komarek 21.09.2006 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 dziewczyny przestancie prorokować. trzymajmy nerwy na wodzy i będzie ok. Od niejednych znajomych, którzy przeszli przez budowę, słyszałam, że cięzki to okres dla małżeństw ale do ptrzetrwania. Więc nie dajmy się bo przed nami świetlana przyszłość we własnych domkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 21.09.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 komarek ma rację, bo z kim będę leżeć (i nie tylko ) przy kominku i popijać winko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 21.09.2006 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 po ile kupowałyście bloczki? 2,10 z dowozem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 21.09.2006 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 u mnie bedzie podobnie. Mąż będzie zarabiał kasę na budowę a ja bedę nadzorować. Dlatego muszę się podszkolić w sprawach budowlanych i nazewznictwie. Wszystko jest do przejscia byleby człowiek nie osiwiał i nie zaniedbał dizeci. A Wasze pociechy (o ile je macie) jak znoszą budowę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 21.09.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Córa (starsza 11lat) nie bardzo interesuje sie budową, obejrzała projekt, zatwierdziła likalizację swojego przyszłego pokoju i już> Natomiast synek (3 latka) jest zafascynowany tym co sie dzieje na budowie- codziennie w ruch idą fachowe sprzęty-kopara, wywrotka itp i mamy w rezultacie mini i maxi place budowy-jeden koło drugiego. Na dzieciach nie odbija się to że mama buduje, bo jako wzorcowa Matka Polka staram sie wszystko tak organizować by skutki tego że mamie przybył kolejny obowiązek nie spadły na dzieci. Na razie sobie radzę, ale od pazdziernika wracam do pracy i nie wiem jak to wszystko pogodzę-ale jakoś muszę. Dzieci do południa w szkole i przedszkolu, po południu córa odrabianie lekcji, zajęcia dodatkowe-angielski 2x2h i siatkówka 3x1,5 h/tyg,a synus z mama po zakupy, na budowe itd. Trzymajcie kciuki, ja trzymam za was bysmy nie padły na twarz przed ukonczeniem dzieła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 21.09.2006 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Ja buduję sama. I dobrze, bo moje poprzednie małzeństwo nie przetrwałoby takiej próby, więc wolę nie ryzykować... I dziewczynki jeśli mogę radzić (a wiem co przezywałam w związku z rozwodem), szanujcie swoich męzusiów i radujcie się, że macie ws Są plusy i minusy Pan Najjaśniejszy Murarz zrobi zbrojenie, ale folii budowlanej nie da, "bo tak" No i podobno zacznie w przyszłym tygodniu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 21.09.2006 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Nasza ekipa tez nie dawała folii pod fundament bo mam zwarty gliniasty grunt i ok, teraz izolują poziomo ławy-smaruja Dysperbitem i kładą papę, na to murują bloczki. Mężusia szanuję,jestem grzeczna,on też,tfu,tfu,odpukac i nie zapeszyć Pozdrawiam Sowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 21.09.2006 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Pozdrawiam, am Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggi 21.09.2006 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 mam pytanie do tych kobitek ktore buduja z mezem jak to u was jest przy wyborze kolor, deseni itp? kosultujecie sie czy same wybieracie? a jak wasi panowie reaguje kiedy im sie nie podoba to co wybierzecie? zwracaja na to uwage? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiula77 21.09.2006 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 po ile kupowałyście bloczki? W Mat-Budzie w Rozgartach pod Toruniem bloczki w lipcu kupowaliśmy po 2,52. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 21.09.2006 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 mam pytanie do tych kobitek ktore buduja z mezem jak to u was jest przy wyborze kolor, deseni itp? kosultujecie sie czy same wybieracie? a jak wasi panowie reaguje kiedy im sie nie podoba to co wybierzecie? zwracaja na to uwage? Na chwilę obecną jeszcze kolorów nie wybieramy, ale jak mówię mężowi mniej więcej jak co gdzie planuję, to nie ma zastrzeżeń Zgodzilismy sie np. co do wystroju łazienki na piętrze, schodów, kuchni, wiatrołapu. Jak zaczniemy malować, meblować itp. to wtedy zabiorę konkretniejsze stanowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e.kala 21.09.2006 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 mam pytanie do tych kobitek ktore buduja z mezem jak to u was jest przy wyborze kolor, deseni itp? kosultujecie sie czy same wybieracie? a jak wasi panowie reaguje kiedy im sie nie podoba to co wybierzecie? zwracaja na to uwage? Ja pokazałam mężowi dwa kolory dachówek do wyboru. Zamawiamy ten, który on wybrał. Mi podobały sie oba, ale czekałam na "męską" decyzję. Tak trudno nieraz zdecydować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 22.09.2006 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 my narazie tak jak E.kala wybralismy kolor dachówki, chociaz jesteśmy na etapie fundamentów. Ale chodilismy juz po sklepach i wiemy jakie meble nam się podobają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 22.09.2006 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 a u meni z kolorem dachówki było śmiesznie.. zmawiając dach zamówiłam czarnego braasa btyłam pewna że do meża dotarło toc o mówiłam ale jakos nie... i potem było zdziwienie czarna? not o może zmienimy no dobra- jedizemy do pana zmienic kolor i po przyjrzeniu sie dokładnie dachówkom braasa maz wybrał...... czarną.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 22.09.2006 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 no i widzisz, macie jednakowy gust.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 22.09.2006 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 cześć dziewczyny jakie dziś humorki macie, chyba dobre bo piątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 22.09.2006 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 mam pytanie do tych kobitek ktore buduja z mezem jak to u was jest przy wyborze kolor, deseni itp? kosultujecie sie czy same wybieracie? a jak wasi panowie reaguje kiedy im sie nie podoba to co wybierzecie? zwracaja na to uwage? Jeszcze nie wybieraliśmy nic kolorowego Najbliższy będzie dach, ale kolor już wiemy, ze chcemy grafitowy. A do tego koloru to właściwie maz mnie przekonał A potem? Zobaczymy Jednak mam nadzieję, że sie dogadamy "Robiliśmy" już dwa mieszkania, więc wiemy juz co obojgu nam się podoba Chociaż tak mniejwięcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 22.09.2006 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 My też już mamy za sobą urządzanie jednego mieszkania. Mieszkamy w nim od 7 lat i powiem szczerze w ciagu tewgo czasu gusta nam sie zmieniały. Zaczynaliśmy od stonowanych kolorów a teraz coraz odwazniejsze. Musiałam do tego przekonywac moją drugą połowę ale nie było tak ciężko. Więc mam nadzieję, ze jak zaczniemy wisona budować dom to też sie dogadamy co do kolorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 22.09.2006 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 cześć dziewczyny jakie dziś humorki macie, chyba dobre bo piątek. Pracuję w księgarni (językowej), więc w soboty też pracuję I dopiero jutro od 14.30 zacznie mi sie weekend A nastrój nie jest zły na szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
komarek 22.09.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2006 to dobrze, że nie macie podłego nastroju bo w grupie planującej budowena 2007 rok strasznie powiało chłodem i nikt się nie odzywa. Ja zazwyczaj w piątki mam już humor weekendowy i praca totalnie mi nie idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.