agnieszkakusi 16.11.2006 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 admin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 16.11.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 a co zrobić gdy moje Pannice (2,5 i 6) zmieniają zdanie przy każdej reklamie "śmiecia dla Dziecia"? Nagraj im jedną reklamę i włączaj na przerwach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaEmi 16.11.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 podoba mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 16.11.2006 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Premium a jak Twój brzuszek??????? No i samopoczucie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 16.11.2006 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Premium a jak Twój brzuszek??????? No i samopoczucie? Brzuszek brzuszkiem - nie dopinam ostatniego guzika w spodniach Samopoczucie ostatnio lepsze, nie mam takich strasznych mdłości. Teraz mam rzut na warzywa i owoce. Dziś zrobiłam sobie pangę z warzywami (inaczej rybkę po grecku) Na usg widziałam juzka, ma 28mm i jest na zdjęciu małą białą plamką w moim brzuchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 16.11.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 MaEmi - nie zauważyłam, żeby dostęp do łazienki był utrudniony Na planie wygląda jak tramwaj, ale na żywo jest całkiem spora. U nas na budowie komplikacje, bo mamy 'super' drogę pojazdową do działki. Nawieźliśmy tam już chyba ze 200 ton gruzu i znowu woda stoi i się wszystko zakopuje. No i ostatni transport jaki miał do nas dojechać w tym sezonie się zakopał i bloczki na ścianki stoją w szczerym polu. Hrrr... I znowu trzeba będzie załatwiać koparkę A kanalizy i chudziaka jednak teraz nie robimy. Nasz majster zaśpiewał sobie taką cene za, bądź co bądź, drobną robotę, że mu podziękowaliśmy. No, ale to akurat żaden kłopot, bo nie planowaliśmy wcześniej tych prac i przynajmniej nie będziemy nic robić na łeb na szyję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaEmi 16.11.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 izi7jagdyś miała nadmiar drewna - takie pniaki jakieśto może z tego byś się poratowła na drogę - mostzawsze trudniej bedzie się zakopaćPozdrowinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 16.11.2006 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 Siedzę chora w domu, zamiast pomagać na budowie Przekopuję z nudów komputer i znalazłam nasz domek to Wam pokażę: http://images3.fotosik.pl/249/6d1220d2b7b61ddam.jpg http://images4.fotosik.pl/213/9d1cde94f74bdda4m.jpg Kolory będą takie: dachówka czerwona, okna, podbitki, drzwi ciemny brąz, ściany chyba kremowe, a cokół i kominy obłożone piaskowcem o nieregularnych kształtach. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 16.11.2006 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2006 aldio u nas kolory podobne, jedynie nie piaskowiec a klinkier. Teraz zastanawiam sie nad inną rzeczą. My zdecydowaliśmy nie zakładać desek czołowych, a zrobic obróbkę dachu z blachy i podbitkę. Nasz wykonawca twierdzi, że tak jest najpraktyczniej. Ja jakos tego nie moge sobie wyobrazić. Może któraś z was tak planuje, albo ma? Z tego powodu nie malujemy żadnych elementów więźby. Podobnie będzie z lukarnami. Nie jestem do tego całkowicie przekonana. Co wy na to? izi7 u nas na drodze wysypane było dużo gruzu i teraz mimo błota dojazd jest znośny. Jedynie samochód wygląda tragicznie, że aż wstyd takim jeździć, no ale myć go codziennie to lekka przesada Ktoś kiedy pisał, że ludzi z nowych domów można poznac na parkingach, bo mają najbrudniejsze samochody beti555 współczuję, tym bardziej, że ładna pogoda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.11.2006 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Przekonałam ślubnego!!!Budujemy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 17.11.2006 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 aldio u nas kolory podobne, jedynie nie piaskowiec a klinkier. Teraz zastanawiam sie nad inną rzeczą. My zdecydowaliśmy nie zakładać desek czołowych, a zrobic obróbkę dachu z blachy i podbitkę. Nasz wykonawca twierdzi, że tak jest najpraktyczniej. Ja jakos tego nie moge sobie wyobrazić. Może któraś z was tak planuje, albo ma? tak ja tak mam ale pod rynnami deski czołowe być muszą... zerknij sobie na zdjęcia a jeśli chcesz to z domku podeśle ci na maila nie zmniejszone zdjątka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 17.11.2006 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 agnieszkakusi"]Przekonałam ślubnego!!!Budujemy!!![/size] No widzisz kusi jak dobrze umiesz czarować męża. Ruszajcie bo pogoda cudna i chyba warto wykonać pierwszy krok. Powodzenia!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.11.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Komarek, krok to już drugi. Niech się mury pna do góry!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 17.11.2006 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 I tak trzymaj, krok po kroczku i za niedługo dom już będzie stał. A ja wciąż w lesie. Ale nie bedę marudzić wolę poczytać co u Was się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 17.11.2006 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 AGNIESZKA super,ze idziecie dalej A ja znow wkurzylam sie okropnie Przed chwila rozmawialam z szefem ekipy. Wciaz slysze,ze beda "na drugi tydzien". Wiec skoro "ten drugi tydzien" juz trwa kilka tygodni, chcialam uslyszec konkretna date... A on do mnie,ze moga wcale nie przyjezdzac Maja niby byc w czwartek-piatek... NIE WIERZE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 17.11.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 to podobne slowa wciąż słyszymy od geodety który prowadzi sprawę podziału działki. I tak już minęło 6 m-cy. Niektórzy mówią, ze to tyle trwa. Już nawet zadzwoniłam do innego geodety żeby się wywiedzieć jakie są procedury. I teraz jestem mądrzejsza ale wciąż działka nie jest moja. A na właścicieli nie ma wpływu. Podobno w tym tygodniu cos miało sie ruszyć. Czekam na telefon a On milczy jak zaklęty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.11.2006 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Wczoraj byłam w jednej wiosce obok Torunia. Przez przypadek trafiłam do domu pewnej kobiety....i podłamałam się. Była tam razem z dzieckiem na oko jakieś pół roku. Była tam straszna, przeraźliwa, okropna bieda...całą noc nie spałam. Rozmyślałam o tym jak można pomóc tym ludziom. Nie wiem czy mieszka tak jakiś facet, bo nikogo nie widziałam. Widziałam tez tylko jedno dziecko w wózku, ale na dworzu były w kupie piasku foremki do babek więc chyba musi tam być jakieś starsze dziecko (może nie jedno). Zastanawiam się jak mogę im pomóc. Nie wiem może jakaś używana odzież, koce. Idzie zima, a tam było po prostu przeraźliwe zimno. Nie wiem może WSPÓLNIE byśmy im pomogli? Jakaś odzież po dzieciach, żywność na święta. Kurcze nie wiem....szczerze mówiąć już wczoraj zaczełam buszować w rzeczach córki i pozbierałam ubrania, zabawki. Jestem w stanie jeździc do nich, bo nie jest to aż tak daleko. Macie jakieś pomysły? Prosze, pomóżmy im... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaEmi 17.11.2006 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Trzebaby się zorientować czy gmina im pomagawiesz jak się nie stuka (bo wstyd) to nic nie dostanieszgmina ma taką komórkę jak pomoc społecznai może pomóc bo dostaje na to kasę od Państwamoże zorganizować opał, żywność, zapłacić za obiad dziecka w szkole, za wyprawkę (we wrześniu), odstąpić od pobierania podatku rolnego, dopłacać do prądu - wymieniam to co jest organizowane w naszej gminie -też wiejskiejAle podstawowe pytanie czy oni wiedzą że ktoś potrzebuje tej pomocy, czy ta kobieta tam się zgłaszała.Wysyłanie do ciebie lub do niej odzieży czy żywności zgoda jest możliwe ale kłopotliwe. Łatwiej jesli zorientujesz się w sytacji że warto - bo ktoś tego nie przepije - zrobić zrzutkę - w końcu święta, dzielimy się opłatkiem powinniśmy myśleć o innychZ przykładu (mam tak dalszej rodzinie) to wiem że podstawowym problemem jest tak zwana życiowa niezaradnosć lub wstyd poprosić o pomocSądze że najlepszym rozwiązaniem na początek jest skontaktowanie się z gminą i jej ośrodkiem pomocy społecznej. To wtedy więcej informacji można zdobyć jak można pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 17.11.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 zgadzam się z MaEmi. Ty Im pomożesz dowożąc nieraz najpotrzebniejsze rzeczy ale Oni potrzebują szerszej pomocy i stałej. Niestety takich biednych ludzi wokół nas jest zapewne dużo. Straszne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CAEN 17.11.2006 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2006 Agnieszkakusichętnie przyłączę się do akcji pt "pomoc" - może spróbuj odwiedzić tę rodzinę raz jeszcze i zorientować się czego najbardziej im brak (w szczególności myślę tu o dzieciach) bo z rodzicami to nigdy nic nie wiadomo. Czekam na jakieś news,y w tej sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.