Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KLUB BUDUJĄCYCH KOBIET


EFKAkonewka

Recommended Posts

Z garażu do kotłowni mam wewnątrzlokalowe zwykłe brązowe drzwi z okładziną z blachy jedynie. Nie były drogie. Zależało mi tylko na tym by były obite blachą a wyglad juz był mniej istotny. Z kotłowni do domu mam już drzwi takie jak w domu - lepsze, ładniejsze, pokojowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja też ogladałam wczoraj w Jankach w Ikea kanapy :o i to chyba te same :wink: Bedinge :lol: Siostra kupuje tą brązową :lol: Mnie osobiście zniechęcił do tej kanapy ten suwak przechodzący przez całą długość pokrycia. Do spania trzeba koniecznie zdejmować to pokrycie bo nie wyobrażam sobie spać na suwaku.

 

Przy suwaku jest taka zakładka, która go zakrywa. Poza tym jest to na pewno lepsze niż rowek w kanapie :wink: . Łóżko spełniło moje oczekiwania co do wygody i funkcjonalności. Dzisiaj mąż łóżka poskładał i mogłam sobie je wypróbować.

Jest noc ale ja dopiero wróciłam z budowy (a raczej domu 8) ), działam na wysokich obrotach, bo muszę szybko sie wyprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TomKa - my zrobiliśmy otwierane do środka domu, żeby nie obić przypadkiem samochodu drzwiami.

My jesteśmy w trakcie przeprowadzki. Pakujemy graty i przewozimy sukcesywnie do domu. Jeszcze mnóstwo pakowania przed nami, bo po mieszkaniu na razie nie widać, żeby wiele ubyło (ale faktem jest, że część szaf jest pusta, a tego nie widać). No i mamy za sobą pierwszą noc w nowym domu :-D Sylwestra spędzaliśmy u przyjaciół którzy mieszkają niedaleko naszego domku (mooon123 - pozdrowionka :) ), więc po imprezie najblizej nam było pojechać do domku i tam spaliśmy. Na razie jakoś obco jeszcze się tam czuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi z kotłowni ZAWSZE powinny sie otwierać na zewnątrz. Zobaczcie swoje projekty. W każdym pewnie tak są zaplanowane drzwi, na zewnątrz. To przepisy ppożarowe regulują. To na wypadek wybuchu. Siła uderzenia pójdzie na boki a nie rozerwie bryły domu. I bez znaczenia co jest za drzwiami kotłowni, garaż czy wiatrołap. Wiem, że są obawy o uszkodzenia auta. Ale o tym akurat nie ma wzmianki :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas do garażu nie wchodzi się przez kotłownie tylko przez śluzę w której będą tylko regały i wieszaki na kurtki :-) Kotłownię mamy gdzie indziej, o ile kotłownią można nazwać pomieszczenie z pompą ciepła ;-)

Beti555 - a już myślałam, że elektryk wyszedł na prostą i zaczął w końcu odbierać telefony. Widocznie mieliśmy niezłego fuksa. Właściwie, to mój mąż miał fuksa, bo ja też już do kolesia nie dzwoniłam, bo doszłam do wniosku, że nie ma sensu. U nas też jeszcze jakieś rzeczy elektryczne zostały do pokończenia, ale z tym mam nadzieję już mój mąż da sobie radę, jeśli do elektryka więcej razy nie uda nam się dodzwonić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My jesteśmy w trakcie przeprowadzki. Pakujemy graty i przewozimy sukcesywnie do domu. Jeszcze mnóstwo pakowania przed nami, bo po mieszkaniu na razie nie widać, żeby wiele ubyło (ale faktem jest, że część szaf jest pusta, a tego nie widać). No i mamy za sobą pierwszą noc w nowym domu. Narazie jakoś obco jeszcze się tam czuje...

 

U mnie to samo. Poza tym od dzisiaj jestem bezdomna (bez zameldowania), mam 10 dni na ostateczne pożegnanie się z mieszkaniem :cry: , latam po róznych instytucjach, internet w mieszkaniu likwiduję, w domu zakładam, telefon stacjonarny przenoszę (będzie radiowy, nie wiedziałam, że tak mozna).

Niektórzy wykonawcy doprowadzają mnie do szału, jednego wpisałam na Czarna Listę (wyjatkowy krętacz). Od wczoraj mam odkurzacz centralny, super rzecz, no i mogę się wam przyznać, że uznałam, że nie wiem jak ja żyłam bez zmywarki :oops: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Jak fajnie że nie jestem sama;), z tym że ja dopiero zaczynam, narazie jestem na etapie papierów które zbieram do pozwolenia, wiosną zaczynam budować:) dzisiaj odebrałam projekt domu:), jestem trochę przerazona tym wszystkim ale mam nadzieje że sobie jakos poradze.

 

 

jak miło, że odezwał się ktoś na tym samym etapie budowy co ja :) bo tu wszyscy doświadczeni (na szczęście :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj bez zmywarki to cięzkie życie;), co do młynka to napewno sobie go zamontuje;) a co to jest ten odkurzacz centralny:)?

 

bardzo mała mi, fajnie że jesteśmy na tym samym etapie:), masz juz warunki zabudowy czy odrazu składasz papiery o pozwolenie na budowe:)?

 

ps- nawet nie spodziewałam sie że tyle kobitek buduje;) brawo dziewczyny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Jak fajnie że nie jestem sama;), z tym że ja dopiero zaczynam, narazie jestem na etapie papierów które zbieram do pozwolenia, wiosną zaczynam budować:) dzisiaj odebrałam projekt domu:), jestem trochę przerazona tym wszystkim ale mam nadzieje że sobie jakos poradze.

 

 

jak miło, że odezwał się ktoś na tym samym etapie budowy co ja :) bo tu wszyscy doświadczeni (na szczęście :) )

 

oo widze że jesteś z Warszawy:), bedziesz się budowała gdzieś w jej okolicach czy dalej:)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie dziewczyny

i ja się przyłączę do wątku kobiet budujących choć przyznaję że wcześniej czasami Was podczytywałam :oops: :wink:

 

 

jak nazwa wskazuje- jestem kobietą budującą, albo zaraz będę. Pozwolenie już mamy od wiosny 2007 ale wtedy z różnych względów nie rozpoczęsliśmy budowy. Właściwie wszystko się składało przeciwko temu i odpuścilićmy...

 

Teraz jednak sprawa ostro ruszyła z kopyta, przed koncem roku umówiliśmy murarza, który chce wchodzić już i robić robić robić...

 

Prawdopodobnie wszystko co wiąże się z budową muszę pociągnąć sama (do tej pory tak było) bo moj mąż pracuje daleko i bywa w domu tylko w weekendy. Ktoś musi zarobić na te fanaberie...

 

proszę Was drogie kobietki o wsparcie duchowe i merytoryczne, wiem ze my kobiety inaczej rozumiemy pewne sprawy i w inny sposób potrafimy tłumaczyć, tzn. bardziej logicznie i zrozumiale 8) :D

 

pozdrawiam kobiety budujące!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj bez zmywarki to cięzkie życie;), co do młynka to napewno sobie go zamontuje;) a co to jest ten odkurzacz centralny:)?

 

bardzo mała mi, fajnie że jesteśmy na tym samym etapie:), masz juz warunki zabudowy czy odrazu składasz papiery o pozwolenie na budowe:)?

 

ps- nawet nie spodziewałam sie że tyle kobitek buduje;) brawo dziewczyny :D

 

na szczęście nie muszę mieć warunków zabudowy, bo są plany zagospodarowania. czekam na mapki od geodety i podejmuję ostatnie decyzje dotyczące projektu i cały czas się waham.... gdybym tylko znalazła kogoś, kto zbudował ten dom... ;)

 

jestem na razie z Warszawy, a budować będę pod Mińskiem Mazowieckim (to już chyba nie w okolicach, cooo?;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...