sylvia1 06.07.2006 05:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 a u mnie fundamenty zrobione teraz tylko trzeba je lekko poprawić bo kopała koparka. dziś zamawiam styropian na ocieplenie jutro beton i można w sobotę wylewać. Musze tylko wcześniej kierownika powiadomomić powiedział że przyjedzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 06.07.2006 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja tu trafiłam dopiero teraz. Ech...az mi ulzyło...ze jest nas tyle. Kobitki ja tez zaczynam budowac - jestem na etapie dogrywania dokumentacji, a potem podbudowana Waszymi postami i faktem ze jestescie zaczynam budowac. I wiem ze jak tu zajrze w chwilach słabosci to na pewno dostane ogromna dawke optymizmu i dobrej energii. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 06.07.2006 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja dzisiaj podpisalam cyrograf na najblizsze 30 lat Pierwsza transza bedzie albo jutro albo w poniedzialek. Teraz tylko musimy sie dogadac z ekipa i lada dzien ruszamy. Sama juz nie wiem, czy sie cieszyc, czy nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 06.07.2006 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 edyta_10 witaj w klubie. Jak widzisz jest nas więcej Agutek, mam podobne mieszane uczucia. Ciesze się i boje się. Czeka nas dużo pracy no i zadłużenie na 30 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 06.07.2006 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 A ja dzisiaj podpisalam cyrograf na najblizsze 30 lat Pierwsza transza bedzie albo jutro albo w poniedzialek. Teraz tylko musimy sie dogadac z ekipa i lada dzien ruszamy. Sama juz nie wiem, czy sie cieszyc, czy nie Tez mam cyrograf na 30 lat. I tez nie wiem czy sie cieszyc. Ale wiem, ze bedzie dobrze. Bo musi byc dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 06.07.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 edyta_10 witaj w klubie. Jak widzisz jest nas więcej Agutek, mam podobne mieszane uczucia. Ciesze się i boje się. Czeka nas dużo pracy no i zadłużenie na 30 lat. też mam cyrograf na 30 lat.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 06.07.2006 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 Pocieszam sie, ze takich jak ja jest wiecej. Ale budowa troche mnie przeraza, szczegolnie teraz, jak juz jest tak blisko No i o czywiscie martwie sie, ze nie starczy nam pieniedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 07.07.2006 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 ... No i o czywiscie martwie sie, ze nie starczy nam pieniedzy Tez martwie sie czy pieniedzy starczy, tym bardziej, ze doszła nam piwnica której miało nie być a w kosztorysie nie została uwzględniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 07.07.2006 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Kurcze, trzeba chyba z góry założyć, że budowa nie będzie tak sprawnie szła jak tego chcemy. W innym wypadku to chyba można zwariować. Dzisiaj rano miały być dowiezione deski szalunkowe i co i nie ma. Nikt nie dzwonił, dopiero jak ja zadzwoniłam okazało się że się nie wyrabiają i będą w poniedziałek po południu Zastanawiam się, jak te materiały zamawiać, bo jak dużo wcześniej to mogą "zniknąć". Kierownik budowy był i odbył rozmowę z ekipą i moim małżonkiem Czy ja to wszystko wytrzymam, ciągle w napięciu, ciągle telefony "budowlane" (najczęściej w pracy, gdzie nie zawsze mogę dyskutować o "kręceniu drutów" ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 07.07.2006 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Czy ja to wszystko wytrzymam, ciągle w napięciu, ciągle telefony "budowlane" (najczęściej w pracy, gdzie nie zawsze mogę dyskutować o "kręceniu drutów" ). Na całe szczęscie jest to forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 07.07.2006 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2006 Dawno mnie tutaj nie było... ale buduję, buduję!Budowanie to mały pryszcz przy tym, co mnie czeka. Wczoraj miałam próbę tego, co może się stać, jak płaszcz kominka się zapowietrzy i nie poda wody na kaloryfery. W parę minut temperatura skoczyła do 95 stopni i zaczęło przeraźliwie pikać. Rury grały jak cała orkiestra. Panowie błyskawicznie wyrzucali płonące polana na posadzkę (na szczęście jeszcze betonową) i biegali jak kot z pęcherzem z kotłowni do holu i z holu do kotłowni. Podobno tak się może zapowietrzyć tylko przy pierwszym napełnianiu płaszcza, a potem to już nie, ale ja tam nie wierzę. W każdym razie pan mnie poinstruował, że w razie przegrzania to mam tak usunąć wsad jak oni. Fajnie, co? Przeraża mnie moja kotłownia - wygląda trochę jak dzieło Pata i Mata - plątanina rur. I ta cała automatyka, zbiorniki, naczynia wzbiorcze, pompki, przeróżne zegary, zawory i przyciski (na dodatek skrzynka elektryczna też przypomina miejską rozdzielnię, tyle tam bezpieczników). Jutro drugie podejście w uruchamianiu ogrzewania (zdecydowali, że trzeba założyć odpowietrzacz). Trzymajcie kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 08.07.2006 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2006 Witam Panie! Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum kupiłysmy z córką działkę i gotowy domek drewniany, ale fundamenty i komin robimy same, tzn.mamy zrobić...Trochę się denerwujemy, bo trzeba ogrodzić, wywiercić studnię.... Domek 5x10 ile trzeba zapłacić za fundamenty i komin??? Pozdrawiam serdecznie wszystkie dzielne kobiety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 10.07.2006 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2006 Coś cicho u kobiet. U mnie prace trwają, cały czas robione są ławy. Nie wiedziałam, że to tak długo może trwać. Jednak nie pospieszam budowlańców bo jeszcze nie mamy kredytu i tak trzeba by było czekać. Emocje trochę opadły bo bardzo bałam się tego początku, ale widzę, że jakoś chyba damy radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 11.07.2006 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 u mnie ławy juz są... dziś mają być bloczki a jutro je będą panowie łączyć zaprawą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 11.07.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 My też na etapie ław Wczoraj były izolacje, dziś już pewnie pierwsze bloczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 11.07.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 A my caly czas czekamy na rozpoczecie robot. Pierwsza transza juz na koncie, szukamy potrzebnych materialow do rozpoczecia robot. I jak widze nie jest to proste Ale damy rade Planujecie zamknac dom przed zima? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 11.07.2006 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Mam pytanie odnośnie ubezpieczenia potrzebnego gdy wzielo sie kredyt na budowe. W umowie mam, ze musimy dostarczyc polise ubezpieczenia nieruchomosci od ognia itd. Moze wiecie jak to jest, skoro wybudowane są dopiero ławy fundamentowe? Jak z ubezpieczaniem tego? Czy liczy sie to jakos procentowo? Czy może od całości kredytu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 11.07.2006 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 My też na etapie ław Wczoraj były izolacje, dziś już pewnie pierwsze bloczki A czym izolowaliście ławy? I jeszcze jedno pytanie, ile czasu musi upłynąć od wylania ław do stawiania bloczków? Są tak różne opinie, że nie wiem jak to ma być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 11.07.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Mam pytanie odnośnie ubezpieczenia potrzebnego gdy wzielo sie kredyt na budowe. W umowie mam, ze musimy dostarczyc polise ubezpieczenia nieruchomosci od ognia itd. Moze wiecie jak to jest, skoro wybudowane są dopiero ławy fundamentowe? Jak z ubezpieczaniem tego? Czy liczy sie to jakos procentowo? Czy może od całości kredytu ? u nas jest tak że jak bedizemy brac II transze to musimy miec ubezpieczone to co było w I... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agutek 11.07.2006 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 My musielismy od razu ubezpieczyc, przed przelaniem pierwszej transzy.Skladka platna z gory za caly rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.