Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam mam takie pytanie, jakim srodkiem i ile razy pomalować deskę czołową. Mam też kilka słupów drewnianych w konstrukcji dachu które to go podpierają a stoja na tarasie. Dachówka i rynny będą w kolorze miedzianym więc kolor deski czołowej chciałbym aby był zbliżony. Moze ktos malował i wie z jakiej firmy wybrać farbę.

Czy malować też jakimś innym preparatem przed pomalowaniem kolorem.

Z góry dziękuje za udzielone odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/43684-czym-pomalowa%C4%87-desk%C4%99-czo%C5%82ow%C4%85-przy-dachu/
Udostępnij na innych stronach

Pomaluj lakierobejcą np: Sadolin extra, z tego co widze, to chwalą ja na forum.

 

http://www.sadolin.pl/gifs/puszki/extra.gif

 

Jest dostępny w 12 kolorach i minimum to 2 wartstwy.

 

Kolega ze stoiska z farbami z Castoramy powiedział mi, że Sadolin jest teraz gorszy niż kiedyś, bo robiony w Polsce. Polecił mi V33. Czy miał rację? - się okaże za parę lat.

Ja od stolarza słyszałem dobre opinie na temat lakierobejc Dulux. Maluje nimi drzwi zewnętrzne. Dlatego ja malowałem nimi konstrukcję daszku nad drzwiami wejściowymi, ale montował będę dopiero jutro :p więc nic powiedzieć nie mogę.

Duluxem malował deski moj dekarz. Mówił , że to najlepszy z popularnych impregnatów. Majster był polecany przez osoby którym robił dachy, mnie też dach zrobił OK, dlatego nie mam powodu by wątpic w jego opinię.

t

U mnie wszędzie deska czołowa jest odkryta,

w pasie podrynnowym tylko częściowo zakryta blachą,

to co wystaje pod rynną jest gołą deską.

Deska czołowa i inne, zewnętrzne elementy drewniane, których jest u mnie sporo,

pomalowane zostały najpierw impregnatem Xylomal, a potem 2, lub 3-krotnie Bondexem "wood stain" w kolorze macassar.

Wygląda to bardzo dobrze, pasuje do rynien w kolorze miedzi i dachu w kolorze cegły.

Co do trwałości nie mogę na razie wiele powiedzieć, wszystko zostało pomalowane miesiąc temu.

Tak czy inaczej liczę się z tym, że czas i warunki atmosferyczne bedą miały niekorzystny wpływ na wygląd tych elementów

i myślę, że co najmniej raz na trzy lata trzeba będzie malowanie powtórzyć. :(

Ale taki był nasz wybór.

O taka deske chodzi ?

http://img443.imageshack.us/img443/546/img01811gk.jpg

 

U nas jest poamlowana 3 krotnie impegnatem do drewna nobilesu w kolorze palisander, a z góry obróbka blacharska w podobnym kolorze.

O taka deske chodzi ?

http://img443.imageshack.us/img443/546/img01811gk.jpg

 

U nas jest poamlowana 3 krotnie impegnatem do drewna nobilesu w kolorze palisander, a z góry obróbka blacharska w podobnym kolorze.

 

Zamiast tej "deski" powinna być zastosowana dachówka skrajna.

Wiem, że to podraża koszty ale jednocześnie znika problem z konserwacją.

Moim zdaniem taka dachówka podnosi też estetykę wykonania dachu.

Ale to kwestia gustu i "kasy"

Pozdrowienia.

U mnie wszędzie deska czołowa jest odkryta,

w pasie podrynnowym tylko częściowo zakryta blachą,

to co wystaje pod rynną jest gołą deską.

Deska czołowa i inne, zewnętrzne elementy drewniane, których jest u mnie sporo,

pomalowane zostały najpierw impregnatem Xylomal, a potem 2, lub 3-krotnie Bondexem "wood stain" w kolorze macassar.

Wygląda to bardzo dobrze, pasuje do rynien w kolorze miedzi i dachu w kolorze cegły.

Co do trwałości nie mogę na razie wiele powiedzieć, wszystko zostało pomalowane miesiąc temu.

Tak czy inaczej liczę się z tym, że czas i warunki atmosferyczne bedą miały niekorzystny wpływ na wygląd tych elementów

i myślę, że co najmniej raz na trzy lata trzeba będzie malowanie powtórzyć. :(

Ale taki był nasz wybór.

Macassa? A jaki to kolor? Interesuje mnie to, bo też mam dach ceglany a rynny będą w kolorze miedzi. Jak do tej pory testowane impregnaty nie zdały egzaminu (mam klocki - odpady ze słupów) i tak chwalony tutaj Dulux przy malowaniu tworzy jakąś dziwną 'kaszkę", Sadolin nie zachwycił mnie kolorystycznie - wszystkie brązy jakieś bure wychodzą a tekowy wychodzi czerwony i też rozprowadza się fatalnie (a drewno mam sosnę i modrzew). Najlepszy okazał się pod względem rozprowadzania jakiś zagraniczny impregnat do jachtów (nazwy w tej chwili nie pamiętam), choć kolor wpada nieco w pomarańcz i też mi nie pasuje. Nie mniej jednak jeśli chodzi o nakładanie brak owej 'kaszki'. Zastanawiam się nad tym V 33, tyle że go nigdzie nie widziałam. Nie stostowałam też tych impregnatów co matka, dlatego jestem zainteresowana.

Marzanno, tak wygląda kolor macassar,

http://img498.imageshack.us/full.php?image=img00022hc.jpg

tu jest pomalowane raz, na podkład Xylomal.

Wiadomo, im więcej warstw, tym kolor ciemniejszy.

 

A tak wygląda ten kolor z daleka, w połączeniu z dachem i rynnami.

http://img180.imageshack.us/full.php?image=img0001kadr5uk.jpg

Z prawej strony widać różnicę między jedną warstwą farby, a dwiema.

 

Przy nakładaniu Bondexu nie stwierdziłam żadnej kaszki,

rozprowadza się toto dość dobrze,

część elementów malowałam osobiście, więc wiem co mówię. :wink: :D

Najlepszy efekt uzyskuje się wtedy, kiedy po naniesieniu pędzlem przejedziesz wszystko jeszcze wałeczkiem z gąbki,

unikniesz wtedy zacieków i śladów po pędzlu,

a farba będzie naniesiona równomiernie.

Jest to dość czasochłonne i wymaga cierpliwości,

ale efekt, przynajmniej dla mnie, jest zadowalający. :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...