artur11 15.12.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 hehe mi ostanio zaszkodzil jakis niefajny sok z czarnej porzeczki i jakos sobie nie moge wyobrazic drinka z glikolem hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 15.12.2006 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Adam jak mozesz pusc pare fotek tego cuda woskowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.12.2006 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 W TYM zasobniku, to niech ona sobie żyje zdrowo! To zasobnik ciepła! Wewnątrz miedzi jest zbyt duży "przeciąg " dla niej i nie ma co jeść! Nie namnoży się w obiegu CWU. Trzeba by tylko pomyśleć gdzie wpiąć cyrkulację. Wypadałoby tak w połowie wysokości zbiornika wejść trójnikiem w tę miedź. Adam M. Z cyrkulacją, jeśli jest, to wszystko jasne. Poza tym, faktycznie, adam jakiś zdjęcia puść. No i powiedz mi jak z tą wodą. Może być tak że jeśli wężownica jest za krótka to wypłynie woda o wiekszej temp. niż temp. przemiany wosku? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.12.2006 18:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Szukam i przygotowuję kilka fotek. O co pytasz z tą wodą?Słabo kumam.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 15.12.2006 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Słabo to raczej ja kumam skoro pytam Chiodzi mi o to że jeśli do akumulatora wpada woda o teop. np 65 st. i okaże się że rurki w akumulatorze są za krótkie to czy na wylocie z akumulatora może się okazać że woda będzie miała np. 60 st i akumulator będzie wolniej się ładował?? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.12.2006 18:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Akumulator działa, bo rurki nie są za krótkie. Gdyby były, to za chińskiego boga byś go nie rozładował. Naładować jest łatwiej. Było to zresztą bogato dyskutowane. Ciekawostka! Woski parafinowe (parafiny) kupujemy na Syberii (także tam). Są wlewane do stalowych, niczym nie osłoniętych cystern i wysyłane do nas , do kraju. Jadą sobie tygodniami w Syberyjskich temperaturach. Trochę jadą, trochę stoją a często bywa tam -35stC. Jak dojadą do rafinerii, to ........ biorą drąga, przebijają się przez skorupę i wypuszczają CIEKŁĄ I CIEPŁĄ parafinę! No i ta właśnie właściwość wosków jest najtrudniejsza do pokonania w tej konstrukcji. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JozekM66 18.12.2006 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Witam na forum! Podobał mi się ten akumulator woskowy, ale później gdy poczytałem o pompach ciepła, które najbardziej efektywne są przy temp. około 35 stopni C, to cała idea padła. Przy pompie ciepła akumulator przydałby się tylko po to aby korzystać z II taryfy. Ale tańsza taryfa jest w nocy, kiedy raczej już nie trzeba grzać, bo w nocy chce się mieć trochę chłodniej, a nie cieplej. Wniosek - trzeba akumulować ciepło z 8 godzin pracy pompy. Jeżeli z pompy ciepła mamy przepływ ciepłej wody w granicach 1000l/h, to akumulator powinien mieć około 8000l, czy przynajmiej 5000, bo 1000 czy 2000l nie będzie spełniać swojej funkcji.Chciałem zapytać na forum co myślicie na ten temat, bo bez akumulatora nie bedę miał korzyści z II taryfy, albo ustawiam na wyższą temperaturę w nocy i akumuluję ciepło w podłodze i ścianach, ale mam w nocy za gorąco. Czy warta jest skórka wyprawki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 18.12.2006 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2006 Jak dla kogo.Jak gdzie.Jak kiedy. Było bogato dyskutowane. Są sytuacje kiedy - nie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 20.12.2006 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 Adamie - wiesz sporo wiec prosze Cie o pomoc. Akumulator woskowy pewno kiedys skonstruuje, ale teraz potrzebuje wykonac zbiornik buforowy jeden do wszystkiego na wode, bedzie z niego realizowane co i CWU + 2 zasilania tj: instalacja z solarkow + piec na drewno itp. Mam prosbe pisales wczesniej w watku o odpowiedniej konstrukcji dla takiego zbiornika i o rzkladzie temp w takim zbiorniku wypelnionym woda. Czy sa jakies dokladne wytyczne odnosnie umiejscowienia wezownic w takim zbiorniku. Wiem tyle ze solary powinny byc wpiete na samym dole a woda uzytkowa na samej gorze ale co z CO (podlogowe-wodne) i z zasilaniem z pieca. Jak cos mozesz pomoc to z gory dzieki ewentualnie pusc jakis namiar na literature. Zbiornik bedzie raczej duzy min 1000l wiec nie chce czegos zepsuc ! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 20.12.2006 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2006 Witaj Taki zbiornik to mówiąc wprost - akumulator wodny. Trzeba go ładować, powinien "trzymać" i musi się dać rozładowywać i to z bardzo małym oporem wewnętrznym. Prawie zupełnie tak samo jak te elektryczne Ponieważ rozważamy ciepło i to w polu grawitacyjnym Ziemi (co nie jest , wbrew pozorom, obojętne) należy uwzględnić w jego budowie czynnik kształtu elementów składowych. Najlepszy byłby tu jakiś rysunek poglądowy. Chyba coś naskrobię. Literatury na ten temat wyjaśniającej coś ponad komunały i wyliczenia matematyczne nie spotkałem. Może podręcznik do fizyki. To, co widać na przekrojach róznych producentów, najczęściej powiela obiegowe błędy wymuszone właściwościami materiałów zastosowanych. Ich ograniczeniami. Montażem "maszynowym". Chwilę to potrwa. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 21.12.2006 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Dzieki Adamiezamierzam to zasilac m/innymi piecem na drewno o mocy okolo 25Kw, w takim piecu naladowanym do pelna pali sie jakies 4-8 godzin liczac jego moc to wyjdzie mi maksymalnie 200Kw energii do zmagazynowania (w tym momencie nie licze zadnego ciepla odbieranego). Z obliczen wychodzi mi ze zbiornik wodny aby zmagazynowal taka ilosc energi musi miec pojemnosc 3,5m3 przy zalozeniu ze dogrzewamy wode o 50C np z 40 do 90. Czy dobrze to policzylem ? Bo mie to troche przerazilo BIG ONE !! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.12.2006 13:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 NO TO TERAZ JUŻ DOBRZE WIESZ PO CO MA BYĆ PIWNICA!!! Alternatywą jest woskowy akumulator ciepła, który te 3m3 redukuje do bardziej strawnych wielkości (ale nie za darmo - jest droższy). Taka idea jest optymalna. Zrobić gigantyczny bufor. Gigantyczny, bo dobowe zapotrzebowanie najczęściej jest gigantyczne.(można je redukować. GWC, reku, izolowanie ścian, doszczenianie domu) Przy okazji też i wymiary wychodzą tak jakby spore. Zaciskając zęby i cierpiąc (w milczeniu lub głośno) patrzymy jak licznik gazu czy prądu zaciera sobie ośki i nic się nie dzieje! Po dniówie wpatrywania się we wszelkie mierniki tracimy nadzieję i w poczuciu klęski szukamy piwa. Wracamy na miejsce boju po jakimś czasie i stwierdzamy, że układ "wstał" i nawet prubuje sie zachowywać! Dobrze zaprojektowany dzieli strumień ciepła tak, jak powinien i pozostaje tylko optymalizowanie nastaw. Potem jakoś z tym żyjemy do chwili, gdy przyślą nam rachunek za energię. Porównanie go z podobnym, sąsiada , ustawia nam dopiero trwały uśmiech zadowalenia na twarzy. Wcale nie wyszło więcej! Ja to wiem. Czterokrotnie już obserwowałem opisane objawy u klientów! Dziś chwalą i twierdzą, że nigdy nie było inaczej! Ja zaś pamiętam te momenty, gdy poza "bałaganem twórczym" i sporym ubytkiem kasy nic więcej nie było widać. Euforia sięga zenitu jak trafi się lokalna katastrofa zasilania i ogół cierpi klnąc i złorzecząc, a klient nawet nie zauważa, że przez dobę "padło wszystko co mogło". Też miałem już takie zdarzenie. Podsumowując: Twoje stany emocjonalne są jak najbardziej poprawne! Teraz, po poszerzeniu horyzontów trzeba wybrać jaką drogą dalej brnąć. Z całą pewnością można wmontować w układ tryb "na przetrwanie" co przy połowie szacowanego bufora pozwoli zrealizować zamysł. Spróbujemy coś skonkretyzować? Usztywnić założenia i coś policzyć? Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 21.12.2006 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 Mam skarpke, stok, kawalek gorki a na tym dom sie buduje - po miesiacu walki ciezarowek spycha i koparki mam 20 arow plaskiego terenu - ale to byla zabawa - hehe zreszta darmowa bo firma przywozila mi skaly i ziemie za darmo. Na kawalku stoku osadzilem domek ktory ma byc pasywny (a czy bedzie to sie okaze) Poniewaz mam stok i jakas tam gline musialem gleboko posadawiac dom - piwnica wyszla jako cos co jest prawie za darmo (inaczej musial bym te betony zasypac spowrotem). Tak tez sobie zalozylem ze tam w ziemi schowam wszystko co tylko sie da, instalacje, piece, bufory, centrale wentylacyjna, jakies miejsca na auto, kosiarke, traktorek,,,.. ee rozpedzilem sie Wiec miejsce jest do zapelnienia - tylko trzeba to madrze zrobic. Zalozylem sobie ze wg. obliczen architekta - zapotrzebowanie na moc do ogrzania domu przy temp zewn -20 a wewn. +20 to moc max 4800W na 189m2, natomiast nas jest 3 moze kiedys bedzie 4 czyli std 50l cieplej wody na osobe razem 200 na dobe. Na razie mam tyle info reszte zliczam i przeliczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 28.12.2006 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 A ja jeszcze odnoście akumulacji w płycie betonowej (posadzce) kablami grzejnymi.Raczej się na to zdecyduję.Ale mam pytanie: jak wyliczyć o ile się schłodzi powietrze wewnątrz pomieszcenia gdy płyta nie będzie chodzić gdy będzie stygła? pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 28.12.2006 12:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Witaj j-jProblem akumulowania w betonie był liczony z dokładnością do erga!Wartość ciepła właściwego betonu była podawana. Przewodnictwo cieplne też. Ze szczegółami policzono zdolności akumulacyjne betonu.Przypomnę wnioski:Należy pogrubić wylewkę do około metra, aby zakumulowała potrzebną ilość ciepła w temperaturze pokojowej. Trudne i kłopotliwe.Należy akumulować w szamocie, głazach itp. w temperaturach ponad 350stC i rozładowywać akumulator kontrolowaną strugą powietrza poprzez przedmuchiwanie.Każda próba akumulowania w podłodze w temperaturze pokojowej i przy normalnej grubości wylewki to "ładunek" na góra 2 godziny (taki zapas). Oczywiście, tak jak poprzednio, ktoś się z tym nie zgodzi, BO TO PRZECIEŻ NIE MOŻE BYĆ TAK JAK PISZĘ!Tylko puki co, to jeszcze nikt nie opisał i nie dał fotki takiego, jak proponujesz, sprawnego systemu. A mamy już XXI w. Forum, jak widzę, ma poważną wadę! Łazimy często "po własnych śladach".Propozycja, aby "wymianę doświadczeń" podzielić tematycznie bardzo ułatwiła by życie wszystkim. Ktoś zwracał uwagę na to " jak często i stale od nowa można piasć to samo?" A szukaczka jaka jest - każdy widzi. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 28.12.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Adam_mk, po prostu ie znalazlem jak się schłodzi temp. w pomieszczeniu gdy płyta stygnie tzn. nie grzeją kable grzejne. A szukałem naprawdę . Ogrzewanie akumulacyjne podłogowe elektryczne mają u siebie firmy zajmujące się ogrzewaniem elektrycznym więc nie może to być do końca nie możliwe. Obliczenia wykonane przez leśnego_ziutka na tej stonie np. były dokładne ale uwzględniały grzanie całą dobę a po co skoro przy dobrze ocieplonym domu można pozowlić sobie na spadek temp. i na stygnięcie płyty i właśnie tu chcę zapytać o ile może i w jakim czasie spaść temp. w pomieszceniu w zależności od stygnięcia płyty. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 28.12.2006 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Witam po swietach Przegladalem rozne konstrukcje zbiornikow buforowych itp. wynalazkow.. od Paradigmy po zwykle polskie. Przyznam, ze konstrukcji (tych jedynych i najlepszych !!! ) jest duzo, a to zrobilo jeszcze wiekszy metlik w glowie. Adamie ratunku !! jak to zrobic. Jak znajde troche czasu to poskanuje z folderow reklamowych i puszcze na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artur11 28.12.2006 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Adam_mk, po prostu ie znalazlem jak się schłodzi temp. w pomieszczeniu gdy płyta stygnie tzn. nie grzeją kable grzejne. A szukałem naprawdę . pzdr J-J jest to u gory strony, a tak na marginesie to nie da sie na to pytanie odpowiedziec w prost. To zalezy od wielu czynnikow; z czego przegrody, jakie grube, jaki gruby strop, co jest polozone na plycie grzewczej - kafle, kamien, deski, panele.... itp. Jak jest wykonany caly dom pod wzgledem energooszczednosci itp... mozna wymieniac i wymieniac. Jezier napisal, ze w ciagu dnia temp spada mu o 0,5C, u mnie w domu wybudowanym przed wojna temp spada o 4 stopnie przez dzien (z 20C) a potem utrzymuje sie 16-14C przez 2 dni. Twoje pytanie jest ciezkie i chyba nie ma na niego jednoznacznej odpowiedzi. Adam napisal ze 2 godziny trzyma podlogowka, wiec proponuje dodac 2 godziny do tych wszystkich wartosci i wyjdzie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 28.12.2006 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2006 Adam_mk, po prostu ie znalazlem jak się schłodzi temp. w pomieszczeniu gdy płyta stygnie tzn. nie grzeją kable grzejne. A szukałem naprawdę . pzdr J-J jest to u gory strony, a tak na marginesie to nie da sie na to pytanie odpowiedziec w prost. To zalezy od wielu czynnikow; z czego przegrody, jakie grube, jaki gruby strop, co jest polozone na plycie grzewczej - kafle, kamien, deski, panele.... itp. Jak jest wykonany caly dom pod wzgledem energooszczednosci itp... mozna wymieniac i wymieniac. Jezier napisal, ze w ciagu dnia temp spada mu o 0,5C, u mnie w domu wybudowanym przed wojna temp spada o 4 stopnie przez dzien (z 20C) a potem utrzymuje sie 16-14C przez 2 dni. Twoje pytanie jest ciezkie i chyba nie ma na niego jednoznacznej odpowiedzi. Adam napisal ze 2 godziny trzyma podlogowka, wiec proponuje dodac 2 godziny do tych wszystkich wartosci i wyjdzie Pozdrawiam Ups no coś jest, nie widziałem bo szukalem szeregu liczb i wzorów . Jeszcze co do systemu to taki system ogrzewania podłogowego elektrycznego akumulacyjnego ma Mikroenergetyka i mają nawet nomogram jakiś do doboru grubości plyty. Ja sobie też przeliczyłem i nie wychodzi najgorzej. Dużo zależy właśnie od spadku temp pomieszczenia gdy płyta nie "działa" i jeśli temp. w pomieszczeniu nie spadnie w ciągu 16h na dzień więcej niż do 18 stopni to płytę mozna spokojnie liczyć na akumulację na 8 h i wychodzi naprawdę dobrze. Zresztą te spadki temp. o których Ty piszesz też mogą o tym świadczyć. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 29.12.2006 02:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 Nabazgrałem szkic zbiornika. Jutro wrzucę go na jakiś serwer, żeby był widoczny. Bez kilku słów komentarza się nie obejdzie. Prędkość wychładzania zależy bardzo od warunków wychładzania. Załaduj betonową płytę ciepłem. Zrób generalne, godzinne wietrzenie i wyziębienie domu. Po godzinie KAŻDA płyta betonowa będzie zimna. Zbyt wiele zmiennych. Wcale nie twierdzę, że się tą drogą nie da.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.