Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U nas podobnie :( . Do grupy syna przyjęto 2? dzieciaczków, a 65 odpadło :o . O żłobku nie wspomnę, to już zupełna masakra! Łatwo sobie zresztą wyobrazić, jak jest jeden w 7? tys. mieście :roll:

U nas po przyjęciu dziecka, trzeba było w przeciągu tygodnia dostarczyć zaświadczenia z pracy, że rodzic pracuje i w jakich godzinach, bo może akurat jest w stanie sam zapewnić opiekę ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2641437
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja w gDansku walczylam o przedszkole dla 3 latka prawie 2 mce bo tyle trwala rekrutacja komputerowa i dostalismy sie z odwolania fuksem zupelnie. Takze w poniedzialek zaczynamy. A zlobek u nas to tez masakra. nam sie udalo 2 lata temu a tylko dlatego ze moj starszy tam chodzil i kierowniczka nas pamietala
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2650586
Udostępnij na innych stronach

rzeczywiście cichutko tutaj

znaczy baby bodowniczowe wymarły

może to i dobrze :wink:

trzeba by może założyć nowy wątek "Klub wykańczających kobiet"

hihi :lol: :lol: :lol: :lol: tylko czemu mam dziwne skojarzenia :roll: :wink:

 

W każdym razie, bardziej kobiecą czynnością w tym calym budowaniu jest wykańczanie domku, dobieranie tych detali nadających niepowtarzalny klimat każdemu domkowi i może w takim wątku byłby większy ruch?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2658302
Udostępnij na innych stronach

wykańczanie to też budowanie :-) Ja etap stawiania cegieł itp. mam już dawno za sobą, a czasem się odezwę ;-)

Z newsów - posialiśmy w weekend spory kawał trawy, hura! Teraz czekamy, czy coś w ogóle wzejdzie ;-)

Przymierzamy się do zainstalowania kratek na tarasie, które osłoniłyby nas trochę od wiatru. Kratki kupione, mąż robi donice (a właściwie zrobił dwie jakiś czas temu i teraz nie ma czasu na więcej - a w sumie ma być ich 6, więc jeszcze trochę roboty ma). Kartki połączymy z donicami. No i teraz się zastanawiam co do tych donic przy kratkach dać. Od strony kratki dam coś pnącego się (może jakieś róże albo bluszcz?), a z przodu donicy chyba jakieś mini-iglaki. Byliśmy w weekend w ogrodniczym i bardzo ładnie wyglądały wrzosy, ale to podobno tylko teraz kwitnie, a przez resztę roku jest zielone. Muszę się zastanowić ;-)

Jak myślicie, co byłoby najlepsze na te kratki, żeby się ładnie pięło, szybko rosło i żeby miło było przy tym siedzieć na tarasie?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2658444
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie, co byłoby najlepsze na te kratki, żeby się ładnie pięło, szybko rosło i żeby miło było przy tym siedzieć na tarasie?

I bluszcz, i roze bedziesz musiala przywiazywac; roze dodatkowo pryskac na mszyce i przycinac.

Jesli nie zalezy Ci na czyms zimozielonym to moze powojnik (Clematis). Jest bardzo wiele odmian i mozna np. dobrac je tak, zeby maksymalnie wydluzyc okres kwitnienia. Poza tym clematis ma miec "nogi w cieniu, a glowe w sloncu". Iglaki tez beda zielone przez wieksza czesc roku :wink: Poza tym do powojnika czy do roz nie pasuja pod wzgledem wymagan glebowych.

No to moze jakies fajne byliny o barwnych lisciach? Mi sie podoba Hosta. Z plozacych moze byc np. trzmielina (Euonymus fortunei) - jest kolorowa i zimozielona.

Najbardziej istotne pytanie to rozmiar i ocieplenie Twoich donic - jak beda Ci zima przemarzac, to skazana jestes na coroczne sianie fasoli, groszku, nasturcji, powoju itp. + dosadzanie roslin jednorocznych (pelargonie, lobella, niecierpek itp).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2658514
Udostępnij na innych stronach

essa - dzięki za cenne uwagi. Doniczki mają mniej więcej 80x35 z zewnątrz, ścianki grubości 4cm, wysokość ok. 30cm. Jeśli chodzi o ocieplenie, to nawet nie wiedziałam, że donica może być ocieplona albo nie - jak to wygląda? Chodzi o jakieś obieplanie jej z zewnątrz czy od środka? Zdecydowanie chciałabym uniknąć sadzenia roslin co roku, bo to zajmuje sporo czasu itp. Clematis to chyba dobry pomysł, chociaż z tą głową w słońcu, a nagami w cieniu to tak do końca u mnie nie będzie, ale może jakoś da radę. A o trzmielinie też myślałam, bo widziałam w ogrodniczym i mi się podobała, ale przeczytałam, że jest trująca. Przy małym dziecku to trochę nie bardzo... Obejrzałam hostę - ładna :-) Jeszcze raz dzięci za informacje!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2658783
Udostępnij na innych stronach

dorbie - zrobie zdjecia wieczorem i wkleje. W dolnej łazience mamy taką małą listwę metalową (jakieś 0,5cm wysokości, ale to wystarcza), a w górnej to mamy normalnie murowany duży próg. Z tym, że u nas woda wypływała każdemu przy każdej kąpieli, więc wylewka miała zdecydowanie za mały spadek. Jeśli Tobie nie wypływa, to może mąż niepotrzebnie panikuje :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2659361
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny :)

 

Domy się budują, dzieci rosną, jesień idzie... ;)

 

A nam minie niedługo rok, jak już mieszkamy u siebie. I ciagle jest coś do zrobienia :)

Teraz mąż zakłada światełka na schodach, będziemy obudowywać tv kamieniem i robić tynk strukturalny na ścianach.

A na wiosnę mam zamiar wziąć sie za ogród... :roll:

 

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2661444
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny :)

 

Domy się budują, dzieci rosną, jesień idzie... ;)

 

A nam minie niedługo rok, jak już mieszkamy u siebie. I ciagle jest coś do zrobienia :)

Teraz mąż zakłada światełka na schodach, będziemy obudowywać tv kamieniem i robić tynk strukturalny na ścianach.

A na wiosnę mam zamiar wziąć sie za ogród... :roll:

 

Pozdrawiam!!!

 

Za ogród??? Pepitka, ja myslałam, ze kto jak kto, ale Ty to masz już ogród z głowy :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2663482
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny :)

 

Domy się budują, dzieci rosną, jesień idzie... ;)

 

A nam minie niedługo rok, jak już mieszkamy u siebie. I ciagle jest coś do zrobienia :)

Teraz mąż zakłada światełka na schodach, będziemy obudowywać tv kamieniem i robić tynk strukturalny na ścianach.

A na wiosnę mam zamiar wziąć sie za ogród... :roll:

 

Pozdrawiam!!!

 

Za ogród??? Pepitka, ja myslałam, ze kto jak kto, ale Ty to masz już ogród z głowy :wink:

 

Z głowy to ja mam "tył" ;)

A przód jest do bani...

Jakieś iglaczki, hortensje, róże bym chciała... 8) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2664120
Udostępnij na innych stronach

Jej... az mnie zatkalo na widok tyc zdjec. :o Toz to bajka.

Wchodze tu, zeby sie zapisac, a tu patrze.... mamma mia. Gdzie mi do Was. :oops:

Ale co tam .... :wink:

Jak wymyslilam, zeby budowac dom, rodzina sie stukala w glowe. Maz byl przeciwny, tesciowie przeciwni, moi rodzice pozytywni, ale z rezerwa. Ale ciagnelam jak wol do przodu..... w koncu dla dzieci to ma byc, bo chorobska nie chca nam spokoju dac. :evil: Trzeba sie wyprowadzic z blokowiska w zdrowsze rejony.

Za biedni jestesmy, zeby kupic gotowe, wiec tylko budowa zostala.

Na razie jestesmy po kupnie dzialki pod Wolominem (na kredyt, a jakze), projekt urodzony w bolach i dalsza papierologia w toku. Tak wiec poki co cieniutko, ale zwazywszy trudne poczatki, to i tak postep jest niesamowity.

A i maz juz sie nie narowi :wink: , tesciowie z pozytywna rezerwa, a moi .... hmm ...... mama juz zbiera rosliny na dzialke :lol: (na balkonie mam od niej orzecha w wiadrze)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2667707
Udostępnij na innych stronach

ewdajas witaj w klubie :D .

U nas minęły 2 lata od "wbicia łopaty"a więc trochę czasu upłynie i Ty tez będziesz juz sadzić roślinki.

Jeżeli chodzi o kłopoty tzw. "budowlane" to jest ich mnóstwo i do tego trzeba sie przyzwyczaić. Pocieszę Cię, że to co teraz przeżywasz wspomina się bardzo miło, wybór projektu, różne opinie naszej rodzinki itp. Zobaczysz będzie dobrze, zaglądaj tutaj, czytaj forum i jakoś przez to przebrniesz.

Ja jak zaczynałam budowę marzyłam o tej kawce na tarasie i co, wszystko udało sie zrealizować.

 

Jeżeli chodzi o tą kawkę to tak naprawdę rzadko ją pijam na dworze. Dlaczego? Lubie ją pic w mojej kuchni i do tego strasznie u nas wieje :wink: :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2668315
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie, a propos wiatrow na tarasie.

Nie mysleliscie o tym, zeby taras jakos obudowac. Np. podobnie jak sie obudowuje balkony.

Ja jestem zmarzlak i ciagle mysle o tym, co by tu zrobic zeby taras sluzyl nie tylko w czasie cieplych dni.

:roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2670151
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie wiem, czy powinnam dołączać do Grupy Kobiet budujących... bo ani ze mnie BUDUJĄCA, ani WYKĄCZAJĄCA.... mogłabym się nazwać GRUPA KOBIET PAPIERKOWYCH....... :lol:

Ja wiem,że każda z nas przez to przechodzi, przechodziła lub będzie przechodzić...ALE JA JUŻ ZACZYNAM DOSTAWAĆ NA GŁOWĘ....

Jeszcze kilka dni i awansuję na niezrównoważona emocjonalnie. - ostatnio nawet włożyłam telefon do lodówki....po rozmowie z geodetaą,kiedy to usłyszałam,że musze poczekać kolejny tydzień... :x

A wicie co mój mąż na to....NIC. Pracuje, chodzi na kręgle, spotyka się z przyjaciółmi... i powtarza,kochanie musimy poczekać....

:evil: :evil:

Boże jak długo trwają paierkowe roboty, mapki, energetyka, gazownia, wodociągi , wszedzie słyszę czekać, czekać, czekać - 2 tygodnie, 3 tygodnie....

hmmm...może to narmalne.....????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2671227
Udostępnij na innych stronach

Witam !!

 

Pan, który ma nam robić projekty przyłączy powiedział, że mapek do celów projektowych będzie potzreba az 10 !!

Znajomi wykorzystali 5 !!

DO czego konkretnie będą mi potrzebne te mapki ? Do prądowni, gazowni, wodociągowni i kanalizowni, dla projektanta no i do pozwolenia na budowe - czy tak ?

Czy jeszcze gdzies ????????????????

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2685493
Udostępnij na innych stronach

Witam !!

 

Pan, który ma nam robić projekty przyłączy powiedział, że mapek do celów projektowych będzie potzreba az 10 !!

Znajomi wykorzystali 5 !!

DO czego konkretnie będą mi potrzebne te mapki ? Do prądowni, gazowni, wodociągowni i kanalizowni, dla projektanta no i do pozwolenia na budowe - czy tak ?

Czy jeszcze gdzies ????????????????

 

 

hmmm, 10 powiadacie - ja dostałam informację,że 15 i też zastanawiam się po co tyle....???? :o

Ale może też na wypadek jakiś pomyłek.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43584-klub-buduj%C4%85cych-kobiet/page/365/#findComment-2685521
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...