wu 29.05.2008 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 ja też chcę nowy numer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 29.05.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 wu odbieraj.....pofruneło!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 30.05.2008 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Dzien dobry!!! Co tu tak cicho???????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izi7 30.05.2008 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 30.05.2008 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 heloł To ja się pochwalę dzisiaj zalewają nam strop nad resztą domu (mamy już zalany nad garażem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 30.05.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 heloł To ja się pochwalę dzisiaj zalewają nam strop nad resztą domu (mamy już zalany nad garażem) Po zalaniu stropu fajnie widać jak wyglada dom, jakie sa pokoje. Tzn mi pomogło ujrzec mój przyszły dom. No ale ja z widzenia przestzrennego jestem cienka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna04 30.05.2008 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Czy to rzeczywiście możliwe? Budujecie i udaje sie to Wam! Moze i mnie sie uda? W tej chwili czuje tylko przerażenie, radośc z planów budowy swojego domu mam juz za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 30.05.2008 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Możliwe, mozliwe Wybudowałam dom i wykończyłam w niespełna rok Organizowałam papierki, pieniadze i wykonawców. Pilnowałam roboty, sama też sporo robiłam. Nie miałam pojecia jak zaczynałam o budowaniu domu. ALe sie udało! Tobie też się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.05.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 dzięki Edytko za namiar dziewczyny mam deprechę z euforii pod hasłem budujemy domek wpadłam w dołek jak sobie damy radę z tą inwestycją - a to dopiero początki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 30.05.2008 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 E tam. Dacie sobie radę bo kazdy daje Nie martw się na zapas. to nic nie daje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 30.05.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 dzięki Edytko za namiar dziewczyny mam deprechę z euforii pod hasłem budujemy domek wpadłam w dołek jak sobie damy radę z tą inwestycją - a to dopiero początki Coż ja nie będę delikatna. Deprecha moze dopaść na każdym etapie budowania. Chwile załamania przeplatają się z euforią, płacz ze śmiechem. Budowanie to choroba!!! I trzeba się z tym pogodzić. Na szczęście uleczalna!!!! Ale Ty wu masz szczęście bo znalazłaś forum i masę przyjaznych osób, które w takich gorszych chwilach wyciągną Cię za uszy !!! Pamiętaj o tym. A potem podaj dalej ..... buziaki i głowa do góry. Zobacz jaka pikna pogoda. Zmykaj na działkę, przysiąć na kamieniu...rozejrzyj się ... kochasz to!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 30.05.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Qrcze aż się sama podbudowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 30.05.2008 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Po zalaniu stropu fajnie widać jak wyglada dom, jakie sa pokoje. Tzn mi pomogło ujrzec mój przyszły dom. No ale ja z widzenia przestzrennego jestem cienka ja na razie i tak tylko parter obejrzę bo schody będziemy mieć takie jak Twoje - drewniane więc na razie nic nie ma..... a w moim stanie nie bardzo mogę skakać po drabinach lub rusztowaniach mnie też podbudowałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 30.05.2008 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 dzięki Edytko za namiar dziewczyny mam deprechę z euforii pod hasłem budujemy domek wpadłam w dołek jak sobie damy radę z tą inwestycją - a to dopiero początki Nie martw sie, szkoda zdrowia, my wszystkie taka depreche przezywamy. Ja juz po prostu "zygam" ta budowa i rozmawianiem o niej i kase licze codziennie przy zasnieciu i przebudzeniu sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mooon123 30.05.2008 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Dorbie już tak mało Ci zostało do dokończenia!!! Trzymaj się !!! Ja sobie wyobrażam jak będę siedziała na tarasie i odpoczywała...... i to mi dodaje skrzydeł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 30.05.2008 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 dzięki dziewczyny nie ma to jak ktoś pogłaska po główce jesteście wspaniałe właśnie przez to że kocham to miejsce gdzie ma stać mój dom widzę go tam już oczyma duszy wiem gdzie stanie huśtawka dla mojego słodkiego łobuziaka wiem jakie drzewka posadzę to mam napady radosnej euforii ale czasem jak słyszę i czytam o kosztach kłopotach z wykonawcami materiałami i tak dalej to to moje kochane miejsce przesłania dół wielki jak kanion Kolorado ale wtedy czytam takie ciepłe słowa jak Wasze i wszysko wraca do normy jeszcze raz dzieki i buziaki dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 30.05.2008 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2008 Dorbie już tak mało Ci zostało do dokończenia!!! Trzymaj się !!! Ja sobie wyobrażam jak będę siedziała na tarasie i odpoczywała...... i to mi dodaje skrzydeł Dzieki za wsparcie. Faktycznie nieduzo zostalo a boje sie czy kasy starczy aby zamieszkac. Chyba bedziemy dobierac kredyt ale nie wiem czy dostaniemy, bo na pewno nie straczy nam na ogrodzenie i na taras. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna04 31.05.2008 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 Witam sobotnie! Pewnie wszystkie jesteście zajęte na budowach ja niestety nadal tkwie w mieszkaniu blokowym Jakiś czas temu zobaczyła przepiękną działkę w górskiej okolicy i dostałam na jej punkcie bzika Jest to jeszcze rolniczy teren ale czekam na zmiane planów zagospodarowania przestrzennego i przez ten czas staram sie jak najlepiej do budowy przygotować. Ma rozpocząc sie na jesień i żeby było to mozliwe od czerwca powinnam zacząc uzbrajac działke i przygotowywać plac budowy - tak mi się wydaje przynajmniej. Zaczynam to wszystko sama, mąż pomaga internetowo bo, no bo...... Nie wiem wielu rzeczy i co najgorsze nie wiem kogo pytac. Nie żebym była szowinistką ale do facetów to trzeba się mizdrzyć albo idiotke udawać Teraz czekam i czekam i to mnie okropnie frustruje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 31.05.2008 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2008 To powodzenia. Piekne okolice to juz rzadkosc wiec gratuluje, tym bardziej ze gorskie tereny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 02.06.2008 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Nie martw sie, szkoda zdrowia, my wszystkie taka depreche przezywamy. Ja juz po prostu "zygam" ta budowa i rozmawianiem o niej i kase licze codziennie przy zasnieciu i przebudzeniu sie. Boszz...dorbie jak Ty to trafnie ujęłaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.