Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Muzyka na żywo.


andre59

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No to super!

A już myślałem, że gram solo.

Brzdąkam sobie już jakieś trzydzieści parę lat.

Gitara to tania podróbka Gibsona Les Paul. Mam ją prawie 25 lat.

Wzmacniacz piecyk samodział z głośnikiem 12".

Jestem z zawodu elektronikiem.

Kiedyś zajmowałem się wyrobem i naprawą sprzętu muzycznego.

Jak skończę budowę chyba do tego wrócę.

Może jeszcze ktoś się ujawni.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie!

Ja też jestem elektronikiem z wykształcenia i kiedys to była moja jedyna pasja. Potem przyszedł czas na komputery. Do elektroniki nie moge wrócić z racji mieszkania w blokach. Chałupa którą buduję będzie miała duuuże piwnice i tam urządzę sobie warsztacik. Ja nie mam dobrego wzmacniacza. Do grania używam laptopa z programem GuitarFX (efekciki :-)). Gitarę podłączam do wejścia lin a słuchawki do wyjścia audio i mam czad w małżowinach (oszczędzam rodzinę i sąsiadów). Od 2007 będę grał przez głośniki ale już w swoim domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jakoś przyzwyczaiłem się do grania "analogowego". Lubię czysty dźwięk gitary i naturalny overdrive (mam w piecu). Praktycznie wcale nie korzystam z boxów.

Może pora coś zmienić i poeksperymontować z cyfrowym przetwarzaniem dźwięku.

Napisz coś o tym programie Guitar FX. Skąd można go ściągnąć?

Jakie brzmienia oferuje?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oferuje kupę efektów. Można ściągnąć demówkę z http://www.guitarfx.net (w sumie w pełni funkcjonalną, tyle że przed uruchomieniem chce się łączyć z internetem). Ja sobie kupiłem pełną wersję za 50 PLN. Moim zdaniem za tą kasę to jest rewelka. Oczywiście musi być do tego dość mocna maszyna bo inaczej są opóźnienia.

Z tego co widzę zagramy chyba tylko w duecie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę zagramy chyba tylko w duecie :-)

 

To jesli mozna, chetnie dolacze.

:lol: Klawisze analogowe , piano Fender , flety - konc.Yamaha i Maening piccolo fl., proste od sopranu do tenorowego, zaposiadam takze alt barokowy.

Jeszcze palkera trzeba no i... repertuar :wink: .

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest już tercet. :)

Uwielbiam brzmienie piano Fendera.

Może znajdzie się jeszcze basista?

Napiszcie jaką muzykę lubicie to może i repertuar opracujemy.

Jak Murator zorganizuje kolejny zlot forumowiczów damy koncert. :wink:

 

Piejar, mam trochę stary komputer Duron 700 z 512 MB RAM-u. Pójdzie na tym?

 

Pozdrawiam bratnie dusze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko basistę skaptować i będzie sekcja rytmiczna.

No i jeszcze atrakcyjna budująca z ładnym głosem mogła by ten ansambl zasilić.

 

Ha! Jakby dobrze poszukac to gdzies w garazu stara enerdowska Vermona z pedal basem lezy , od biedy w miekkich paputkach mozna by poudawac basetle, poki sie nie znajdzie rzetelny wioslarz.

Co do "atrakcyjnej budujacej" to nawet ladny glos nie musi byc, byle by oko bylo na czym polozyc.

Proponuje zrobic na Forum casting /oczywiscie kandydatki w strojach kapielowych/.

Jprzedworski a Ty regule Wrighta o baniakarzach potwierdzasz ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2112wojtek, pałker już jest!

Jprzedworski przyznał się, że lubi po garach przywalić.

Może i chętnie, ale jak sprawdziłem swoje umiejętności po latach, to mi ręce opadły. W tym roku nie wytrzymałem i kupiłem sobie gary przyzwoitych firm (Sonor + Zildian), tyle że z lat sześćdziesiątych. Za to za 400 złociszy komplet. Sęk w tym, że na tym się skończyło, bo muszę chyba ze dwa lata poćwiczyć, żeby móc się w wiejskiej remizie pokazać. Nigdy zresztą nie byłem w tym dość dobry (brak chyba wytrwałości do ćwiczeń).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co przejmować.

Jakby co, to i tak pewnie byśmy "chałturkę" zagrali unpluged i bez pełnego zestawu perkusyjnego.

Może tak na folkowo, żeby za dużo gratów ze sobą nie ciągnąć.

Wystarczyło by jakieś tamburyno, przeszkadzajki i vocal, ze trzy gitary i Wojtka dęciaki.

Chyba, że znajdzie się więcej zainteresowanych.

 

Tak na boku. Instrumenty z lat sześćdziesiątych mają duszę.

Robili je wytrawni rzemieślnicy w przeciwieństwie do dzisiejszej masówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na boku. Instrumenty z lat sześćdziesiątych mają duszę.

Robili je wytrawni rzemieślnicy w przeciwieństwie do dzisiejszej masówki.

 

Tym bardziej, ze gary to nie waltornia i sie nie starzeja.

Pamietam jak w latach 70 nasz palker namietnie marzyl o blachach Zildjana. Szpaderski to byl wydatek kilkunastu dobrych pensji a tu prosze kolega za 400zeta komplet nabywa sobie :lol:

Aha ! Unpluged folk, to ja dorzuce okaryne i tarke do prania/oba instrumenty z lat 60' :p maja dusze/ . Na tarce nie cwiczylem, ale chyba dam rade?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jprzedworski a Ty regule Wrighta o baniakarzach potwierdzasz ? :lol:

Coś chyba nie w kursie jestem, bo nie znam tego pana i jego reguły. :wink: :oops:

 

Oooops :oops: Przepraszam. Mial byc Nick Mason, poslizglo mi sie .

 

Baniakarz z Pink Floyd , niedawno ukazala sie jego autobiograficzna ksiazka, ktora podpisywal w Polsce i ciekawie mowil o perkusitach jako wyjatkowej grupie muzykow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...