeżeli bydyneczek dobrze budowany (cokolwiek by to znaczyło :wink: ), to siada w ciągu góra 2 miesięcy, więc myślę (bo nie mam innego wyjścia :wink: ), że lipcowe tynki nie będą narażone na "tompnięcia" :)

JEśli chodzi o wilgotnosć, to niestety trzeba będzie wietrzyć, chociaż codzienne (może i kilkukrotne) wycieczki na działkę co by otwierać okna , napalić w kominku, zamykać okna napewno odbiją się cenowo, ale chyba nie będzie innego wyjścia :-? , przynajmniej w sierpniu (wersja bez kominka :) ) i wrześniu ( +grzanie), potem może jakiegoś "wykończeniowca" tam się zainstaluje (może będzie powolutku płytki sobie dłubał :roll: )

Iga, my mamy (póki co) plan, że tynki gipsowe maszynowe położymy do 9 lipca ( :roll: oby), wcześniej wiadomo instalacja, alarm, okna i monitoring również, z posadzkami może wyrobimy się na początek sierpnia (w zależności od podłogówki i reszty instalacji, no i naszego urlopu niestety)

Nasz spec od alarmu poleca kontraktory na połaciówki, tam podobno się sprawdzają 8)

a w ogóle jestem po wstępnych wycenach instalacji, tynków,posadzek, elewacji.....

boszee.... :o :o ,jakie to drogie :cry: :cry: :-? , aż ciężko o tym pisać...

:-? :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1193595
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bagat!

 

W fajnej okolicy się budujesz!!

Podoba mi się! Lasy... zielono... super!

 

A czy ominą Was problemy z budującą się tam w okolicy linią wysokiego napięcia? Czy to dotyczy Kamionki?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194263
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, załatwilismy wode na budowe:):):)

 

Bedziemy ja kupowac od najblizszych (niestety oddalonych sporo )sasiadow. Kupimy dłuuuuuugi wąz i woda popłynie :D

 

Niestety prądu jeszcze nie ma :evil: Obiecują po niedzieli...

 

Ale woda bedzie :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194772
Udostępnij na innych stronach

Witam budujące kobiety,

 

Studnie już mam, papiery złożyłam do urzędu i czekam na decyzje.

Mam nadzieję, że prace budowlane rozpoczną sie w lipcu i w sylwestra zrobię "parapetówkę" w nowym domku.

 

Czytałam wypowiedzi forumowiczów, jedni piszą ze dom osiada, są mokre ściany i popękane itd.

 

Przekonam się na własnym domku jak to jest tak naprawdę i podzielę się z Wami własnymi spostrzeżeniami

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1194958
Udostępnij na innych stronach

Magnolcia, jeśli to Ci się uda, to będzie mistrzostwo świata!

To wymaga perfekcyjnej koordynacji prac wszystkich ekip i dostaw towaru!

:D ale jak się mówi, "gdzie diabeł nie może tam babę pośle" :D :D

Magnolcia, powodzenia!! Trzymamy za Ciebie kciuki!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195003
Udostępnij na innych stronach

w pół roku expresowe tempo by chcemy w rok i sie martwimy o osiadanie..

 

Mądrzy ludzie na tym forum mówią,ze budynek osiada a ściany pekają jeszcze w dobrych kilka lat po ich postawieniu :-? Tak czytalam. Ale mimo to my tez chcemy wprowadzic sie jakos na przelomie 2006/2007 :wink: Oby wszystko z tą budową zaczelo sie ukladac :-?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195446
Udostępnij na innych stronach

A ja mam już dach :lol: Czerwona angobe tondachu.

Nie mam domku, ale mam dach i drzwi. Dosc oryginalny poczštek...

Oczywiscie dach lezy sobie na skladzie, ale jest zaplacony (zeby nie zdrozal) i umowiony na pazdziernik. Razem z dekarzem... Teraz zeby te papierki mi nie zawalily harmonogramu...... Maxa na sciany tez juz mam (tez sobie leza razem z bloczkami na fundament na skladzie) ale nie mam ekipy - jedziemy w niedziele na negocjacje :D Zaczynam drazyc okna :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195535
Udostępnij na innych stronach

w pół roku expresowe tempo by chcemy w rok i sie martwimy o osiadanie..

 

Mądrzy ludzie na tym forum mówią,ze budynek osiada a ściany pekają jeszcze w dobrych kilka lat po ich postawieniu :-? Tak czytalam. Ale mimo to my tez chcemy wprowadzic sie jakos na przelomie 2006/2007 :wink: Oby wszystko z tą budową zaczelo sie ukladac :-?

 

 

No troche sie boje, ale generalnie planuje tak:

Tynki cementowo wapienne, chociz wiem, ze wysychaja wolniej od gipsowych, ale tu zdania nie zmienie. Po skonczeniu tynkow chce je pozostawic w spokoju na miesiac czasu coby wyschly (choc w tym czasie ulozy sie podlogowke i czesc co i nie wiem czy cos innego da sie zrobic). Aby bylo szybciej tak usilnie poszukuje ekipy od maszynowego kladzenia takich tynkow, bo mi w komentarzach dziwczyny pisza, ze kladzione recznie to min. miesiac czasu roboty. Jak na razie moje poszukiwania to pasmo porazek Chyba jednak ksiazka telefoniczna - nic innego mi nie pozostalo

Po tym miesiacu beda wylewki - maszynowe, ktore schna 2 tygodnie. Pozniej dokonczenie co i kotlowni i zaczniemy wukanczanie.

 

Same pomysl bagat, jak ludzie robia w jeden sezon stan surowy a na wiosne zaczynaja tynki i wykanczanie a wprowadzaja sie latem lub wczesna jeseinia to te tynki i wylewki schna tak naprawde tyle samo co beda schly u nas.

 

Ale nie napalam sie za bardzo na ta przeprowadzke w grudniu bo mysle, ze jak w polowi wrzesnia zaczniemy wykaczanie to mozemy nie zdazyc. A my z roznych wzgledow najpier musimy zrobic gore, wiec na razie staram sie o tym milym fakcie nie myslec za bardzo

 

Przy dzisiejszej technologii - pozostaje nam tylko modlic sie o piękna pogodę latem i jesienią. A najlepiej to żeby jeszcze piękna była jesień tej zimy :lol:

I mamy szanse na spełnienie naszych marzeń.

 

Materiały teraz można kupić wszędzie - za dobrą (hurtową) cenę.

A jak "szefuńcio" nawali to nie chciałabym być w jego skórce :D

 

Jak to mówi moja koleżanka - damy rade...........

 

Byleby tylko dostac pozwolenie na budowe!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/32/#findComment-1195593
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...