izi7 18.09.2007 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 a u nas nie ma zamontowanej żadnej lampy i jak wczoraj wieczorem przywieźliśmy ze sklepu kafelki na taras, to bładziliśmy w totalnych ciemnościach. Muszę kupić przynajmniej jakieś żarówki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewik_1 18.09.2007 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 Ja też dziś przeszłam się holem, potańczyłam na parkiecie i poczułam się taka.... szczęśliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martuszek 18.09.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 Dziewczyny, dla mnie ten stolarz to poważna sprawa. Facetów pytalam, ale o kuchni najczęściej trudno z nimi rozmawiać. Potrzebuje stolarza - artystę takiego co troche ozdóbek mi dorobi w tej kuchni. Macie jakiegoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 18.09.2007 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2007 a u nas nie ma zamontowanej żadnej lampy i jak wczoraj wieczorem przywieźliśmy ze sklepu kafelki na taras, to bładziliśmy w totalnych ciemnościach. Muszę kupić przynajmniej jakieś żarówki... U nas są żarówki Ja też dziś przeszłam się holem, potańczyłam na parkiecie i poczułam się taka.... szczęśliwa Jak ja na tą chwile czekam, żeby w końcu był ten parkiet Tak mi sie wydaje, że ta wykończeniówka trwa całe wieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 19.09.2007 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 e.kala - a jak tam Twoje drzwi wewnętrzne - masz już? U mnie dziś stolarz zaczyna montować, jestem ciekawa co z tego wyjdzie Ale na efekt końcowy poczekam jeszcze jakiś czas, bo opaski itp. przywiozą dopiero za jakiś czas, a dziś i jutro będą montować futryny i drzwi. Obym się tylko nie załamała ich wyglądem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 19.09.2007 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 e.kala - a jak tam Twoje drzwi wewnętrzne - masz już? U mnie dziś stolarz zaczyna montować, jestem ciekawa co z tego wyjdzie Ale na efekt końcowy poczekam jeszcze jakiś czas, bo opaski itp. przywiozą dopiero za jakiś czas, a dziś i jutro będą montować futryny i drzwi. Obym się tylko nie załamała ich wyglądem... Moje drzwi bedą montowane od jutra. Ościeżnice mam opasujące i będą od razu montowane. Też jestem bardzo ciekawa jak to będzie wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewik_1 19.09.2007 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 a u nas nie ma zamontowanej żadnej lampy i jak wczoraj wieczorem przywieźliśmy ze sklepu kafelki na taras, to bładziliśmy w totalnych ciemnościach. Muszę kupić przynajmniej jakieś żarówki... U nas są żarówki Ja też dziś przeszłam się holem, potańczyłam na parkiecie i poczułam się taka.... szczęśliwa Jak ja na tą chwile czekam, żeby w końcu był ten parkiet Tak mi sie wydaje, że ta wykończeniówka trwa całe wieki. Ha, ha mamy piekny parkiet i piękne płytki w kuchni, które zostały porządnie ochrzczone wczorajszym deszczem, ponieważ, ktoś nam sp..rzył balkony i przecieka przez strop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 20.09.2007 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2007 a u nas nie ma zamontowanej żadnej lampy i jak wczoraj wieczorem przywieźliśmy ze sklepu kafelki na taras, to bładziliśmy w totalnych ciemnościach. Muszę kupić przynajmniej jakieś żarówki... U nas są żarówki Ja też dziś przeszłam się holem, potańczyłam na parkiecie i poczułam się taka.... szczęśliwa Jak ja na tą chwile czekam, żeby w końcu był ten parkiet Tak mi sie wydaje, że ta wykończeniówka trwa całe wieki. Ha, ha mamy piekny parkiet i piękne płytki w kuchni, które zostały porządnie ochrzczone wczorajszym deszczem, ponieważ, ktoś nam sp..rzył balkony i przecieka przez strop no to trochę kiszka. Kafle pewnie zniosły to dzielnie - a co z parkietem? Drewno z wodą nie lubią się za bardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 21.09.2007 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 pisać drogie Panie, pisać! Spadłyśmy na drugą stronę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 21.09.2007 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 nio dobra ... mia.łam awarię woda nam z podłogówki wyciekła bo partacze- tynkarze i k-g lekko nawiercili rurkę jak była zimna woda to nic sie nie działo jak woda sie podgrzała to sie rurki rozszerzyły i pękniecie zaczęło przeciekać... awaryjnei trzeba było wypruć kawałek ścianki w garderobie i rozpruć kawałek podłogi i założyć mufkę ufff chwała ci panie hydrauliku za szybka reakcję... sytuacja opanowana, podłoga znowu się wygrzewa... w domku się cieplutko zrobiło: termometry wskazują 20,5 stopni co ciekawe w bloku mam 22-23 a odczucia ciepła identyczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 21.09.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 A ja znów mam doła budowlanego Wszystko przez brak kasy na fachowców. Mąż zapiernicza na budowie sam, miał pomagać mu brat, ale po prostu nas olewa Umówiliśmy się z nim na to, że dom od środka nam wyłoży płytami g-k i położy kafle w kuchni i jednej łazience. Niestety fakt jest taki, że mąż sam przymocowywał stelaże do g-k w całym domu, brat zajeżdzał tylko aby płyty przykręcic... Kiedy nadeszła pora szpachlowania spoin, też mąż to wszystko zrobił, a brat ma położyc drugą warstwę i wyszlifować. I nie przyjeżdza, bo to, bo tamto... W ciągu tygodnia pojawia się ze 2 razy na niecałe 4 godziny... Aha, daliśmy mu za ta pracę 4500... Nie robi za przysłowiowe dziekuję... Za mało chyba mu zapłaciliśmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 21.09.2007 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 beti trzeba było jak z fachowcami : nie płacić dopóki nie wykonana usługa...współczuję sytuacji bo i sytuacja rodzinna się pogorszy i wy bez wykończeniówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 21.09.2007 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 Hmmm raczej nie mogliśmy wczesniej nie dać mu kasy gdyż to były pieniądze, których brakowało mu do kupna samochodu... A teraz tak tego żałujemy... Najbardziej żałujemy, że jednak nie szukaliśmy kogoś obcego... Przypuszczam, że wszystkie te prace byłyby juz zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.09.2007 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2007 cześć kobiety beti, współczuję sytuacji pasowałoby zrobić lekki ochrzan, a tu ZONK niemniej jednak uważam, że delikatne przypomnienie mu, że jednak KASĘ WZIĄŁ i robotę ma skończyć jest jak bardziej na miejscu. Przyszłam tu do Was nie bezinteresownie Mam dylemata, w kwesti kamienia dekoracyjnego i lukferów, czy któraś z was ma może jakieś zdjęcie ściany, na której jest jedno i drugie?? Sęk w tym, że chciałam zrobić taką ścianę w kamieniu, nie całą, tak "rzucony" ma być ten kamień, a luksfery mają być w załamaniu tej sćiany, żeby trochę doświetlić zakątek w łazience. I co Wy na to??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewik_1 22.09.2007 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Betii, znów się potwierdza przysłowie, że z rodziną to najlepiej się wychodzi na zdjęciach... Ja miałam też przejscie z bratem, który miał nam robić remont mieszkania, no cóż ja ochrzaniłam porządnie, na początku było troche cichych dni, ale potem wszystko wróciło do normy. Fakt, że to jest rodzina nie zwalnia z egzekwowania umów, jeśli teraz sobie pozwolicie to co będzie w przyszłości. Jeśli nie chce odpracować, to wyceńcie zrobione przez niego prace i zażądajcie zwrotu pozostałej kwoty w gotówce. Myslę, że takie postawienie sprawy zmobilizuje go do działania. A jeśli się obrazi, to będzieci mieli jednego "pasożyta" mniej A u mnie sytuacja opanowana, parkiet dużo nie ucierpiał, bo w tym czasie było sporo osób w domu i zabezpieczyli. Nasz glazurnik zabezpieczył balkony i powinno już byc w porządku. Gość akurat zna się na rzeczy i znalazł przyczynę tej malej katastrofy. Praca z prawdziwymi fachowcami to cała przyjemność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewik_1 22.09.2007 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 cześć kobiety Mam dylemata, w kwesti kamienia dekoracyjnego i lukferów, czy któraś z was ma może jakieś zdjęcie ściany, na której jest jedno i drugie?? Sęk w tym, że chciałam zrobić taką ścianę w kamieniu, nie całą, tak "rzucony" ma być ten kamień, a luksfery mają być w załamaniu tej sćiany, żeby trochę doświetlić zakątek w łazience. I co Wy na to??????? Przyjrzyj się połączeniu luksferów z kwarcem. Widziałm kwarcyt na elewację zewn., takie ciętae nieregularne łupki. Jest lekko połyskliwy więc może pasować do luksferów, napewno bardziej niż piaskowiec. Zastanawiam sie czy nie obłozyć nim kominka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 22.09.2007 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Macie rację... Z rodziną na zdjeciach, lekki ochrzan można dać... Jednak on uważa, ze za mało mu daliśmy A sądzicie, że 4500 za pracę, która i tak w wiekszości zrobił ktoś inny, to mało? A wczoraj znowu nie przyjechał Naprawde mam dosć Aha, ten szwagier to typ, który jak sie obrazi, to nawet kilka lat potrafi sie nie odzywać... Ma to po ojcu (czyli moim teściu) Teść nie kontaktuje sie ze swoim bratem już jakieś 20 lat A mieszkają w sąsiednich dzielnicach... Tam poszło o kłótnię z żoną brata... Wiecie, nie chciałabym spowodować takiej sytuacji mojemu meżowi Kasia, sądzę, że Ewik ma racje. Luksfery z kwarcem mogą wyglądać świetnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 22.09.2007 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Betti nie wiesz, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. I pamiętaj fotka ma tak wyjść, żeby można łatwo było oderwać się od rodzinki. Przecież rodziny nawet nie można łatwo opitolić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 22.09.2007 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Dzisiaj wystawiłam mieszkanie do sprzedaży i jakos mi tak dziwnie. Czy sprzedałyście swoje mieszkania? Jakie macie uczucia czy mimo wszystko troche tego bloku żal I pytanie bardziej praktyczne, łatwo obecnie jest sprzedac mieszkanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosinek 22.09.2007 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2007 Sprzedawaliśmy rok temu, czy łatwo mnie tak bo to było mieszkanie męża. Czy szybko w ciągu miesiąca. To zależy od lokalizacji, metrażu ect. Mam super agentkę, taką co nie nie pokoi. Załatwiła wszystko i z wielką klasą, jak jesteś ze stolicy to mogę dać Ci namiary. Zdecydowaliśmy się na agencję bo nie mamy czasu prowadzić kolejnej firmy. A za rok będe sprzedawać moje mieszkanie i już mi jest smutno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.