Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacje - bruzdy


Navares

Recommended Posts

  • 3 months później...
  • 3 weeks później...
  • 3 months później...

Witam.

 

Jeśli wchodzi się na otynkowaną scianę i trzeba coś przerobić lub dorobić to oczywiście taką bruzdę się zaprawia jeśli ktoś ma odpowiednie umiejętności aby zlecający nie musiał szukać następnego fachowca czyli tynkarza.

Jeśli bruzdy są robione przed tynkami to nie widzę potrzeby zaprawiania ich przez elektryka bo napewno nie będzie tego roibił za darmo.

Co do osadzania puszek to wg. umowy kto i kiedy.

Jeśli zlecający powie ,że tynki będą 1,5 cm i tyle mają wystawać puszki to elektryk może mu je tak osadzić ale czy wszędzie tynk ma 1,5 cm to zależy już od równości ściany a raczej tak równych nie ma.

Można osadzać puszki po osaczeniu listew prowadzących przez tynkarzy. Ale czy musi to robić elektryk? Ja twierdzę ,że nie.

Tak samo osadzenie rozdzielni. Mnustwo na tym forum jest głosów ludzi budujących sobie domy wyrywających się do samodzielnego wykonawstwa różnych prac w tym instalacji elektrycznych. Proszę bardzo tu jest pole do popisu. Osadzanie puszek, rozdzielni, robienie przebić i bruzd kopanie i zasypywanie rowów. Tego nie musi robić elektryk a inwestor zaoszczędzi.

Co do wliczania w punt robienia bruzd to jak ktoś się uprze to może je wliczać tylko ,że taki punkt będzie droższy od zwykłeg punktu cokolwiek miało by to znaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam

Cena punktu i zakres prac jest do PEŁEJ negocjacji. Jeżeli ściany buduje murarz który woli wypić po niż w czasie roboty to osadzenie puszek nie jest problemem ale w całej mojej praktyce tylko kilka razy to się zdarzyło. Najczęściej murarz wie co i jak i nie ma powodu żeby utrudniać mu robotę.

Co do takich metod:

Zazwyczaj jeżeli chodzi o nowe instalacje to nie trzeba kuć bruzd bo wszystko bedzie przykryte tynkiem, w takim przypadku elektryk musi tylko osadzić kable tak żeby nie odpadły od ściany i nie przeszkadzały podczas tynkowania!

to mają one kilka istotych wad:

1 - położenie kabli uniemożliwia późniejszą wymianę i choćby modernizację.

2- przy równych ścianach ilość tynku jest niewielka i po paru miesiącach doskonale widać trasy kabli co stanowi wątpliwą ozdobę

3- przy szkodach górniczych i w domach w pobliżu dróg, kamieniołomów itp kable układane na sztywno są o wiele bardziej narażone na uszkodzenia

Cena instalacji w peszlu jest porównywalna chociaż bardziej pracochłonna i wymagająca większej staranności - moim zdaniem warto jest ją zrobić żeby zapewnić sobie swobodę na przyszłość.

 

Co do osadzania rozdzielni itp jest to punkt newralgiczny i łatwo o usterkę np niewłaściwie "wjechany" kabel czy rura, zbyt mocny łuk - skutkuje to usterkami po czasem latach czasem miesiącach po mocniejszym obciążeniu kabla i to zawsze wtedy gdy mamy wychuchany cały dom...

 

Osobną rzeczą jest tzw biały montaż - wyłączników, gniazd po tynkowaniu i malowaniu - to może stanowić przedmiot osobnych uzgodnień.

 

Dla pełnej jasności - jestem zwolennikiem samodzielnych prac - warunek gość który to robi musi mieć elementarne poczucie techniki i zdrowego rozsądku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...