komarek 24.10.2006 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 to niezłe połączenie. Ale tak to już jest z kobietami w ciąży. W fajnym momencie dziecko się urodzi. Domek już nabiera wyglądu a tego ogrodu to poprostu Ci zazdroszczę. Ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Trzymajcie się ciepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 24.10.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Ja wczoraj miałam tak nerwowy dzien jak juz dawno nie mialam Na rano mieli dowieźc stal do wykonczenia stropu i jeszcze pare innych rzeczy. Wszystko do wieczora miało byc juz zrobione, bo na dzisiaj rano była umowiona grucha zeby zalac strop. I tak mijały godziny a z hurtowni nic nie dowozili Moje telefony pozostawały bez echa. Z rana przeniesli mi dostawe na "do południa". Nastepnie "do 14-stej". Potem "po 15-stej". A pozniej kobietki przy telefonie juz nie wiedzialy co mi mówic, bo... kierowca z materiałami dla nas .... zaginął Boże, jak ja sie denerwowalam Telefon rozgrzany do maximum, bo wciaz gadalam z szefem ekipy na zmiane z kierbudem i z paniami w hurtowni. Wszyscy tak sie denerwowalismy, poniewaz wiecie jak szybko jest juz ciemno, a panowie MUSIELI skonczyc ten strop O 16.55 uslyszalam w hurtowni, ze ich kierowca był widziany na obwodnicy... I ze napewno jedzie juz do nas... Nieźle nie? Dojechał o 17.20. Obrażony wręcz i zdziwiony "ale o co chodzi????" Aha, kierowca nie miał przy sobie telefonu......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 24.10.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 beti555 nie napisałaś najważniejszego, kiedy zalewacie? Przesunęliście termin, czy też pracowali po ciemku i dzisiaj jednak było zalewanie. Kierowcy tez są fajni, u nas bardzo nam zależało aby kierowca przywożąc materiał zabierał palety. Na budowie niepotrzebny bałagan, a jednak kosztują. Za każdym razem na WZ miał napisane wziąć palety i nigdy tego nie zrobił, bo sie spieszy, gdzies jedzie, dzisiaj nie może. Teraz trzeba te palety przed zimą oddać lub sprzedać (są zapłacone) i czym je zawieźć. Chyba po parę palet moim samochodzikiem Pogoda brzydka, ja jestem chora, budowa trwa i jeszcze więźby nie ma, dekarze czekają. Ogólnie marnie , odżyję chyba jak zobaczę dachówkę na dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.10.2006 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 oj betti współczuje skad ja to znam?a u nas dach sie piknie robi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 24.10.2006 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Panowie uwijali sie wczoraj tyle ile coś widzieli i dzisiaj od świtu.No i udało sie dzisiaj zalac ten strop I... mamy chwile przerwy Też czekam na więźbę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 24.10.2006 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Chyba każdy kto buduje przechodzi przez takie nerwówki Oby ich za wiele nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 24.10.2006 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 to niezłe połączenie. Ale tak to już jest z kobietami w ciąży. W fajnym momencie dziecko się urodzi. Domek już nabiera wyglądu a tego ogrodu to poprostu Ci zazdroszczę. Ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Trzymajcie się ciepło Trzymamy się ciepło A propos domku, to nie mieliśmy w planie urządzania pokoju dla juzka Ale teraz to wymyślam, co zrobić, żeby miał tam najpiękniej w świecie! Przerażona jestem, bo muszę na pobranie krwi iść... brrrr.... Jak ja tego nie lubię Ale mam na szczęście ciocię położną-pielęgniarkę, co mnie ratuje i w pobieraniu, i w rodzeniu Idę więc w czwartek, krwi "złej" mi upuszczą i będę dobra dla męża Ale nerwóweczkę faktycznie macie.... Ale cóż, nie Wy pierwsze i nie ostatnie - tyle na pocieszenie I moje "gumbasy": http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/5505097_348.ts1161706722089.jpg http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/5505101_348.ts1161706730273.jpg :P :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 24.10.2006 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Te nerwówki to człowieka wykonczą. U mnie na razie murowanie kominów- na stropie jest juz klinkier do kominów, dachóweczka, od czwartku wchodzą dekarze. Oby pogoda dopisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 24.10.2006 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Beti555, doskonale Cię rozumiem, niestety... U mnie nadal stan zero, powoli do przodu..., dziś przywieźli ogromne ilości piachu pod chudziak (mam wysoki fundament, tak sobie wymyśliłam, że wyżej to lepiej i teraz muszę "trochę" ziemi nawieść ), nic specjalnego.... Ale jak wkroczą cieśle z gór to będzie się działo, obiecali w tydzień dom wybudować... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.10.2006 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 a u mnie sami popatrzcie: a tak oto wyglądał nasz domek dzis po południu http://img345.imageshack.us/img345/9403/tn1848494mf1.jpg jak widać z przodu brak tylko okolic okołokominowych z tyłu zaś : http://img351.imageshack.us/img351/4299/tn1848495kn6.jpg jak widać brak tylko obróbek koło komina i daszku nad tarasem to chyba najszybsza ekipa na naszej budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.10.2006 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 I moje "gumbasy": http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/5505097_348.ts1161706722089.jpg http://preview.ppremiumpremium.photosite.com/~photos/tn/5505101_348.ts1161706730273.jpg ale córci ich nie pokaze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 24.10.2006 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Sylvia1, imponująco a czym wykańczasz swoje "schiedele"??? pzd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 24.10.2006 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Robota u Was wrze i dobrze. Trzeba sie spieszyc przed zima. U nas zaczeli wiezbe, a w przyszlym tygodniu zaczynamy akcje pokrywania dachu dachowka i bede pierwsze okna Szukamy tez okien dla reszty domu i powiem, ze nie jest to latwe premium przesliczne te Twoje psinki, chetnie bym wziela jednego, ale najwczesniej moge w kwietniu Wtedy chcemy sie przeprowadzic i wtedy tez rodzinka sie powiekszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.10.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Sylvia1, imponująco a czym wykańczasz swoje "schiedele"??? pzd płytka klinkierowa z crh kolor sahara klejona na super mocny klej odporny na działanie temperatur na zewnatrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 24.10.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 sylvia1 ja też juz chce, żeby mój domek tak wyglądał A czy na zimę zabijasz okna deskami, czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.10.2006 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 sylvia1 ja też juz chce, żeby mój domek tak wyglądał A czy na zimę zabijasz okna deskami, czy nie. e.kala nie zabijam dechami robie pseudo-okna foliowe i eleganckie drzwi - te juz z desek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 25.10.2006 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Sylvia, jaki ładny domek I dach! Bardzo mi się podoba Widzę, ze u Ciebie budowa śmiga z prędkością światła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 25.10.2006 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Premiummm pieseczki cudne, będziecie mieć wesoło jak zaczną chodzić. A jeżeli chodzi o pokój dla dzieciątka to masz pełne pole do popisu. Na pewno bedzie śliczny.Sylvia - Twój domek rośnie w oczach. Na pewno jesteś szczęsliwa, że możesz patrzeć jak rosną mury Waszego nowego gniazdka. Dachówka jest ekstra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 25.10.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 dziewczyny, ja troche z innej beczki (nie budowlanej). Mam ponad dwuletnią córkę i zastanawiam się nad zaszczepieniem jej przeciw pneumokokom. Koszt szczepionki ok. 300zł, ale to nie jest ważne. Nie wiem tylko czy naprawde warto szczepić na wszystko, czy to nie jest tak, że lekarze polecają, bo mają z tego jakies profity. Panie w żłobku mówią mi, że nie słyszały, aby ktoś zaszczepiał. Może któraś z Was szczepiła swoje maleństwo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 25.10.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Kusi mam ten sam problem. Ciągle w radiu bębnią o tych pneumokokach. Od wszystkiego szczepionki a to przecież wcale nie jest takie dobre. I też chodz etaka zdezorientowana. Koleżance lekarz powiedział, ze jak dizecko jest podatne na infekcje i często choruje to warto zaszczepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.